Skocz do zawartości

Kłótnia z koleżanką, kobiety w policji.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam braci, dziś jadąc do pracy, dojeżdżam z 3 osobami, 1 kobieta lat 24, facet koło 60, i brat koleżanki lat 23 o, którym pisałem w pewnym wątku o podobnej tematyce do tego, że prawie się na mnie rzucił jak miałem inne zdanie niż on. 

 

Do tematu, jechaliśmy w 3 bez brata tej laski i starszego Pana syn pracuje w policji, opowiadał dzisiaj jak kobieta podczas interwencji użyła broni i bez postrzału nikogo tylko przy samym użyciu podczas służby, musiała wziąć pomoc psychologa. Grzecznie odpowiedziałem, że według mnie kobiety nie powinny pracować w policji i wojsku na stanowiskach interwencyjnych.

 

Jak się zaczęła na mnie ta laska wydzierać, podobny schemat jak z jej bratem, że co ja pierdole, że kobiety są równie sprawne co mężczyźni, że z brzuchami dużymi pracują i nikt się nie czepia. Co podałem jakiś argument, że predyspozycje psychiczne fizyczne, to mówiła, że pierdole, za każdym razem grzecznie z podniesionym głosem odpowiadam, kobieto, jak chcesz dyskutować, to nie odzywaj się tak do mnie, że coś pierdole, tylko normalnie powymieniaj się argumentami, bo tak to się możesz w domu odzywać, jak bym był policjantem 1000x bardziej wolał bym jeździć w patrolu z facetem, aniżeli z kobietą, sprawdź sobie filmy z interwencji kobiet policji i sama nie pierdol.

 

 

Temat się zakończył, ale niesmak został, po raz, że nie obraża się kogoś podczas rozmowy. A dwa, że do czego to dochodzi u nas w społeczeństwie, podczas rozmów najlepiej żebyś się nie odzywał, bo urazisz jakąś Panią, zero argumentów, tylko krzyk i wyzwiska, a Pani na stanowisku brygadzista po studiach medycznych, jak dla mnie żenada. Bracia, co mam się nie odzywać na żaden temat bo komuś to nie pasuje? To nie było jakieś hardocorowe, a jaka akcja wynikła. 

Edytowane przez Turop
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to wspominałem tutaj, podczas dyskusji o nowych trendach w społeczeństwie na kolacji u mojej znajomej jedna lesbijka probowała mi dać w twarz kiedy skończyły się jej argumenty. Dodam, że była duża i łapy miała jak drwal. Poza tym po tym jak zobaczyłem jak niektórzy moi znajomi reagują na poglądy nie pasujące do ich wizji świata dałem sobie spokój z głębszymi dyskusjami. Niestety najwięcej nietolerancyjnych dupków jest właśnie po stronie tych, którzy mają na sztandarach wypisane hasła tolerancji.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, WoLe napisał:

Trochę się dziwię, że nazywasz tych ludzi per kolega/koleżanka.

Znajomi, koledzy, dla mnie to jedno i to samo, przyjaciel ma tylko głębsze znaczenie, czym się różni kolega od znajomego którego często widujesz? 

@KleofasTo nawet nie była dyskusja tylko krzyk i wrzask, i nie zbyt głęboki temat, bo taki pospolity, o tym się mówi, to nie temat tabu policja, widocznie ludzie tym żyją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Turop napisał:

Do tematu, jechaliśmy w 3 bez brata tej laski i starszego Pana syn pracuje w policji, opowiadał dzisiaj jak kobieta podczas interwencji użyła broni i bez postrzału nikogo tylko przy samym użyciu podczas służby, musiała wziąć pomoc psychologa.. 

Nie użyła, tylko wykorzystała broń palną- to jest zasadnicza różnica.

Pytanie klucz- w jakiej to było sytuacji?

 

To jest normalna rzecz, że bierze się po użyciu środka przymusowego psychologa (jeśli coś oficjalnie się zesrało). Mężczyźni też to robią. Masz spokój od prokuratora na jakiś czas, możesz spokojnie przegadać temat z prawnikiem.

 

Co do reszty wypowiedzi zgadzam się z Tobą, powoli stosunek pań w służbach mundurowych robi się 50/50. Wypowiadałem się już kilkukrotnie, więc nie będę dalej rozwijać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy kończą się argumenty zaczynają się wyzwiska. W poważnej dyskusji nie używa się argumentów określających rozmówce. Gdy ktoś w trakcie rozmowy mówi Ci że pierdolisz, bredziesz, albo obrazi Cię ad personam, to wiesz już że rozmawiasz z kretynem. Pełno takich dyskusji przeprowadziłem. To jest elementarny brak kultury oraz jakieś inteligencji interpersonalnej, ktoś myślący wie że rozmówca nie będzie się czuł komfortowo gdy go obrażasz w trakcie rozmowy. Nie ma co się wdawać z takim prostactwem w rozmowy. Gdy słyszę coś takiego od razu kończę rozmowę. Pyskówki są dobre dla głupków. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jan III Wspaniały napisał:

Nie użyła, tylko wykorzystała broń palną- to jest zasadnicza różnica.

Pytanie klucz- w jakiej to było sytuacji?

Nie powiem dokładnie, ze względu na to, że wydarzyło się to nie dawno. Ale wszystko grubo, nie adekwatnie do sytuacji. 

 

4 minuty temu, Jan III Wspaniały napisał:

To jest normalna rzecz, że bierze się po użyciu środka przymusowego psychologa (jeśli coś oficjalnie się zesrało). Mężczyźni też to robią. Masz spokój od prokuratora na jakiś czas, możesz spokojnie przegadać temat z prawnikiem.

Tego nie wiedziałem, ale sytuacja z opowieści, wydała mi się tak liniowa jak właśnie te filmiki co krążą po internetach, z czego wynikło moje dopowiedzenie o służbach, nikogo nie obrażałem w tym stwierdzeniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop

Jak ktoś się drze na Ciebie, wyzywa, nie szanuje w rozmowie to powiedz spokojnie i stanowczo, żeby tego nie robił jak to nie pomaga to się nie pierdol i zjeb ostro. Twój błąd, że jak ona się wydzierała to Ty reagowałeś grzecznie. Ja to zawsze stosuję z kobietą, ze znajomymi, ze współpracownikami, nie ważne z kim. Włączam po prostu tryb konfliktowy. Tylko tak nauczysz ludzi szacunku do Ciebie. Jak raz ich zjebiesz, pokażesz, że nie dasz po sobie jeździć, że potrafisz oddać to następnym razem będą grzecznie i potulnie po prostu używali argumentów, po prostu będą bali się konsekwencji podniesienia głosu/rzucania wyzwiska itd.

Edytowane przez czerwony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop Nie cierpię agresji słownej. Gdybym pani nie lubiał to bym chyba wypalił po prostu "zamknij się jak nie masz nic do powiedzenia". W innym przypadku po prostu bym przytakiwał, pogładził po głowie i powiedział "no już już, spokojnie". I dalej kontynuował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czerwonyJa tak mniej więcej zrobiłem, stanowczo się odezwałem za każdym razem jak coś źle zintonowala, nie wyszedłem na tym jako przegrany, a nie chciałem znizac się do poziomu buraka i zacząć ją wyzywać, i tak jestem dumny z swojej postawy bo się nie ugiałem, a pracuje nad tym od jakiegoś czasu jak zachować spokój w takich sytuacjach bez wyzwisk i zbędnego unoszenia. Ten Pan mi przyznał rację, ale dopiero po wszystkim. Dodał, że laska jest nie doruchana od jakiegoś czasu ?

 

@tomekbatTak chyba zrobię, parę rzeczy w tych dojazdach też mi nie pasowała że względów logistycznych.

 

@samotny_wilkJak wyżej. 

 

@TomkoJak na mnie to i tak dobrze zareagowałem, nie zjebałem jej od góry do dołu. Nie wiem jak by zareagowała na takie poglaskanie, ale musiałem bronić swoich argumentów, dlatego ciagnalem temat ?? 

Edytowane przez Turop
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ten Pan mi przyznał rację, ale dopiero po wszystkim.

Skąd ja to znam. Zawsze jak kiedyś spierałem się z feministkami faceci w towarzystwie siedzili cicho jak trusie, a po fakcie poklepywali po plecach i przyznawali racje. W dupie mam takie przyznawanie racji. Jak ktoś nie ma odwagi publicznie się za Tobą wstawić, to dla mnie jego poparcie jest bezwartościowe. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Turop napisał:

@czerwonyJa tak mniej więcej zrobiłem, stanowczo się odezwałem za każdym razem jak coś źle zintonowala, nie wyszedłem na tym jako przegrany, a nie chciałem znizac się do poziomu buraka i zacząć ją wyzywać, i tak jestem dumny z swojej postawy bo się nie ugiałem, a pracuje nad tym od jakiegoś czasu jak zachować spokój w takich sytuacjach bez wyzwisk i zbędnego unoszenia. Ten Pan mi przyznał rację, ale dopiero po wszystkim. Dodał, że laska jest nie doruchana od jakiegoś czasu ?

 

Ja się nauczyłem, że właśnie warto czasem  zniżyć się do poziomu rozmówcy. Do niektórych inaczej się po prostu nie da. Pan ok przyznał rację, ale pani przy następnej dyskusji znowu wrzuci emocjonalne tony, a dlaczego? Bo nic jej za to nie grozi z Twojej strony. Idź za moją radą i ją wtedy zjeb. Kolejnym razem już się będzie bała tak zareagować.

Mam w pracy takich wkurwiających ludzi i niestety muszę mieć z nimi kontakt non stop. Taką właśnie postawą sobie ich wychowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, czerwony napisał:

Idź za moją radą i ją wtedy zjeb. Kolejnym razem już się będzie bała tak zareagować.

Nie no następnym razem bym tak napewno zrobił, z jej bratem mam spokój, siedzi cicho nawet nie oddycha głośniej jak jestem blisko , to z nią sobie też poradzę. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, czerwony napisał:

Jak ktoś się drze na Ciebie, wyzywa, nie szanuje w rozmowie to powiedz spokojnie i stanowczo, żeby tego nie robił jak to nie pomaga to się nie pierdol

Napisał typ ktory wzywał mnie od buraka. Beka z typa. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radzę zniżyć się jeszcze bardzej i przeczytać regulamin forum, tego forum. Jak widać dla Ciebie to i tak za wysoko.

21 minut temu, czerwony napisał:

Co, zabolało robaczku?

Nie obrażaj mnie w ten sposób, biedroneczko. Szkoda mi takiego toku rozumowania, że jakiś "random" spowoduje, że mnie coś zaboli... W dodatku przez internet. Ultra beka typa. I już nie pisz o poziomie... To jest wyruchany tekst gibazy...

Ps. Oczywiście beka z typa. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Turop napisał:

Co podałem jakiś argument, że predyspozycje psychiczne fizyczne, to mówiła, że pierdole

No właśnie, i warto dyskutować z takimi ludźmi i im tłumaczyć czy nie? Dać się takiemu "wysrać" a potem zacząć tłumaczyć, jak przerywa to po chamsku powiedzieć "zamknij mordę ja tera mówię". Jak dalej przerywa to olać. Ja staram się tak robić.

 

2 godziny temu, Turop napisał:

1000x bardziej wolał bym jeździć w patrolu z facetem, aniżeli z kobietą, sprawdź sobie filmy z interwencji kobiet policji i sama nie pierdol.

Popłakała się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuj gdzie napisałem że zabrania się komuś wypowiadać forum. Czekam. Mam dużo czasu. Trzymaj ciśnienie jak mocz w pęcherzu. Na teraz to jesteś jak maskotka forum - czerwona biedroneczka. 

 

Tylko biedronka ma ogonka, tylko biedronka ma kropki od słonka. I bez , różnica jest taka ja znam regulamin, Ty masz go w chuju. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.