Skocz do zawartości

Nie bierz dupy ze swej grupy


Karmelo

Rekomendowane odpowiedzi

@Karmelo - Zajmij się pracą, a nie rozkminianiem nt. zachowań baby z HR-u. Ona jeszcze może Ci nieźle nasrać tam gdzie trzeba i będziesz miał po pracy, a jak będziesz miał pecha, to gruba dyscyplinarka.

Nie wierzysz mi? Zobacz sobie jakie efekty wywołała głośna akcja #metoo gdzie kobiety NIE ZAWSZE mówiły prawdę, a chciały zabłysnąć na 5 minut jako ofiary. 

W miejscu pracy lepiej nie wojować z romansami. Chyba, że masz zamiar niedługo się zwolnić, to sobie romansuj do woli. Z tym, że nadal masz ryzyko oskarżenia o molestowanie seksualne.

Nieważne, że jej nie dotkniesz, wystarczy, że ona doniesie, a koleżanki potwierdzą jej wersję.

Nikt tutaj nie chce Cię zgnoić. Chłopaki słusznie prawią byś miał spojrzenie z drugiej strony jak to wygląda te Twoje interpretowanie.

Po prostu traktuj ją tylko jako koleżankę  z pracy i nic więcej.  Po co sobie nabruździć w papierach na przyszłość?

Edytowane przez CalvinCandie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną rzecz chce wyprostować, bo każdy nawija o tym HR. U nas w HR to pracuje jedna babka, fajna swieża mężatka ale nie w głowie mi ją wyrywać ;) Ta o której mowa zajmuje się szkoleniem osób i prezentowaniem firmy nowym pracownikom i tyle. Ona nie jest decydująca, chociaż oczywiście znajomości ma tu i ówdzie. Wiem, że to nic nie zmienia, dla Was. Wiem, że nie jest też taką suką i raczej nie będzie mi szkodzić, darzy mnie sympatią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Siema, podepnę się, bo mam sytuację z dupą z grupy itp. :P tylko wśród znajomych, okazało się, że się ostatnio zwolniła (z nią widzieliśmy się ze 3 razy może, wspólne wypady itp.) Niby by człowiek chciał wykorzystać szansę, bo może nóż coś... ale właśnie, grupa znajomych. Już jakieś plany na wspólne wyjazdy i nie chcę potem chujowej sytuacji, że ja coś będę próbował, ona mnie zleje, albo coś odwalę i potem będzie chujowa atmosfera, bo jestem wrażliwy na tym punkcie :D. Dodatkowo, jak to baba wszystko co się dzieje będzie obgadywać z naszą znajomą, ona powie swojemu, mojemu koledze, na chvj mi widownia ? Raz już miałem tego typu sytuacje, tamta była tak perfidna, że nawet potrafiła wiadomości pokazywać koleżanką. To akurat ją zjebałem nie mając pewności (domyśliłem się) i się sama przyznała i zaczęła tłumaczyć. Przez takie coś już wiadomo wspólne imprezy czy coś już nie są takie fajne, bo muszę znosić jej towarzystwo i się wkvrwiać jak ją tylko widzę. Jak myślicie Pany? Bawicie się w coś takiego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, heavy27 napisał:

Jak myślicie Pany?

Myślimy ze najlepszy kolega/przyjaciel powinien sprzedać Ci kop w jaja. Jak po tym nie zmienisz zdania to repeat! Aż do zmiany zdania. Dżisas.
Po takiej kuracji nie powinieneś już pytać o poradę w tym temacie. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Zatarra napisał:

Aż do zmiany zdania.

Czyli jakieś tam mam światełko w tunelu, że takie coś mi do szczęścia niepotrzebne :P właśnie mnie najlepszy kolega jeszcze podpuszcza, że ona wolna :D ale co się dziwić jak się obracam w kręgu, gdzie ludzie są ze sobą od 16 roku życia to nie wiedzą do czego zdolne są kobiety i mam nadzieję, że się nigdy nie przekonają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.