Skocz do zawartości

Bracia, pomóżcie wybrać najmocniejszy gaz obronny.


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Który gaz jest najmocniejszy? Jakie ma znaczenie %OC do ilości SHU? Chcę kupić jeden z trzech gazów, który najmocniejszy? Pogubiłem się w tych oznaczeniach. Mam póki co same zielone foxy.

 

Zielony, 

  • Ostrość   3 000 000 SHU
  • Zawartość OC: 6%

https://allegro.pl/oferta/gaz-pieprzowy-fox-labs-green-stream-strumien-43ml-7998330001

 

 

Biały 

  • Zawartość OC: 2%
  • Moc: 5 300 000 SHU

https://allegro.pl/oferta/gaz-pieprzowy-fox-labs-five-point-three-stream-43-8245565771

 

 

Pomarańczowy 

Ostrość: 5 300 000 SHU

Zawartość OC: 4%

 

https://allegro.pl/oferta/gaz-pieprzowy-zelowy-fox-labs-5-3-squared-4-oc-8152962453

 

 

Rozumiem że gaz na niedźwiedzie jest nielegalny do użycia wobec ludzi ze względu na "moc"?

 

https://allegro.pl/oferta/gaz-pieprzowy-na-niedzwiedzie-grizzly-26-4-oc-4mln-7724571103?reco_id=6dbc9e73-d601-11e9-a34c-246e9680dda8&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od mocy ważniejszy jest typ wyrzutu.Ja pracując w ochronie korzystam tylko z strumienia.

Chmura się totalnie nie sprawdza bo zawsze ręce mam poparzone,w pomieszczeniu gaz się utrzymuje,a na zewnątrz nie raz widziałem jak koledzy dostawali falę zwrotną od podmuchu wiatru.

Barwnik z foxa???Niepraktyczny,stosuje się go głównie na natrętów w dyskotekach,aby inni bramkarze widząc uwalonego typa widzieli od razu.Ma to swoje plusy i minusy.

Buteleczki 50ml są według mnie nie praktyczne, 100+ super ale na grupy bo jest to wielkości dezodorantu i niewygodnie z tym chodzić,nawet w kaburze.Najlepsze są według mnie 75ml najwygodniejsze.Kabura mega ważna sprawa i warto ją mieć!Czasami 2s zyskane na szybkim wyjęciu,a nie szukaniu w kieszeni są kluczowe.

Większe butle tgz "gaśnice" warto trzymać pod łóżkiem albo w samochodzie.Chociaż jak będzie sytuacja podbramkowa to zwykła gaśnica okaże się najlepszym rozwiązaniem.

 

Powiem tak na zakończenie :)

Na zielonego foxa nie ma mocnego.Do celów prywatnych wybrał bym piankę albo strumień 75ml.

 

 

 

 

Edytowane przez Maninblack
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem, że chmura (stożek) się sprawdza jak uciekasz i gdy napastnik się zbliża na oślep walisz gazem. Niepotrzebna jest celność wtedy, nawet jak jest trochę wietrznie to delikwent dostanie.

Strumień najlepszy do ataku i w pomieszczeniach zamkniętych, albo jak jesteś pewny, że trafisz w gościa.

Jeśli chodzi o SHU to ja tylko przy pierwszych zakupach zwracałem na to uwagę, później myślałem tylko czy brać chmurę czy strumień. Fox to miazga, ale pamiętaj, że gaz zawsze działa po minucie, więc co nie wybierzesz to nie jest tak, że gościa po sekundzie odcina. Zwykle po 20-30 sek. zaczyna działać. Byłem świadkiem jak koleś gazowany gaśnicą z 2 metrów zdążył jeszcze sprzedać gazującemu "gonga".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Maninblack napisał:

Powiem tak na zakończenie :)

Na zielonego foxa nie ma mocnego.Do celów prywatnych wybrał bym piankę albo strumień 75ml.

Mam chyba kilkanaście zielonych foxów, ale chciałbym mieć najmocniejszy, stąd ciekawość - bo biały i chyba pomarańczowy są jeszcze mocniejsze?

 

5 minut temu, armin napisał:

Fox to miazga, ale pamiętaj, że gaz zawsze działa po minucie, więc co nie wybierzesz to nie jest tak, że gościa po sekundzie odcina. Zwykle po 20-30 sek. zaczyna działać. Byłem świadkiem jak koleś gazowany gaśnicą z 2 metrów zdążył jeszcze sprzedać gazującemu "gonga".

Przeważnie działa prawie natychmiast, skąd wziąłeś tę minutę? ?  Są oczywiście odporni na gaz, ale większą masz szansę na wygranie w totka niż że trafisz na takiego zawodnika.

 

 

Chmura dobra przy większej ilości przeciwników i stresie, walisz w panice przed siebie i każdy coś dostanie, żelem trzeba by celować i kogoś nie opryskasz i ten ktoś Cię zaatakuje - w pomieszczeniu i aucie tylko żel, żeby samemu się nie zadusić.

 

Dlatego warto mieć i ten i ten rodzaj gazu i tak mam to zorganizowane. W zależności od miejsca do obrony, trzeba użyć odpowiedniej technologii.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, armin napisał:

gaz zawsze działa po minucie, więc co nie wybierzesz to nie jest tak, że gościa po sekundzie odcina. Zwykle po 20-30 sek. zaczyna działać.

 

No niby tak. Ale tu wchodzi psychologia. Koleś może i nie czuć, ale jak wie, że oberwał to sprawdza czy coś nie tego i traci impet.

Ok, fajnie. Może pójść w zwarcie w czasie jaki mu został. Tyle, że za chwilę będzie miał co innego roboty niż robić ci kuku.

Takiego co pieskim zwyczajem im bardziej boli tym bardziej gryzie nie spotkałem. Takich z mózgiem, którzy pozbyli się spsikanych bluz żeby zminimalizować efekt tylko dwóch.

Wszystko zależy od przypadku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marek Kotoński napisał:

Przeważnie działa prawie natychmiast, skąd wziąłeś tę minutę?

Działać to rzecz względna. Zaczyna piec, ale napastnik jest w stanie jeszcze działać. Ja jak dostałem, to szczytowy moment płaczu był w okresie jakoś 10-15 minut po, jak adrenalina zeszła, wtedy dopiero usiadłem na chodniku i kątem oka spróbowałem wybrać numer do dziewczyny, żeby pomogła mi się pozbierać i dojść do domu. Do gaśnicy dobrze kupić też chusteczki neutralizujące gaz (5zł. w aptece) w razie rykoszetu lub gdy napastnik też jest zaopatrzony w taki sprzęt.

 

3 minuty temu, wroński napisał:

Koleś może i nie czuć, ale jak wie, że oberwał to sprawdza czy coś nie tego i traci impet.

Ok, fajnie. Może pójść w zwarcie w czasie jaki mu został. Tyle, że za chwilę będzie miał co innego roboty niż robić ci kuku.

Racja, wszystko zależy od możliwości napastnika. Sam używałem gazu w samoobronie i nie wątpię w skuteczność, po prostu zwróciłem uwagę, że działanie nie jest natychmiastowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nawet jeśli jakimś cudem napastnik po spryskaniu gazem mnie uderzy, to byle mnie nie znokautował - gdy przestanie widzieć, jest już na mojej łasce, bez względu na to czy mam rozwalony nos czy nie. A wtedy mogę zrobić z nim wszystko co chcę. Wiadomo że z rozwaloną twarzą będę mniej miły ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.