Skocz do zawartości

Problem z pierwszym razem


koksownik

Rekomendowane odpowiedzi

Hejo Panowie. ;) Mała aktualizacja tematu i po raz kolejny proszę Was o rady. Domyślam się, że część pytań może być dla Was zabawna ale trudno. I tak je zadam. ;)

 

Sprawy mają się tak, że najmłodsza z tych opisywanych tu dziewczyn nadal za kimś tam nagle tęskni i raczej między mną a nią do niczego nie dojdzie.

Ta o którą się tu początkowo rozchodziło nagle bez powodu zaczęła milczeć. Zero wiadomości, zero niczego. Po prostu. Nie wiem co się stało.

 

Za to powiedzmy, że pełną parą wrócił temat tej najstarszej kobiety. Ona wie jak wyglądają sprawy u mnie (brak doświadczenia) ale mimo to pozostaje chętna, konkretna i na swój sposób stanowcza. 

Możemy się spotkać "już zaraz" i chyba podjąłem decyzję za to mam dużo pytań, które nie dają mi spokoju.

 

1) Jej wiek, niby pokazywała mi siebie na takich lekko erotycznych zdjęciach ale obawiam się, że z racji wieku i różnicy między nami nie będzie podniety a co za tym idzie erekcji. Ma ktoś realne doświadczenia w seksie z kobietami przy takiej różnicy wieku? Jest pod jakimś względem lepiej/gorzej/inaczej?

2) Tak jak pisałem, pozamykała pewne etapy w swoim życiu i teraz szaleje seksualnie z różnymi facetami. Sama nawet pisała o gumkach więc w jakimś stopniu się zabezpiecza. Ale wiecie - nie chcę na samym początku ani zaliczyć jakieś wpadki związanej z jakimś choróbskiem czy innym syfem Pytać ją o badania? Ma/miała innych facetów i to niedawno więc? Czy same gumki wystarczą? Co z minetką? Co z lodem? Czy odpuścić sobie namiętne pocałunki też?

3) Będziemy mieć dla siebie trochę czasu, obojgu nam też zależy na rozładowaniu się - może to głupie ale ile zabrać gumek? ;)

 

Jak mi coś przyjdzie do głowy to jeszcze dopiszę. Oczywiście wszystkie inne rady jakie Wam przyjdą do głowy chętnie przeczytam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GreyWolf No to było do przewidzenia, bo nie pociągnąłeś za spust i emocje u pań opadły. Trupa nie wskrzesisz już, daj se siana. Ta co zaczęła milczeć pewnie znalazła popychacza więc to zrozumiałe. 

Co do chorób. Gumki jak gumki - chronią. Niby czytałem, że nawet przez gumki można złapać jakieś wirusy typu HPV, ale to musiałaby mieć chyba cała piczę tym zarażoną. Panna prawdopodobnie miała jakiegoś HPV albo ma (jeśli tak jak mówi używa sobie teraz życia) więc ryzyko zawsze jest. Przez minetkę i loda teoretycznie też się można zarazić. 

 

Ile wziąć gumek? Weź paczkę 3x na pierwszy raz. 

 

Co do wieku - ja raz trafiłem do łóżka z 39 latką - matką dwójki dzieci. O ile wieczór się udał i w łóżku jak się dossała do mnie to fujara stała na sztorc, to o tyle jak potem mi wysłała kilka zdjęć swoich to tak... Ekhm nie moja kategoria wagowa. Wtedy pewnie zadziałało lato, procenty, ONS... Ale później już tak entuzjazm opadł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tomko napisał:

O ile wieczór się udał i w łóżku jak się dossała do mnie to fujara stała na sztorc, to o tyle jak potem mi wysłała kilka zdjęć swoich to tak... Ekhm nie moja kategoria wagowa. Wtedy pewnie zadziałało lato, procenty, ONS... Ale później już tak entuzjazm opadł :)

Pewnie duże ciśnienie miałeś wtedy a jak wiadomo jak jest się głodnym to i kanapka z pasztetem dobrze smakuje :D

Ja nieraz miałem myśli "ja pierdole, co ja zrobiłem, przecież ona taka sobie jest".

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Tomko napisał:

@GreyWolf No to było do przewidzenia, bo nie pociągnąłeś za spust i emocje u pań opadły. Trupa nie wskrzesisz już, daj se siana. Ta co zaczęła milczeć pewnie znalazła popychacza więc to zrozumiałe. 

Co do chorób. Gumki jak gumki - chronią. Niby czytałem, że nawet przez gumki można złapać jakieś wirusy typu HPV, ale to musiałaby mieć chyba cała piczę tym zarażoną. Panna prawdopodobnie miała jakiegoś HPV albo ma (jeśli tak jak mówi używa sobie teraz życia) więc ryzyko zawsze jest. Przez minetkę i loda teoretycznie też się można zarazić. 

 

Ile wziąć gumek? Weź paczkę 3x na pierwszy raz. 

 

Co do wieku - ja raz trafiłem do łóżka z 39 latką - matką dwójki dzieci. O ile wieczór się udał i w łóżku jak się dossała do mnie to fujara stała na sztorc, to o tyle jak potem mi wysłała kilka zdjęć swoich to tak... Ekhm nie moja kategoria wagowa. Wtedy pewnie zadziałało lato, procenty, ONS... Ale później już tak entuzjazm opadł :)

Tomko ale o co Ci chodzi z tym pociągnięciem za spust? Chciałem się spotkać, proponowałem, pytałem. Zresztą inicjatywa czegoś więcej czyli spotkania też wyszła ode mnie i tak szybko jak tylko miało to sens. Więc trochę nie rozumiem tego zarzutu. Ale mniejsza o to. 

 

Powiem tak, dzięki za odpowiedzi ale ja cały czas nie wiem co mam zrobić. Bo z Twojego posta wynika to (przynajmniej ja to tak rozumiem), że to ona miała iluś tam powiedzmy przelotnych partnerów w ostatnim czasie to zaraz świadczy, że na pewno ma jakiegoś syfa więc gumki mnie przed niczym nie ratują. 

 

Ktoś inny się może wypowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz było, ale mogę trochę przypomnieć.

Nie myśl tyle.

To najgorsze co można robić.

Nie zastanawiaj się czy ci stanie.

Baw się z kobietą i baw się kobietą.

Język, ręce w majtkach, jej w twoich, twoje w jej.

I powoli coraz dalej z tą zabawą.

Z naciskiem na powoli.

Potem smaruj małym jej cipkę.

Wtedy w którymś momencie wsuniesz trochę, potem więcej (nawet jeśli to będzie za tydzień) i będzie załatwione.

Pamiętaj:

Im bardziej będziesz chciał - tym bardziej nie będzie wychodzić i stress będzie się pogłebiał.

Ja do dziś nie wiem, czy mi tym razem stanie, tyle że nauczyłem się tym nie przejmować, choć trochę wk-wiające to jest.

Żeby maszyną kierować trzeba wiedzieć jak działa - to chyba najoczywistsza rzecz pod słońcem.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GreyWolf No to co ty chcesz w końcu od tych kobiet. Weź bądź konkretny. Niby tak, ale nie, no a w sumie może... Weź się zdecyduj czy ty chcesz ruchać czy nie. Może od tego zacznij bo takim sposobem nie doprowadzisz do tego w ogóle. Kolega wyżej ci napisał, że myślisz za dużo. 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, GreyWolf napisał:

Tak jak pisałem wcześniej - chcę seksu lub po prostu fajnej "niezobowiązującej" relacji opartej w dużej mierze na seksie. Ale po tym co bodaj nawet Ty mi ostatnio tu napisałeś odnośnie ewentualnych chorób mam sporo wątpliwości. ?

Napiszę coś, za co koledzy mnie zjedzą.
Po prostu uzgodnij sprawę badań skoro się obawiasz.
Poniekąd obydwoje mamy pod tym względem mentalną barierę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francisco - ona twierdzi, że badania robiła, że jest zdrowa i że mnie niczym nie zarazi. Mówię oczywiście o tej najstarszej. Jednocześnie - pozostaje kwestia seksu oralnego (w jakąkolwiek stronę) oraz tego, że sypia jednocześnie z kilkoma facetami. Także tymi zajętymi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, może nawet twierdzić, że jest dziewicą.
 

Patrz punkt 5.

https://www.facetemjestem.pl/seks-oralny-choroby-weneryczne/

 

Ryzyko zawsze będzie, nawet przy seksie oralnym. Nikt na forum nie zapewni Ci gwarancji, że się niczym nie zarazisz. 
 

Zbyt dużo rozkminiasz. Kobiety nie lubią niezdecydowanych gości. Musisz się określić czy tego chcesz.

 

Odnośnie doświadczonej pani. Pociąga Cię ona seksualnie? Wspominałeś coś o zdjęciach, że masz obawy. To nie jest dobry znak. Weź pod uwagę również to, że kobiety potrafią robić zdjęcia, że lepiej wyglądają na nich niż w rzeczywistości. Dobrze by  było, żebyś nie doznał szoku jak zobaczysz ją nagą.

 

Może lepiej się wstrzymać i znaleść kogoś młodszego albo w podobnym wieku.


Może coś z tego wyciągniesz:

 

Z ciałem kobiety pomogła mi się obswoić życzliwa koleżanka. Na samym początku był masaż. Ona masowała mnie, później ja ją. Potem gładziłem jej twarz i było całowanie. Do seksu nie doszło, ona chciała związku i grała ze mną w luźną relacje, żeby mnie urobić. Miałem wtedy 24 lata, nie będę ukrywał gdy leżałem z nią w łóżku pierwszy raz cały drżałem. Śmiała się z tego i tylko mówiła, żebym zrelaksował się. Musiałem zapanować nad tym. Ona miała 19 lat.

 

Swój pierwszy raz miałem rok później mając 25 lat. No tam poszłem na całość. Całowałem łaskę po całym ciele, pieściłem piersi, krążyłem wokół groty rozkoszy. Chciała, nie chciała udało mi się zdjąć majtki. A potem poszło minetka, lodzik, seks. No i tutaj wyszło, że nie mogłem dojść. Panna miała spory przebieg, a ja za dużo waliłem konia. Teraz unikam jak ognia samotnych zabaw. Dziewczyna też miała 25 lat.

Edytowane przez Kotomine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@koksownik @GreyWolf 

 

Po pierwsze - nigdy ale to nigdy się nie przyznawać że to jest pierwszy raz. Tak się boicie że ona rozpozna że jesteście słabi w łóżku, a co Wy myślicie że ona będzie taka super? Że panna która jest doświadczona to jest taka świetna? Wiele kobiet w łóżku tylko leży i nic nie potrafi i co najwyżej zrobi loda (kiepskiego). Przecież może się okazać że to ona jest bardzo kiepska i ona sama może się też tego obawiać. A z drugiej strony być może jej poprzedni facet (czy faceci) też był bardzo kiepski w łóżku i Ty nie będziesz gorszy od niego. Po co się stresować "czy powiedzieć czy nie" że to Twój pierwszy raz? Absolutnie nie mówić i działać. Niektórzy tu zakładają że jak będziesz kiepski w łóżku to ona od razu Cię skreśli - nie, to bzdura, bo ona być może też jest kiepska, być może jej poprzedni facet też był kiepski, a Ty na początku może będziesz taki jak on, a z biegiem czasu będziesz coraz lepszy.

 

Po drugie - zawsze możesz nabrać doświadczenia z kobietą którą widzisz pierwszy i ostatni raz w życiu, wtedy nie będziesz się stresował "co ona pomyśli później". Czyli mam na myśli prostytutkę. Na początek idź podotykać jej ciało i tyle. Bez seksu, bez niczego. Podotykaj cipke itd będziesz wiedział co i jak. Zapoznasz się z uczuciem dotyku kobiety. Boisz się że Cię wyśmieje że płacisz a nie chcesz seksu? To powiedz jej "wiesz co zakończyłem wczoraj związek i jestem u Ciebie by zapomnieć o byłej, ale to nie takie proste". Jak Ci nie stanie to powiesz że jednak nie udaje Ci się zapomnieć i tyle. Prostytutka to zrozumie bo pełno takich do niej przychodzi i pełno facetów ma u niej problem ze wzwodem (bo akurat zdradza żonę i sumienie nie pozwala, bo akurat rozstał się z byłą, bo dla kogoś to pierwszy raz) i pozostaje podotykać i tyle. Ona Cię nie wyśmieje bo już miała takie przypadki.

 

Zapłacisz 200zł i się nauczysz kobiecego ciała, a jeśli Ci się uda (w sensie nie będziesz miał stresu) to pozwolisz jej na loda czy handjob i zawsze będziesz już miał takie doświadczenie. A może wsadzisz jej palce do cipki i zrobisz jej to ręką, to się nauczysz jak to robić. U prostytutki masz wszystkie możliwości, ale NIE MUSISZ z nich korzystać. Możesz tylko to robić, na co Ci pozwoli stres lub chęć. Ale mimo wszystko ZAWSZE to będzie jakieś doświadczenie kobiecego ciała.

 

I nie obawiaj się że prostytutka Cię wyśmieje, że nie chcesz seksu. Jak będziesz dla niej miły, to na 100% ona też będzie miła i pozwoli Ci na to co będziesz chciał, czyli np. podotykać, czy zapoznać się z cipką w sensie palcami (ustami nie radzę!), ewentualnie jak się będziesz czuł na siłach to pozwolisz jej na loda. I jeszcze raz napiszę - nie mów nigdy (nawet prostytutce) że to Twój pierwszy raz, nie chodzi o to że Cię by wyśmiała, bo nie, nie wyśmieje, ale o co innego chodzi - jak to będziesz mówił to stres u Ciebie będzie tak ogromny (stres od samego przyznania się do tego, bo to normalne że dla faceta to wstyd) że ze stresu potem już Ci penis opadnie i lipa będzie, za dużo myśli w głowie i stresu. W razie czego miej przygotowaną wymówkę najlepiej że właśnie wczoraj się rozstałeś z dziewczyną, bo ona Cię zdradziła, dlatego chcesz o niej zapomnieć i przyszedłeś tutaj (do prostytutki). A jak coś pójdzie nie tak, np. Cię stres sparaliżuje, lub będziesz bardzo kiepski, to zawsze masz wymówkę, że jednak nie możesz o byłej zapomnieć i stąd ten stres.

 

Po trzecie - OBOWIĄZKOWO DO PRZECZYTANIA: http://beztabu.com/showthread.php?t=40687

 

Po czwarte - Ktoś pytał o to jak niby ma zrobić minetkę pannie, skoro nigdy cipki nie widział na żywo. Po prostu lizać. NIeważne jak. Po prostu lizać. Sam zobaczysz reakcję panny. Jak będzie dobrze reagowała to robić to dalej, jakby nie reagowała w ogóle to zmieniać sposób lizania aż "załapie". Tyle, to bardzo proste, nie czytać o tym książek bo to nie ma sensu, w teorii się tego nie nauczysz. Zakładaj że jej poprzedni facet bardzo kiepsko to robił, a Ty zrobisz to lepiej lub co najmniej tak samo kiepsko jak on - gorszy nie będziesz. Po prostu liż i obserwuj jej reakcje, jak jest dobrze to liż dalej, a jak nie ma reakcji to zmieniaj sposoby lizania.

 

Po piąte - Ktoś pytał o gumki, że będzie się stresował przy zakładaniu przy kobiecie. Kurde, naprawdę? Kup 100 gumek i ćwicz w domu. Aż opanujesz do perfekcji. Owszem, wydasz kasę. Ale żeby się czegoś nauczyć trzeba wydać kasę. Tak samo na prostytutkę. Ale o wiele lepiej wydać kasę i na spokojnie się uczyć, niż dopiero się uczyć na kobiecie na której naprawdę Ci zależy. (nie chodzi o to że ona Cię wyśmieje, tak nie twierdzę, tylko chodzi o to że jak Ci na kimś bardzo zależy to stres jest 100x większy)

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, GreyWolf said:

Jednocześnie - pozostaje kwestia seksu oralnego (w jakąkolwiek stronę) oraz tego, że sypia jednocześnie z kilkoma facetami. Także tymi zajętymi. 

Znaczy się - miała na ciebie czekać aż się zdecydujesz?

Daj sobie spokój, szukaj dziewicy.

 

Adrianos

Po prostu lizać. NIeważne jak.

Ważne jak.

POWOLI i delikatnie.

BARDZO powoli.

I obserwować jakie lizanie działa.

Poczytać wcześniej trochę tu i ówdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóż komdona i idź do profesjonalistki, a potem się będziesz martwił chorobami, od każdej jednej się możesz zarazić, nawet od pocałunku można dostać wzw C jakbyś nie wiedział.

Raz się kurwa żyje i nie ma co się pierdolić, trzeba robić jak WielkiSzu - "o tyle grać by nie przesadzić", w takich czy  innych słowach usłyszałem to co najmniej od dwóch osób będących na łożu śmierci(przenośnia).

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, JoeBlue napisał:

Ważne jak.

My doświadczeni to wiemy, ale skoro on się tak bardzo stresuje i go stres paraliżuje, to miałem na myśli że "nieważne jak, byleby cokolwiek robił, a nie się zbierał jak pies do jeża". A z czasem się nauczy (obserwując reakcję kobiety).

 

57 minut temu, JoeBlue napisał:

I obserwować jakie lizanie działa.

Poczytać wcześniej trochę tu i ówdzie.

 

Obserwować koniecznie, to najważniejsze i będzie dobrze jak na pierwszy raz.

A co do czytania - gość pewnie już przeczytał setki poradników, kilka forów, tutaj nas pyta, a ciągle nic nie wie i ma coraz większy mętlik w głowie. Brać się do roboty, a nie uczyć się teorii, w praktyce się nauczy.

A żeby się nie stresował przy osobie na której mu zależy, to najpierw iść do obcej, zapłacić 200zł i podotykać cipki żeby się nauczyć jej budowy itd, żeby się oswoić. Nie ma lepszego wyjścia dla takiego zestresowanego pełnego obaw prawiczka, niż obca profesjonalistka która za kasę pozwoli się podotykać, a jednoczenie on ma świadomość że nigdy w życiu jej więcej nie zobaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Pany podpinam się, stało się; miał być pierwszy raz w obiecującej relacji (LTR) i pała zmiękła w trakcie ?  spotkań było kilka, przy lodzie pała na baczność bez ograniczeń, problem się zaczął przy próbie penetracji, partnerka też mało doświadczona po długiej przerwie, dodatkowo tak jak pisałem w którymś temacie, laska z problemami i strachem przed stosunkiem klasycznym, co również mi luzu nie dodało. Nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale powiedziałem, że to mój pierwszy raz, była mega wkurwiona, że jej nie powiedziałem, pogadaliśmy itp. tylko nie wiem co robić dalej, ciągnąć temat, czy dać sobie siana, największy strach mam, że znowu będzie to samo z kolejnym razem o ile w ogóle jeszcze będzie opcja się tak zbliżyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna ujma dla faceta jeśli wacek nie staje. Powodów może być bardzo dużo. Słabszy dzień, gorsze spanie, a może jakiś stres dopadł nas przed samym seksem. Nie ma co myśleć do przodu, że przy następnym zbliżeniu z kobieta znowu wacek odmówi posłuszeństwa - takie myśli należy jak najszybciej wyrzucić do śmieci.
Nie nastawiać się przed samym seksem, aby dojść i spuścić się za wszelką cenę. Warto brać i chwycac chwilę z seksu płynące jak najbardziej się da - wyluzuowac się i próbować dymać bez żadnych ograniczeń. Czasem może być tak, że to wacek będzie potrzebować więcej czasu, aby jakoś się przyzwyczaić do szparki kobiety. Nie ma co gdybać dlaczego nie stanął, co że mną jest nie tak. Wystarczy po prostu wyluzować. Dobrze uprawiać zdrowy tryb życia, regularnie się odżywiać i dobrze wysypiać.

Przed samym stosunkiem może pomoc to, aby nakręcać się na kobietę i w głowie stwarzać obraz tego jakby się obracało np. na pieska od tyłu. Napicie się jakiegoś dobrego winka przed bara bara nie powinno zaszkodzić. Dość dużo daje dobra atmosfera oraz budowanie napięcia przed samym aktem miłosnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.