Skocz do zawartości

Zaśmiecone umysły


Rekomendowane odpowiedzi

Pierdzielisz pierdzielu_stary. Podważ choć jedną z tez zawartych w artykule. Nazwanie faktów tezami potraktuj jako grzeczność.

 

"Ewidentnie masz za dużo wolnego czasu ;)"  = czemu nie pracujesz jak inni i nie zarabiasz żeby wydawać jak inni. Jak śmiesz myśleć!!!

 

Widzisz pierdzielku, ja również tkwię w tej tematyce od ładnych kilku latek i jakoś te "teorie" dziwnym trafem pokrywają się z rzeczywistością.

Pomijam "2012", "fale" i tego typu hece.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, illuminati, reptilianie, krokodyle. Pewnie faktycznie jestem kobietą, ale jeszcze o tym nie wiem, a wszystko co ktoś napisze w internecie to prawda :D

 

Źródło wolna-polska.pl 

 

"Czy zauważyłeś, jak ludzie z twego bliskiego kręgu i osoby, z którymi współdziałasz w różny sposób po prostu nie rozumieją, co się wokół nich dzieje? Jaką mają krótkowzroczną, wypaczoną perspektywę, jeśli chodzi o ogląd rzeczywistości? Zarówno ci, którzy śpią wewnątrz matriksu, jak też niestety niektórzy z naszych kolegów, głosicieli Prawdy."

 

:lol:  :lol:  :lol:

 

Warto czytać tą stronę, to może wyjdę z matrixu,przestanę być kobietą i będę mądry, bo uwierzę w teorie spiskowe i nie będę miał już ciasnej, wypaczonej perspektywy :D

 

 

 

Widzisz pierdzielku, ja również tkwię w tej tematyce od ładnych kilku latek i jakoś te "teorie" dziwnym trafem pokrywają się z rzeczywistością.

 

Ano pokrywają się, bo tak są zrobione żeby zaśmiecić twoją percepcję. Tak samo działają horoskopy, wróżki, historia o "krokodylach" z sąsiedniego wątku etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto czytać tą stronę, to może wyjdę z matrixu,przestanę być kobietą i będę mądry, bo uwierzę w teorie spiskowe i nie będę miał już ciasnej, wypaczonej perspektywy  :D

 

Sam fakt, że w ten sposób przekierowujesz uwagę, używając takich kobiecych argumentów, powoduje, że wzbudzasz ostre podejrzenia.

 

Znany mechanizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak, illuminati, reptilianie, krokodyle. Pewnie faktycznie jestem kobietą, ale jeszcze o tym nie wiem, a wszystko co ktoś napisze w internecie to prawda :D

 

Źródło wolna-polska.pl 

 

"Czy zauważyłeś, jak ludzie z twego bliskiego kręgu i osoby, z którymi współdziałasz w różny sposób po prostu nie rozumieją, co się wokół nich dzieje? Jaką mają krótkowzroczną, wypaczoną perspektywę, jeśli chodzi o ogląd rzeczywistości? Zarówno ci, którzy śpią wewnątrz matriksu, jak też niestety niektórzy z naszych kolegów, głosicieli Prawdy."

 

:lol:  :lol:  :lol:

 

Warto czytać tą stronę, to może wyjdę z matrixu,przestanę być kobietą i będę mądry, bo uwierzę w teorie spiskowe i nie będę miał już ciasnej, wypaczonej perspektywy :D

 

 

 

Ano pokrywają się, bo tak są zrobione żeby zaśmiecić twoją percepcję. Tak samo działają horoskopy, wróżki etc.

 

 

No tak. Wolna Polska to szczególna stronka, jest takich kilka. Co nie zmienia faktu, że nawet tam pojawia się czasem coś sensownego.

 

"Ano pokrywają się, bo tak są zrobione żeby zaśmiecić twoją percepcję. Tak samo działają horoskopy, wróżki etc."

 

Hmm. Czy jesteś w stanie racjonalnie wyjaśnić mi dlaczego w takim razie z trzyletnim wyprzedzeniem wiedziałem o rozróbie na Ukrainie/Białorusi?

Obstawiałem drugie, muszę się przyznać do małego błędu w projekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne z czym nie zgodzę się z artykułu to punkt nr 3. czyli promieniowanie elektromagnetyczne.

 

Jesteśmy otoczeni w kosmosie takim promieniowaniem od kiedy istniejemy. Nasza planeta, Słońca i parę innych zjawisk na to wpływa. Tak więc ten argument do mnie nie przemawia. z całą resztą mogę się zgodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 chaos informacyjny, szczególnie widoczny w internecie, coraz trudniej dociec co jest faktem a co zmyślone

religie od dawna zajmowały się kontrolą

środki przekazu w rękach tylko kilku osób

itp

 

Szwajcarscy naukowcy: 80% światowej gospodarki zarządzanej jest przez zaledwie garstkę osób http://www.bibula.com/?p=13396

"Analiza wyjaśnić może co tak naprawdę sprawia, że kryzys dotyka w tym samym czasie wszystkie kontynenty. Pokazuje ona bowiem, że światową gospodarką, z setkami tysięcy firm i korporacji, zarządza zaledwie kilka firm, z których największą zidentyfikowano i jest nią Capital Group Companies – CGC, globalna jednostka posiadająca udziały większościowe w największych korporacjach aż w 36 z 48 przebadanych krajów świata."

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Capital_Group_Companies

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się do pierwszego punktu, bo jakoś dziwnie jest mi bliski.

 

Chodzi o proces chemikalizowania umysłu.

 

Przed pójściem na studia sporo piłem (praktycznie co 2-3 dzień, totalne imprezowanie), robiłem wiele innych niezdrowych rzeczy, w tym jedzenie słodyczy, fast foody non stop, zero siłowni, palenie papierosów w ilościach hurtowych (wiem, straszny hardkor). Pierwszy rok studiów to po prostu masakra, ledwie ogarnąłem, miałem poprawki, straszny wstyd. Nie mogłem się na niczym skupić.

 

Nadeszły wakacje i nastąpiły we mnie duże i trwałe zmiany wewnętrzne. Rzuciłem wszystko w cholerę. Przestałem palić, zacząłem ostro ćwiczyć, ograniczyłem picie do kilku piwek w sobotę, zacząłem jeść tylko żarcie minimalnie przetworzone chemicznie (do tej pory moja dieta jest na poziomie 5-7 zł dziennie, lekki głód to mój naturalny stan, lepiej się czuję).

 

Wszedłem w kolejne lata studiów z zupełnie nową energią. Otrzymałem najwyższe stypendia i dodatki rok do roku (średnia zbliżona do 4.9, wcześniej 3.4), dostałem się do prestiżowego programu staży UE (uczestnikami byli najlepsi studenci z uczelni), rozwinąłem karierę i nowe umiejętności, zapisałem się na angielski, chodziłem cały czas na treningi. A co ciekawe nawet się specjalnie nie męczyłem. Miałem wręcz fazę wysokiej energii non stop. Do tej pory żyję zdrowo. Pracuję czasami od 6 do 23, a później jeszcze walę 3 godziny czytania.

 

Czułem z tygodnia na tydzień powrót potencjału umysłowego. Coś niesamowitego. Ludzie się w mojej obecności później za głowę łapali. Jakim cudem mac, przecież ledwie zdawałeś.

 

Po przeczytaniu tego punktu zrozumiałem, że problem dotknął mnie w 100%.

 

Bardzo dziękuję za wrzutkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równolegle toczą się dwa tematy, na które odpowiedź z mojej strony jest taka sama. Ten drugi wątek to teoria SwD o krokodylach. Można tu dodać horoskopy i religie, a mechanizm zawsze jest ten sam.

 

Chodzi o przedstawienie niepotwierdzonych spiskowych hipotez jako niepodważalne fakty i wmówienie czytelnikowi, że jeśli będzie myślał tak jak autor artykułu to będzie należał do elity, która żyje poza matrixem, a całą resztę wrzuca się do jednego wora i przedstawia się jako głupie pospólstwo. Trzeba wziąć trochę znanych faktów, zmieszać z bzdurami i wychodzi teoria, którą wiele osób łyka bez analizy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się do pierwszego punktu, bo jakoś dziwnie jest mi bliski.

 

Chodzi o proces chemikalizowania umysłu.

 

 

Nadeszły wakacje i nastąpiły we mnie duże i trwałe zmiany wewnętrzne. Rzuciłem wszystko w cholerę. Przestałem palić, zacząłem ostro ćwiczyć, ograniczyłem picie do kilku piwek w sobotę, zacząłem jeść tylko żarcie minimalnie przetworzone chemicznie (do tej pory moja dieta jest na poziomie 5-7 zł dziennie, lekki głód to mój naturalny stan, lepiej się czuję).

 

 Do tej pory żyję zdrowo. Pracuję czasami od 6 do 23, a później jeszcze walę 3 godziny czytania.

 

Czułem z tygodnia na tydzień powrót potencjału umysłowego. Coś niesamowitego. Ludzie się w mojej obecności później za głowę łapali. Jakim cudem mac, przecież ledwie zdawałeś.

 

Po przeczytaniu tego punktu zrozumiałem, że problem dotknął mnie w 100%.

 

5-7 zł ?

co jadasz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płatki owsiane na śniadanie zawsze (jedna porcja z dodatkiem mleka lub gorącej wody to koszt lekko ponad 50 groszy, mega nasycenie), mięso (indyk, pierś z kurczaka, inne - porcja od 2.50 zł do 3.5 zł), paczka ryżu (50 gr), zamiennie na trochę makaronu (40-50 gr), czasami trochę marchewki (kwoty też kilkudziesięciu groszy), kolacja jogurt lub serek wiejski lub pozostałości z obiadu, bo i tak się zdarza (1.5 zł max plus czasami bułka). Mniej więcej 7 złotych dzienne wyżywienie. W międzyczasie jabłko, trochę fistaszków. To przykładowy dzień. Wymieniam w tygodniu, aby była różnorodność produktów. Smaruję patelnię olejem ryżowym (butelka z dobrym dozowaniem spokojnie na 2-3 tygodnie).

 

Nie używam od 2-3 lat w ogóle: cukru, dużych ilości soli, serów, wędlin porcjowanych. W ogóle nie kupuję zamkniętych dań, twarogów, słodzonych napojów. Na samą myśl mam odruch wymiotny.

 

Jedna paczka makaronu wystarczy mi, np. na 4-5 dni, a koszt opakowania to maksymalnie 2.5 zł. Nie jem nigdy do końca. Zawsze coś zostawiam. Nasycenie mniej więcej 60-70%. Czuję się super :)

 

Ze 135 kg zszedłem do 98 kg i lecę dalej do dołu. Obecnie dodatkowo bieganie 3 razy tygodniowo plus ćwiczenia z masą ciała.

 

Trzymam się tej strategii, bo bardzo dobrze na mnie działa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytam teorie spiskowe, ale biorę je pod uwagę w życiu o ile mogę wywnioskować z nich działanie. Na podstawie tego artykułu można to zrobić: nie oglądać telewizji, ograniczyć komputer, gotować każdą wodę, a najlepiej pić soki, analizować nowe informacje itd.

 

Teorie o seryjnych samobójcach, siatkach gejowskich w Watykanie, o żydach itd. są ciekawe, ale co ja mogę z nimi zrobić? Jestem małą płotką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja luknąłem u nich na ten art http://wolna-polska.pl/wiadomosci/co-musisz-sie-wiedziec-na-temat-zabitej-na-antenie-reporterki-alison-parker-2015-08

 

i coś mi się nie zgadza. Gość pisze że prezenterka widziała KILKA SEKUND wymierzoną w nią broń, a ja widzę na nagraniu gościa, który nagle wyciąga rękę do nie widzącej go prezenterki i wali w nią. Dziwi też reakcja, postrzał w żebro powinien ją wywrócić albo skulić, a nie ucieczka na szpilkach po kilku kulach w ciele. Coś w tym ewidentnie nie gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten portal pierze mózg nie gorzej niż TVN. Przede wszystkim należy myśleć samodzielnie, a kierowanie się teoriami z internetu zaprzeczałoby temu imperatywowi. Nie oglądam telewizji, nie czytam teorii spiskowych i informacji o zagrożeniach, nie ćpam, jem to co lubię, uprawiam sporty i zdobywam nowe doświadczenia - dzięki temu czuję się bardzo dobrze i to mi wystarczy. Spiskowe teorie przestały mnie już nawet śmieszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten portal pierze mózg nie gorzej niż TVN. Przede wszystkim należy myśleć samodzielnie, a kierowanie się teoriami z internetu zaprzeczałoby temu imperatywowi. Nie oglądam telewizji, nie czytam teorii spiskowych i informacji o zagrożeniach, nie ćpam, jem to co lubię, uprawiam sporty i zdobywam nowe doświadczenia - dzięki temu czuję się bardzo dobrze i to mi wystarczy. Spiskowe teorie przestały mnie już nawet śmieszyć.

 

A literatura?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieła literackie też trzeba filtrować, bo wielu autorów wpycha ludziom głupoty do głowy. Przykładem są książki ezoteryczne i poradniki do psychologii i coachingu. Moim zdaniem nie ma różnicy między łykaniem sofizmatów Paulo Coelho, a łykaniem wynurzeń Grzesiaka i teorii spiskowych, że Jackson i 2pac nadal żyją. Nawet filozofię ciężko analizować w odłączeniu od informacji o filozofie, który ją tworzył. Niektórzy łykają wszystko jak leci, bo "nauka", bo "autorytet", bo "odczuwanie tego co tam jest opisane".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.