Skocz do zawartości

Wzwód i 40+


PUNK

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, PUNK napisał:

Życie chcę zmieniać dla siebie. Biorę jednak pod uwagę odeobinę miejsca dla niej.

2 godziny temu, PUNK napisał:

Właśnie chcę reorganizować swoje życie - rzucić pracę, związać się z tą panną ponownie, i zmienić wszystkie relacje z innymi ludźmi, nawet ze swoim dzieckiem.

Jak rzucisz robotę to z całą pewnością jej kobiece ciepło nie zgaśnie i będziecie żyli długo i szczęśliwie.

7 minut temu, PUNK napisał:

Zamierzam mocno trzymać ramę.

Już w tej chwili nie trzymasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sceptyczny?, brakuje mi seksu z nią, brakuje mi rozmów z nią, brakuje mi tego jak mnie traktowała, jak mnie dotykała np. gdy jechaliśmy autem, brakuje mi wspólnych wypadów do kina i na żarcie. W śród wszystkich kobiet, z którymi się zadawałem, ona jest bezkonkuręcyjna.

Jestem ciekaw jej życia i roli jaką mógłbym w nim odgrywać. Jestem ciekaw, ile byłaby w stanie dla mnie znaczyć. Czy naprawdę mogę dużo za to zapłacić? I tak muszę zmienić wszystko w swoim życiu.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdolę, wymiękam bardziej niż faja @PUNK

Internetowi doradcy, którzy każdą sytuację muszą dopasować do swoich malutkich red pilllowych horyzontów.  

 

Facet pyta swoich rówieśników o problemy z erekcją, a Wy mu chcecie życie układać. 

Zajmijcie się swoim.

Gość ma swój rozum i potrzebną wiedzę, wie co robi, co nim kieruje i z czym to się wiąże.

 

@PUNK

Nie szukaj przyczyny w swoim wieku. Wyluzuj i zostaw robótki ręczne, to dla gówniarzy. 

Może to stres, może zły styl życia. Może za bardzo chcesz.

Nikt Ci tego nie powie, musisz się sam sobie przyjrzeć.

 

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PUNK

Wszelkie drogi będą lepsze niż związek z samotną matką dwóch dzieci. Oprócz alko i dragów. Tej drogi nie polecam. Wiem co mówię. Powiem Ci że byłem w związku  z taką Panią radośnie wychowującą dzieci. Manipulacje, dzieci najważniejsze, kłamstwa, nie masz prawa nawet zwrócić uwagę jej pociechą itd itd... Mógłbym długo wymieniać. Piszę oczywiście o sytuacji np. w 2 roku związku, jak zamieszkacie razem. Początek (do dwóch lat) jest jak najbardziej super. Dokładnie to co piszesz... Sex, bliskość, czułe słówka. To jest schemat z samotnymi matkami Bracie. Będziesz tylko dodatkiem który ma zarabiać, będziesz po kilku latach zwykłym BETA, zestresowanym i psychicznym wrakiem.

 

 I to jeszcze po rozstaniu, powrót u Ciebie... Problemy będą jeszcze większe, pierdolną ze zdwojoną siłą za jakiś czas.

Teraz jesteś na haju, zaślepiony cipą. Rozumiem to. Bo mnie też przestrzegano a robiłem tak jak chciałem.

 

A teraz? Nie unikam samotnych matek. Ale tylko na jasnych zasadach i tylko sex. I przenigdy związek z taką Panią z cudzym przychówkiem.

 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Yolo napisał:

a pierdolę, wymiękam bardziej niż faja @PUNK

Nikt mu tu życia nie układa tylko przez przypadek nadmienił istotną kwestie więc Bracia chcą przestrzec a nie kurwa życie układać.

Zrobi jak uważa.

Edytowane przez trop
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AdamGdynia napisał:

Nie dostrzegasz tego że masz spoko życie i święty spokój a zaraz to zjebiesz.

Dokładnie, wszystko jest w głowie. Nie czujesz się szczęśliwy ze sobą, wiem, banał, ale kurna prawdziwy. A jak już wyżej Bracia napisali, kobieta Ci w niczym nie pomoże.

Godzinę temu, PUNK napisał:

(gość ponoć przegrał życie).

uwielbiam te "ponoć". Czyli tak naprawdę nic nie wiesz co było wcześniej i znasz jej wersję, cudownie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda krytyka na wagę złota. Łeb mam zabity myślami. O seks z nią nie musiałbym się prosić (naturalnie w gumach). Już na ulicy mogliśmy się bzyknąć. Jednak, ze względu na to, co się dzieje w moim życiu, boję się zawalić temat, tym bardziej, że nie zareagowałem tak jakbym chciał, a potrzebuję kobiecej bliskości.

Najważniejszy jestem dla siebie ja sam, dlatego jutro wypieprzam ze strefy komfortu i pobutka 5:10. Kurs na poważne zmiany zachowań i zwyczajów.

Wiedzcie jednak, że nie chcę jej przekreślać.

Teraz, Taboo napisał:

uwielbiam te "ponoć". Czyli tak naprawdę nic nie wiesz co było wcześniej i znasz jej wersję, cudownie :)

To nie jest jej wersja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PUNK

 

No moj nos potrzebujesz troszke czasu na ogarniecie swoich mysli/emocji i stresu ktorego ewidentnie ci teraz nie brakuje.

 

Za jakis czas spojzysz na sytuacje z innego punktu widzenia.

 

Kobitka (ta czy inna) nie rozwiaze twojej sytuacji, chociaz rozumiem o czym piszesz.

 

Jesli jej zalezy na tobie to i tak poczeka.

Edytowane przez TheFlorator
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @PUNKpół roku temu tu na forum pisałeś inaczej..

Lecisz na ostrym haju i glodzie bliskości, a  racjonalizujesz swój wybór znanym i lubianym motywem pt. '' ona jest inna niż wszystkie''... inne samotne matki. 

'' Podstawowy błąd w tego typu relacjach to założenie "moja kobieta". A takiego wała "moja kobieta", bo przede wszystkim to matka, a instynkt macierzynski to najsilniejszy instynkt, później to kobiet, która wymieszała swoje geny z jakimś kolesiem, i na samym końcu to osoba, która jest powiązana dzieckiem z rodziną ojca tego dziecka (bez względu na patologię tego powiązania). Ty w takiej relacji jesteś dużo dalej niż na samym końcu. Moja rada dla zainteresowanych to nigdy nie wchodzić w relacje z takimi kobietami, nawet na ruchanie bym się teraz nie skusił (mam to na sumieniu i bardzo żałuje mimo zaznanych przyjemności).'' 

 
Edytowane przez Komti
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci napiszę jak to jest w moim przypadku. Jestem teraz w związku z kobietą z 3 dzieci. Ona mieszka piętro niżej. Mamy każde z osobna swoje życie i nie planujemy założyć rodziny. Razem uprawiamy seks, spędzamy trochę czasu razem. Znamy się ze 25 lat. Znam jej całą rodzinę i byłego męża. Jemu odbiło jak mu kasy zabrakło zaczął pić i sprzedawać wszystko z domu zamiast szukać roboty. Potem po prostu uciekł bo zapożyczył się u jej rodzinki a nie miał z czego oddać a do pracy dwie lewe ręce. Także nie wkładajcie wszystkich do jednego worka. Tobie punk radzę, jest ci dobrze z nią to spróbuj. Pamiętaj tylko jedno, ty masz swoje życie, ona swoje. Jak będzie ok to gdy dzieci pójdą w świat wtedy możecie spróbować czegoś więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem wszystkich  odpowiedzi ale abstrahując już od tego czy słusznie się z nią spotykać czy nie, możesz zacząć suplementować ashwagandhe. Poczytaj o tym i możesz testować bo cena niewielka. Do tego codziennie zimne prysznice. Ten suplement obniża poziom kortyzolu. Masz czystsze myśli. Zimne prysznice pobudzają krążenie i dają fajny zastrzyk energii. Zauważyłem u siebie, że poranny konar znów się pojawił a to znak, że poziom testosteronu (który od chyba dwudziestego któregoś roku życia spada rok rok w dół) uległ poprawie. Nie oceniam decyzji życiowych ale te dwa kroki warte moim zdaniem. Pozdrawiam braci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PUNK napisał:

brakuje mi seksu z nią, brakuje mi rozmów z nią, brakuje mi tego jak mnie traktowała, jak mnie dotykała np. gdy jechaliśmy autem, brakuje mi wspólnych wypadów do kina i na żarcie. W śród wszystkich kobiet, z którymi się zadawałem, ona jest bezkonkuręcyjna.

Jestem ciekaw jej życia i roli jaką mógłbym w nim odgrywać. Jestem ciekaw, ile byłaby w stanie dla mnie znaczyć. Czy naprawdę mogę dużo za to zapłacić? I tak muszę zmienić wszystko w swoim życiu.

:DDDDDDDDDDDDDDD

Ty tak serio piszesz, czy dla jaj? a może grzybków się jakichś najadłeś, przyznaj się? ja kiedyś po mieszance Extasy, LSD i Maryhy rozmawiałem kilka godzin z tapetą na ścianie ;)

Edytowane przez Ace of Spades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Yolo napisał:

 

Internetowi doradcy, którzy każdą sytuację muszą dopasować do swoich malutkich red pilllowych horyzontów.  

 

Facet pyta swoich rówieśników o problemy z erekcją, a Wy mu chcecie życie układać

Nic dodać, nic ująć.

Kolo ma problemy techniczne z zamoczeniem, a tu już dyskusja, jakby co najmniej klękał na kolanko i swoje jajca pierdzionek w pudełeczku wręczał plus deklarację przysposobienia potomstwa podpisywał...

Panowie, zluzujcie gumkę...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PUNK napisał:

Serio piszę. 

Rozumiem. Obyś się chłopie nie wpierdolił w jakąś chujnie z grzybnią. A co do formy kutasa to przede wszystkim - jesli masz jakąś nadwagę i wysoki poziom trójglicerydów to musisz cos z tym zrobić bo żyły zapchane i krew nie krąży odpowiednio po organizmie, dużo awokado wpierdalaj do tego arginina lub cytrulina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PUNK napisał:

Chcę jeszcze raz spróbować być z kobietą.

To próbuj, ale z panną bez przychówku. Z samotną matką wiemy jak to się skończy. 

@PUNK Mam wrażenie, że samotność i haj emocjonalny przesłaniają Ci trzeźwe myślenie. 

 

Co do erekcji, ogranicz stres, zdrowa dieta, mniej cholesterolu, treningi siłowe, więcej luzu, palenie i alkohol też szkodzą, odstaw. 

 

Przeczytaj jeszcze x razy, żeby zapamiętać.

 

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, PUNK napisał:

Chcę jeszcze raz spróbować być z kobietą. Właśnie rewolucjonizuję mój świat. Moje życie mi nie odpowiada. Weźcie mnie opierdolcie, albo coś.

KLASYKA:

CHCĘ, nie chcę oto jest pytanie.

REWOLUCJA normalną rzeczą jest.

Jeśli coś nie odp. To wiadomo problem.

Opierdolić regulamin zabrania.

/....koniec tornadowego...../

 

Kryzys wieku średniego, zacząłeś postrzegać inne wartości.

Szmal już nie tak ważny, zaczęła się mordercze pogoń za SZCZĘŚCIEM.

REWOLUCJA  to nic innego jak bunt, tylko popatrz kto się buntuje.

SAM przeciwko sobie.

 

Chcesz zaprosić Kobietę do swojego UNIVERSUM aby ustabilizować IZOTOP ZARZEWIA BUNTU.

NICZYM  mistycznego Jednorożca z mocą Pradawnych.

....czujesz bez sens?......

 

TERAZ nastąpi to 'COŚ'.

 

ZWIĄZEK TO WOJNA!

Obojętnie ile ona ma bąbli  i Ty.

 

Na to są potrzebne środki. Wszelakie/zasoby.

 

OBECNIE Twoje centrum dowodzenia opanował KHAOS/WIRUS.

 

JEŚLI   zbyt zawile?

TO TAK po PROSTEMU.

TEŻ przez to przechodziłem.

JEDYNE CO POMAGA to plan i działanie krok po kroku.

WIM chciałbyś już, TERAZ, lecz to droga do nikąd.

ZŁAPIESZ HEŁSTA świeżego powiewu lecz to nie będzie to.

 

 REMANENT CELÓW!

SPIS AMUNUICJI!

POSTAWUENIE SYSTEMU OD NOWA Z NOWYMI SERVICE pack'ami.

 

:)

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, PUNK napisał:

@Sceptyczny?, brakuje mi seksu z nią, brakuje mi rozmów z nią, brakuje mi tego jak mnie traktowała, jak mnie dotykała np. gdy jechaliśmy autem, brakuje mi wspólnych wypadów do kina i na żarcie. W śród wszystkich kobiet, z którymi się zadawałem, ona jest bezkonkuręcyjna.

Jestem ciekaw jej życia i roli jaką mógłbym w nim odgrywać. Jestem ciekaw, ile byłaby w stanie dla mnie znaczyć. Czy naprawdę mogę dużo za to zapłacić? I tak muszę zmienić wszystko w swoim życiu.

Ło kurwaaaaaa hamuuuuujjjjjjjjjjj bo jebnę xD

 

Sorry trochę pijany jeszcze jestem bo przebudziłem się po weekendowym locie z młodą dupą i Tobie też polecam, odzyskasz trochę sił witalnych i poczujesz się jak 18latek znowu, u mnie przynajmniej tak to działa xD

 

Ale i tak się wjebiesz w szambo, w Twoim obecnym stanie umysłu wszystko zracjonalizujesz xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, PUNK napisał:

Prowadzę od dłuższego czasu bardzo stresujące życie

Po kilku latach, stres wychodzi w każdym możliwym miejscu naraz. Na dokładkę, rozwala gospodarkę hormonalną. Moje trzy grosze:

- jeśli bierzesz jakiekolwiek leki "na stres", rozważ odstawienie, albo przynajmniej skonsultuj z lekarzem  czy nie mają efektów ubocznych

- to samo z kroplami do nosa, czy lekami na alergie (te dopiero potrafią sflaczyć ptaka)

- anegdota o Indianach mówi, że jeśli przez tydzień-dwa nie miałeś porannej erekcji, to pora by udać się do szamana/lekarza

 

Jestem w podobnym wieku, i problemy już się zdarzały - też pracuję w potężnym stresie. Po czasie, okazało się że krople na alergie mają właśnie takie działanie uboczne... musiałem wspomagać się 25mg wiadomego specyfiku. Pomaga odstawienie nieświadomej i świadomej pornografii, i przede wszystkim: TOTALNA WYJEBKA! Nic nie musisz!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.