Skocz do zawartości

Perfumy jesień/zima i wyjściowe


Młody Samiec

Rekomendowane odpowiedzi

Jak na razie testuję pheromone essence ale o ostatecznych efektach wypadałoby napisać po jakimś czasie. Tak na początek polecam love desire. Tak go polubiłem, że hej. Niestety nie czuję go po jakiś 4-5 godzinach, może to jest tak jak z gumą do żucia, nie wiem, nie pytałem się innych osób czy coś czują... Ale miałem tak też z innymi zapachami. Widocznie nos się przyzwyczaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak miałem taki dylemat to zabrałem do drogerii koleżankę i poprosiłem, żeby pomogła mi wybrać zapach, który będzie do mnie pasował. Potem ten sam numer zrobiłem z dwoma innymi koleżankami.  Wygrał Hugo Boss Bottled. Moim zdaniem na panny działa jak magnes, miałem wiele przypadków jak interakcji z kobietami po tym jak go nosiłem same się "przypadkiem" kręciły w pobliżu żeby dyskretnie powachać. :D Przedtem nosiłem 1Milon $ również się w miarę sprawdzał... Gdybym miał ponwnie szukać zapachu to również zdałbym się na kobiecy wybór.  

Edytowane przez Hidalgo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o działanie na kobiety to generalnie mogę stwierdzić, że coś w tym jest i ogólnie feromony działąja o ile nie wmawiasz sobie zbyt wiele. Nie sprawia, ze nagle staniesz się mistrzem podrywu ale pomagają przełamać pierwsze lody. : Niektóre czerwienią się, niektóre zerkają spod oka, nastolatki patrzą filuternie i rechoczą się do siebie mówiąc coś na ucho...zauważyłem te rzeczy tym bardziej, że nie jestem typem przystojniaka, choć do brzydkich nie należę, najlepiej widać to w autobusach komunikacji miejskiej, jest wielki przekrój kobiet zarówno wiekowy jak i w sensie urody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może ale sam odbieram to raczej jako zainteresowanie, wydaje mi sie, ze feromony jednak w jakiś sposób wyróżnia cię z tłumu, ale robi to dyskretnie, nie nachalnie, wzbudzając zainteresowanie twoją osobą, od razu powiem - te zjawiska nie występują permanentnie, ale wystarczająco często co odnotowuję jako różnicę w porównaniu do stanu sprzed fero... Wiadomo, ze każdy ma swoje zdanie na ich temat ale sam jestem na tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja polecam genialny zapach z Zary - rich warm addictive z tobacco collection.

Rum z ciepłą wanilią i akordem skórzanym. Nie spotkałem jeszcze podobnego zapachu, jest genialny. 

Zapach podobny do zapachu pomad reuzel blue.

Jak będziesz w Zarze to koniecznie sprawdź Vibrant Leather - świetny klon aventusa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
W dniu ‎11‎.‎10‎.‎2019 o 02:05, Xin napisał:

A ja polecam genialny zapach z Zary - rich warm addictive z tobacco collection.

Rum z ciepłą wanilią i akordem skórzanym. Nie spotkałem jeszcze podobnego zapachu, jest genialny. 

Zapach podobny do zapachu pomad reuzel blue.

Jak będziesz w Zarze to koniecznie sprawdź Vibrant Leather - świetny klon aventusa. 

Na wiosnę Vibrant Leather będzie ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Rolbot napisał:

Polecenia godny, tyle, że to zapach z rodzaju tego, że trzeba do niego wyglądać. Nie nadaje się na psikanie na tshirt czy bluzę z kapturem. 

 

Coś chyba pomyliłeś platynowca z zwykłym egoiste.

Platinum jest super uniwersalnym zapachem i sprawdzi się zawsze i wszędzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Rolbot napisał:

Polecenia godny, tyle, że to zapach z rodzaju tego, że trzeba do niego wyglądać. Nie nadaje się na psikanie na tshirt czy bluzę z kapturem. 

Psikam na czyste ciało po kąpieli, a jeśli chodzi o ubrania zawsze do szafy wkładam mydło do ubrania,m żeby ładnie pachniało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka flakonów perfum zawsze. A do tego zamawiam co jakiś czas sample różnych firm.  Ja mam tak, że wpadam w skrajności w perfumach. Raz używam miesiącami ten dam zapach, później nie używam wcale, po czym rano inny, wieczorem inny, a na noc robię testy sampli. 

Unikam tylko psikania perfum, na poprzednie na jakims ubraniu. Np mam płaszcz wełniany, który chłonie bardzo zapachy perfum, i kiedy psiknę go np wieczorowym, przez kilka tygodni nie używam innego na ten płaszcz. Po prostu zmieszane zapachy tworzą smród.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.