Dlaczego mili faceci są gorsi od dupków.....

[deleteduser120]

12 godzin temu, Bullitt napisał:

Samo bycie miłym to bardzo dobry ruch ze strony faceta. Buduje bliskość emocjonalną. Oczywiście miły nie znaczy pizda a znaczy miły, sympatyczny. Jeśli podoba się kobiecie i jest przy okazji z fantazją - duży plus. 

Tak, pod warunkiem, że kobieta nie jest zaburzona z bardzo niską samooceną, wtedy podświadomie chce być źle traktowana i przyciąga bad boyow którzy tylko potwierdzaja jej złe mniemanie o sobie i dostarczają silnych emocji ale to też jest oznaka niedojrzałości i patologicznych wzorców wyniesionych z dzieciństwa.

[deleteduser50]

W dniu 19.09.2019 o 06:48, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

@Ace of Spades widzę ze wylewasz tutaj masę frustracji, chodzi po prostu o to że taki bad boy (dajmy na to ze nie będący uzależniony) robi co chce, mówi co chce, nie daje sobie wejść na głowę, nie daje się zmisiowac, a jesli mu się coś nie spodoba to odejdzie bez zawahania. 

 

Natomiast miły koleś, jedyne co może wzbudzić w kobiecie w LTR to nienawiść do siebie i obrzydzenie (którego większość kobiet nie wyjawi szczerze, bo one same myślą ze nie wiedza co czują). Chociaż znam tez wyjątki gdzie kolega to miły koleś (albo taki jest poza związkiem), a panna od 3 lat ma mokro na jego widok. 

 

Takze nie ma co się denerwować, bo to czysta natura i jesli kobieta będzie mogła wybierać, to bad boy niech ją zapłodni, a miły wychowa i utrzyma.  

To niech badboy wychowuje, Dla mnie to nie żal takiej co wybrała badboya a miły facet powinien ją pogonić na cztery wiatry.

[ZamaskowanyKarmazyn]

1 godzinę temu, Aderix napisał:

To niech badboy wychowuje, Dla mnie to nie żal takiej co wybrała badboya a miły facet powinien ją pogonić na cztery wiatry.

Ale miły jest miły. 

[deleteduser50]

2 godziny temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Ale miły jest miły. 

To miły jest potem bankomatem i utrzymuje nie swoje dzieci.

[ZamaskowanyKarmazyn]

32 minuty temu, Aderix napisał:

To miły jest potem bankomatem i utrzymuje nie swoje dzieci.

No widzisz to wina facetów, facetów wychowanych przez nadopiekuncze mamuśki, niestety kobiety z natury są krótkowzroczne. 

[deleteduser50]

9 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

No widzisz to wina facetów, facetów wychowanych przez nadopiekuncze mamuśki, niestety kobiety z natury są krótkowzroczne. 

Szybko zmieniają gałąź na której się bujają.

[Leniwiec]

W dniu 20.09.2019 o 00:39, Helena K. napisał:

Taka maniera wysławiania determinuje moją chęć użycia patelni nie w celu jej pierwotnie określonym.

Nie sprowadzaj wszystkiego do kuchni.

[hesus]

Ziomki, nie wiem o co macie ból dupy XD Laska mówi przez 12 minut tylko to, że są 2 typy miłych gości: ci co naprawdę są mili, i ci co są mili, po to żeby potem taką laskę przelecieć. Imo wideo jest nudne i nie rozumiem potrzeby nagrywania czegoś do netu w tej tematyce, ale te komentarze ad personam i wyzywanie... Zastanówcie się czasem co piszecie.

Edytowane 21 Września 2019 przez hesus

[Kleofas]

On 9/19/2019 at 11:15 AM, NieJestemNormikiem said:

Przecież ta baba jest dnem intelektualnym. W dodatku nieatrakcyjna fizycznie.

To nieistotne. Ważne, że ma swój kanał na you tube, walnie tapetę na twarz i będzie się za nią uganiał tłum desperatów. Tak to teraz działa. W dzisiejszym świecie nie jest ważne co sobą reprezentujesz, ale jak potrafisz się sprzedać. 

 

A wracając do głównego wątku miły facet dla kobiety to tzw. miękka faja. I nie chodzi tutaj tylko o brak dramy w związku, ale też o to, że taka miękka faja będąc miłym facetem nie jest według kobiety przebojowa w życiu, daje sobą pomiatać, nie stanie w jej obronie kiedy przyjdzie godzina próby itp itd. Jednym słowem miły facet to kolejny synonim samca bety.

[darktemplar]

Filmiku podanego w linku nie zdzierżyłem do końca. Obejrzałem sobie inny film do końca: "Czemu kobiety wolą badboyów" i moja odczucia są takie że treści które przekazuje ta kobieta są szkodliwe, zwłaszcza że pewnie ogląda to sporo kobiet, które ww. film utwierdza w przekonaniu że oddawanie się bb jest dobre. Sama autorka wg mnie to pseudo ekspertka od psychologii i związków. Z daleka od niej.