Jaki anty do windowsa 10?

[Marek Kotoński]

Panowie, jakiego antywirusa darmowego brać do windowsa 10 na laptopie? Essentials dla siódemki już tylko.

[Mosze Red]

Ja używam avasta free + avast plugin do przeglądarki na każdym windowsie, do tego Online Armour - zamiast zapory windowsowej, regularne skany Malwerbytes Anti Malwere, adw cleaner.

 

Generalnie windows 10 na chwilę obecną nie wzbudza mojego zaufania. Głównie chodzi o kwestie prywatności.  

[Qsiorz]

Ja bym ci poradził na czas dużej ilości instalacji programów, coś markowego eset kasperski w wersji próbnej + Malwerbytes Anti Malwere lub dr.weeb. Tak aby szybko gówno się nie wbiło na pc.

Czytaj czasem koputer świat lub pc format tam czasem dają jakiegoś przyzwoitego antywirusa np. na rok.

A i parz podczas instalacji czy nie instaluje ci dodatkowego  gówna na pc, to strasznie spowalnia nawet niezłe skurwysyny z i5.

[Marek Kotoński]

Mam chyba jakąś płytkę z softem - słuchajcie ale jak instalowałem 10-tkę, chciałem kliknąć z nawyku ustawienia standardowe - ale coś mnie tknęło, patrzę i kurwa wszystko co piszę, styl pisania, zdjęcia i masa innych rzeczy domyślnie idzie do microsoftu. Wyłączyłem oczywiście. 

 

A laptop śmiga ładnie, tylko z wifi nie mogę sobie poradzić. Jeden stary laptop się łączy, a ten nic, odmawia. 

[Mosze Red]

Tyle że Marku w ostatnich dniach była afera iż mimo wyłączonych opcji win 10 dalej przesyła niektóre dane, bez wiedzy użytkownika.

[Marek Kotoński]

Trudno się mówi, zakleję kamerkę plastrem i tylko grzeczne porno będę oglądał

[baca]

Na tą chwilę Avast.

[Marek Kotoński]

Na jakiejś stronie strasznie avasta zjechali, można zgłupieć od tego wszystkiego.

[Mosze Red]

Plusy avasta z mojej perspektywy:

 

- jest darmowy

- po pierwszej rejestracji masz go na rok i sam przypomina jak czas się kończy żeby przedłużyć wystarczy kliknąć ikonkę i jest kolejny rok

- bardzo lekki, nie spowalnia kompa

- po deinstalacji nie zostawia śmieci trudnych do wywalenia jak avg czy norton

- aktywne osłony

- plugin do wyszukiwarki

- kilka opcji skanowania do wyboru (i generalnie skanuje szybko nawet na gruntownym)

- bardzo częste aktualizacje

- łatwo konfigurowalny 

 

minusy avasta:

 

- w wersji darmowej nie można wyłączyć małych okienek reklamowych, które wyskakują kilka razy dziennie i reklamują inne produkty firmy (zarzut czysto estetyczny w niczym to nie przeszkadza)

 

 

Co do "zjechania" avasta , to niestety każdy anty wirus coś przepuszcza dla tego trzeba się wspomagać innymi programami typu MBAM , adw cleaner itp.

[Grzegorz]

Mnie moje chłopaki uświadomili że przeglądarka google ma najlepsze zabezpieczenia i nie warto dodatkowych antywirusów. Od roku śmigam bez antywirusa i nic się nie dzieje.

 

Zaznaczam że nie znam się na tym.

[Mosze Red]

Adolf nie zgodzę się, nawet przy anty wirusie i dobrym firewallu zdarza się iż skan adw lub mbam coś znajdzie. Przy kompletnym braku ochrony cóż.... 

[von.hayek]

Skoro Ci wystarczał Essentials w Win7 to dlaczego nie pozostaniesz z wbudowanym Windows Defender? To prawie to samo.

[baca]

Windows Defender strasznie przymula kompa.

[LudzkiCzłowiek]

Korzystam z Avasta i polecam.

[Zygmunt]

Jeśli poziom ochrony na win 10 jest porównywalny z tym na 8.1, to nic specjalnego nie jest wymagane. Mimo wszystko jednak tego Avasta to bym odpuścił. Ciężkie męki przeżywa po dłuższym okresie komp z nim na pokładzie.

[Marek Kotoński]

Panowie, zostanę przy windows defender, zgłupieć można - każdy mówi co innego

[Zygmunt]

Źle na tym nie wyjdziesz.

[Marek Kotoński]

Zaktualizowałem elegancko (baza z czerwca) poskanowałem i git. A może ściągnąć inny antywir i uruchamiać od czasu do czasu żeby nie muliło?

[Zygmunt]

Darmowy to tak trochę bez sensu.

[Marek Kotoński]

Można płatny, są w czasopismach widziałem.

[Zygmunt]

No to ktoś już tutaj pisał o Esecie i Anti-malware malwarebytes. Ten drugi to absolutna konieczność, bo skanuje sieć i mniej leci syfu. Na chomiku są kody na dożywotnie premium. Zamiast Eseta można też wziąć Kaspersky lub Qihoo 360, ale nie testowałem tego drugiego.