Skocz do zawartości

Co to jest do cholery romantycznie?


Rekomendowane odpowiedzi

@NieJestemNormikiem zgadzam się, dodam tylko że według mnie romantyzm może tylko ewentualnie zaszkodzić, na pewno nie pomoże.

A co do gadania kobiety że chce by jej mężczyzna był bardziej romantyczny - przecież wiele kobiet dąży do tego, by "zmisiować", zrobić ciapę ze swojego faceta, a potem stwierdza, że on się zmienił i już go nie chce.

Edytowane przez krzy_siek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romantyzm to nie zmisiowanie a po prostu bycie delikatnym, spontanicznym i mowienie o uczuciach (najlepiej okazywanie). 

Nie ma sensu go uskuteczniac jesli jest to zwiazek na sam seks i nie ma w nim uczuć. I nie ma sensu jeśli ktoś nie jest romantyczny, bo to jest zmuszanie się do czegoś, co też się mija z celem.

 

Jeśli autor lubiłby romantyczne porywy to co innego. Można piknik zrobic chocby za miastem i dojsc tam spacerkiem. Świeczki tealight, kawałek ciasta i dwa widelczyki i już jest romantycznie. Można gadać, tulać się i cieszyć sobą. Całą noc. A tak nawiązując do powyższych wypowiedzi o ostrym rżnięciu to właśnie może panna ma ochotę tego wieczora na delikatny seks, kochanie sie patrzac w oczka itd. Bo na tym polega "romantyczność" a nie na ostrym rżnięciu.

Ale jesli on tego nie lubi - to nie ma sensu sie zmuszac.. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę z perspektywy osoby mało romantycznej ale myślę, że partnerka ma na myśli brak dodatkowych emocji. Kiedy jest się dłużej razem, nie wiem jak u was ale ludzie często przestają randkować. Na początku są różne wypady, a potem spotkania w domu i oglądanie seriali. Dobrym pomysłem jest jakiś spontaniczny pomysł, szybki wypad gdzieś poza miejsce zamieszkania. Tutaj też niestety finanse wchodzą w grę ale może jakiś wypad na namioty i wieczorny spacer. Mi to się romantycznie kojarzy lub też piknik na polanie. Jeśli partnerka aktywnie spędza czas to jakieś rowery, wspólny jogging. Niby nie jest to romantyczne ale wzbudza emocje gdy razem coś robicie i wspólnie się śmiejecie. 

 

PS. @ZamaskowanyKarmazyn najlepiej napisz krótkiego smsa o tym, że ma być o godzinie tej, ubrana tak i masz niespodziankę. O ile partnerka sprawuje się dobrze, bo jak są wiecznie kłótnie to wtedy mówisz chciałem być romantyczny ale z takim zachowaniem mi ciężko :D

Edytowane przez _oliv2407
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, MalVina napisał:

Romantyzm to nie zmisiowanie a po prostu bycie delikatnym, spontanicznym i mowienie o uczuciach (najlepiej okazywanie). 

Nie ma sensu go uskuteczniac jesli jest to zwiazek na sam seks i nie ma w nim uczuć. I nie ma sensu jeśli ktoś nie jest romantyczny, bo to jest zmuszanie się do czegoś, co też się mija z celem.

Dokładnie tak jak @MalVina napisała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rodzicami za sciana nie jest romanycznie. Zrob dwie kanapki, herbate do termosu i wez ja gdzies nad wode, gdzie bedziecie mogli popodziwiac ksiezyc, gwiazdy itd. Dla kobiet romantyzm wiaze sie z tym, ze siedza na tym pomoscie z wlasciwym facetem. Mowie to szczerze, najbardziej romatyczny w zyciu moment przezylam wiele lat temu z facetem, ktory naprawde sie postaral. Bylo wino, truskawki, smietana - np jak w filmie. A ja i tak caly czas siedzialam i myslalam, ze ten wieczor powinien byc z kims innym. 

 

Wiec radze sie najpierw upewnij czy jestes tym facetem, z ktorym ona chce spedzic ten wieczor. Sadze, ze nie bo gdybys bym tym wlasciwym to cokolwiek bys nie zrobil - to bylby wlasnie romantyzm. Wiekszosc facetow tego nie rozumie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
On 9/8/2019 at 6:38 PM, radeq said:

To po chuj mu dupę zawracałaś sobą? 

Nie zawracalam. Po prostu wpadl kiedys z plecakiem i poszlismy na spacer. Dla mnie tylko kolega, jak wyciagnal te truskawki i szampana to wiedzialam, ze zlamie mu serce. 

 

Naprawde, wy faceci tego nie zrozumiecie. A moze rozumiecie bo przeciez wsrod Was tez sa tacy, zapraszani na radnki i romantyczne pikniki w swietle ksiezyca, ktorzy marza o tej jedynej. Tej, ktora akurat jest z kims innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście lubię prostotę więc zapraszam kobietę do swojego świata, który jest jaki jest i tylko od perspektywy patrzącego zależy jak go odbierze.

Chodzi mi o to by moja naturalność w kontakcie z moją przestrzenią dała szanse na ocenę przez drugiego człowieka czy jest ona dla niego atrakcyjna.

To samo w druga stronę, uwielbiam być zaproszonym i zwiedzać kobiece aury.

 

Edytowane przez icman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.09.2019 o 20:14, MalVina napisał:

A tak nawiązując do powyższych wypowiedzi o ostrym rżnięciu to właśnie może panna ma ochotę tego wieczora na delikatny seks, kochanie sie patrzac w oczka itd.

Można to pogodzić ostrym rżnięciem od tyłu i patrzeniem w kakaowe oko.

 

Romantyzm to miniona epoka, która się jeszcze niektórym udziela w zdewaluowanej formie czyli w postaci kiczowatych produkcji hollywoodzkich. Prawie wszyscy uczyliśmy się o niej (tej epoce) w szkole średniej. Był jakiś Mickiewicz, Słowacki, ale był też Beethoven i to właśnie muzyka była siłą napędową tego nurtu.

 

Mało kto wie ale idee romantyzmu wiążą się ściśle z wszelkiego rodzaju buntami: przeciw dyktaturom, feudalizmowi, oświeceniowemu racjonalizmowi. Generalnie chodziło o to, żeby coś zmienić bo to co było już się znudziło. (mowa o elitach) To właśnie wtedy był okres wielkich wojen Napoleońskich, rewolucji i innych 'Wiosen ludów'. To właśnie wtedy cała Europa topiła się we własnej krwi.

 

O ile było fajnie i przyjemnie na salonach gdzie można się było delektować muzyką, literaturą, malarstwem itp, tak w życiu codziennym rozsądek również poszedł w pizdu i zaczynało się fantazjowanie. A wszyscy chyba pamiętają jak zakończyły się w Polsce powstania zrodzone z romantycznych idei... Zbieranie własnych flaków rozprutych bagnetami ale z wierszem lub pieśnią na ustach.

 

Zaiste romantyczne widoki nijak się nie mające do dzisiejszych wyciskaczy łez. Dlatego jak mi dziś ktoś mówi, żebym był romantyczny to się na niego dziwnie patrzę i zastanawiam czy przypadkiem nie chce żeby go pochlastać nożem...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
On 9/7/2019 at 7:03 PM, krzy_siek said:

Wydaje mi się, że największe powodzenie u kobiet mają mężczyźni którzy nie są za bardzo romantyczni tylko silni i konkretni. Znawcą nie jestem ale gadania dziewczyny że chciałaby romantyczności bym nie słuchał ;d

Na zarzut że nie jesteś romantyczny odpowiadasz że facet ma myśli a nie uczucia, a romantycy piszą wiersze i najłatwiej ich znaleźć na filologiach różnych, jeśli jej tego brakuje. U mnie działa, partnerka ma zero oczekiwań co do kwiatków, walentynek, gadaniu o miłości itp. bzdur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Orybazy napisał:

Na zarzut że nie jesteś romantyczny odpowiadasz że facet ma myśli a nie uczucia, a romantycy piszą wiersze i najłatwiej ich znaleźć na filologiach różnych, jeśli jej tego brakuje. U mnie działa, partnerka ma zero oczekiwań co do kwiatków, walentynek, gadaniu o miłości itp. bzdur.

Tak naprawdę zależy od dziewczyny, często podczas podrywu musisz być aktorem, do jednej podejść jak typowy cham ze wsi i zaciągnąć ja do łazienki, a do innych spokojnie, romantycznie jak misiu. Jedna pójdzie z tobą do łóżka na pierwszej randce, inna pójdzie na trzeciej, albo po dziesiątej. Mimo mitu o gadzim mózgu to każda kobieta jest inna i dobrze to widać.
Ten moj temat z perspektywy czasu wydaje mi się trochę śmieszny, ale cale życie się człowiek uczy. :) 
 

Moim zdaniem tak samo jest u mężczyzn, ja na przykład mam potrzebę kupić kobiecie kwiaty, trzymać ją za rękę pod gwiaździstym niebem, napisac jej wiersz miłosny. Niektórzy wyrażają uczucia prostymi pytaniami, co u ciebie, jak się czujesz, po prostu czynami, bez żadnych zbędnych romantyczności. Grunt to się dotrzeć/dopasować. :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, ZamaskowanyKarmazyn said:

y. Niektórzy wyrażają uczucia prostymi pytaniami, co u ciebie, jak się czujesz, po prostu czynami, bez żadnych zbędnych romantyczności. Grunt to się dotrzeć/dopasować.

Mój szczyt romantycznosci to "wymieniłem ci koła w aucie na letnie" :), jak piszesz, sa różne kobiety,  mojej to wystarcza.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

ja na przykład mam potrzebę kupić kobiecie kwiaty, trzymać ją za rękę pod gwiaździstym niebem, napisac jej wiersz miłosny.

Mam romantyczną duszę i zawsze takie czyny ze strony mężczyzn mnie rozczulały i jeszcze bardziej nakręcały. :) 

Edytowane przez Claudianne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.