Skocz do zawartości

W jakim przypadku kobieta może zabrać Ci dobra materialne?


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia

 

Nie wiedziałem, czy dobrałem odpowiedni dział. Wychodzą z pytaniem. Czy nie mając ślubu z kobietą ani dzieci, w jaki sposób może ode mnie prawnie uzyskać dobra materialne? Wiem że teraz prawo zabezpiecza także kobiety które razem mieszkały z facetem bez ślubu. Zastanawiam się jak można się dostosować do nowych sytuacji i zabezpieczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh w chwili obecnej jeżeli masz mieszkanie to wynajmiesz je obcym a sam też idziesz na wynajęte. Wtedy w razie czego nie wywali cie z twojego mieszkania. I nie zamieszka tam ze swoim nowym gachem.

 

Na zachodzie w niektórych państwach mieszkanie razem przez 6 miesięcy powoduje skutki podobne do małżeństwa. U nas też są takie pomysły.

 

Kolegi wujek wziął babę z dzieckiem pod swój dach po paru latach mieszkania razem kiedy chciał się jej pozbyć to miał niezły kłopot z tym. Wiesz mamusia z przychówkiem w tym kraju jest nadczlowiekiem. XD

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

Najprostszym wyjściem byłoby mieszkanie oddzielnie, ale jeszcze prostszym niewiązanie się wcale:)

I póki co tak żyje i mi bardzo dobrze. Ale co jeśli kiedyś zmienię zdanie? Chcę znać zagrożenia i wiedzieć jak się przed nimi zabezpieczyć. 

2 godziny temu, Lechita napisał:

Pewnie poradnik rozwodnika udzieliłby Ci na to pytanie odpowiedź ;)

Nie planuje ślubu więc rozwód to nie moja działka. Szukam informacji co może mi zabrać kobieta gdy nie mamy ślubu i dzieci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można z tego wyprowadzić generalną zasadę, że trzeba być ostrożnym z przyjmowaniem pod swój dach lub wynajmowaniem mieszkania kobiecie z dzieckiem.  Może się okazać, że nie dostaniemy czynszu a jednocześnie eksmisja może być utrudniona a w skrajnych przypadkach bardzo oddalona w czasie. Tak jak ktoś wyżej napisał, lepiej wynająć swoje mieszkanie a z partnerką wynająć kolejne. Wówczas w razie rozstania wypowiadamy umowę i niech właściciel radzi sobie z lokatorką z dzieckiem sam. 

@tomekbat Nie chodzi o złe prawo, bo trudno oczekiwać, że możliwe będzie wyrzucenie dziecka na bruk. Chodzi o to, że proponując daleko idącą ochronę dziecku (a tym samym i matce) należy zapewnić jej niezwłocznie lokal socjalny jeżeli nie stać jej na wynajem. Nie może być tak jak obecnie, że skądinąd słuszne prawo powoduje skrajne pokrzywdzenie właściciela mieszkania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś to pisałem, ale powtórzę, bo warto. 

Każdy zakup musi być dokonany na imienny rachunek. Sklepy internetowe często dają taką fakturę. Stacjonarka jak nie chce dać, to brać w raty i tam będzie nazwisko. Każdy stolik, szafeczka i pierdolony wazonik ma mieć właściciela. Oczywiście nie mów tego Twej lubej ostentacyjnie, ale niech wie, a one dobrze kojarzą takie fakty. Żadnego kupowania na spółkę. Jak wynajmujesz mieszkanie, to na siebie lub na nią. W razie draki zabierasz mandżur i nara. Niech właściciel się z nią buja. Bardzo dobrze, że o tym myślisz. Musisz być zawsze w sytuacji, że dopijasz kawę(ona dopija) i wychodzisz (ona wypierdala). Wtedy Twoja pozycja jest właściwa, myszka nie ma żadnego punktu zaczepienia, czuje pismo nosem, że jak fiknie, to wszystko pryska jak w Kopciuszku, a książe z bucikiem nie przybędzie. Opłaty trzeba będzie samej uregulować lub szukać lokum. Nie ma lepszej motywacji. Odnotuj Bracie kiedy zaczyna się gnój w związku? Kiedy myszka osiada "na swoim", ma już jełopa providera, połowę majątku i potencjalne alimenty. Dlatego nie wyobrażam sobie wejścia w małżeństwo bez choćby intercyzy. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja nie jestem potworem i gdyby lasia mi numer wywinęła w moim lokum, to pozwoliłbym zostać póki czegoś nie znajdzie ze względu na jej dziecko. Tylko chodzi mi o to, że słyszałem o przypadkach w których facet nie mógł ze swojego domu wyrzucić kobiety, która nie miała żadnych dzieci... 

 

Są faceci którym zabrano mieszkanie i dawno ich kobietom.

 

Ja wiem, że są przypadki gdzie normalna kobieta uwolni się od alkusa i bojówkarza (choć pominę uszczypliwość, że trzeba było nie wiązać się z bad boyem bo ją cipka swędziała i "ona go zmieni") i z dzieckiem ma gdzie spać, spoko, ale dobrze wiecie że nie jest tak kolorowo i normalnie faceci też tracą swoje przez to że prawo polskie daje kobietom takie narzędzia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Posejdon napisał:

Mnie ciekawią szczegóły prawne, kiedy męża usuwa się z jego domu za rzekome znęty. Ten dom przechodzi na własność tj. zmienia się wpis w KW? Co z opłatami, zadłużeniem, ubezpieczeniem? Ktoś coś wie?

Własność się nie zmienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce jeszcze nie jest tak strasznie, że nie jesteś jej winien alimentów jako "ojciec zastępczy".

Ale może zacząć odstawiać jakieś Niebieskie Karty czy inne pomówienia.

A wtedy może być różnie. 

Jeśli ma dziecko + jest cwana, to mogą Cię wywalić z własnego mieszkania (za przemoc wobec matki z dzieckiem, pedofilię, czy co ona sobie wymyśli) , ale nadal będziesz miał obowiązek płacić opłaty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.