Skocz do zawartości

Haj emocjonalny


nesq

Rekomendowane odpowiedzi

On 9/10/2019 at 8:23 PM, nesq said:

Postanowiłem napisać tego posta w momencie w którym jest... haj emocjonalny z nową partnerką

 

Korzystaj ale z głową bo po każdym haju jest... zjazd. Czasem bardzo bolesny, aż do kości. 

 

Pilnuj się się przez pierwsze 2 lata. Różne wówczas myśli mogą przyjść do głowy. Dziecko ci się może marzyć. Dom, ogródek, pies. Usługiwanie Pani jawi się jak najprzyjemniejsza przyjemność. Nie daj ponieść temu narkotykowi. Jest bardzo silny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 9/10/2019 at 8:23 PM, nesq said:

Stało się , dostałem strzałą amora... 

Jestem 30 kilku letnim mężczyzną, z mieszkaniem, bez dzieci i stabilną pracą.

haj emocjonalny z nową partnerką.

Miałem kilka poprzednich związków gdzie ewidentnie dałem się wrobić w chore gierki

 " Nie chcę abyś się zmieniał, ale pare niedociągnięć można poprawić "

Panna jest przed 30-stką i już chce się stabilizować.

i wychodzi:

Stało się, haj emocjonalny. Już chce się stabilizować, jestem z mieszkaniem, bez dzieci i stabilną pracą. Dałem się wrobić, ale pare niedociągnięć można poprawić.

 

Nawet nie chce mi sie tego komentować..

Edytowane przez urodzony_w_niedzielę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nesq

Tam jest Matrix. Ludzie nieszczęśliwi, udający szczęśliwych. Wniknij w temat to się przekonasz. 

Weź oddech, podziekuj Bogu że masz co jeść, pić, wyrób w sobie nawyk wdzięczności i do przodu. 

Edytowane przez trop
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz mieć spokój psychiczny i zwiększyć prawdopodobieństwo tego, że relacja bedzie "szesliwa" i będzie trwać, to zacznij od zmiany myślenia. Zmieniasz się tylko dla siebie, nie dla kogoś. Zwłaszcza na tak wczesnym etapie znajomości i w tak błahej sprawie jak niedoskonała sylwetka czy bałaganiarstwo. Ona jest idealna? NIE. Jak każdy. Ma Cię akceptować takiego jakim jesteś. Mógł byś pracować nad sobą dla kogoś np kiedy staż związku/relacji był dłuższy. Np 5+ lat. I to w jakiś skrajnych przypadkach. Kiedy nie radził byś sobie z emocjami i wyładowywał się na niej. To było by uciążliwe i nie do zaakceptowania. Tego można się czepiać, a nie oponki na brzuchu... W ramach konktry. Też zrób jej jakaś irracjonalna listę zmian. Mogła byś np ubierać się tak i tak, albo zacząć ćwiczyć żeby uwydatnić pośladki itd. Ciekawe jak wtedy zareaguje? Jak dla mnie takie "pstryczki" są nie na miejscu. Jeśli mi na kimś zależny i czuje coś do tej osoby to nie staram się jej tak ukladć pod siebie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, prod1gybmx napisał:

Jak dla mnie takie "pstryczki" są nie na miejscu. Jeśli mi na kimś zależny i czuje coś do tej osoby to nie staram się jej tak ukladć pod siebie

Może i jestem egoistą, ale kobietą musi dobrze wyglądać przy mojej osobie. Zadbana i w miarę ubrana. Choć mordę mam nie w tamburyn, idąc ulicą czy w galerii, wzrok facetów na damę obok mnie idącą, bezcenny. Podbijam sobie ego, choć sztucznie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć ponownie!

 

Dziekuję za odpowiedzi ? 

 

To one pokierowały mnie w lektury Marka ...i nieco inaczej na to patrzę.

 

Jestem jednocześnie zalany hajem emocjonalnym a z drugiej strony zastanawiam się jakby to było jakbym z nią.. wpadł.

 

Proponować intercyze czy od razu odrzucić małżeństwo ? 

 

Czy być wytrawny negocjator i odrzucić małżeństwo .. i ewentualnie moge sie ożenić ale z intercyzą?? ?

 

 

Miała okres ale ten haj mnie przeraża , róznie bywa.

 

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 9/10/2019 at 7:23 PM, nesq said:

Lecz mój problem polega na tym, iż nie wiem na ile pociągam ją w sferze seksualnej a na ile w sferze zasobów.

Dobre pytanie bracie, czy to da się w ogóle rozpoznać? Myślę, że jeśli już to po jej podejściu do sexu z tobą - powinieneś widzieć czy chce cie tak bardzo bardzo, czy robi to bo robi. Choć dobra zawodniczka chyba i to może udawać, ciężko powiedzieć.

 

ps. Jak się nad tym bardziej zastanowić, to w sumie jakie to ma znaczenie :D Baw się, korzystaj i pamiętaj że nic nie trwa wiecznie - relacje są z natury tymczasowe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.09.2019 o 20:23, nesq napisał:

 

Postanowiłem sobie, że zacznę się uczyć relacji damsko-męskich na bieżąco - o to ciekawa sytuacja jeszcze nic nie spieprzyłem bo znamy się krótko ale wiem jedno, że jak nie zmienię tego złego kodu w moim mózgu to polece schematem i znów to samo. 

 

 

Co ciekawe usłyszałem pare nowinek od Niej typu .. " Nie chcę abyś się zmieniał, ale pare niedociągnięć można poprawić " 

pare niedociągnięć  = sylwetka, bałaganiarstwo … ale akurat sam nad tym pracuje więc z tego co mówi chce mi w tym pomóc... 

 

Panna jest przed 30-stką i już chce się stabilizować.

Nauczyłem się, że Kobiety potrafią oszukać miłość lub też mówić dokładnie to co mężczyzna chce usłyszeć.. czy tym razem będzie inaczej ? Chciałbym się dowiedzieć.. ale jak ? 

 

 

 

 

 

Ad 1 ) co Ty masz spieprzyć? Masz robotę, mieszkanie, 30 parę lat. Jak rozumiem nie jesteś needy. A może by tak odwrócic pytanie i zastanowic sie co ona Ci daje i czy ona czegos nie spieprzy .Dlaczego to mężczyzna ma byc ciągle klientem, petentem i pilnować się czy czegoś "nie spieprzy" 

Ad 2 ) "Pomóc"? kobieta chce Ci w czymkolwiek "pomóc"? Jesli tak mówi (?) to znaczy tylko tyle,  że.... mówi. Od pomocy to są koledzy, kumple, ziomy, friendy, nie kobiety ! 

Ad 3) Chce stabilizacji ? Szykuj sie na bycie tatusiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.09.2019 o 20:05, nesq napisał:

Takie to mam podejrzenia, że mogę być stawiany w roli Beta Providera … 

A dalej tak:

 

W dniu 13.09.2019 o 20:05, nesq napisał:

- powiedziała, że denerwuję ją we mnie to, iż nie wie czy ja ją traktuje poważnie

Shit test, chce żebyś się zadeklarował bo nie wie czy ma się dalej starać czy już osiągnęła cel.

 

W dniu 13.09.2019 o 20:05, nesq napisał:

 

podsumowanie

Czy to jest miłość czy urabianie ?

 

Opcja #2.

 

Moja rada: nie żeń się.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, nesq napisał:

Cześć ponownie!

 

Dziekuję za odpowiedzi ? 

 

To one pokierowały mnie w lektury Marka ...i nieco inaczej na to patrzę.

 

Jestem jednocześnie zalany hajem emocjonalnym a z drugiej strony zastanawiam się jakby to było jakbym z nią.. wpadł.

 

Proponować intercyze czy od razu odrzucić małżeństwo ? 

 

Czy być wytrawny negocjator i odrzucić małżeństwo .. i ewentualnie moge sie ożenić ale z intercyzą?? ?

 

 

Miała okres ale ten haj mnie przeraża , róznie bywa.

 

 

Mordo jak haj emocjonalny minie to wtedy zaczną się kwiatki. Na luzie bez spiny i patrz na to co robi a nie mówi. Sam po dłuższym czasie od niedawna się z dziewczyna młodszą o 4 lata spotykam i też haj oh ah był ale dzięki radom braci potrafię działać tak żeby nie wariować na jej punkcie i dzięki temu utrzymuje ramę. 

Edytowane przez marios27
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nesq Pilnuj gumek, żadnego meldowania pańci w swoim mieszkaniu(chyba, że notarialnie wskaże osobę, która w razie W zapewni jej dach nad głową, nie trzymaj jej w żadnym przypadku na dziko, bo możesz stracić mieszkanie), żadnych umów cywilno prawnych potocznie zwanych ślubem. Rób tak, żebyś w każdej chwili mógł jej się pozbyć bez konsekwencji. Ma być po równo, a nawet z przewagą wkładu z jej strony. Ty decydujesz o częstotliwości seksu - nie podoba się to won.

Pilnuj się chłopie, jedną nogą dalej jesteś w matriksie. W razie wątpliwości masz nas ;)

 

 

Jak zacznie skomleć, że ma być ślub, ma być dziecko, nie traktujesz jej poważnie/marnujesz jej czas, to od razu kop w dupę, chyba, że chcesz robić za bankomat, środek do celu. 

Czego Ty właściwie chcesz od życia? To najważniejsze pytanie. Każdy dąży do swoich celów, w tym i pańcia.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżeństwo ? Odradzam.

Ktoś tu gdzieś już pisał że intercyzę można podważyć - myślę że i tak może sie zdarzyć i jest to możliwe.
A co jeśli nie wyjdzie i będzie rozwód ? Mogą się pojawić alimenty na ex małżę. Od tego intercyza nie zabezpiecza,

A nie daj boże pojawi się dziecko ?
Nie to żebym miał cokolwiek przeciw dzieciom ale to olbrzymi obowiązek i zobowiązanie. Wiem coś o tym, mam ich kilkoro.
Jesteś na to gotowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś przeczytałem taki (nie)żart:
Panowie którzy wzięli ślub drugi raz, czego nie zrozumieliście za pierwszym razem?

Dużo braci tutaj zrozumiało, ucz się na naszych błędach, nie swoich.
Po to masz nas żebyśmy Ci te głupoty z głowy wybili. Bracia wyżej dobrze piszą, trzymaj ramę, bez zobowiązań, tak jak Ty chcesz. Jak królewna chce stabilizacji tzn, dziecko/dzieci, Ty rób ona się bawi za Twój hajs.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.