Skocz do zawartości

Olewa mnie a niby jej zależy


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia

Od kilku miesięcy jestem w związku, na początku było fajnie itp ale teraz wszystko się zmieniło. Moja dziewczyna po prostu mnie strasznie olewa - mieszkamy w tym samym mieście mam do niej jakieś 10 min drogi. Widzę się z nią średnio raz na 1-1.5 tygodnia kilka godzin. Piszę mi ciągle że nie ma czasu - ale na wyjścia z kolegami/koleżankami już ma. Mówi mi że zajebi*cie się przy mnie bawi i bardzo jej na mnie zależy, ale czasu dla mnie już nie ma. Do tego jest zazdrosna np. o moje koleżanki. Próbowałem z nią o tym gadać - za każdym razem że to się zmieni itp. Co robić w takiej sytuacji? Dodam że nie doszło między nami do żadnego zbliżenia (stosunku). Może to ja przesadzam? Może ja wymyślam? Może jestem tylko na pokaz? Myślałem nawet kiedyś aby to zakończyć ale coś mi ciągle mówiło że będzie dobrze i mnie zatrzymywało przed tym.

Pozdrawiam i proszę o pomoc gdyż nie jestem strasznie doświadczony w związkach - unikałem ich aby nie czuć się zraniony itp.

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, MarCinek89 said:

Od kilku miesięcy jestem w związku,

5 minutes ago, MarCinek89 said:

nie doszło między nami do żadnego zbliżenia (stosunku)

Może do zakonu z nią się zapisz.

 

5 minutes ago, MarCinek89 said:

Piszę mi ciągle że nie ma czasu

Nie ma czasu = nie ma związku.

8 minutes ago, MarCinek89 said:

Myślałem nawet kiedyś aby to zakończyć

Chyba czas najwyższy iść po rozum do głowy .

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii stosunku nie nalegam, moze jest dla niej za wcześnie.

Zapomniałem napisać ze nie ma mamy tylko ojca i z nim baaardzo dużo siedzi - rozumiem ze ma tylko jego no ale też ma swoje życie.

Nasze ostatnie spotkanie odbyło się chyba tylko dlatego ze ja zrobiłem wyrzuty o to ze tak rzadko ja widzę.

A najgorsze ze pomimo tego wszystkiego mi zależy... Chociaż to już chyba sytuacja beznadziejna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoim zadaniem jest dążenie do seksu. Masz już pierwsze objawy tego, że do tego nie doszło jeszcze. Teraz Ty przestań się odzywać, i jeśli ona się odezwie to sprowokuj ja do spotkania wieczorem, w komfortowym miejscu i zrób to z nią do cholery! Możecie wypić jakieś winko przed. I niech to wygląda spontanicznie, nie mów do niej "masz ochotę na seks, jesteś gotowa?" (kobiety nie są logiczne tylko emocjonalne). Napierw pocałuj ja, potem zacznij ją całować po szyi, potem po brzuchu, potem znów wróć do szyi, ust, a potem coraz niżej i niżej. Złap ja za krocze.

Jak będzie sie wzbraniać to kontynuuj jeszcze chwilę, jeśli jednak wciąż będzie mówiła "nie" to przerwij ten proces, usiądź sobie z boku i np. zacznij sobie czytać jakiś artykuł, przeglądać Insta. Zobaczysz, że sama się na Ciebie po chwili rzuci :D (no chyba, z bedzie miała okres).

Może w Twoich oczach jestem jaskiniowcem ale uwierz, mam doświadczenie i tylko tak uratujesz te relacje. Większość swoich relacji zepsułem właśnie w Twój sposób: niezdecydowaniem i brakiem parcia na seks.

Edytowane przez kosaa12
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, MarCinek89 napisał:

Próbowałem sprowokować taki stosunek - miałem właśnie wino był wieczór. I nic z tego nie wyszło - odrzuciła to po prostu, a na siłę przecież tego nie zrobię

W takim razie 'next'. Zerwij z nią i szybko znajdź nową dziewczynę. Brutalne to ale tak jest najlepiej :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajmy każdemu popełnić błędy. Ode mnie nie dostaniesz rady jak naprawić sytuację, bo nie naprawisz. Po prostu szkoda Twojego cennego czasu na nią. Szanuj swój czas, bo za 5 lat będziesz żałował tego zmarnowanego czasu jak ja żałuję dzisiaj, że nie rozwijałem się jak byłem na fali wschodzącej. Mam 27 lat i widzę z perspektywy czasu, że nie wolno dać się omamić kobietom i lataniem za nimi. Teraz masz czas na kierunkowanie się w życiu: studia, nauki języków, podróże, zawiązywanie kontaktów jak masz predyspozycje intelektualisty. Jeżeli jesteś o umyśle praktycznym to nie marnuj czasu na dziewczyny (poznawaj, uprawiaj seks, ale nie daj się zwariować przez jakąś Żabcię) tylko jak chcesz być mechanikiem to pożeraj wiedzę o mechanice samochodowej (czy kim tam chcesz być). Większość kobiet nie jest warta krzty uwagi - narcystyczne istoty bez zainteresowań oprócz imprez i instagrama.  

 

Dlaczego żałuję zmarnowanego czasu? Ponieważ nie miałem tyle na głowie co teraz, tyle obowiązków - teraz chciałbym zrobić dużo więcej, ale już doba zrobiła się ciaśniejsza. Nie dosypiam, pije kawę szklankami, aby nadgonić zmarnowany czas. Wiem, że zrobisz parę głupich kroków, bo hormony są silne, ale proszę Cię: szanuj swoje młode lata teraz.

Edytowane przez volcaniusch
Parę uwag
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam obawy, że nie długo usłyszysz coś w stylu "Jesteś dla mnie jak brat/przyjaciel, nie chcę tego zepsuć".

 

Gdyby to był związek, jak to nazywasz, to po paru miesiącach byłoby tak:

-Sex

-Sex

-Jeszcze więcej pierdolonego sexu

Chuj by Ci odpadł.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MarCinek89 napisał:

Myślałem nawet kiedyś aby to zakończyć ale coś mi ciągle mówiło że będzie dobrze i mnie zatrzymywało przed tym. 

 

Nie myśl tak. Mówię Ci to z własnego doświadczenia. Ja myślałem w ten sposób i straciłem ładnych parę lat życia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pozytywny napisał:

Mam obawy, że nie długo usłyszysz coś w stylu "Jesteś dla mnie jak brat/przyjaciel, nie chcę tego zepsuć".

 

Gdyby to był związek, jak to nazywasz, to po paru miesiącach byłoby tak:

-Sex

-Sex

-Jeszcze więcej pierdolonego sexu

Chuj by Ci odpadł.

 

 

Próbowałem na różne sposoby - subtelnie jak i nieco otwarcie pokazać jej ze mam na nia ochotę i mam tzw. Chcice. Skończyło się na zdaniu ze naprawdę rozumie ze mam potrzebę. Zazwyczaj Ona się z tego śmieje że mam chcice itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, MarCinek89 napisał:

Zazwyczaj Ona się z tego śmieje że mam chcice itp

Kurwa bardzo śmieszne, to jest to co te baby nam obrzydza, ta ich dziecinna radocha z ich gierek, manipulacji i pastwienia się nad takim oto przykładowo Marcinkiem.

5 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Piszę mi ciągle że nie ma czasu

&

5 godzin temu, MarCinek89 napisał:

bardzo jej na mnie zależy, ale czasu dla mnie już nie ma.

&

5 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Próbowałem z nią o tym gadać - za każdym razem że to się zmieni itp

 

I takie oto głupoty wciskają Cosmopolitany i inne śmieszne mass media, między innymi z naczelnym białym Wicijowskim. Jakieś partnerstwa, nie partnerstwa, chuje muje, dzikie węże.

Bracie, jesteś młody, prawdopodobnie przed Tobą ciężki okres czasu, najważniejsze, to się nie załamuj, ten związek można już spisać niestety na straty.

Seksu nie uzyskasz, jeśli do tej pory go nie było, nie łudź się. Panna już wypisuje, że taka zajęta, że nie ma czasu, co jest gównowymówką. Każdy to przerabiał.

 

Jest jeden sposób by sprawdzić czy przypadkiem nie jest ona zwyczajnie szurnięta. Przestań się odzywać i inicjować kontakt, zobacz co się stanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EWAKUACJA!  w trybie natychmiastowym

6 godzin temu, kosaa12 napisał:

Złap ja za krocze.

Jak będzie sie wzbraniać to kontynuuj jeszcze chwilę, jeśli jednak wciąż będzie mówiła "nie" to przerwij ten proces, usiądź sobie z boku i np. zacznij sobie czytać jakiś artykuł, przeglądać Insta. Zobaczysz, że sama się na Ciebie po chwili rzuci :D (no chyba, z bedzie miała okres).

;DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD  załpie za kroczę a tam kutas i co wtedy ?

jak będzie miała okres to się rzuci na niego z pretensjami czemu nie kupił na randkę jej ulubionych podpasek (Always ze skrzydełkami i ze śmigiełkiem) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarCinek89

 

A ona wie, że jesteście/byliście w związku? Samo to, że się spotykacie na pogaduchach, jeszcze o tym nie świadczy.

 

Brakuje więzi fizycznej. Z tego co piszesz, próbowałeś ją nawiązać, ale ona nie była zainteresowana. W tej sytuacji jedyne wyjście, to zakończyć ten temat. 

 

Na drugi raz nie daj się tak trzymać na orbicie. Jak kobieta nie chce pogłębiać znajomości, to podziękuj jej za uwagę i bierz się za kolejną.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Witajcie Bracia

Od kilku miesięcy jestem w związku, na początku było fajnie itp ale teraz wszystko się zmieniło.

Co to znaczy fajnie? Potrzymałeś za rączkę? 

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Piszę mi ciągle że nie ma czasu - ale na wyjścia z kolegami/koleżankami już ma.

Coś czuje, że ty jesteś tylko pajacem do zabawiania od seksu ona ma innych "kolegów". Kobiety w tych kwestiach są niezwykle praktyczne, ucz się od nich. 

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Mówi mi że zajebi*cie się przy mnie bawi i bardzo jej na mnie zależy, ale czasu dla mnie już nie ma.

Po pierwsze nie patrzysz na to co kobieta MÓWI a na to co ROBI. Kobiety bardzo często kłamią, musisz to sobie uzmysłowić. One same nie sa często tego świadome, że to co robi a i mówią to 2 rożne rzeczy. 

 

Po drugie zakochana kobieta znajdzie czas dla ciebie, choćby miała jechać 2h pociągiem i spac 2h/dobę. Ta ma po prostu na ciebie WYJEBANE.

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Do tego jest zazdrosna np. o moje koleżanki.

Olać jej pierdolenie, robić swoje. Musisz mieć kilka orbiterek, z którymi się spotykasz, kobiety nakręca rywalizacja o samca.

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Próbowałem z nią o tym gadać - za każdym razem że to się zmieni itp.

Nie gadaj z kobietami, to całe partnerstwo i rozmowy to serwowany minestreamowy gnój. Kobieta powie to co jest dla niej i jej komfortu psychicznego wygodne a nie prawdę.

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Co robić w takiej sytuacji?

Lala do wyjebania na orbitę. Zajmij się rozwojem, pracą/nauką. Kobieta to tylko miły dla oka (i chuja) dodatek do życia a nie jego sens.

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Dodam że nie doszło między nami do żadnego zbliżenia (stosunku).

Seks to ich broń na zdobycie samca WYSOKIEJ JAKOŚCI widocznie nie uznała cię za takiego. Dlatego libido kobiety zależy od jej faceta. 

Moja ex jadąc do mnie na 2 spotkanie (miała wtedy 18 lat) pisała mi, że "na razie nie chcę seksu" itp. Ja oczywiście uszanowałem jako dobry rycerzyk i napisałem "ależ oczywiście kochana". :) Zaczęliśmy się całować i sama majtki zdjęła, prosić nie musiałem. Oczywiście byłem wtedy jeszcze w matrixie no ale kilka lasek miałem na koncie, więc zbroja już była mocno pordzewiała i niekompletna. :P 

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Może to ja przesadzam? Może ja wymyślam? Może jestem tylko na pokaz?

Nie przesadzasz, nie jesteś na pokaz, gdyby tak było brałaby cię na spotkania z koleżankami i kolegami. Wiem co mówię ;) 

Raczej jesteś pajacem do zabawiania, gdy jej się nudzi. 

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Myślałem nawet kiedyś aby to zakończyć ale coś mi ciągle mówiło że będzie dobrze i mnie zatrzymywało przed tym.

Skończ to jak facet, przynajmniej końcowe wrażenie zostawisz dobre. 

12 godzin temu, MarCinek89 napisał:

Pozdrawiam i proszę o pomoc gdyż nie jestem strasznie doświadczony w związkach - unikałem ich aby nie czuć się zraniony itp.

Nie unikaj zranień i odrzuceń. Stal wykuwa się w OGNIU, NAPIERDALAJĄC MŁOTEM.

Po jakimś czasie i po przerobieniu kilku samic sam zobaczysz jakie to proste i zabawne. 

 

Rady ode mnie:

-Nie daj się wjebać w dziecko, za młody jesteś. 

-Przede wszystkim DOŚWIADCZAJ na własnej skórze, masz dostęp do wiedzy, która da ci przewagę na każdym polu. 

-Nie chwal się kobietom, że wiesz w co grają, rób swoje.

-Po pierwsze TY. Zdrowy egoizm jest spoko, nie daj się wbić w poczucie winy samiczkom, one same są na maxa egoistyczne.

-Rozwój, praca, nauka, zacznij uprawiać jakiś sport. Może być siłownia, kobiety lubią silnych facetów ale nie możesz robić czegoś pod kobiety to taka luźna propozycja z mojej strony. Rób to co LUBISZ, choćby było to granie w badmintona. 

-Po lekturze tematów z forum możesz chcieć się zamknąć w swojej skorupie pt. "KOBIETY TO ZUOOO NIE CHCĘ MIEĆ Z NIMI NIC WSPÓLNEGO :(((" nie rób tego TO BŁĄD.

-Nie daj się odciąć od znajomych, zawsze miej kilku kolegów, z którymi dobrze spędza ci się czas, choćby myszka płakała (a byłbym zapomniał one umieją płakać na zawołanie). 

 

Wszystko z głową i umiarem dawkuj, staraj się panować nad hormonami, znalazłeś forum w młodym wieku, jesteś na dobrej drodze. 

 

Lektury do przeczytania:

-Kobietopedia M. Kotoński - założyciel forum

-Mężczyzna racjonalny - R. Tomassi (dostepna w PDF w necie)

-Hieny, modliszki, czarne wdowy - P. Sląski (Dostępna w PDF w necie)

-Tematy z forum autorstwa Mosze Red, Długowłosy - bardzo wartościowe i promujące pozytywna męskość.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarCinek89 napisał:

postanowiłem że zakończę tą relację. Zrobię to przy naszym najbliższym spotkaniu

Ty chyba nie zrozumiałeś, co do ciebie napisano. Ty się zacznij umawiać z innymi, a nie czekasz na następne spotkanie, żeby kończyć coś czego nie ma. Ty jej nic nie komunikuj, tylko idz wlasną drogą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze @smerf powiedział:

On 9/7/2019 at 4:44 PM, smerf said:

Nie ma czasu = nie ma związku.

Skoro to trwa kilka miesięcy to odpowiedz sobie, ile jeszcze tak wytrzymasz? Kolejnych kilka miesięcy? Czy może lat? Masz zamiar marnować życie na takie gierki?

Najwyższy czas dorosnąć i zacząć siebie szanować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.09.2019 o 08:26, MarCinek89 napisał:

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, postanowiłem że zakończę tą relację

Prawidłowo. 

Zrób to jak najszybciej i z tak zdobytym  doświadczeniem lepiej sobie poradzisz w następnej relacji.

 

Tylko więcej zdecydowania, nie gadaj za dużo a rób. Nie boj się odrzucenia/zranienia bobto normalne ryzyko, zależy od Twojego  nastawienia czy ktoś Cię "zrani" - jeśli jesteś przygotowany na gierki to nie da rady Cię "zranić ".

W dniu 8.09.2019 o 10:34, PUNK napisał:

Ty się zacznij umawiać z innymi, a nie czekasz na następne spotkanie, żeby kończyć coś czego nie ma.

To prawda, ona  Cię już dawno nie  szanuje, NIC Was nie łączy, po prostu umów się z kimś następnym, TYLKO NA  LITOŚĆ POTWORA SPAGETTI NIE MYŚL ŻE JĄ ZDRADZASZ.

W dniu 8.09.2019 o 06:38, SSydney napisał:

Lektury do przeczytania:

-Kobietopedia M. Kotoński - założyciel forum

-Mężczyzna racjonalny - R. Tomassi (dostepna w PDF w necie)

-Hieny, modliszki, czarne wdowy - P. Sląski (Dostępna w PDF w necie)

-Tematy z forum autorstwa Mosze Red, Długowłosy - bardzo wartościowe i promujące pozytywna męskość

Plus:

- The Tactical Guide To Women, Shawn T.Smith (po ang tylko)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.