Skocz do zawartości

No PMO


BlacKnight

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry Wieczór 

 

Z racji że nikt nie wyjdzie z gówna za mnie a kto chce może znaleźć moje tematy i z czym mam wielki problem.

 

Przysięgam trwać w No PMO przez okres 90 dni.

 

Z dniem dzisiejszym od godziny 16.

 

Znalazłem fajną apke do tego.

Żeby się udało koledzy,

jebać porno nie wracam do ciebie.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na szybko jeszcze 

 

Czy myślicie by po ukończeniu 90 dni Tylko i Wyłącznie zaspokajać potrzeby z drugą osobą ? 

 

Lub co bardziej prawdopodobne to sytuacja w której kończę 90 dni i jeżeli już to ręka ale bez filmów,itp,itd.

 

Bo porno zamierzam rzucić jak bym rzucał fajki na zawsze i nie wracam.

 

Divy wchodzą w grę chyba,co? 

Bo z drugiej strony szkoda wrócić do fapu jeżeli wytrwam te 90 dni.

 

Nawet jeśli byłby to fap bez porno.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 7.09.2019 o 18:45, BlacKnight napisał:

Przysięgam trwać w No PMO przez okres 90 dni

Cześć bracie!

Jak Ci idzie? Jestem ciekaw bo dziś pękło mi 7 dni i to co się dzieje w moich gaciach to dramat. Od stania mialem dzis blue balls - bardzo bolące i nieprzyjemne, mam nadzieję ze wiesz o czym mówię ? ale mimo to nie wystrzelałem się aby ulżyć w bólu! Mam nadzieję, ze wiecej sie to nie powtorzy..

A co u Ciebie?  :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, xxyyzz napisał:

Cześć bracie!

Jak Ci idzie? Jestem ciekaw bo dziś pękło mi 7 dni i to co się dzieje w moich gaciach to dramat. Od stania mialem dzis blue balls - bardzo bolące i nieprzyjemne, mam nadzieję ze wiesz o czym mówię ? ale mimo to nie wystrzelałem się aby ulżyć w bólu! Mam nadzieję, ze wiecej sie to nie powtorzy..

A co u Ciebie?  :P

Trzymam się jakoś.

 

Pierwszy raz zacząłem powoli ogarniać swe życie.

 

Ten mój hardkorowy fap wysysał ze mnie energię i robił leniwą, zbitą pizde.

 

Nasienie to naprawdę energia a ja cały pusty chodziłem xd.

 

Co do bólu to ci przejdzie też tak miałem, po prostu jesteś ,,pełny już”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, BlacKnight napisał:

Trzymam się jakoś.

 

Pierwszy raz zacząłem powoli ogarniać swe życie.

 

Ten mój hardkorowy fap wysysał ze mnie energię i robił leniwą, zbitą pizde.

 

Nasienie to naprawdę energia a ja cały pusty chodziłem xd.

 

Co do bólu to ci przejdzie też tak miałem, po prostu jesteś ,,pełny już”.

Stary mam to samo uczucie mimo, że mam "krótszy staż" :P

 

Mam tyle energii, ze az nie wiem co z nią robić. Spac mi sie nie chce, ciągle tak jakbym czuwał przez co się nie wysypiam, ale nie czuje tego zmęczenia, że jestem niewyspany.

 

Dziś już jaja nie bolą, ale problem z co chwilowym stojącym drągiem nie mija i chyba szybko nie minie...

 

Jestem z Tobą w tym wyzwaniu! 

 

Tylko nie oszukujmy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 10.12.2019 o 13:32, Tygryseks napisał:

Jak wam poszło? Jakie efekty? Ile wytrzymaliście?

Wytrzymałem max 12 dni, ale to ile energii człowiek miał to jest kurwa kosmos! Miałem wtedy czas bardzo porduktywny I wcale nie byłem zmęczony podczas dnia, a w okresie fapania drzemka chociaż 30 minut musi byc obowiązkowo :D

niestety tylko 12 dni.. później skończyły się jakieś tam obowiązki, miałem więcej czasu nudzenia się i jakoś tak poszlo.. 

jeżeli chcesz sprobowac, a nie masz motywacji to może zachece Cię tym, że po tych 12 dniach był orgazm kosmiczny, a zasięg strzału jak w pornolu ?

Teraz zaczynam ponownie dopiero 4 dzień, ale mam nadzieję pobić rekord.

Uczucie pewności siebie oraz braku zmęczenia po tamtych 12 dniach było przekurwiste! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wytrzymałem ok 50 dni. Nie da się tego słowami opisać. Najważniejszą zaletą dla mnie był fakt, iż faktycznie czułem, że życie bez seksu jest możliwe i daje więcej szczęścia niż regularne opróżnianie jaj. Ilość energii, kreatywności, mocy co działania jest nie do opisanie. Największą zaletą dobicia do ok 40 dnia jest takie, że po 40 dniu libido było prawie zerowa, zero chęci pogoni za kobietami i prokreacją przy jednoczesnej chęci do rozwoju i mega motywacji. Po dłuższym okresie wstrzemięźliwości zanika stopniowo ta zwierzęcość, popęd można kontrolować. Dalej przychodzi pokusa seksu, masturbacji, ale można ją oddalić za pomocą pstryknięcia palcem. Nawet za bardzo nie trzeba się starać. Natomiast do ok 40 dnia to na przemian albo libido zerowe, albo chęć do biegania za kobietami i poszukiwanie seksu.

 

Teraz obecnie jestem w dołku bo mam dużo wolnego czasu i trochę stresu i ciężko mi nawet tydzień wytrzymać. Myślę, że w nowym roku uda mi się pobić rekord, ale trzeba się na to solidnie przygotować i zrezygnować z innych rzeczy, zapalników:

- wszelkie socjal media, facebooki, instagramy, tindery. Zwykłe zdjęcie ubranej kobiety może rozpalić jeżeli zbyt długo się przyglądasz.

- walka już na etapie myśli - im szybciej odrzucisz pokusę, tym łatwiej zwyciężyć. Jeżeli walczysz, "rozmawiasz" z pokusą masz iluzje, że trzymasz ją w garści. Wydaje ci się, że wygrywasz. Tymczasem pokusa rośnie w siłę i w chwili gdy myślałeś, że wygrałeś - dopada cię ze zdwojoną siłą.

- jedyna szansa na zwycięstwo i długi okres wstrzemięźliwości to wytrwanie do ok 30-40 dnia, potem leci z górki

- a początkowy okres jest najgorszy. Niestety najlepiej nawet unikać kobiet albo nie patrzeć się na nie pod kątem seksualnym, nie zwracać uwagi na ich ciała, wtedy pokusy nie przyjdą. Nie można też fantazjować. Mózg potrafi odtworzyć w głowie porno ze wspomnień oglądanych pornoli

- trzeba mieć zapełniony czas w 100%. Chwila nudy = chęć zastrzyku dopaminy

- jednocześnie nie można koncentrować się na tym, tylko żyć. Zając mózg wszystkim innym. Ale jednocześnie pamiętać o wadach i zaletach - to bardzo pomaga

 

Nie jest sekretem, że najwybitniejsze jednostki takie jak Tesla, Newton, Steve Jobs albo uprawiały seks bez wytrysku albo wcale. Wielu pięściarzy czy po prostu sportowcow walczących - Tyson, Muhamad Ali itd. stosowali kilka lat/miesięcy całkowitego celibatu aby zostać najlepszymi. To daje do myślenia. W pewnej dość popularnej książce jest to nawet udowodnione, że spora część mężczyzn osiąga największy sukces mając 40-50 lat - w czasie, gdy ich libido jest mniejsze (w większości) i ograniczają seks/masturbację, ale są jeszcze na tyle młodzi by działać.

 

Przypadek?

 

Nie mówię, że trwanie cale życie na NO PMO jest czymś super. Ale wyobraźcie sobie, żeby wytrwać w NO PMO chociaż z 5 lat życia. Ile można wtedy osiągnąć, gdy libido jest praktycznie zerowe i energia do życia na poziomie 200%? Gdy chce ci się wszystko robić, wysypiasz się nawet w 3-4 godziny. Nie potrzebujesz suplementów na siłownie, bo wszystko ze spermy wraca do organizmu. Poziom teścia również jest wysoki?

 

No PMO jest jednym z najtrudniejszych life hacków, o ile nie najtrudniejszym wyzwaniem na ziemi. A w praktyce sprawdzone - wszystko co bardzo trudne i wymaga wielkiego wysiłku, daje potem olbrzymie rezultaty. Jeżeli coś jest zbyt proste, przyjemne i na wyciągnięcie ręki (porno, masturbacja) to potem są tego skutki uboczne w postaci nałogów, rozwalonego układu ośrodka nagrody, uzależnienia od skoków dopaminy.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam challenge na cały grudzień. Póki co dziś 16 dzień. Początki trudne. Najgorsza chyba jest agresja i ogólna nerwowość, ale jak się trochę w to wejdzie, poczuje te traumy to jest mega postęp. Jeśli chodzi o efekty jakie widzę, to pierwsze co daje się zaobserwować - obniżenie głosu. Już samo to bardzo poprawia mi samoocenę.  Z kolejnych pozytywów to większa stanowczość, zdecydowanie mniej przejmuję się co inni pomyślę o mnie, o tym co mówię. Postrzegam siebie na innym poziomie. Czuję większy pociąg do kobiet (nie wkurwiają mnie aż tak ;D). Mega fajne sny mam ^^, a rano drągi. Wszystko tak jak ma być. Czasami jak człowiek pomyśli o orgazmie to od razu chce łapać za kutasa, jak jakiś ćpun. To pokazuje jakim mocnym towarem jest PMO.  Najbardziej boję się, że mnie zacznie podbrzusze boleć od pełnych jaj, ale na razie nie miałem większych podnieceń więc da się żyć. Myślę, że pierwsze skrzypce w tym challenge'u gra poczucie kontroli nad sobą i posiadanie sensownego celu. Cokolwiek by to nie było - jest to dobre ^^. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie bedziesz brachu "podwalał" czyli walił do tej chwili kiedy można jeszcze zatrzymać orgazm I wytrysk to nie będzie żadnych bolących jaj! 

Ja niestety na tą myśl o orgazmie lapalem za kutasa i jechalem wlasnie w ten sposob żeby chociaz trochę zaznać tego uczucia no i pewnego razu linia została przekroczona i odwrotu nie było ? 

Dziś co prawda 5 dzień, ale fajfusa nie tykam. Rozpierdala gacie ale stoi to niech kurwa stoi! Rączki z daleka :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 16.12.2019 o 16:11, xxyyzz napisał:

tej chwili kiedy można jeszcze zatrzymać orgazm I wytrysk to nie będzie żadnych bolących jaj! 

Co ty pieprzysz za głupoty.

Jest to jeden z trigerów to zwalenia sobie konia. Przez takie coś, człowiek jest w stanie ciągłego podniecenia. To nie pomaga, a przedłuża odwyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Vstorm napisał:

Co ty pieprzysz za głupoty.

Jest to jeden z trigerów to zwalenia sobie konia. Przez takie coś, człowiek jest w stanie ciągłego podniecenia. To nie pomaga, a przedłuża odwyk.

Dlatego mówię żeby tego nie robić bo po tym mogą "puchnąć" jaja, pojawić się może ból, a w dodatku można przez przypadek skończyć nofap :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Siema Panowie!

Mam nadzieję, że dalej trwacie w swoich postanowieniach :D

Ostatni ładunek zrzuciłem 31.12.19 więc w tym roku jestem jeszcze czysty i ta myśl powstrzymuje mnie od dzikiego wytarmoszenia dzidy :D

Pewność siebie - zajebista, lepiej się dogaduje z ludźmi, z którymi wcześniej jakoś się nie układały relacje ( Może przypadek, a może nie )

I oczywiście poranne wzwody... uaaa, nareszcie wróciły!

Edytowane przez xxyyzz
Błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.