Skocz do zawartości

W końcu oddycham.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam braci 

Na początek dodam iż jestem tutaj świeży i nie wszystko ogarniam ,  a forum dopiero zacząłem czytać od kilku tygodni . Nie ukrywam, że pomogło mi poskładać wiele spraw w tych puzzlach, które się posypały po pokoju zwanym życiem. Licze na krytyke moich zachowań oraz aprobate swoich chamskich zachowań także , no i życze miłej lektury mojej historii:

 

Opowiem wam historię, kiedys biegałem do takiej jednej czasami dzień w dzień po te 5 km wte i 5km w tamte strone.Myślałem, że złapałem bozie za nóżki (wiem z góry przegryw) .Było to tak : uważałem, że osiągnę apogeum białorycerskosci gdy wyrwałem ją z problematycznego zwiazku z nieodpowiedzialnym pajacem, przyjalem jej i jego juz nienarodzone dziecko, jak swoje gdyz tatus owszem: uznal dziecko ale powiedzial przed sadem iz bedzie tylko platnikiem alimentoww a wychowaniia sie nie podejmie bo sie zwyczajnie wyparl ponieważ nie mógł znieść, że samica nie zamierza nawet chcieć z kims takim (poniżał ją, poddawał w watpliwosc ojcostwo zanim dziecko sie urodziło) zwyczajnie cierpiał, że zamierza ona opuscic z hukiem tą gałąź , na rzecz mojej skromnej osoby. tamten gosc znalazl sobie pozniej  inna panne z dzieckiem , groził mi jeszcze, w sądzie mało zawału nie dostał , na 1 sprawie musiała interweniować karetka do niego, pozniej mi jeszcze groził, jak i wczesniej smiercią. Ja z perspektywy czasu uwazam, iź wisi mi koleś dobrą whisky bo uniknął 4 letniego hardkoru no i dzieki mnie jego dziecko ma tatę, a to chyba dla dziecka wazne.No ale do meritum ....W naszym zwiazku jak fo na początku (lowe forewer i jakbym sie 1 raz zakochał)po raz 4 w zyciu de facto, no ale jeszcze mi nigdy tak nie odj...ło na punkcie kobiety i swojej bialorycerskosci. Byłem taki z siebie dumny, chu....niech mnie nawet zabije i bede postacia tragiczną tego law story , bylebym był z siebie tak dumny jak wtedy, ze swej bohaterskosci .Wiadom, były kwiatki, motylki, zareczyny , ostatecznie moje 2 dziecko tym razem juz nie przysposobione czyjegos samca , a moje biol. (nawet bylem naocznym swiadkiem narodzin bo tak ja kochalem ze nie balem sie z nia niczego doswiadczac! ) - moj stary powiedzial mi zebym sie nie godzil na taki widok bo mi panna zbrzydnie, ale ja twardo. Jak sie dalej okazało wcale nie z tego powodu sie po...ło :D seksik rowniez sie odbywal normalnie po akcji z pepowina , wogole nie zaluje tego doswiadczenia w koncu byla to moja milosc pdwojna kobita i drugie dziecko.

 

Zamieszkalismy razem u mnie , a teraz do puenty ...dlaczego nie doszlo do ślubu i na dzien dzisiejszy lacza nnas tylko dzieci? Objasniam : gdy wspolnie mieszkalismy okazalo sie ze nic jej nie pasuje, pracowalem...zle, bo zamiast wracac do domu potrafilem tez zahaczyc po drodze (oczywiscie nie codziennie) kolegow i zdarzalo mi sie troche spoznic, nie jestem bez winy, ale nic nie jest bez przyczyny,  musialem niewyspany zap. Do roboty i wracac punktualnie , 5 minut po pracy mialem juz telefon ,,czy ide,, to trwalo do czasu az nie je...lem tej roboty bo mnie przeroslo to wszynio, i ciagle kontrolw . ZACHODZAC do domu rodzinnego zastawalem takowy widok pampersy lezaly na podlodze, talerzy masa w zlewie do tego stopnia ze pojawily sie robaki, owszem dzieci byly najedzone ubrane ale musialy sluchac awantur o spoznienie, o zapach piwka z ust, mimo ze w zyciu nie skrzywdzilem fizycznie ani jej,ani tym bardziej dzieci, dostalem od niej kiedys w pysk bo raczylem zwrocic jej uwage i rzucic w jej strone skarpetka czy czyms tam co lezalo nie uprzatniete na **** , po czym dalem jjej do zrozumienia ze nic jej nie pasuje ani tez nic nie robi tak naprawde, a i tak wszystko jest us..ane i nieogarniete. Po zlisciowaniu mnie  na oczach corek zadzwonila po policje, poskarzyc sie ze jestem pijakiem i wprowadzam terror (choroba poporodowa?) no to kiedys nie wytrzymalem i sie znietrzezwilem totalnie poza domem policja okolo 24.00 przywiozla mnie do domu ,bo calym belkotliwym stanie ublagalem ich ze mam tam dzieci i nie chcena dolek i strace rodzine poniewaz juz mam jazdeczki o niebieską karte z powodu SKARPETKI. Panowie tym razem, wczesniej z niebieska karta wystartowala jakas piz...czka policjantka , zrozumieli , nawet wspolczuli cos tam , wiec odwiezli i potulnie polozylem sie spac narabany temat wrocil nazajutrz. Nadal dom byl nieogarniety, a porzadek pojawial sie tylko wtedy gdy miala przyjea0chac do niej mummy , badz ktokolwiek z mojej rodziny w odwiedziny. Nieraz sam lapalem za odkurzacz co uwazam za ponizajace jako samca, ale juz nie szlo wytrzymac smrodó i kulek syfu w zakamarkach .

 

Do tego calego burslu moja wybranka serca uznala ze dzieciom potrzeba pupila, kupila im psa i mowila ze bedzie wychodzila z nim na spacery( ja nie moglem bo bylem do 16,17.00) w pracy . Se mysle, spoko , moze zacznie byc lepiej , starsza core nauczy to obowiazku, sama panna zacznie ogarniac bajzel bo w koncu szczeniak wali pod siebie, sam sie nie wyprowadziJakiez bylo moje zdziwienie kiedy wracalem a tam kupa na kupie miedzy dzieciecymi lozkami , po ktorejs z kolei awanturze wyprowadzila sie z dziecmi na wynajem, zrobiła ze mnie ch...ja, prostaka co to wyrzuca rodzine , oczywiscie byla policja , niedoszli tesciowie, grozby smiercia etc. Teraz najlepsze!  zostawila mi psa informujac ze jest on dzieciakow i mam sie nim opiekowac. Pies sie meczyl bo nie bylo mnie do 16, na wynajmie nie mogla go trzymac, wiec i tak wracalem do ******, w dodtku psina potwornie piszczala cale dnie bo sasiedzi mi mowili ze mieli nawet na mnie wzywac TONZ .mialem wyrzuty o to ze pilem piwko, bo wodki nie lubie i nie moge pic , uzywam jej tylko w skrajnych sytuacjach jak wlasne urodziny badz w sylwestra, ale zrobila ze mnie typa ,, pil bil i kasy nie dawal,, jej rodzina miala mnie za potwora bo ją wyrzucilem a nawet psa, ktorego nie umiem wychowac jak i dzieci. (Caly czas teatrzyk zielona gęś mial nowe akty),  To ja znalazlem mu nowy lepszy dom na wsi  nie musial plakac ze nikt go nie wypuszcza do 16.00 . choc ona sama nie dzwignela zycia i moich do niej preensji i sama pojechala do matki z wynajmu (caly ten czas pomagali jej moi rodzice, robili to dla wnukow, a ja mialem ostrzal z kazdej strony jaki to zly jestem), ale po mnie splywalo jak po kaczce bo wiem co mozna mi zarzucic a czego nie, dopiero rozlaka miedzy nami(pojechalem do pracy za granice) , jej powrot do mamusi i uplyw czasu troche scalily nasza relacje, mozna bylo powiedziec ze sie skrajnie uspokoilo, ale do czasu bo nawet bedac u wlasnej mamy non stop czepiala sie mnie o wszystko.

Coraz bardziej czułem , że za chwile wyladuje w psychatrowie.

 

Doszlo do tego ze niedawno juz (mamy dzieci lekko starsze teraz) poklocila sie ze mna w domu moich rodzicow na odwiedzinach  to ze utrzymuje maly kontakt z dziecmi mimo iz ciezko zapierdzielalem do 19.00 za graica i jedyne co moglem tam w miare prywatnie zrobic to w weekend dzwonic do nich gdyz mieszkalem w warunkach 6osobowego pokoju (tzw bungale- wiecie bracia jak tam sie glosno zyje) , no i masz ...wrocilem po kilku msc z pracy steskjiony za dziecmi, kwestia tej klotni- od slowa do slowa i w domu mojej matki znow dostalem w morde i to przy dzieciach . Dzieciaki miedzy soba w tej chwili sie biją , brzydko sie wyrazaja, a ostatnio oznajmila mi ze bede mial widzenienraz w tygodniu bo ma nowego chlopaka. Ja Ci ziomeczku nie zazdroszcze, i ciekawe kiedy bedzie u ciebie policja, robaki, psia kupa na podlodze i kiedy zrobicie sobie dzieci, ktore beda po jakims czasie mowic do ciebie ,, gamoń,, ,, głupek,, i ty to jeszcze w dodatku bedziesz probowal wyprostowac (dla dobra dzieci oczywiscie) zeby mi z nih malych patusów nie zrobila,

 

Drogi samcze ,luby mojej byłej  obstawiam terminologią bukmacherską czystą jedynke że niebawem zdarzy ci się ciezki armagiedon , poki co jestescie miesiac razem ...ale kwestia czasu jak bedziesz miec jazdy o 2 min spoznienia, o placenie na rozne rzeczy no i nasze dzieci tez dadza ci zapewne popalic, w dodatku spodziewaj sie grozb,, niebieskiej karty,, - bo mojej bylej ten slogan sluzyl do wszystkiego , zreszta takie ma wzorce z domu rodzinnego  tam juz takowy sticker funkcjonuje u jej ojca i to zajebiscie z racji chlania, krzykow, pobic oraz tego typu patojazdeczek. Nie wiem czy on tutaj trafi ale jeslitak to w razie,, wu ,, do tego whiskey co poprzednika uratowałem, swoim zaangazowaniem w gowno , zycze sobie 5 L Coli. 

 

dobra, sorry za przydługi wywód, mojego najwiekszego przegrywu. Pora iść w końcu pooddychac , popracowac na alimenty i szykowac sie ze spokojem i uśmiechem na dalsze jazdy, ograniecznia kontaktu, dalsze mnie gnojenie z jej strony, tym razem upokarzanie mnie w oczach nowego gacha, ktory ma przesrane prawdopodobnie, ale dzieki forum, mam to juz obcykane w paru procentach.Dodam, ze szybko sie uczę i sporo notuje,  wiec dzieki braciom na pewno wypłodze coś pozytywnego aby zaradzić temu co w przyszlosci.  Jesli temat nie powinien byc w tym dziale sorry, tj pisalem jestem swiezy i prosze o prz3niesienie do odpowiedniego dzialu, a wam bracia dzieki , tym ktorym chcialo sie to czytac ewentualnie dodac swoje 5 gr do tej 4letniej imitacji zwiazku. Pora zyc .... najpierw zrobie 100 pompek i zjem ze dwa piwka. Eloo

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hassan37 napisał:

Teraz najlepsze!  zostawila mi psa informujac ze jest on dzieciakow i mam sie nim opiekowac. Pies sie meczyl bo nie bylo mnie do 16, na wynajmie nie mogla go trzymac, wiec i tak wracalem do ******, w dodtku psina potwornie piszczala cale dnie bo sasiedzi mi mowili ze mieli nawet na mnie wzywac TONZ

2 godziny temu, Hassan37 napisał:

bo ją wyrzucilem a nawet psa,

To co z tym psem ostatecznie się stało?

 

Edit: A ok. Już doczytałem.

 

Edytowane przez Sceptyczny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hassan37

Ciężka sytuacja, ale najważniejsze, że się otrząsnąłeś i przynajmniej sam ze sobą jesteś fair i masz względny spokój w głowie.

 

Pracuj, rozwijaj siebie, może dzieciaki jak dorosną i same zaczną myśleć to się do Ciebie odezwą. ;)

Edytowane przez vand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Warior26 napisał:

Bo kobiecie odpierda7a po ślubie 

Całe szczęście, byłem tylko konkubentem i zostane nim już zawsze,fakt w całej rycerskosci tak sie zatraciłem, źe się nawet zaręczyłem( tutaj rzygi) , ale skutecznie próba przyspieszenia przez karynę aktu małżeństwa oraz pozniejsze jazdeczki gdy zamieszkała u mnie ( oczym padło sporo, choć to i tak kropla w morzu gówna  jakie dostalem w zamian za i tak zbyt miękkie poddupie) doprowadziły do tego że bronilem sie z decyzją i dzięki temu jestem wolny i ODDYCHAM. Teraz niech ten nowy ziomek się martwi.

 

Aczkolwiek na plecach czuje smród, że samica z nową gałęzią u boku bedą mi utrudniać kontakty z córką jej 1 zyciowego  fagasa ale Moją (tego nie pomalujesz, to ja jestem przy niej 4 lata ponad i przywiazanie do tego dziecka jest silniejsze niź cały syf tej relacji, dziewcze jest niewinne w koncu) Ja bede walczył ile bede mógł o to dziecko jak i oczywiscie o kontakt z biologiczną córką ktora ma 2 lata. Wiem, ze samica zaraz zaciagnie gaszka przed ołtarz (kto wie moze nawet sprezentuje corkom i kolesiowi nowe bobo ) i chu...k z automatu stanie sie jej prawnym ojcem, ale tez wiem, ze łeb mu ukręce przysamej stulejce jeśli bedie coś kombinował i utrudnial mi ze starszą kontakt. Z mlodszą na pewno wywalcze swoje (wiadomo więzy krwi, płacenie na nią regularnie, walka o jak najwiecej kontaktu co by mi patoli z dziecka nie zrobili), choć wiadomo źe 2 latke łatwiej urobić, to niestety troche śmierdzi jak se o tym myśle .Aczkolwiek miejmy nadzieje, ze kolunio ogarnie faze i spie...li nim karyna pokaże swe modliszkowe zachowania i nie zdoła sie jak ja ubabrać syfem aż do takiego stopnia.

 

NADZIEJA w tym, że starsza córa mowi już teraz, że mamunia jest ,,gupia i kamie (wada wymowy),, oraz ma spory wplyw na drugą córke, która z racji dwuletniego myślenia łyka jak pelikan świat, nawyki i co sie jej wmawia. Jak coś nie zagra to trudno, amigo niech kopie sobie i karynce dołek w jakimś stumilowym lesie. Nie, no żart nie jestem zwolennikiem przemocy, zaj...łbym wtedy tylko jego, dziecko niech ma tą matke, z szacunku (1%) za to, że mi ją urodziła, samice i tak zjedzą myśli samobojcze, gdy straci ostatnią pewnie gałaź, a myśle, że gach wyfrunie szybciej niż sie pojawił. Moja rodzina i pewnie nawet jej jest takiego samego zdania. 

2 godziny temu, PUNK napisał:

Ja ten tekst już gdzieś czytałem. @Hassan37 bądź tak miły i przypomnij mi skąd ja to znam.

Wczesniej o tym pisałem tutaj ale z racji popełnienia bledów świeżaka został tekst poddany zablokowaniu i dopiero dziś poszło jak trzeba za co chwała, bo historia warta spisania ku przestrodze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.