Skocz do zawartości

Love Island czyli muskuły i tatuaże.


brama85

Rekomendowane odpowiedzi

W nowym programie polsatowskim. Pokazany jest obraz perfekcyjnego faceta, posiadającego bardzo dobrze zbudowane ciało i mającego tatuaż. Lansowany obraz takiego mężczyzny , który może dzięki takiemu wyglądowi przyciagać atrakcyjne partnerki źle wpływa na samopoczucie wielu młodych mężczyzn. Panowie naoglądają  się takich programów. I popadają w kompleksy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, brama85 napisał:

Panowie naoglądają  się takich programów. I popadają w kompleksy.  

Panowie którzy oglądają TV sami dobrowolnie wybierają szambo. Dla mnie 90% programów telewizyjnych to strata czasu, obraza mojej inteligencji i wypełnianie podświadomości bzdurami.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, brama85 said:

Pokazany jest obraz perfekcyjnego faceta, posiadającego bardzo dobrze zbudowane ciało i mającego tatuaż. Lansowany obraz takiego mężczyzny , który może dzięki takiemu wyglądowi przyciagać atrakcyjne partnerki źle wpływa na samopoczucie wielu młodych mężczyzn. Panowie naoglądają  się takich programów. I popadają w kompleksy. 

Program juz od dawna istniejacy w Europie zachodniej.

 

Jesli juz cokolwiek lansuje to pewien obraz ciala atrakcyjnych mezczyzn jak i kobiet (tak samo).

 

Nie robmy wiec tu z siebie ofiar.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Promocja próżności, pustostanu, powierzchowności - ciąg dalszy. Zdumiewające to jest dla mnie od dawna, że mija kilka tysięcy lat cywilizacji, od jakichś 200 lat obserwujemy gigantyczny skok technologiczny, a w 2019 roku ludzie przed szklanym ekranem oglądają jakie głupoty i skurwienia odstawiają inni po drugiej stronie ekranu. Dziwne to to...

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kim Un Jest? napisał:

Promocja próżności, pustostanu, powierzchowności - ciąg dalszy.

Nowa wersja big brothera (celowo z małej litery), pewnie pokażą więcej intryg i seksu na ekranie, żeby przekonać młodą gawiedź. Jeżeli imponuje Ci nażelowany laluś, udający przebojowego i imprezowego alfę, no cóż :) No i stado atencjuszek w bikini, które pójdą do łóżka z którymś z lalusi, którzy żeby im zaimponować, będą robić głupie rzeczy. Abstrahując już od samych wygłupów, ale to przecież najbardziej żałosny sposób w jaki facet może zwrócić uwagę kobiety.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wy, ale mnie ciężko też odeprzeć wrażenie, że człowiek w głębi ducha się nie zmienia. Cywilizacja rzymska też wspięła się na wyżyny, a najlepszą rozrywką, i to wcale nie tylko plebejuszy, były krwawe igrzyska na arenie czy ostra jebanka bez względu na płeć w orgiach, łaźniach.

 

Dzisiaj też chyba do tego zmierzamy. Coraz brutalniej, coraz bardziej naturalistycznie epatować seksem, przemocą na ekranie. 

 

I tylko nasuwa się refleksja - czy jako szeroko pojęty Zachód, podzielimy los starożytnych Rzymian?

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam co niektórzy z Was w tej telewizji oglądają, nie szkoda Wam czasu na coś takiego?

8 minut temu, Kim Un Jest? napisał:

I tylko nasuwa się refleksja - czy jako szeroko pojęty Zachód, podzielimy los starożytnych Rzymian?

Tak, zdecydowanie tak, tylko ciekawe kiedy to nastapi i czy np. ja tego dożyję i będę mógł to "podziwiać" własnymi oczami. Tego typu programy dla mas przyczyniają się coraz bardziej do degeneracji ludzi, a tym samym do upadku cywilizacji zachodniej.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecz jasna z tym upadkiem Rzymu od strony moralnej to duże uproszczenie, ale nie da się zanegować faktu iż postępujący rozkład moralny walnie przyczynia się do upadku cwylizacji poprzez niszczenie zależności, więzi międzyludzkich w społecznościach.

 

Widać to dzisiaj poprzez krucjatę LGBT chociażby.

 

A wracając do tematu - nie dziwny się, że pańcie mają wymagania co do facetów, skoro jako ten prawdziwy ideal męskości pokazuje się szalonych, nabuzowanych testo, wytatuowanych samców ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zasadnicza różnica @Kim Un Jest? między starożytnym gladiatorem a pseudo playboyem z nabitymi mięśniami. Pierwszy walczył na śmierć i życie, a nawet jeśli wygrał, to był skazany na łaskę ludu i cesarza. A drugi - pewnie gdyby miałby wyjść na arenę i walczyć o życie, to najpierw nawrzucałby przeciwnikowi okraszonych grubymi przekleństwami imperatywów, a potem zwyczajnie by uciekł. Choć oczywiście, przed samicami grałby Spartakusa :D

 

Kiedyś były lajki i łapki w górę, dziś masz smsy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku lat praktycznie nie oglądam telewizji, bo szkoda czasu na bezproduktywne pranie mózgu. Mam w domu telewizor z tv boxem, ale jest to mebel, którego z rzadka używam do oglądania youtube`a i cda, a jeszcze rzadziej do grania w ps3. Informacje i wszystko czego potrzebuję znajduję w sieci. Wg mnie telewizja jaką znamy jest już przeżytkiem, pokazują same głupoty i totalne programowanie dla sebixów i karyn.

Edytowane przez Avanti!
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Avanti! napisał:

pokazują same głupoty i totalne programowanie dla sebixów i karyn.

Taka jest właśnie rola telewizji - sprawić, by ciemny lud zaczął myśleć i postrzegać świat tak jak on jest przedstawiony w mediach.

 

Osobiście, odpalam tv tylko na mecze siatkarskie. Ale nie o tym temat :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Spartan napisał:

Taka jest właśnie rola telewizji - sprawić, by ciemny lud zaczął myśleć i postrzegać świat tak jak on jest przedstawiony w mediach.

Zgadza się, pokazują te chady w telewizorni, żeby gawiedź zamiast na istotnych problemach skupiła swoje pragnienia na "byciu takim chadem" albo posiadaniu takowego (w przypadku niewiast), względnie by przyciąc skrzydła i ustawić potulnie w szeregu. Typowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nic złego w skupianiu się na własnych pragnieniach, celach i potrzebach. Problem polega na tym, że telewizja i inne media wypaczają nie tylko sam obraz, ale wmawiają młodym ludziom, że żeby zaistnieć w świecie, to trzeba zrobić sobie zestaw plażowy, rwać dupy na plaży czy basenie, być lekkodusznym i lekkomyślnym chadem, który będzie reagował agresją na każdą prowokację i próbę zaczepki - ale przede wszystkim - taki "dorodny" samiec alfa musi się zgłosić do takiego właśnie programu, gdzie na oczach wszystkich Januszy i Grażyn, oraz ich latorośli Sebixów i Karyn - będzie miał okazję przetestować granicę swojej własnej próżności i głupoty.

 

Przerażające jest również to, że wśród dzisiejszej młodzieży, miarą męskości jest to, ile panienek się przeleciało, którymi to oczywiście trzeba koniecznie pochwalić się wśród rówieśników. Ile się browarów strzeliło podczas jednej nocy, to że, swoim gruzem wyprzedziłeś jakąś sportową furę na autostradzie, za której kółkiem siedział facet, który ma na tyle szacunku do siebie, że nie musi udowadniać sebixowi w zagazowanej "trójce", że jego fura jest szybsza. Trzeba pokazać, zwłaszcza w grupie, że kiedy obcy sebix wjeżdża w ciebie barkiem, to trzeba mu "wpier**lić", nawrzucać mu za kołnierz, bo koledzy patrzą i słuchają. Dramat

Edytowane przez Spartan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Spartan napisał:

Przerażające jest również to, że wśród dzisiejszej młodzieży, miarą męskości jest

A miarą męskości kiedyś co było? :D

 

Zawsze się wszyscy porównywali, nawet gdzieś był tutaj filmik z dwiema małpami, gdzie jedna dostawała ogórka a druga coś słodkiego, i ta od ogórka się wkurwiała, natura - tego nie oszukasz, co najwyżej jak znasz mechanizm to go wykorzystasz, czy to dla dobrych, czy złych celów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś, gdy ludzie wiązali się w pary, robili to na "śmierć i życie", wspierali się i pomagali sobie nawzajem do końca. Dziś wygląda to zupełnie na odwrót. Nie mówię, że kiedyś było lepiej, bo jest masę aspektów z przeszłości, których nie chciałbym widzieć dzisiaj. Do czego piję to to, że wszech obecny nadmierny konsumpcjonizm, dążenie do posiadania/ zdobycia czegoś lub kogoś.

 

A jeśli chodzi o małpy, to zrobiono pewnego razu taki oto eksperyment. Zamknięto kilkanaście małp w klatce, postawiono metalową drabinę na środku, a nad którą to drabiną wisiał kosz owoców. Za każdym razem kiedy małpa chciała zabrać owoc z koszyka, któraś z małp w klatce była boleśnie rażona prądem. Po kilku razach małpy nauczyły się, że kosz z owocami = cierpienie. Po jakimś czasie, zaczęto wprowadzać nowe małpy do klatki, wypuszczając przy okazji "starą", z "oryginalnego, początkowego" stada. Co robiła nowa małpa ? Od razu uderzała do koszyka z owocami po owoce, za co była brutalnie ganiona przez inne małpy. W końcu żadne małpy nie zbliżały się do koszyka, mimo, że owoce ciągle wymieniano na świeże. Wymieniano małpy w regularnych odstępach czasu aż do momentu, w którym w klatce były małpy, które w trakcie trwania eksperymentu zostały dołączane do stada, a nie została ani jedna małpa, która była w eksperymencie od początku.

 

W końcu eksperyment zakończono, a małpy, które znajdowały się wtedy w klatce, wiedziały, że nie mogą dotknąć koszyka, choć nie wiedziały dlaczego. Nie zostały one porażone prądem "za karę" tylko zostały brutalnie uświadomione przez inne, żeby tego nie robić.

 

Taka mała alegoria, nie tylko odnośnie mass mediów.

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Spartan napisał:

 pokażą więcej intryg i seksu na ekranie, żeby przekonać młodą gawiedź. Jeżeli imponuje Ci nażelowany laluś, udający przebojowego i imprezowego alfę, no cóż :) No i stado atencjuszek w bikini, które pójdą do łóżka z którymś z lalusi, którzy żeby im zaimponować, będą robić głupie rzeczy.

 

To jest telewizja, pokazują to co daje (?) im oglądalności, komentarze na fejsie i "ważne żeby mówili". Czyli po prostu kasę.

Myślisz, że ludzie chcieliby oglądać randki jakichś "ludzi nie wpisujących się w narrację sukcesu i atrakcyjności"?

Ups… przepraszam, to już też było. Do tego też na Polsacie i nazywało się "chłopaki do wzięcia". :o

 

 

Nawet taka 30 sekundowa zapowiedź daje raka :(

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spartan napisał:

W końcu eksperyment zakończono, a małpy, które znajdowały się wtedy w klatce, wiedziały, że nie mogą dotknąć koszyka, choć nie wiedziały dlaczego. Nie zostały one porażone prądem "za karę" tylko zostały brutalnie uświadomione przez inne, żeby tego nie robić.

To też się nazywa tradycja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie błędnie definiują sprawność sportową i siłę jako wprost proporcjonalną do wielkości mięśni. To błędne myślenie, które nie wnosi nic do sprawy, aczkolwiek myśli tak 90% społeczeństwa i nic z tym nie zrobisz.

 

Dwa przykłady - nasz Mariusz Pudzianowski, który dźwigał walizki, ciągał samoloty i siłował się z ciężarówkami. Absolutnie i bez wątpienia był i jest silny jak wół. Drugi przykład - Bruce Lee - w porównaniu do Pudziana to suchoklates, który robił pompki na jednej ręce, a raczej na jednym kciuku. Oba przypadki reprezentują dwa skrajne podejścia do tematu siły i sprawności - pierwszy panuje nad ciężarem zewnętrznym, drugi - panuje tylko i wyłącznie nad ciężarem własnego ciała.

 

Jedynego słusznego podejścia do sprawy nie ma. Jeden będzie uważał się za silnego, bo wyciska 150kg na klatę, drugi będzie robił pompki na jednej ręce. Jakikolwiek wysiłek fizyczny jest jak najbardziej progresem względem tych wszystkich "kanapowców", którzy komentują przed telewizorem, z browarem w ręku. Choć z drugiej strony - wysiłek wysiłkowi nie równy. Ja twierdzę - i jest to moja osobista opinia - że panowanie nad własnych ciałem jest umiejętnością bardziej przydatną od dźwigania żelastwa na siłowni.

 

A co do filmiku powyżej - ewidentny przykład na to, co opisałem powyżej. Ów zawodnik doskonale rozumie zasady dźwigni oraz to w jaki sposób działają mięśnie ludzkie. I choć na takiego nie wygląda, to jest kurewsko wręcz silny :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spartan napisał:

Kiedyś, gdy ludzie wiązali się w pary, robili to na "śmierć i życie", wspierali się i pomagali sobie nawzajem do końca. Dziś wygląda to zupełnie na odwrót.

Zastanawiałeś się może ile średnio żyli wtedy ludzie?

Po drugie wspierali się i pomagali, bo ciężko byłoby przeżyć w pojedynkę. 

W czasach gdy nie było sprzętu AGD, oporządzenie domu i jedzenia zajmowała od groma czasu (posiadanie żony która to ogarnęła było fajnym dodatkiem). Czasy były także niespokojnie, więc przydał się mąż który ochronił i zapewniał jakiś majątek i środki do życia.

 

 

Do innych tutaj piszących:

Ogólnie to mam wrażenie, że Bracia tutaj płaczecie niczym dziewczynki. Jedyna różnica, że laski złorzeczą na magazyny modowe (że lansują złe wzorce szczupłych lasek), Wy zaś, że jak TV śmie pokazywać ładnie umięśnionych gości....przez to Ci mniej umięśnieni czują się gorsi. Panowie, trzeba przyjąć na klatę, to że świat jest brutalny i nie marudzić.

 

BTW: Nikt nikogo nie zmusza do oglądania syfu w stylu: Warsaw Shore, czy Love Island (czy innych badziewi tworzonych wg takiego samego pomysłu).

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.