Skocz do zawartości

NIe chciałam zostać u faceta na noc od razu, więc on zaczął traktować mnie oficjalnie


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Natii napisał:

Wg mnie troche sie zdystansował bo wasza znajomość wolno się rozwija i nie chodzi tu tylko o seks, ale tak ogólnie. Być może wcześniej był podekscytowany bardziej, a teraz przyjął postawę bardziej wyczekującą, aczkowiek nie sądzę żeby już to przekreślił, to spotkanie co będzie teraz będzie wydaje mi się decydujące, no a póżniej każde kolejne, kiedy bedziecie sie bliżej poznawać.

Ale to będzie równie ważne jak pierwsza randka., tak mi się wydaje, bo zadecyduje czy wytworzy się jakaś większa chemia.

Mam dokładnie takie same odczucia.
Na tym spotkaniu wyjdzie szydło z wora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to jeśli mi na pannie bardzo zależy, ale ta pomimo fajnej atmosfery, zgodności w rozmowie i wiadomych tendencji spotkań nadal odpierdala zakonnicę to ja dziękuję. Nie jest w stanie/nie chce/nie potrafi dostrzec i zrealizować moich potrzeb to pa. To wszystko to tylko taniec godowy. Życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Imiennik napisał:

Szczerze to jeśli mi na pannie bardzo zależy, ale ta pomimo fajnej atmosfery, zgodności w rozmowie i wiadomych tendencji spotkań nadal odpierdala zakonnicę to ja dziękuję. Nie jest w stanie/nie chce/nie potrafi dostrzec i zrealizować moich potrzeb to pa. To wszystko to tylko taniec godowy. Życzę powodzenia.

Też mi sie tak wydaje, że zniechecił się trochę bo sam nie wie czego ona chce. Sądzę, że jeśli teraz nie dojdzie choćby do pocałunku, czy przytulania -nawet niekoniecznie seksu- to raczej ta znajomość zdechnie śmiercią naturalną. Bo odwróć teraz sytuację, może to własnie on mysli, że traktujesz go jako kolegę? Flirt z Twojej strony jeszcze aż tak wiele nie znaczy bo wiele kobiet flirtuje dla sportu, albo bawi się facetami. Może sądzi, że go podpuszczasz. Może tak być, że myśli tak samo jak Ty teraz, że traktujesz go jak kolegę, więc postanowił przyjąć postawę wyczekującą.

Ja bym Ci radziła delikatnie go pouwodzić na tym spotkaniu i zobaczyć jak zareaguje. Ale sądzę, że pozytywnie skoro się mu spodobałaś. Gorzej jeśli będziesz sztywna i śpięta, wtedy może nie miec motywacji do przejęcia większej inicjatywy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Imiennik napisał:

A w łóżku pewnie rozłoży nogi i na tym jej rola się kończy. To pewnie jakiś troll dla atencji dupę zawraca. Stara prawda głosi, że facet ma mieć puste jaja i pełny brzuch. Takie to trudne.

 

Droga autorko, a czego Ty oczekujesz od tej relacji?

Oczekuje też seksu i namietności, ale po prostu nie chciałam się aż tak bardzo z tym spieszyć zeby nocować u niego na pierwszym spotkaniu...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Saori Jeśli na pierwszym spotkaniu na kawę już proponował nocleg u ciebie, to zwyczajnie chce ci się dobrać do majtek. Dlatego miej się na baczności, bo głównie o to mu chodzi. Ja nie proponowałem nigdy pójścia do mnie na pierwszej randce jeśli nie było całowania czy ostrzejszego flirtu. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Natii. Gość mógł się napalić pod wpływem flirtu i zrobić sobie apetyt, a nic z tego nie wyszło, zatem przybrał pasywną postawę, będzie obserwował co i jak.

 

Moim zdaniem zachowałaś się poprawnie:

- wykazując zainteresowanie mężczyzną idąc we flirt

- wyraźnie zaznaczając, że jesteś nim zainteresowana, ale seks na pierwszej randce to dla ciebie za szybko (ja bym taki przekaz zrozumiał i się z nim pogodził) 

 

Jeśli facet będzie na spotkaniu oschły i niemiły, prawdopodobnie będzie chciał Cię „ukarać” za brak seksu na pierwszym spotkaniu. Będziesz miała jasność, że chodzi mu tylko o jedno.

 

Jeśli będzie zachowywał się ok, uśmiechał i angażował w randkę (nawet jeśli nie okaże aż takiego entuzjazmu jak na pierwszej) to można w to iść, gość może być niepewny. 

 

Pamietaj też, że faceci nie lubią robić kroków w tył, jeśli na tej randce flirtujecie, na następnej pocałunek albo namiętne przytulanie to minimum. Na kolejnej jeszcze dalej itp. 

Gdy ja na pierwszej/drugiej randce się całuję, a na następnej nie, to dla mnie oznacza krok w tył i czerwoną flagę.

Edytowane przez LSD
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LSD- i chyba coś w tym jest i chce na mnie wymusic swoim oschlym zachowaniem seks. Bo napisałam mu, że jednak mogę się spotkać jutro - wcześniej nie wiedziałam na 100%- i dodałam "dobrej nocki:*". 

A on na to odpisał suche "Dobranoc", a przed chwilą czy mam się gdzie zatrzymać (choć wie, ze mam gdzie) i że jakby co moge bez problemu u niego...

Czyli kolejna propozycja noclegu, tylko teraz z szantażem emocjonalnym bo stał się oschły...

Może faktycznie chodzi mu tylko o jedno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LSD czerwone flagi w postaci cofania się rozumiem, ale zrozum, że tam był "flirt z podtekstami". Pani pewnie twardo parła w temat, co to nie za bestia w łóżku lub sprawiała takie WRAŻENIE, a jak co do czego, to boi się że dziurki pomyli...

1 minutę temu, Saori napisał:

A on na to odpisał suche "Dobranoc"

A może Ty nagle oschłaś? 

Zeby zjebać ruchańsko a później mieć pretensję, że człowiek oschły. Niezły tupet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Saori @Tomko ma rację. 

Święty nie jestem, ale gdy poznaje dziewczynę np. na aplikacji randkowej, to odrazu widzę co się po rozmowie kroi. Albo szybki sex, albo ciekawa znajomość.

Jeżeli szybki sex, odrazu do tego pre, jeżeli ciekawa znajomość, bawię się flirtem. W brew pozorom, to też nakręca a nawet bardziej niż szybka ustawka na dymanie.

Edytowane przez Still
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Imiennik napisał:

@LSD czerwone flagi w postaci cofania się rozumiem, ale zrozum, że tam był "flirt z podtekstami". Pani pewnie twardo parła w temat, co to nie za bestia w łóżku lub sprawiała takie WRAŻENIE, a jak co do czego, to boi się że dziurki pomyli...

A może Ty nagle oschłaś? 

Zeby zjebać ruchańsko a później mieć pretensję, że człowiek oschły. Niezły tupet.

 

No spoko, ale nawet jeśli Saori przesadziła z flirtem, to nie jest powód, aby dorosły facet z głową na karku strzelał fochy, od tego mamy kobietki ?

 

wyglada na to, że Saori nie jest oschła. Oczywiście, nie było mnie tam i nie widziałem interakcji, ale i tak brawo dla Pani, że przekazała jasny komunikat - „Seks TAK, ale nie na 1 spotkaniu”.

ile znamy przypadków, gdzie rycerze byli wodzeni za nos k wykorzystywani dla atencji? Miliard. Jeśli Saori na następnym spotkaniu będzie zachowywać się otwarcie i przesunie granice dalej to moim zdaniem poprawne zachowanie. Jak koleś zamiast eskalalowania dotyku/flirtu/dążenia do pocałunku wybiera babskie fochy to ja nie mam pytań (ale aby to zaobserwować trzeba 2 spotkania)

 

W każdym razie ja bym się o takie zachowanie Saori nie sfochal, ale oczekiwał, że na drugiej randce namiętne przytulanie/pocałunki wejdą bez problemu. Na następnej przesuwał granice i eskalował dalej. W moim wypadku zazwyczaj był to pocałunek na 2 spotkaniu (chociaż próbuję całować zawsze na 1), a seks wychodzi tak na 4-5. 

Edytowane przez LSD
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Saori napisał:

Może faktycznie chodzi mu tylko o jedno?

Wygląda na to, że o cokolwiek mu chodzi, to chodzi mu o coś innego, niż Tobie. Ty się spalasz w dylematach typu "czy jak się przesunę do przodu o 8 a nie o 7 centrymetrów , to co sobie o mnie pomyśli" a on myśli w kategoriach majtkowych.

 

Albo się zmęczył. Może chłopu wszystko opadło, bo jest drętwo a jest drętwo bo za dużo rozkminiasz i starasz się mieć wszystko pod kontrolą. Bycie z kimś takim potrafi być kurewsko męczące.

 

Czemu zwyczajnie zamiast rozkminiać nie zadzwonisz do niego i mu nie powiesz, że ma (strzelam) zajebiście męskie ramiona, w których chciałabyś poczuć ciepło jego nagiego torsu na swoim twardych sutkach? Czemu mu po prostu nie powiesz, że nie możes kontynuować, bo robisz się mokra tam na dole a on jest daleko? Czemu na koniec nie powiesz mu, że pociąga CIę i jest dla Ciebie ważny (bo wygląda, że jest) i że marzysz o jego nagim ciele, ale chcesz chwilę poczekać, zbudować odrobinę zażyłości czy tam zaufania i żeby poczekał choć parę spotkań, bo działa na Ciebie jak magnes i całą siłą się powstrzymujesz?

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na NIe chciałam zostać u faceta na noc od razu, więc on zaczął traktować mnie oficjalnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.