Skocz do zawartości

Spinka z dziwnym człowiekiem


Perun

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem szanownej Braci,

Jakiś czas temu wszedłem w umowę z pewną osobą, ale po dłuższej refleksji (nie nie trwała ona 15 minut, ani wchodzenie w ten deal nie trwało kolejnych 15 minut)...
Była to umowa słowna, rezygnacja nie wiąże się z ŻADNYMI konsekwencjami prawnymi...
Uznałem, że nie ma sensu kontynuować współpracy z pewnych osobistych powodów i antypatii do w/w osobnika.
Po przedstawieniu mojego stanowiska, ta osoba zasugerowała, że chce dać mi w mordę (już raz się na mnie po pijaku ten psychol rzucił się na mnie. ale wtedy został szybko zestawiony z brukiem).
Fizycznie ostatnio kuleję grypa, lenistwo-siłowniowe, pracocholizm etc.) , poza tym nie uważam za metodę rozwiązywania sporów pomiędzy dwoma osobami w taki sposób, jeżeli w międzyczasie ŻADNA ze stron nie robi czegoś w sposób perfidny.
Moim dużym problemem jest to, że nie potrafię komuś grozić tak jak to robią agresorzy, jestem spokojny dopóki się nie wkurwię, a wtedy to i naprawdę mocny cios mnie nie zatrzyma...
Poza tym mam pewne obawy co do bezpieczeństwa mojego mienia, z uwagi na zawistny wygląd agresora i  fakt, że często w jego okolicy parkuję...

Ps. Rozważam noszenie gazu żelowego, bo to prosta i bezproblemowa ( pod względem prawnym broń)
Z wyrazami szacunku Perun

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.