Skocz do zawartości

Panie oburzone - nie mogą się malować i być sexy w wojsku


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/cienie-szminki-i-sztuczne-rzesy-czym-zajmuje-sie-dowodca-pulku-rozpoznawczego/l9752wk

 

Jest to tak absurdalne, że z trudem tworzę ten wątek. 

 

Przypominam że armia służy do ZABIJANIA ludzi, a przez to często taplania się w krwi, gównie, płynach ustrojowych i kawałkach ciał, głośnym hałasie, wszechobecnym brudzie, strachu i agresji.

 

A Panie chcą w armii ładnie wyglądać, być sexy, mieć kolorowe pazurki, seksowne usta - co wpływa na żołnierzy moim zdaniem bardzo negatywnie. Mężczyzna na widok seksownej kobiety często głupieje, i albo jest nieśmiały albo dostaje małpiego rozumu a zawsze chce kopulować. Jak taki żołnierz ma w skupieniu analizować sytuację na polu walki?

 

Kobieta w wojsku ma się dostosować, bo to nie rewia mody czy główna ulica gdzie się trzeba pokazać i zbierać pożądliwe spojrzenia samców, tylko armia służąca do obrony państwa.

  • Like 20
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Marek Kotoński napisał:

A Panie chcą w armii ładnie wyglądać, być sexy, mieć kolorowe pazurki, seksowne usta - co wpływa na żołnierzy moim zdaniem bardzo negatywnie. Mężczyzna na widok seksownej kobiety często głupieje, i albo jest nieśmiały albo dostaje małpiego rozumu a zawsze chce kopulować. Jak taki żołnierz ma w skupieniu analizować sytuację na polu walki?

 

Może naiwnie myślą, że zadziała to w ten sposób na żołnierzy nieprzyjacielskiej armii?

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego moim zdaniem kobiet nie powinno być w wojsku, bo daj jedną kobietę i grupę samców I obojętnie czy to będą policjanci, żołnierze, strażacy czy sędziowie, z czasem zaczną o nią rywalizować, żeby móc kopulować w efekcie czego będą kwasy.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę się trochę wypowiedzieć w tym temacie, bo służę w armii od kilkunastu lat.

Są niektóre kobiety, które bardzo fajnie służą, jestem przełożonym niektórych i mogę tylko pochwalić. Z tym, że wszystkie sprawdzają się w pracy typowo biurowej. Są skrupulatne, sumienne, dokładne.

 

Natomiast inaczej to wyglada kiedy wsadzi się je w typowo żołnierskie zadania.

Nie można krzyczeć, bo można sobie problemów narobić. Ja nie ryzykuje, za dużo do stracenia mam. Jeśli są traktowane jak mężczyźni, to jest tylko marudzenie, dyskusje, żale, czasami płacz (serio). Jeśli jest jakaś atrakcyjna, to od razu pojawia się wianuszek atencjuszy, chętnych do pomocy.

Nie można niektórych rzeczy mówić głośno, bo można po prostu zostać wypierdolonym z wojska.

Dodatkowo matki, bez przerwy potrzebują dni wolne, w ten dzień może w tamten nie może- w analogicznych sytuacjach u mężczyzn taki problem nie istnieje.

 

Pamietam czasy, kiedy kobiety były malutkim ułamkiem w armii, dużo lepiej to funkcjonowało. 

 

PS: Autor artykułu, Pani Edyta Ż. jest baaaaardzo cięta na armię od czasów kiedy rządzi PiS, opisuje wszystkie ,,skandale” przeciwko kobietom w wojsku. Jest dobrze znana w naszym środowisku.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 21
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Quo Vadis? napisał:

z czasem zaczną o nią rywalizować

 

4 minuty temu, Jan III Wspaniały napisał:

Jeśli jest jakaś atrakcyjna, to od razu pojawia się wianuszek atencjuszy, chętnych do pomocy.

Jak się stanie z boku i zacznie obserwować, to ta cała gonitwa samców z wyłączonym mózgiem za samicą wygląda śmiesznie i żenująco.

Jak walka kogutów. 

 

Jak dla mnie kobiet w wojsku lepiej żeby nie było.

Tu nie ma miejsca na żale i fochy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

bo służę w armii od kilkunastu lat. 

Są niektóre kobiety, które bardzo fajnie służą

A komu i gdzie? Na ilu misjach byliście?

Do póki nie ma wojny to nie służba a praca, bezproduktywna praca.

 

Wojsko to nie miejsce dla kobiet. Już to widzę Kaczyński rusza na Rosję a tam w czołgu  jedna mówi do drugiej - jak jedziesz ździro paznokieć złamałam! Tamta odpowiada ciszej bo Ci makijaż rozmyję!

 

Już to widzę jak siedząc gdzieś w rowie pod ostrzałem 1 laska 5 chłopa do niczego nie dojdzie jak za chwilę może spaść pocisk.

 

Albo jak wspominali tu wyżej niektórzy faceci głupieją jak będzie jedna kobieta i zaczną się heroiczne czyny i głupie akcje.

 

Jak kobiety w wojsku to tylko z tyłu na zaopatrzeniu albo w szpitalach polowych.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że za jakiś czas problem sam się rozwiąże:

 

Cytat

Kobiety są traktowane jak trędowate. Z jednej strony panowie nie wiedzą, jak się zachować, bo nie ma procedur, z drugiej boją się oskarżeń o molestowanie. Dlatego, przynajmniej w niektórych jednostkach robią wszystko, by problemu, czyli kobiet się pozbyć. Stąd takie idiotyczne rozkazy. I żeby była jasność, inne jednostki też się przymierzają do wprowadzenia takich idiotycznych regulacji, jakie wprowadził u siebie 9. pułk – mówi nasza rozmówczyni. 

Przy okazji chyba niezłe samozaoranie współczesnych pań służących w armii. Z jednej strony mówi, że panowie nie wiedzą jak się zachować, bo nie ma procedur, a jak wprowadza się te procedury, to są one idiotyczne i kobiety traktowane są jak trędowate. Z drugiej strony boją się oskarzeń o molestowanie i dlatego jesteście traktowane jak trędowate, ponieważ wytarczy zwrócić na coś uwagę, rozkazać coś, a pamiętajmy, że armia to środowisko karne, gdzie rozkazy się wykonuje, to płacz i oskarzenia o molestowanie oraz przy próbach wprowadzenia procedur co do wyglądu, to mamy "idiotyczne rozkazy". Bardzo dobrze, że wprowadza się tego typu regulacje.

 

Armia to nie jest naturalne miejsce dla kobiet, chyba, że przy biurku. To miejsce gdzie jest dyscyplina i każdy ma się do tej dyscypliny przystosować, a jak nie chce się przystosować to niech pracuje w armii za biurkiem albo zmieni zawód.

 

To chyba w Holandii kiedyś było, że pewnia pani z armii dostała ataku szału jak w dzień manewrów na poligownie dostala okresu i ona na ćwiczenia nie pójdzie.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem wielu kobiet jest taki, że żyją w pluszowym świecie. Mamy takie czasy, że kobiety są pod parasolem ochronnym państwa i instytuacji publicznych, mają przywileje jawne i wynikające z naszej kultury i w dodatku jest ta wszechobecna nagonka na wpychania kobiet wszędzie. Potem taka skuszona propagandą (no i tym, że fajnie się będzie się prezentować w mundurze) idzie tam z niewłaściwych i źle wykreowanych przekonań, a w dodatku rzeczywistość dalej jest od nich odsuwana poprzez wymyślanie to coraz durniejszych pomysłów. Czasami jednak  gdzieś tam jeszcze przebija się ten świat, który nie głaszcze po głowie, ale brutalnie stawia granicę, no ale wtedy orędownicy nowego się oburzają. Wiadomo jak jest.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam koleżankę ze straży granicznej, która nie słucha w ogóle przełożonych. Mówi, że ona wie lepiej, jej nie obchodzi struktura dowodzenia, bo jest głupia. Nikt jej nie może nawet nagany dojebać. Nie zgadza się z rozkazami, ani z przydziałem. Zmienia sobie, jak chce i dalej tam jest. Wszystkie instytucje w tym kraju to ściek i patologia moim skromnym zdaniem. Mam wojskowych w rodzinie to większość czasu spędzili na chlaniu, a nie na służbie, chociaż im to już się ogólnie myli. Nie, żebym miał coś do wojska. Szanuję żołnierzy, ale powinni jednak mieć swój rozum, bo teraz bez własnego rozumu poprowadzą na rzeź. 

 

Osobiście od kobiet nawet zleceń nie biorę i to od lat. Mam wstręt już. I to nawet nie chodzi o samorozwój, o sztukę podrywu, o cokolwiek innego. Po prostu kobiety działają w sposób patologiczny i wszystko wokół siebie rozpierdalają z czasem. Już za dużo razy to widziałem w swoim życiu, aby nagle zmienić zdanie i cudownie ozdrowieć ? 

 

Współczuję naprawdę. Na siłce też słyszałem od policjanta kiedyś, że zapierdala za trzech, jak dołączyły kobiety na parytecie do zespołu, bo one nie zrobią tego i tamtego, nie dadzą rady i kolesie zapierdalają. To był dopiero redpillowiec. Nauczył się na własnym garbie. Do tego patrol z kobietą. Ja bym psychicznie nie wyrobił. Zero profesjonalizmu

  • Like 5
  • Dzięki 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marek Kotoński napisał:

ZABIJANIA ludzi,

No, likwidacji siły żywej przeciwnika. 

Beka z typiar to za mało. 

58 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Dlatego moim zdaniem kobiet nie powinno być w wojsku, bo daj jedną kobietę i grupę samców I obojętnie czy to będą policjanci, żołnierze, strażacy czy sędziowie, z czasem zaczną o nią rywalizować, żeby móc kopulować w efekcie czego będą kwasy.

Nie ma zasad, to są kwasy. Starsi przełożeni o tym doskonale wiedzą kobieta potrafi rozpierdolić każdy męski zespół. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minutes ago, Jan III Wspaniały said:

Pani Edyta Ż. jest baaaaardzo cięta na armię od czasów kiedy rządzi PiS, opisuje wszystkie ,,skandale” przeciwko kobietom w wojsku. Jest dobrze znana w naszym środowisku.

Nie możecie się zrzucić na jakiegoś Chada który jej da czadu i wypieprzy z d..., pardon, z głowy głupoty?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas tak czy inaczej bawimy się w wojsko, a jednostki nie mają żadnej wartości bojowej.

To wygodna posadka, a w razie konfliktu katastrofa.

 

Wszyscy lubimy wygodne posadki, w których można się lansować, tylko zapominamy od czego jest wojsko.

 

Dziś jestem w szoku, lepiej mi się pracuje z żoną mojego szefa niż, z szefem. Jest konkretna. Takich osób trzeba w wojsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, BumTrarara napisał:

Trzeba by doczytać jak to wygląda w Izraelu, bo mają ponad 2 letnią obowiązkowo służbę wojskową dla kobiet. Do tego się nie patyczkują i panie także służą, realnie , w jednostkach bojowych. 

 

 

Z tego co ja doczytałem, wynika to samo co wszędzie. Takie filmiki są zwykłą feministyczną propagandą. Realnie, żadne kobiety nie uczestniczą w walkach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to byłem kilka lat w Strzelcu, dokładniej byłem zastępca dowódcy jednostki i u nas było jasno powiedziane w regulaminie - Włosy spięte, nie pomalowane paznokcie oraz usta. I o dziwo młode przestrzegały tego, bez żadnych płaczu. 

Edytowane przez yummyboy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Analconda uwielbiam takich jak Ty.

Nie zna się, nie wie nic oprócz ogółu informacji podstawianych przez Januszy ale stwierdzi z całym przekonaniem, że mam pracę bezproduktywną.

Wiesz w jakiej formacji dokładnie jestem? Czym się dokładnie zajmuje?

 

Już pomijam to, że nie masz pojęcia czym wojsko zajmuje się w czasie pokoju, więc o czym mam z Tobą dyskutować? Boli, że podatki idą na armie? Racja! Zlikwidować i nie płacić nam- darmozjadom, bo nie produkujemy nic. Tylko jak wojna będzie, to wtedy armie powołać. Losie święty.

 

A Ty czym się zajmujesz przyjacielu, tak ważnym, że Twoja praca jest tak produktywna i ważna dla społeczeństwa co?

 

PS: dla Twojej wiadomości, w czasie wojny, w okopie będą żołnierze powołani  z cywila na czas W. W zdecydowanej większości. Doinformuj się dlaczego, później zarzuć coś sensownego. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, armin napisał:

Ujednolicić testy rekrutacyjne, zlikwidować podział na płci i Pani Edyta nie będzie miała z czego produkować problemów. A i sprawiedliwość będzie - dostaje się najlepszy bez żadnej "pozytywnej dyskryminacji".

W projekcie linuksa jest merytokracja ale lewica i to próbowała rozpierdolić. To dzięki nim jest Code of Conduct.

Edytowane przez Flester
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Armia czy nie armia, wojsko czy nie wojsko, dla kobiet to kolejne miejsce do dowartościowania się i atencji, tym bardziej, że można tu spotkać prawdziwych twardzieli i trzeba jakoś zwrócić swoją uwagę tego potencjalnego twardziela, Dla kobiet armia to taka sama instytucja jak nie przymierzając biurowiec ZUSu z ta różnicą, ze mężczyźni bardziej pociągający.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Analconda napisał:

Do póki nie ma wojny to nie służba a praca, bezproduktywna praca.

Bez produktywna praca? A pomoc ludziom podczas powodzi przez wojsko? Budowanie namiotów dla pielgrzymów podczas ŚDM i zabezpieczanie tego wydarzenia? Prowadzenie szkoleń i przekazywanie wiedzy dla organizacji paramilitarnych? Cały czas jest coś do zrobienia i nie, to nie jest bezproduktywna praca. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, BumTrarara said:

Trzeba by doczytać jak to wygląda w Izraelu, bo mają ponad 2 letnią obowiązkowo służbę wojskową dla kobiet. Do tego się nie patyczkują i panie także służą, realnie , w jednostkach bojowych.  

I właśnie w Izraelu mają ten problem*, że w czasie akcji żołnierz zamiast zajmować się misją chroni żołnierkę.

 

* nie tylko oni mają ten problem ale tylko oni przyznają, że takowy istnieje; ktoś tu już o tym wspominał na forum.

 

39 minutes ago, yummyboy said:

A pomoc ludziom podczas powodzi przez wojsko? Budowanie namiotów dla pielgrzymów podczas ŚDM

Tak, bo powodzie są co miesiąc a ŚDM co kwartał.

Tak w ogóle to od tego jest obrona cywilna, choć wojsko też powinno się przy takich akcjach udzielać. I to znacznie częściej. Po pierwsze dlatego żeby ćwiczyć takie czy inne umiejętności, a po drugie, żeby nie gnuśniało "w koszarach"*.

 

* w cydzysłowie, bo teraz to często po 8 godzinach dzida do domu a nie żadne koszary.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Panie oburzone - nie mogą się malować i być sexy w wojsku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.