Skocz do zawartości

Kupiłem sobie czerwone Ferrari


Rekomendowane odpowiedzi

@Conrad ostatnio też zawinąłem (powrót po przerwie) o chleby, bo mi się ulubiona, pobliska piekarnia zepsuła jakościowo :( 

 

Tutaj circa 24-godzinny, pszenno-żytni na zakwasie, po 6 przewinięciach do formy poszedł. 

Hydratacja ciasta 60-65%

4ffb95ff1e23a.jpg

 

I efekt finalny - pieczony w piekarniku w naczyniu żaroodpornym (250C - 35 minut i 15 minut 200C już odkryty) 

4ae561c13bc16.jpg

 

Z prawej odkrojony, nie mogłem się powstrzymać. Natychmiast poszło jeszcze ciepłe na spróbowanie.

Pachnie i smakuje obłędnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny update, bo maszyna zapierdala.

Zresztą nie obiecywałem żadnemu ustrojstwu lekkiego życia ze mną ;)

 

Został mi dobrze dojrzały kawałek ciasta w lodówce. Czterodniowe, no to już na nie bardzo pora a wyrzucić żal. Złapało ładny, charakterystyczny i delikatny aromat jabłkowy, mocno odfermentowane. Zatem sobotnia foccacia na śniadanie będzie jak znalazł. Ciasto dostanie tylko pół godzinki żeby się oswoić z temperaturą otoczenia i jazda. A ślinka cieknie.

 

Pomysł - najprościej jak się da.

Minimum składników - "less is more". To się sprawdza!

Trochę listków rozmarynu i parę kawałków oliwek kalamata, do tego włoska oliwa czosnkowa na skropienie placka. 

f5e536332b0a4.jpg

 

Resztka kawałka pomidora, plastry odsuszone na papierowym ręczniku.

Będzie i smak i ozdobnik w akcencie kolorystycznym.

37d4191fd1c84.jpg

 

No i bęc, na kamień do piecyka.

Wciskam gaz, timer na 4 minuty i po chwili, parująca foccacia gotowa do posypania świeżo tartym parmezanem. 

Rozkoszna, pachnąca, chrupiąca

...ale dam następnym razem odrobinę mniej rozmarynu.

No i zapomniałem z emocji posolić pomidory odrobinę.

fc709a8a0fec3.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow. Brawa nad brawami. 
Propsy za pasję i chęć profesjonalizacji sprzętu, produktów i przepisów.

Z ojcem w tym roku nie wyrobiliśmy się z budową pieca chlebowego. 
Ja tam robię polską wersję pizzy. Gdy zjeżdżam do domu rodzinnego, to mam 4 chłopa do wykarmienia, to nawet pizza z TuttiSanti nie przejdzie.
Polska wersja pizzy : ciasto jak na drożdżowiec, tylko bez cukru a dodatki, sos n(w dużej ilości) - co tam chłopy będą chciały. :)

Zdradzę, że uczę się ormiańskiego, w ogóle szukam moich korzeni ormiańskich. :D
Chcę się ugadać się z ojcem,żeby zrobić pieco-palenisko wpuszczone w głąb ziemi - na lawasz (ormiańskie pieczywo). Wtedy ściągnę "poduchy" na lawasze. 

https://www.youtube.com/watch?v=u0LMzfOHTo4

To ferrari to ile prądu ciągnie?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@catwoman może Cię to zdziwi, ale świetnie Cię rozumiem. Sam kiedyś uważałem, że jedzenie powinno być w tubkach a cała reszta to zawracanie gitary i co za różnica czy kurczak jest w kebsie z tureckiej budy czy na talerzu u Amaro :D W tamtych czasach nie poczuł bym różnicy, choćby dla zasady ;) 

 

@maggienovak kiedyś tam sobie rozmawialiśmy i od tamtej pory nic się nie zmieniło - niezmiennie kibicuję Twoim planom, nie tylko tym serowarskim. Tradycyjny piec chlebowy to super zajedwabista sprawa, ale ostatnio mam kontakt z maniakami, którzy konstruują piece gazowe, na propan. Rekordziści wyciągają w nich nawet po 500C na kamieniach szamotowych a są mniejsze i poręczniejsze. Jedynie czy tańsze to nie wiem. 

7 godzin temu, maggienovak napisał:

To ferrari to ile prądu ciągnie?

Ustrojstwo ma moc 1.2kW, nagrzewanie to max 10 minut, pieczenie jednej to 3-5 minut w zależności od ciasta i "obkładu". Czyli max kwadrans działania, co daje circa 1/4 kWh czyli nawet przy cenie 1PLN/kWh wychodzi coś koło 30 groszy. Ale są maniacy, którzy modyfikują te piecyki, żeby ciągnęły pod prawie 500C, wymieniają grzałki na 1.4kW. To wtedy te parę groszy drożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.