Skocz do zawartości

Projekt "siłownia w domu".


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Zimę chcę poświęcić na wzmocnienie świątyni swej duszy - ciała. 

 

Siłownia jednak odpada, ponieważ: smród, pot, czas na dojazdy i przebieranki, zajęte stanowiska, czasami nieprzyjemni ludzie i najgorsze - wychodzenie rozgrzanym na parking, co skutkowało przeziębieniami. Dlatego postanowiłem zrobić siłownię w domu.

 

Będę ten wątek stale uzupełniał, więc proszę patrzeć na ten właśnie pierwszy post. Jutro dam video (jeśli się nie rozchoruję) i zdjęcia. Od dwóch dni ogarniam pokój.

 

Na ten czas już wiem, że dwie rzeczy spierdoliłem. Zawsze kur.. coś nie tak ?

 

https://allegro.pl/oferta/marbo-porecz-stacjonarna-drazek-do-podciagania-8438803817?snapshot=MjAxOS0wOS0yMFQyMzowNTowNi43MTFaO2J1eWVyOzg0NmRiNmJlMDE5MzQ3ODFlMDExYjQ1Y2VkZWE0Yzc0ZWVlODdiYWZmNzBkNmJmMTIxZDg1ZmY1ZTZhOTYxY2Q%3D

 

Absolutna porażka jeśli chodzi o drążek. Nie wierzę jak to kur... możliwe, że to jest w sprzedaży? Podciągnięcie się na tym zestawie grozi uszkodzeniami ciała, jest tam po prostu za mało miejsca, a bolce pionowe wbijają się w ciało, zwłaszcza gdy pociągamy się szerokim nachwytem. Na tym sprzęcie naprawdę można sobie zrobić konkretną krzywdę.

 

Do tego poduszki są mocowane na śruby, a nie mają dziur - ani nawet zaznaczonych miejsc gdzie mam się wkręcać. Nie wiem, może to tak ma być? Wbiję się na chybił trafił wkrętarką.

 

Napiszę do nich czy tę górę mogę im odesłać (jest dokręcana do zestawu), jeśli się nie zgodzą to dwie stówy w plecy i kolejny złom w domu. Jutro przyciągnę z dworu normalny sprzęt do podciągania.

 

Drugi błąd to ławeczka do ćwiczenia klaty - za wąska. Ale to moja wina, mogłem sprawdzić przed kupnem. Jutro będę skręcał ławeczkę do skłonów, ciekawe czy i tu coś jest nie tak.

 

-----------------------------------------------

 

Edycja.

 

Oto siłownia domowa którą będę jeszcze zmieniał, ale tak ogólnie będzie wyglądać:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście zacząłbym na Twoim miejscu wykorzystywać fakt wychodzenia z psem na spacery do biegania. 

 

Wtedy odpada Ci sprzęt do cardio, a na świeżym powietrzu dodatkowo się zahartujesz.

 

Co do drążka stacjonarnego poszedłbym w sam drążek, bez tej sekcji do dipów.

https://allegro.pl/oferta/drazek-stacjonarny-stojaki-sztange-squat-h1-czerw-6988573517?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

 

Może coś w tym stylu.

 

Dzięki temu, że miałbyś oddzielnie dipy i podciągnięcia mógłbyś po pierwsze zrobić sobie stacje i po kolei jechać z ćwiczeniami, no i dodatkowo lepsza wygoda niż wbijające się kolce.

 

Ja nie jestem w stanie się zmusić do siłowni, stąd u mnie skierowanie się ku połączeniu biegania z treningami boksu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

6 godzin temu, Marek Kotoński napisał:

Absolutna porażka jeśli chodzi o drążek. Nie wierzę jak to kur... możliwe, że to jest w sprzedaży? Podciągnięcie się na tym zestawie grozi uszkodzeniami ciała, jest tam po prostu za mało miejsca, a bolce pionowe wbijają się w ciało, zwłaszcza gdy pociągamy się szerokim nachwytem. Na tym sprzęcie naprawdę można sobie zrobić konkretną krzywdę.

 

Weź zwykły drążek, przymocuj go jakoś do ściany, i na takim się podciągaj. Po co ci cała stacja? Co do dipów - https://allegro.pl/oferta/porecze-do-dipow-pompek-wolnostojace-wysokie-80cm-8300599511 Coś takiego będzie o wiele lepsze, tylko musisz sprawdzić wysokość, etc.

 

Zresztą w ogóle nie rozumiem kupowania maszyn na start. Stojaki/power rack + sztanga z talerzami + drążek, tyle ci powinno wystarczyć. Ewentualnie podest, żebyś mógł rzucać gryfem bez obaw, ale go akurat można zrobić za ułamek ceny, która jest podawana w necie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ławka pozioma( chyba najdroższa z zestawu bo jak ćwiczymy sami to dobrze jest kupić razem z możliwością auto asekuracji. np.https://ferros.pl/pl/p/Profesjonalna-lawka-olimpijska-do-wyciskania-z-asekuracja-FA-1/630?utm_source=shoper&utm_medium=shoper-cpc&utm_campaign=shoper-kampanie-google&shop_campaign=5004499221&gclid=Cj0KCQjwoKzsBRC5ARIsAITcwXF5uf2irRiP-0hClVoEISI1r0VbHCGPMfnItXQPK-QTUDt5cbnbR5kaAm01EALw_wcB

- ławka pozioma z regulacją skosu

- gryf olimpijski

- gryf łamany

- drążek

-stojaki z regulacją

-hantle

-talerze

-kettle

Spokojnie wystarczy aby wyposażyć domową siłownie. Maszyny czy stację tylko zajmują miejsce oraz są drogie.

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam używam najprostszego drążka od:

 

https://www.pullupmate.co.uk/pl/produkty.html

 

Co prawda, unowocześnili poprzednią wersję nieco, ale zasada działania podobna. Mimo swojej niemałej ceny, jestem z niego bardzo zadowolony, wytrzymuje moje 110kg cielsko w podciągnięciach i dipach :D Można szybko zdemontować, zapakować w torbę i wyjść z tym na powietrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Baca1980 napisał:

XD

Za taki hajs to można kupić power rack i ławkę, wyjdzie ci na to samo, a można robić przysiady, wszystkie wyciskania, rackpulle, podciąganie/dipy jeśli nie weźmiesz pierwszej lepszej klatki albo sam ją nieco zmodyfikujesz (spoiler alert: to nie jest trudne).

Edytowane przez hesus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, vand napisał:

Ja osobiście zacząłbym na Twoim miejscu wykorzystywać fakt wychodzenia z psem na spacery do biegania. 

 

Wtedy odpada Ci sprzęt do cardio, a na świeżym powietrzu dodatkowo się zahartujesz.

 

Co do drążka stacjonarnego poszedłbym w sam drążek, bez tej sekcji do dipów.

https://allegro.pl/oferta/drazek-stacjonarny-stojaki-sztange-squat-h1-czerw-6988573517?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

 

Może coś w tym stylu.

 

Dzięki temu, że miałbyś oddzielnie dipy i podciągnięcia mógłbyś po pierwsze zrobić sobie stacje i po kolei jechać z ćwiczeniami, no i dodatkowo lepsza wygoda niż wbijające się kolce.

 

Ja nie jestem w stanie się zmusić do siłowni, stąd u mnie skierowanie się ku połączeniu biegania z treningami boksu.

 

Rzeczywiście ten drążek dużo lepszy niż stacja z dipami, ale też ma jedną wadę. Jeden rodzaj chwytu. Nie podciagniesz się np "młotkowo" a warto stosować różne rodzaje chwytów w drazku, nie wspominając o kołach gimnastycznych czy podciągnięciach na sznurze, które doskonale kształtują siłę chwytu. Także ze swojej strony sugeruje zwracać na ten aspekt uwagę przy wyborze drążka. 

Generalnie dobrze wybrana klatka plus sztanga z obciążeniem oraz kettle zrobią z każdego dzika. Sam korzystam z siłowni, płacę pełen karnet a tak na prawdę korzystam z niewielkiego spektrum sprzętu. Cóż na domowa siłownię nie mam miejsca a poza tym lubię jednak atmosferę siłki. 

Edytowane przez Orlen
Pomyłka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Marek 

1.Podłoga musi być wyciszona,pokryta gumą aby amortyzowała wszystkie uderzenia (tak jak byś chciał robić elementy crossfitowe).

2.Zamiast kupować ten chłam z allegro na początek zainwestuj w solidny gryf olimpijski i sztangielki dokręcane z obciążeniem.

3.Stojak pod sztangę + drążek 

4.Worek

5.Gumy,rollery pozostałe akcesoria 

 

Wiele elementów można zrobić przy pomocy rzemieślniczej ręki.Takie rozwiązania stosują właściciele siłowni tgz "osiedlowych" w celu stworzenia maszyn dostosowanych odpowiedni do anatomii ciała i zakresu ruchu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że ćwiczę regularnie. Siłownia jak jest za gorąco na strychu a jak jest przystępnie lecę na górę pomachac zelastwem. 

 

Z mojej strony powiem Ci ze posiadam ławkę z regulacją i ławkę poziomą z uchwytem na sztangę, drążek z marketu za 50zł, 2 hantle i 2 sztangi (krótka, długa) i jakieś na oko 150kg zelastwa i zapewniam cię że to ci wystarczy.  Brakuje mi stanowiska do siadów z asekuracją bo ćwiczę sam ale to sam wykonam myślę że w kwocie 250zł się zamieszczę z materiałem. 

 

Zapamiętajcie maszyny są dobre ale są tak skonstruowane że działają na wydzielone partie mięśniowe. WOLNE CIĘŻARY są najważniejsze. 

 

Za pomocą sztangi można ćwiczyć wielostasowo niemal wszystkie partie mięśniowe - poradników multum. 

 

Ja że swojej strony proponuję rozejrzeć się za sprzętem używanym bo za cenę nowego amatorskiego sprzętu można wyłapać naprawdę porządny sprzęt który defakto nie zużywa się jakoś bardzo. 

 

Po wykonaniu domowej siłowni jednak proponuję się wybrać na siłownię i wykupić 2_3h u trenera personalnego (tylko dobrego) niech pokaże prawidłową technikę tak aby nie zrobić sobie w przyszłości kontuzji. 

 

Tak jak bracia wyżej. Nie potrzeba ci diet, wystarczy wykluczyć słodycze, gazowane napoje i wrzucić w to miejsce warzywa i owoce i pić więcej wody i uwierz mi ze juz po tygodniu takiego żywienia i lekkich treningów poczujesz się lepiej a z czasem zaczniesz również zauważać zmiany w sylwetce + lepszy sen i mniejsze zmęczenie w ciągu dnia. 

Edytowane przez Jasnim
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdemu z takimi pomysłami proponuje zaczął od naprawdę konsekwentnego podejścia do pompek, pompek głębokich na stołkach, pompek na jednej ręce i dopiero później przy faktycznym uzyskaniu efektów bawić się w wydawanie pieniędzy. Pompki jako pierwszy oficjalnie do armii wprowadził jeden z rzymskich cesarzy i delikatnie rzecz ujmując przyjęło się.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam wątek, w pierwszym poście wstawiłem film jak wygląda moja siłownia. Możecie mi teraz z satysfakcją pocisnąć, jak to źle zrobiłem bo przecież powinienem robić pompki (od dwóch lat ich nie robię po kontuzji barków), napierdalać z bolącymi od zwykłych przysiadów kolanami ciężkie ćwiczenia nóg (po których miałbym bankowo rozpieprzone stawy kolanowe, opinia lekarza, ale co tam ortopeda wie...), podciągnięcia na miotle czy zwykłym drążku (ściany z karton gipsu, rozpieprzyłbym chałupę), czy tyrał na klatę olbrzymie ciężary (znowu barki).

 

Można też wrzucić coś o bieganiu w zimę (zatyka mnie natychmiast, bolą kolana), spacerach z psem (IBS, spaceruję TYLKO po ciężkich lekach po lajwie raz w tygodniu), no i żebym nie pier... bo na siłce jest zajebiście, zwłaszcza jak jebie potem i cuchnącymi Januszami, i trzeba czekać na dostęp do sztangi kilka minut gdzie ćwicząc stoją i się na Ciebie wszyscy lampią ?

 

A tu film, dlaczego kupno konstrukcji Marbo było częściowym błędem:

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek Kotoński Jeśli masz taką możliwość polecam kupić drążek przykręcany do ściany na jakiś grubych wkrętach.

Dodałbym do tego, że siłownia nie jest taka zła :) Pod paroma warunkami:

1) Jest w miarę blisko domu i nie trzeba tracić godziny na dojazdach

2) Chodzimy albo rano albo do południa kiedy nie ma tłoku

3) Zdecydowanie więcej sprzętu np. ławka z skosem dodatnim ujemnym, brama

Z plusów siłowni

*  Można bez problemu robić martwe ciągi bez obawy, że sąsiad się przyczepi

*  Potem nie jebie bo większość cywilizowanych siłowni ma sprawną klimę i jest po godzinach czyszczona

* Przy wyciskaniu można kogoś poprosić o asekurację

*  Z czasem można poznać znajomych

* Doświadczeni wyjadacze częśto są najlepszym źródłem wiedzy.

 

Oczywiście jak masz medyczne przeciwskania to sytuacja wygląda trochę inaczej. Na Twoim miejscu zacząłbym od drążka, hantli i gum. Odnośnie pompek i barków - najbezpieczniejsza pozycja dla barków to pompki z wąskim rozstawem ramion może w ten sposób będziesz w stanie wykonać je bez ryzyka kontuzji? W każdym bądź razie powodzenia.

 

Edytowane przez somsiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek Kotoński

Brakuje luster i lodóweczki.

 

Do tej gablotki możesz sobie włożyć te wszystkie suple, które masz, będzie fajnie wyglądało.

 

A to ustrojstwo to faktycznie niezła kicha. Potwierdza się zasada, że jak coś jest wielofunkcyjne to jest do niczego.

 

Poza tym siłka spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.