Skocz do zawartości

Co denerwuje nas w facetach?


Rekomendowane odpowiedzi

A propos srania, kiedyś pracowałem w takim jednym biurze, w pokoju siedziałem z dwoma takimi Typami, tak się zdarzyło, że jeden z nich poszedł do WC wykręcić kiszkę wtedy przyszła pewna kobieta z innego pokoju w biurowcu, szukała właśnie jego bo miała do niego sprawę, pytała się gdzie jest i na to pytanie odpowiedział jej drugi koleś - "... poszedł lepić figurki z brązu" na to kobieta zdziwiona odpowiedzią gapiła się na nas jak na idiotów, po chwili od siebie dodałem krótkie - "no wie pani.......o co chodzi!?" zapadła cisza, po której oboje jednocześnie dostaliśmy kilkuminutowego ataku śmiechu a kobieta dalej nic nie skumała, machnęła ręką i poszła.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minutes ago, Izaa25 said:

Haha to już jakieś dziwactwo ale jest coś w tym, że faceci mówią sami z siebie po co idą do łazienki albo jak w niej było  ? obecnie facet który mocno coś do mnie kręci też nie ma problemu żeby mi o tym mówić  ? w sumie w ogóle mi to nie przeszkadza, a jest to bardziej zabawne 

Raz jak byłem na randce, dziewczyna podjęła wdzięczny temat, otóż cierpiała na biegunki, o czym dokładnie mnie poinformowała. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wszystkim co mówi kobieta czai się mroczne niedopowiedzenie @Les

Jak dla mnie zapraszała Cie na grecką miłość bez lubrykantu, lub przeciwnie - informowała, że dzisiaj lekcji greki nie będzie. No same obrzydlistwa w tym temacie - rezerwat! :D

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Apocalypse napisał:

Przy listowaniu pojedynczych słów / nazw (np. lista zakupów) faktycznie nie trzeba nic stawiać.

Przecinek lub średnik należy postawić, jeśli listujesz zdania lub równoważniki zdań. Ostatni wiersz kończymy wówczas kropką.

:) 

Dzięki! 

@Infernal Dopamine @ewelina

Dokładnie tak. Organizm się przyzwyczaja i gazy ustępują. Na szczęście nigdy nie miałam z tym problemu :D

12 godzin temu, MMorda napisał:

@Ewka A nie przeszkadza ci dźwięk oddawanej kupy gdy wpada do klopa :D 

Na szczęście w moim mieszkaniu (ani w mieszkaniu chłopaka) tego nie słychać :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co @Infernal Dopamine napisał - mam przyjaciela weganin od zawsze kiedy pamiętam, nie mogłem znieść jego gazów, a że mieliśmy wspólne hobby to często ze sobą przebywaliśmy. Jego organizm jakoś się nie przyzwyczaił.

39 minut temu, Ewka napisał:

Na szczęście nigdy nie miałam z tym problemu

Może wg Ciebie, ale z ta wiedzą na jakiej jesteś diecie to do kibla i tak bym po Tobie nie wszedł.

 

 Ale nie martw się, nie skreśliłbym Ciebie z tego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ewelina napisał:

Rzeczy naturalne nie są szpetne :D

Dokładnie, tak np ja u kobiet wolę naturalny wygląd.

 

24 minuty temu, Androgeniczna napisał:

denerwuje brak podzielności uwagi. 

A jesli jedziesz samochodem, to bardziej zwracasz uwagę na jezdnię, czy na to co do ciebie mówi pasażer, albo ewentualnie na to co leci w radiu?

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Patton napisał:

A jesli jedziesz samochodem, to bardziej zwracasz uwagę na jezdnię, czy na to co do ciebie mówi pasażer, albo ewentualnie na to co leci w radiu?

Bardziej na jezdnie ale spokojnie moge jeszcze konwersowac z pasażerem i ssłuchac radia. Mam znajomego który jadąc autem nie moze w ogole rozmawiac bo nie umie sie skupic na drodze. Tyle że jest przypadkiem całkowitego braku podzielnosci uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, mac napisał:

Jak robisz listowanie to wstawiasz przecinki, a na końcu kropkę. Melepeto ? 

Nie koniecznie, wyjątek jest dla miejsc gdzie układ graficzny jest ważny (np. ulotka) dla czytelności komunikatu. Z tego co pamiętam w słowniku interpunkcyjnym jest wzmianka o tym, że dla materiałów czytanych na monitorze komputera można też pominąć. Podobnie jest np. z pojedynczą literą na końcu wiersza. Nikt się nie czepia o wdowy czy bękarty na stronach internetowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Taboo napisał:

To co @Infernal Dopamine napisał - mam przyjaciela weganin od zawsze kiedy pamiętam, nie mogłem znieść jego gazów, a że mieliśmy wspólne hobby to często ze sobą przebywaliśmy. Jego organizm jakoś się nie przyzwyczaił.

Może wg Ciebie, ale z ta wiedzą na jakiej jesteś diecie to do kibla i tak bym po Tobie nie wszedł.

 

 Ale nie martw się, nie skreśliłbym Ciebie z tego powodu.

Uff, dzięki! 

To przyjaciel powinien się wybrać do dietetyka, bo ma źle zbilansowaną dietę. Nadmierne, śmierdzące gazy nie są normalne na żadnej diecie. 

 

Nie tylko według mnie. Mój były facet, z którym mieszkałam, spytał mnie, czy przestałam srać w domu, bo nagle nie śmierdzi. Moja mama stwierdziła to samo, a na punkcie zapachów ma świra. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Androgeniczna napisał:

Bardziej na jezdnie

Tak jak ja.

 

13 minut temu, Androgeniczna napisał:

ale spokojnie moge jeszcze konwersowac z pasażerem

Ja też, tylko że nie mówię tak płynnie jak zwykle, tzn jak np dojeżdżam do sygnalizacji, albo jest jakiś trudniejszy moment itd, to skupiam się na tym, i albo przerywam, albo mówię że dokończę za chwilę.

 

16 minut temu, Androgeniczna napisał:

i ssłuchac radia.

W moim przypadku z radiem jest tak, że może być włączone, ale tak mocno skupiam uwagę na jezdni, że w ogóle nie słyszę muzyki, zupełnie jakby wtedy do mnie nie docierała, albo jakby radio było wyłączone. Ale jak się muszę zatrzymać, to wtedy tak jakby radio automatycznie samo się uruchamiało, i wtedy zaczynam słyszeć co leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, Turop said:

napewno wybiorę przyszłą partnerkę, po zapachu jej kupy

To nie jest takie złe podejście, jeśli kobieta nie pasuje ci pod względem zapachu, może to świadczyć o genetycznym niedopasowaniu :)

18 hours ago, Lana07 said:

- gdy facet nie dba o porządek, rozrzuca swoje ubrania, brudne gacie i skarpety, nie sprząta, po ugotowaniu zostawia syf w kuchni i wiele innych, 

- gdy nie dba o siebie, chodzi w brudnych ciuchach, pogniecionych, ma brudne i poobgryzane paznokcie,

Generalnie to najbardziej denerwują mnie takie maminsynki z dwoma lewymi rękami, którym mama zawsze podstawiala wszystko pod nos i na starość nie potrafią nawet uklepac schabowego i wyprać sobie brudnych gaci. To chyba najgorszy sort jak dla mnie. 

 

 

Nie wiem gdzie wy znajdujecie takich facetów, serio - nie znam takich ludzi..

Edytowane przez osadnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Taboo napisał:

@Ewka

 

może Ty jesteś tą mityczną samicą z Himalajów?? Pachnąca kupa to naprawdę coś!

@Kapitan Horyzont

Między "śmierdzi", a "pachnie" jest jeszcze sporo przestrzeni. Pokaż mi, gdzie napisałam, że moja kupa pachnie. 

 

Chyba do denerwujących mnie rzeczy dopiszę: tendencja do nadinterpretacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Infernal Dopamine napisał:

Za to twoja kupa pewnie pachnie fiołkami i wygląda tak:

Squishies-Kawaii-Yummy-Food-Poop-Slow-Ri

 

Kiedyś miałem zaplanowaną sesję aktową w stadninie koni.

Dwie modelki, piękna klacz - bardzo zadbana, opiekun zwierzęcia, wizażystka i pani od stylizacji.

Rozstawiam lampy i mierzę światło a tu nagle jedna z modelin: "Fujjjj, ale to gówno jebie! W takich warunkach nie da się pracować!"

Rzeczywiście, koń postawił placka... zapach zacny ale nic szczególnego.

Na to opiekun konia do modeliny - A twoje gówno to pachnie fiołkami jak wpierdalasz parówki i lazanię z Żabki?

Modelina zamilkła. Później jak się przebierała (co modelki często robią przy ekipie) było widać, że ma brudne, niezmieniane od dawna majty...

Edytowane przez CornelCampbell
literówka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, CornelCampbell napisał:

Kiedyś miałem zaplanowaną sesję aktową w stadninie koni.

Dwie modelki, piękna klacz - bardzo zadbana, opiekun zwierzęcia, wizażystka i pani od stylizacji.

Rozstawiam lampy i mierzę światło a tu nagle jedna z modelin: "Fujjjj, ale to gówno jebie! W takich warunkach nie da się pracować!"

Rzeczywiście, koń postawił placka... zapach zacny ale nic szczególnego.

Na to opiekun konia do modeliny - A twoje gówno to pachnie fiołkami jak wpierdalasz parówki i lazanię z Żabki?

Modelina zamilkła. Później jak się przebierała (co modelki często robią przy ekipie) było widać, że ma brudne, niezmieniane od dawna majty...

Konie to czysta magia... Mam koleżanki, w życiu i w robocie straszne france ale potrafią się niemal pobić o widły jak trzeba ogarnąć boksy w stajni... Kiedyś widziałem jak się dwie najleprze przyjaciółki pokłóciły o czyszczenie konia... Nie zrozumiesz kobiet. ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.