Skocz do zawartości

"Chciałabym mieć twoje nazwisko".


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, italiano napisał:

Co robi? Manipuluje bo chce dzieci i męża?

W ogóle kobiety manipulują. I w tym przypadku też się mogą pojawić jakieś manipulacje a po ślubie to na pewno.

 

4 minuty temu, italiano napisał:

Jak zobaczy, że minie z 1-2 lata a on dalej nie zmieni zdania, to pewnie odejdzie

No to właśnie przez 1-2 lata kolega ma darmowy sex. Po za tym jak będzie mówił, że się zastanawia itp to nie skłamie bo przecież to normalne, że człowiek co jakiś czas pomyśli "hmm a może dziecko? - nieee". Więc takie kłamstwo to nie kłamstwo. Niech korzysta, ja bym korzystał...

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lethys napisał:

Da się to jakoś naprostować, czy kobieta zawsze co jakiś czas będzie sprawdzała nasze stanowisko na temat ślubu/dzieci itp?

Nie, nie da. Kobieta tak już naturalnie ma, że dąży do urobienia misia na męża i ojca swoich dzieci. Potem już się starać nie musi.

 

2 godziny temu, Lethys napisał:

Odpowiedziała, że nie zależy jej na kasie, mieszkaniu, że podpiszemy intercyzę itd.

Skoro tak, to umów się z nią do jakiegoś dobrego prawnika gdzie ustalicie zasady intercyzy i obserwuj reakcję. Jeśli będzie się wykręcać, to zacznij się w tej relacji ewakuować. Jeśli nie, to masz szansę stworzenia związku, w którym będziesz zabezpieczony. Pamiętaj, żeby wcześniej przeczytać "Poradnik rozwodnika", "Brudną grę" oraz "Jak zabezpieczyć majątek". 

 

2 godziny temu, Lethys napisał:

Mówiła też, że chodzi jej o to, że wtedy byłbym kimś naprawdę ważnym, bo nie byłbym "facetem", "chłopakiem", ale MĘŻEM.

Jak już podpiszecie te papiery, to możesz stać się kimś naprawdę WAŻNYM, czyli MĘŻEM, znaczy się jej podnóżkiem, z tym że, jako że masz intercyzę, to tak nie do końca to będzie tak działać.

 

2 godziny temu, Lethys napisał:

siedząc na łóżku, powiedziała mi, że chciałaby mieć moje nazwisko. 

Mogłeś odbić ten test mówiąc, że masz fajnych braci i kuzynów, którzy są wolni;)

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też tak robię. Mówię uczciwie, że nie interesuje mnie ślub i dzieci. Nie moja wina, że kobiety myślą, że mi się odmieni. Ja też mogę czuć się wykorzystywany skoro to potrafi przekreślić świetną relację. Akceptuję konsekwencje i ewentualną samotność.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie panowie...

To że kobieta chce to nic złego, zło zaczyna się w miejscu gdzie pojawia się szantaż i ich natura, której kryją jak cipki między nogami. Taka jest natura, nie miejmy do nich o to pretensji, miejmy o to, że im później odpierdala, że męczą nas swoimi wyimaginowanymi zazdrościami, podejrzeniami, kupczeniem itd...

Mało która kobieta zorganizuje sobie życie sama, bez pomocy mężczyzny, więc po coś jej ten argument jest - pomyślcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, italiano napisał:

że podpisze?

Za długo chodzę po tym świecie aby slepo wierzyć w to co mowi do mnie kobieta. Oczywiście istnieje takie prawdopodobieństwo, że podpisze, lecz ono dąży do zera. Czyny nie słowa.

 

A. Hitler w 38 roku mówił, że nie chce wojny...

 

Kłamał. 

Zdejmij różowe okulary...

28 minut temu, italiano napisał:

Wchodząc tutaj zwykły gość z ulicy by się chyba za głowę złapał.

Tak jest cały czas rycerstwo ma zakute łby, co zrobić. 

28 minut temu, italiano napisał:

Kobiety mają nie rodzić dzieci, dawać dupy do 40-tki, niczego nie oczekiwać, godzić się, że on będzie robił co chce i miał wyjebane na jej zdanie, a jak się

Bla, bla, bla typowe jechanie po forum bez minimum wczytania się głębiej w forum. Świadomy samiec ma wiedzieć co się wiąże po spelnieniu zachcianek kobiet. Co z tym zrobi to jego spawa. A co z tymi chłopami wyjebanymi bez mydła przez sąd, ex, jej mamę... Zobacz większe zdjecie w tej chwili widzisz tylko mały puzzel...

Edytowane przez zuckerfrei
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariano italano przeczytaj moje posty bo chyba nie domagasz z interpretacją. Ty siebie poczytaj. Nie ośmieszaj się. 

23 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Oczywiście istnieje takie prawdopodobieństwo, że podpisze, lecz ono dąży do zera. Czyny nie słowa.

 

To chyba po włosku napisalem i nie doczytałeś?

Zakręciłeś się we własnym swetrze. Nowy jesteś potrzebujesz czasu. Lekka beka z Typa. 

7 minut temu, italiano napisał:

będziesz jedynie płacił alimenty

Super, kurwa zacznij pisać poradniki. ?

Będą je czytac kobiety w ciąży. 

Co za kurwa Typ, tu bzdury wipisuje. Tymi technicsami się zajmij co masz w avatarze, do czegoś się przydasz.  

  • Like 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@italianoPo pierwsze jak kobieta nie może zapanować nad instynktem i emocjami to jest jej problem.
Po drugie jakby ona chciała mieć jego nazwisko to by poszła do urzędu i złożyła wniosek o zmianę.
Oczywiste jest, że ona chce ślubu po kasę albo chce złapać na dzieciaka i utrzymać. Intercyza intercyzą, na dzieciaka i tak trzeba płacić zwłaszcza jak odejdzie.

Więc niech sobie kolega korzysta, jak jej faktycznie zależy to nie odejdzie. A jak odejdzie to będzie znaczyło, że w dupie miała te nazwisko i reszte.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, italiano napisał:

Nie unoś się, że ktoś się z Tobą nie zgadza

?

Rura już Ci zmiękła? Ciągle piszesz o tym samym skoro już to zostało obalone. 

Po co? 

 

Jesteś przykładem typa co chce przeskoczyć cale forum... Ale jakoś Ci nie wychodzi. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@italiano No fajnie ale z Tobą też się nikt zgadzać nie musi, także jak to ująłeś

2 minuty temu, italiano napisał:

Chłopie zlituj się.

Jeśli autor chce sobie odrzucać, to niech odrzuca - jego życie.

 

Jedyne co trzeba to od razu postawić sprawę jasno kobiecie - nie chcę małżeństwa ani dzieci (lub jednego z dwojga) i tyle.

Jak kobieta będzie tkwić mimo jasnej informacji, to już nie jego problem.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@italiano, @Adolf: dziewczyna z tego wątku nie chce przecież aktualnie mieć dziecka, więc sama jedzie na ustawieniu "związek dla przyjemności".

Jeżeli ukrywa chęć posiadania dziecka to już jej sprawa. Oficjalnie mówi że teraz nie chce.

A co do intercyzy to nie zabezpiecza ona całego majątku.

Dodatkowo "tylko alimenty" to jakiś oksymoron.

Alimenty zwykle wynoszą więcej niż stracona połowa majątku przy rozwodzie. A skoro tak to intercyza niewiele zmienia dla mężczyzny.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, italiano napisał:

Niech autor dalej odrzuca,

To autora spawa co on robi. A Ty koleżko nie jesteś na pozycji aby mówić co ma robić autor topiku. 

 

Gdybyś zaczął od:

Ja na miejscu autora zrobiłbym to i to... A tak mamy tu nowego Mesjasza...

Który wszytko wie najlepiej... Ultra beka z typa. @italiano idze na rekord. 

11 minut temu, italiano napisał:

Chłopie obudź się, czasy się zmieniają,

Funny guy. 

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, italiano napisał:

Zakładanie, że każda kłamie jest idiotyczne.

Ja bym powiedział, że takie założenie jest rozważne.

30 minut temu, italiano napisał:

Jeśli kobieta mówi, że zgodzi się na intercyzę,

Jeśli kobieta tak mówi to jedno jest pewne: KOBIETA TAK MÓWI.

 

30 minut temu, italiano napisał:

Wystarczy zweryfikować czy naprawdę się zgodzi. Jeśli tak - chłopie, czego Ty chcesz więcej?

A może nie każdy chce mieć dzieci? 

30 minut temu, italiano napisał:

Czy Ty siebie czytasz?

A Ty siebie czytasz? 

30 minut temu, italiano napisał:

Gdzie Ty widzisz logikę w Twoim podejściu?

Autor postawił sprawę jasno, kobieta wie na co się pisze, w każdej chwili może odejść i to według mnie jest ok. 

30 minut temu, italiano napisał:

Kobieta rodzi dzieci i jest to silny instynkt.

Skąd wiesz? Jesteś kobietą? 

30 minut temu, italiano napisał:

Jeśli chcesz zatajać przed nią, że dzieci nie chcesz żeby poruchać, to jest to manipulacja.

Przecież autor nic nie zataja, więc nie wie o chuj Ci chodzi? Sam sobie dopowiadasz i dyskutujesz ze swoimi tezami. Zupełnie jak kobieta... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem jakoś logicznie odbić atak @italiano na mnie, ale po przeczytaniu: 

41 minut temu, italiano napisał:

a w razie W. będziesz jedynie płacił alimenty.

 Dam sobie spokój.

 

 Sprostowując. Mojej partnerce było dobitnie powtarzane, jak krowie na miedzy - żadnego ślubu nigdy, żadnych dzieci przez najbliższe 15 lat. Zrozumiała, ale nie wiem, czy zakodowała. Nikogo nie wykorzystuję, nie wiem na jakiej podstawie zostało to wysnute. Gdybym ją oszukiwał, że za kilka lat biały domek, ogródek, wycieczki i gromadka dzieci, to co innego. A tak? Ma swój rozum, ja nikogo do siebie nie zmuszam.

 

 Dzięki za konstruktywne porady.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, italiano napisał:

Nie. Gdyby jemu faktycznie zależało to zrozumiałby jej podstawowe życiowe, biologiczne potrzeby i pozwolił jej je rozwinąć. Rodzenie dzieci to najbardziej podstawowa pierwotna potrzeba zaraz po tych fizjologicznych u kobiety.

A co zabrania teraz? To jej wybór co robi.

 

9 minut temu, italiano napisał:

Czy Ty jesteś nienormalny? Myślisz, że ona chce ślubu po to, aby on jej płacił 500-600 zł alimentów? Co ja kurwa czytam?

Widze, że dokładnie znasz sytuacje materialną OPa.

 

9 minut temu, italiano napisał:

Zapanować? Ma zapanować nad tym czego chce aby on mógł swoim instynktom (ruchanie bez zobowiązań) popuszczać? Czy Ty czytasz co piszesz?

Czyli ona ma zapanować nad naturalnymi potrzebami, aby on mógł im folgować. Fuck logic. 

On tylko korzysta z tego co ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego założenie, że chodzi tylko o seks jest po prostu ultra farmazonem. Według takiej logiki to kobiety spotykają się z mężczyznami tylko w celu pozyskania nasienia do zapłodnienia i późniejszego utrzymywania przez samca potomka, a mężczyzną chodzi tylko o seks.

 

Cytat

 Teraz moje pytanie - może nieco retoryczne, ale...

 

 Partnerka od ok. roku zabezpiecza się hormonalnie. Wszystko śmiga. Czy w związku z takimi tekstami zawsze działać w gumie? Wiem, że dla większości z Was i tak zawsze powinienem to robić, ale wyszło, jak wyszło i w końcu wstąpiłem po rozum do głowy. Lepiej późno niż wcale.

 

 Co myślicie o sytuacji? Da się to jakoś naprostować, czy kobieta zawsze co jakiś czas będzie sprawdzała nasze stanowisko na temat ślubu/dzieci itp?

To jest pytanie z pierwszego posta. Ja też wychodzę z założenia, że jak coś mówie to nie muszę się powtarzać skoro jasno określiłem swoje stanowisko.

 

Odpowiedź na to pytanie - z mojego doświadczenia wynika, że nie da się raz a dobrze naprostować kobiety pod tym względem ponieważ imperatyw biologiczny o którym pisze italiano co jakiś czas daje o sobie znać, szczególnie pod wpływem kontaktu z bombelkami w rodzinie i u koleżanek.

Jeśli kobieta uważa Cię za odpowiedniego samca to długo może próbować Cię urobić, aż w końcu może spróbować ciosu poniżej pasa, czyli inseminacji podstępnej. Więc odpowiadając na kolejne pytanie, tak, lepiej dbać o zabezpieczenie jeszcze dodatkowo. Nawet jak nie zapomni wziąć tabletki to różne czynniki mogą obniżyć jej skuteczność.

Jak ktoś tutaj postępuje nie fair to moim zdaniem kobieta, która pomimo tego że autor wątku jasno się określił na temat chęci posiadania dziecka i ślubu ta dalej wie lepiej i próbuj go urabiać.

 

Do tego pan Italiano śmierdzi multikontem kogoś z naszych ulubieńców.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, italiano napisał:

Autorze, czy wystarczająco podniosłeś już sobie ego jaki to z Ciebie twardy mający wyjebane samiec?

Przeskakujesz po argumentach jak chorągiew na wietrze. Jak nie tu to tu. Ultra beka. Zaklinasz rzeczywistość... Pod swoją miarkę...

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Op się boi tego co może nastąpić. Tyle.

Na miejscu laski bym dawał dyla bo to nie ma sensu ale biednej się wydaje że może  zmieni nastawienie opa.

Jeśli ma orbitera to orbiter jej wyjaśni że op się boi zobowiązań bo albo jest niedojrzały, albo cała relacja z jego strony jest mydleniem oczu. Jak nie ma orbitera to w końcu powie jej tak psiapsia.

 

W ogóle nie rozumiem po co włazić w związek gdy wyklucza się jego podstawowy cel. Po co kogoś blokować mydląc mu oczy.

 

A potem efekt widzimy. Panie koło 30 z astronomicznymi wymaganiami bo nie chcą już marnować czasu na niezdecydowanych samczyków co są przerażeni wizją stabilizacji.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, italiano napisał:

Tylko, żeby wbrew całej gadce nie było potem tematu, że mnie zostawiła, bo całe to forum jest zasypane tego typu tematami. Facet ruchał 5 lat albo i więcej i odmawiał dziecka (czyli on swojej potrzebie sobie folgował, a jej była nieważna) a potem płacz, bracia pomóżcie, co za zła kobieta.

No żenada po prostu.

Twoim zdaniem pofolgowanie sobie przez faceta, żeby mieć 5 minut przyjemności i żadnych zobowiązań od kobiety, jest równoznaczne z pofolgowaniem sobie przez kobietę żeby mieć przyjemność z dziecka przez 20 lat i zobowiązania od mężczyzny na te 20 lat to to samo.

Bo tu jest folgowanie i tu jest folgowanie. 1:1.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.