Bieg sztafety, pani już stawia warunki.

[Patton]

16 minut temu, Still napisał:

Tylko jajka jak orzeszki

Gdybyś był kobietą, to bym powiedział żebyś sam sprawdzi. ?

Edytowane 18 Września 2019 przez Patton

[BumTrarara]

2 godziny temu, Still napisał:

khm pojebało im się w głowach. Pani szybko zniknie, tak jak szybko się pojawiła.

 

Szanujcie się panowie i oby nam oczy pipa nie zarosły!

Problemy przystojnego ruchacza, kompletnie nieosiągalne dla 80% społeczeństwa. 

[deleteduser159]

1 godzinę temu, karhu napisał:

No i ch...j, no i czesc. Nastepna!!!

Pewnie z 20 albo 30 w tym roku będzie,jak żyć ?

 

@StillBez tragedii przynajmniej "deklaruje" (kobieca deklaracja,hahah )że ona tobie nie pozwala,ale sama też nie będzie tego robiła.

Gorzej jak by ci powiedziała że ona może,a ty nie...

Pani che mieć Ciebie na wyłączność.

Edytowane 18 Września 2019 przez Maninblack

[karhu]

3 minuty temu, Maninblack napisał:

Pewnie z 20 albo 30 w tym roku będzie

Eeee, no co ty. 2,3moze. Sa ciekawsze sprawy. Jedna prawie rok wytrzymala,a i tak daje jak sie widzimy.

[rokita]

Brawo kolego 

[Kleofas]

2 hours ago, Still said:

Pani stara się być cwana i dodaje, że źle by się czuła wobec mnie, spotykając z kolegą na kawę.... A jeśli to ja miał bym wyjść z koleżanką, nie jest to dla niej do zaakceptowania.

Zawsze mówiłem, że jedną z wad Polek jest totalne odcinanie swoich facetów od znajomych i przyjaciół. Ma się liczyć tylko ona i cały świat faceta ma kręcić się wokół niej. Nie zauważyłem takiego zachowania nigdzie indziej niż w Polsce.

[PUNK]

2 godziny temu, Still napisał:

Nie mam zwyczaju kończyć znajomości przez telefon. Będzie co opijac na zlocie, me złamane

@Still, co ty odstawiasz, miałeś się zaręczyć!?

[Deforcer]

3 godziny temu, Still napisał:

źle by się czuła wobec mnie, spotykając z kolegą na kawę

Chciałbym to usłyszeć od mojej...

 

[Lucek]

3 godziny temu, Still napisał:

Pani stara się być cwana i dodaje, że źle by się czuła wobec mnie, spotykając z kolegą na kawę....

Baju baju. Pewnie po cichu już się spotyka, ale Tobie zabrania.

 

1 godzinę temu, Patton napisał:

Sam nigdy nie miałem na to jakiegoś gigantycznego parcia. A teraz to mi już to praktycznie wisi.

Bracie coś często o tym wspominasz.

 

43 minuty temu, Kleofas napisał:

Zawsze mówiłem, że jedną z wad Polek jest totalne odcinanie swoich facetów od znajomych i przyjaciół. Ma się liczyć tylko ona i cały świat faceta ma kręcić się wokół niej. Nie zauważyłem takiego zachowania nigdzie indziej niż w Polsce.

?

[AdamPogadam]

"Laski są śmieszne. One chyba naprawdę muszą myśleć, że my jesteśmy jakimiś debilami..." Dla kobiety, która nie jest jakimś yeti kaszalotem, zdobycie atencji drugiej płci i kandydatów na różne rzeczy, jakie tylko zechce, to sprawa 100% łatwiejsza niż męskie możliwości w tym zakresie. Potem jeszcze wystarczy, że się tylko położy - kuoda style i łatwizna. Gdy samica jest tego świadoma i umie korzystać, to jedzie z pyszczkiem podniesionym wysoko aż do ściany i chce jeszcze dalej. Ma baaardzo ułatwioną selekcję samców.

[Posejdon]

Nooo, a Abdul ibn Ahmed zakłada jej na łeb strój Ninja w wieku 13 lat i całe kozaczenie się kończy ?

[Margrabia.von.Ansbach]

16 godzin temu, Still napisał:

Nie zgodzę się z Tobą.

Jeżeli miałbyś znajome kobiety czytaj koleżanki, które znasz 10 czy 14 lat i dalej utrzymujesz z nimi kontakt, wychodzicie wspólnie na drinka czy piwo, aby ot tak pogadać o życiu i są przede wszystkim aseksualne, to co odmówisz kolejnego spotkania bo nowa pancia tego sobie nie życzy?!

 

Uważam, że zgadzamy się co do samej strategii i trzymanej przez Ciebie ramy.

Zdania nasze różnią się kosmetycznie co do samej 'taktyki'.

 

Więc napiszę jeszcze raz - trzymanie przez Ciebie ramy POPIERAM.

Twoje życie, Twoje zasady, Twój interes, Twoje ich twarde egzekwowanie.

I tak ma być!

 

Natomiast kobieta ma prawo PRÓBOWAĆ przeciągać linę w swoją stronę.

Oraz PRÓBOWAĆ zapewnić sobie jak najlepsze 'pole position' w tzw. związku. 

(kurna, jak ja nienawidzę słowa 'związek').

Ona zwyczajnie prezentuje SWOJE OCZEKIWANIA.

Tak jak Ty swoje.

 

My na forum wiemy doskonale czemu służy 'miś, nie wolno spotykać ci się z innymi znajomymi kobietami'.

Służy separacji i odcięciu.

Zapewnienia monopolu pańci.

Pańcia ma monopol, pańcia dyktuje warunki współpracy!

Proste.

Ale nie z forumowiczami te numery.

Tym bardziej, że pańcia, jak każda kobieta.

Ma uchyloną furtkę na flirciki.

Bo do niej zawsze podejdą napaleńcy.

Zawsze będą podbijać!

Zagadają.

Uśmiechną się.

Połaszą. Komplementy będą strzelać.

Wiadomo.

I znamy też mechanizm 'ale to nie moja wina! oni sami mnie zaczepiają!'

I dlatego kobiety ZAWSZE SĄ W GRZE !!!

Niby w związku ale ZAWSZE Z LEKKO OTWARTĄ FURTKĄ NA KOGOŚ LEPSZEGO.

Jak się trafi

 

Teraz co do koleżanek.

Mam.

Choć między Bogiem a Prawdą.

Kruszą się te znajomości wraz z upływem czasu.

Czasami się z nimi spotykam na pogaduchy przy ciachu i kawie.

Ja wiem.

Z 4-5 raz w roku.

Żona wie z wyprzedzeniem że idę się spotkać na godzinę.