Skocz do zawartości

Czy inflacja jest jest dobra? Czy lepsza jest deflacja?


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Jakoś jednak ludów bez państwa nie uznaje się za narody.

Nie ma to nic do rzeczy. To by co najwyżej świadczyło że państwo nie istnieje bez narodu a naród bez państwa. Żaden to jednak dowód że naród i państwo to jeden byt.

A tak poza tym to uznaje się narody bez państwa.

Naród Izraelski był uznawany jeszcze zanim utworzył państwo.

Naród Palestyńczyków.

Naród Kurdów.

 

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Jak ktoś wymusza pierwszeństwo to wnerwiasz się na samochód czy na kierowce? 

Mówisz że naród i państwo to to samo. To jak rozumiem pytanie jest o samochód autonomiczny który jest i samochodem i kierowcą.

W takim wypadku wnerwię się na samochód-kierowcę (bo to jedno i to samo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Libertyn napisał:

Nie założe. Nie ma przymusu.

Ale sobie popiszę o czymś o czym nie mam pojęcia.

 

16 godzin temu, Libertyn napisał:

W ogóle to ultra śmieszna argumentacja.

Rozumiem, że znowu się pogubiłaś i przy natłoku argumentów jakimi jesteś zasypywana przy jednoczesnych brakach w wiedzy w ten typowo kobiecy sposób chcesz ośmieszyć rozmowców.

 

16 godzin temu, Libertyn napisał:

albo złam kręgosłup?

Nie dość, że braki w wiedzy, a tym samym w argumentacji przy próbach wyśmiania, to już idziemy krok dalej i wkraczają prostackie teksty. Tego typu chamskimi tekstami nie przykryjesz swoich braków, w ten sposób rozmów się moja droga nie prowadzi. Dodaje do blokowanych jak to czynię w przypadku zbiegów z Rezerwatu i od tej pory dla mnie nie istniejesz.

 

Do reszty "wpisu" nie będę się odnosił, ponieważ nie ma do czego, absurdalność argumentacji i ignorancja nie po raz pierwszy zresztą, byle by tylko postawić na swoim biją po oczach i jest to jak kopanie się z upartym koniem połączone waleniem głową w mur, co może być dla mojego stanu psycho-fizycznego zbyt bolesne i może wprowadzić nieodwracalne zmiany:D

 

Powodzenia w życiu. Będzię bardzo potrzebne.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Libertyn napisał:

I to jest ogólnie uznane optimum. I państwa na ogół dążą do tego by ta inflacja wynosiła max 2%

To jest niezmiennie (mnie) fascynujące, skąd to wzięto i jak policzono że taka skala rabunku to dobrze. Masz jakąś sensowną na to odpowiedź? Cokolwiek?

A może można więcej i będzie proporcjonalnie lepiej? Dlaczego to nie działa liniowo?

Zabawne byłoby to jak nauka nie-ścisła będzie się potykać o własne nogi próbując to wytłumaczyć. 

 

Stoi grupka rzezimieszków w ciemnej ulicy. Obok przechodzi robotnik z wypłatą za swoją harówkę.

Jeden rzezimieszek do drugiego:

- na ile możemy go skroić?

- dzisiaj max dychę, to będzie 2-3% tego co dostał

- czemu tyle?

- bo jak rąbniemy mu więcej to się wkurwi i nas skasuje

- a jak 2% to będzie OK?

- będzie, on wierzy że go okradniemy tak mało, dla jego dobra i dobra ogółu. Zdzichu go już kiedyś przekonał, bo też chciał jego dobra. Więc mu je zabrał. 

  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rnext napisał:

To jest niezmiennie (mnie) fascynujące, skąd to wzięto i jak policzono że taka skala rabunku to dobrze. Masz jakąś sensowną na to odpowiedź? Cokolwiek?

To działa. Po prostu

5 godzin temu, Rnext napisał:

A może można więcej i będzie proporcjonalnie lepiej? Dlaczego to nie działa liniowo?

Bo nikt nie jest kretynem? 20% inflacji sprawi że ceny i pensje będzie trzeba za szybko aktualizować. W końcu firma niczym się nie będzie miała czasu się zajmować poza analizą danych i zmianą cen.

5 godzin temu, Rnext napisał:

Zabawne byłoby to jak nauka nie-ścisła będzie się potykać o własne nogi próbując to wytłumaczyć. 

 

Stoi grupka rzezimieszków w ciemnej ulicy. Obok przechodzi robotnik z wypłatą za swoją harówkę.

 

5 godzin temu, Rnext napisał:

Jeden rzezimieszek do drugiego:

- na ile możemy go skroić?

- dzisiaj max dychę, to będzie 2-3% tego co dostał

- czemu tyle?

- bo jak rąbniemy mu więcej to się wkurwi i nas skasuje

- a jak 2% to będzie OK?

- będzie, on wierzy że go okradniemy tak mało, dla jego dobra i dobra ogółu. Zdzichu go już kiedyś przekonał, bo też chciał jego dobra. Więc mu je zabrał. 

Normalnie argument na poziomie gimnazjalisty czytającego blog korwina. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, imprudent_before_the_event napisał:

Nie ma to nic do rzeczy. To by co najwyżej świadczyło że państwo nie istnieje bez narodu a naród bez państwa. Żaden to jednak dowód że naród i państwo to jeden byt.

A tak poza tym to uznaje się narody bez państwa.

Naród Izraelski był uznawany jeszcze zanim utworzył państwo.

A utworzył  państwo tysiące lat temu. Więc nie miał go kto uznawać poza dworem Faraona i ew. Króla Hatti.

18 godzin temu, imprudent_before_the_event napisał:

Naród Palestyńczyków.

Naród Kurdów.

Naród Czeczenów,

Którzy są postrzegani przez pryzmat swojej państwowości lub dążenia do niej. Ewenków czy Mansów nikt nie nazwie narodem

18 godzin temu, imprudent_before_the_event napisał:

Mówisz że naród i państwo to to samo. To jak rozumiem pytanie jest o samochód autonomiczny który jest i samochodem i kierowcą.

O zwykły samochód prowadzony przez kierowce.

18 godzin temu, imprudent_before_the_event napisał:

W takim wypadku wnerwię się na samochód-kierowcę (bo to jedno i to samo).

A w wypadku gdy samochód to bezwolne narzędzie w rękach kierowcy?

12 minut temu, Rnext napisał:

Dostosowuję obrazkowy model do poziomu percepcji komunizującego odbiorcy. Jak widać i tak go przeceniłem.

Raczej. Nie masz żadnego argumentu poza durnym ad absurdum i wyśmiewaniem.

 

Czemu kurcze nobla z ekonomi nie dostałeś tylko np. Stiglitz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.10.2019 o 16:56, Libertyn napisał:
W dniu 2.10.2019 o 10:56, Rnext napisał:

To jest niezmiennie (mnie) fascynujące, skąd to wzięto i jak policzono że taka skala rabunku to dobrze. Masz jakąś sensowną na to odpowiedź? Cokolwiek?

To działa. Po prostu 

Przemycasz tu błędne założenie że jak coś działa to jest dobre. A tak nie jest.

Karabin maszynowy też działa. Jak się wyceluje w ludzi i naciśnie na spust to ich pozabija. Ale czy to znaczy że to działanie jest dobre? No nie bardzo.

Tak samo z wysoką inflacją czy wysokimi innymi podatkami. One działają tylko sensie działania zgodnie założeniami, czyli że zachowują swoją wysoką procentową wartość. Jak podatek miał być wysoki i wynosić 30%, to wynosi 30%. I tyle z jego działania.

Nijak to nie świadczy o tym że taki podatek jest dobry.

Takie podatki są stosowane bo się sprawdzają jako narzędzie kradzieży.

Tak jak stosowanie łomu sprawdza się przy kradnięciu radii z samochodów. Nijak to jednak nie dowodzi że kradnięcie jest dobre.

 

W dniu 2.10.2019 o 17:35, Libertyn napisał:

A utworzył  państwo tysiące lat temu. Więc nie miał go kto uznawać poza dworem Faraona i ew. Króla Hatti.

Przed drugim utworzeniu po II W.Ś. miał kto.

 

W dniu 2.10.2019 o 17:35, Libertyn napisał:

Którzy są postrzegani przez pryzmat swojej państwowości lub dążenia do niej. Ewenków czy Mansów nikt nie nazwie narodem

Według Twojej kategorii uznawania za naród. Według innej nazwie.

Takie kryterium jakie stosujesz pojawiło się jako uznawane gdzieś w XVIII czy XIX wieku. I jak sama nazwa wskazuje, to było tylko uznawanie. Nie jest arbitralnie powiedziane że to jest jedyne poprawne kryterium.

Zresztą mamy państwa złożone z wielu narodów. Oraz osobne państwa złożone z jednego narodu (tzn. gdy jeden naród dzieli się i tworzy osobne państwa). Są też państwa sztuczne gdzie nie ma żadnego związku państwa z narodem, jak Belgia.

Nijak narodu nie można więc wiązać z dążeniem czy z posiadaniem państwa.

W dniu 2.10.2019 o 17:35, Libertyn napisał:
Cytat

Mówisz że naród i państwo to to samo. To jak rozumiem pytanie jest o samochód autonomiczny który jest i samochodem i kierowcą.

O zwykły samochód prowadzony przez kierowce. 

Ale po co miałbym odpowiadać? Przecież Ty zakładasz że państwo to naród, a pytanie jakie zadajesz jest pytaniem z założeniem że jest inaczej.

 

W dniu 2.10.2019 o 17:35, Libertyn napisał:
Cytat

W takim wypadku wnerwię się na samochód-kierowcę (bo to jedno i to samo).

A w wypadku gdy samochód to bezwolne narzędzie w rękach kierowcy?

Jak wyżej. Pytanie jest o kierowcę sterującego samochodem jako niezależnym bytem.

A Ty przecież zakładasz że naród to państwo, a więc jeden byt. Który sam się steruje.

Pytanie miało by więc sens tylko w przypadku samochodu autonomicznego, czyli takiego który sam się steruje.

No chyba że dostosujesz się do mojej wersji, czyli że państwo to osobny byt względem narodu.

Wtedy mogę odpowiedzieć.

 

W dniu 2.10.2019 o 17:35, Libertyn napisał:

Czemu kurcze nobla z ekonomi nie dostałeś tylko np. Stiglitz?

Przegapił termin zgłaszania się.

Edytowane przez imprudent_before_the_event
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.