Skocz do zawartości

Brak kontaktów z płcią przeciwną


Rekomendowane odpowiedzi

On 9/29/2019 at 9:14 PM, JohnyKakao said:

Mój problem z kobietami jest taki, że nie mam nawet koleżanki. Jedyne kobiety, z którymi rozmawiam to rodzina. Przy obcych dziewczynach uruchamia mi się reakcja obronna, po prostu udaję, że nie istnieją i nie zwracam na nie najmniejszej uwagi.

[...]

W internecie też słabo, koledzy w moim wieku potrafią pisać z dziewczynami, ja na tym polu jestem beznadziejny.

Nie ma że "beznadziejny" - jak się nie trenuje, to się mięśni nie ma, z gadką jest to samo, trzeba trenować, żeby się wyćwiczyć. Nie jesteś beznadziejny, tylko niewytrenowany. Poćwicz gadanie z babami "na sucho" w internecie. Jak załapiesz flow w rozmowie przez neta, to na żywo będziesz mniej tchórzył.

 

Wejdź na Sympatię, zrób fejkowe konto, ustaw sobie taki wiek, żeby być w polu zainteresowania jak największej ilości babek, wrzuć jakąś nieostentacyjną stockową fotę (raczej koleś z twarzą zasłoniętą kapeluszem aniżeli łoś na siłce albo przystojniak 10/10).

 

Przejrzyj laski BEZ zdjęcia profilowego. Wybierz te, które coś sensownego napisały w profilu, żebyś miał do czego nawiązać w rozmowie. Do lasek bez zdjęcia faceci rzadko piszą, więc jest większa szansa, że któraś odpisze (jak napiszesz do tych udających 10/10, to cię w 100% oleją). Poza tym brak zdjęcia to z reguły szansa na niższy level w  Attention Whore / Dumb Princess. Do tego laski bez zdjęcia w mniej więcej 1/3 przypadków będą pasztetami i będą miały kompleksy równie duże jak ty, i równie nikłe social skills. Napisz do jak największej liczby dziewuch - to jest numbers game, im więcej prób, tym więcej szans na trafienie. Zadbaj, żeby pierwsza wiadomość była sensowna.

 

Ewentualnie zrób to samo na FB, też fejkowe konto, podołączaj się do grup, które dotyczą jakiegoś tematu, który cię interesuje i w którym się orientujesz. Wypatrz laski, które piszą na grupie coś ciekawego, zaczep je na priv pod pretekstem dowiedzenia się czegoś więcej.

 

Rozmawiaj z nimi z założeniem, że NIE chcesz ich zaliczyć ani nawet poderwać, tylko utrzymać jak najdłużej w miarę ciekawą rozmowę. Skup się na rozmowie, nie na tym, że chcesz podupczyć. Nie myśl o tym, że po drugiej stronie jest babka. Traktuj to jak grę komputerową. ;)

Edytowane przez Sundance Kid
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kasey napisał:

Skoro tak rzekomo przebierają i mają tylu wspaniałych tych kandydatów

Rzekomo? O kobiecie powszechnie mówi się, że: to "płeć piękna", "leży i pachnie", "ma pierwszeństwo", "najpierw kobiety i dzieci" + to facet się zawsze oświadcza (kobieta prawie nigdy), więc kulturowo utarło się, że kobieta jest na piedestale, bo ciągle się o nią zabiega.

Kobieta może nie mieć łatwiej jedynie z powodu poczucia przytłoczenia i znużenia przez nadskakiwanie jej przez adoratorów albo kolegów robiących podchody i jestem w stanie sobie wyobrazić jak się czuje bo byłem z taką jedną, która mnie nękała sms-ami.

Dlatego właśnie panna wolałaby takiego, który jest bardziej nieprzystępny i jest nim właśnie bad-boy, ewentualnie inny mogący sobie pozwolić na uwiedzenie każdej przez status społeczny i atrakcyjność fizyczną.

Nie mówię, że wszystkie są zajęte tylko dla takich facetów - ale tacy mają po prostu łatwiej. Tylko, że jest ich mniejszość, więc z braku innych możliwości kobiety wybierają spośród tych, których mogą. To tak jak z pracą: ma wiele minusów albo chciałoby się mieć lepszą, ale z braku tych lepszych możliwości na razie będzie trzeba nacieszyć się taką a nie inną, zanim znajdzie się coś lepszego.

1 godzinę temu, kasey napisał:

to czemu tak niska dzietność w Polsce oraz tyle singielek w wieku pod 30 albo więcej?

 Bo to nie kraj dla młodych ludzi a dużo z nich emigruje po studiach więc Polka jeśli układa sobie życie to wolałaby z bogatym Angolem, Holendrem, itp.

1 godzinę temu, kasey napisał:

Właśnie dlatego np. niski Michael J. Fox ma długoletnią piękną żonę, mimo, że sam ma chyba z 160-parę, a w Hollywood jest wielu przystojniaków, więc kobieta nie musiała z nim być tyle czasu. I takich przykładów można podawać wiele.

Przykłady bogatych celebrytów z odziedziczonymi fortunami, nie mających pojęcia o normalnym życiu przeciętnych, pracujących na siebie Polaków pasuje jak w mordę strzelił.

 

Edytowane przez cx5MX5RF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WOW, dzięki panowie za taki feedback. Na prawdę, jestem pod wrażeniem, to chyba przez rozkminy jakie pojawiły mi się w głowie.

10 godzin temu, Tornado napisał:

Czytając twój post, sam bym został jedynym mieszkańcem na wyspie.

 

Ostętacyjnie na tą chwilę pisząc, jesteś tak żałosny w oczach ko kobiet, że twój gen nie przetrwa. 

 

JEDNAK jest to forum wspierające/wznoszące.

Zatem.

 

Proponuję ćwiczenie z mentalnym lustrem.

Wyobraź sobie spotkanie na randce ze sobą takim jaki jesteś obecnie i odpowiedz na pytanie co by Cię przyciągało, co odpy chało. 

 

Przyznam, że jak pierwszy raz to przeczytałem, to trochę zabolało, ale jak się dłużej zastanowiłem i zrobiłem to ćwiczenie, to coś zatrybiło. 

 

 

7 godzin temu, Zbychu napisał:

- chodzisz na sztuki walki, basen, rower dla siebie, czy dla kobiet?

- wychodzisz do ludzi dlatego, że ty chcesz kogoś poznać (jako osobę/znajomego/znajomą), odwiedzić znajomych? Czy dlatego, że chcesz poznać kobietę na związek/seks

- zmieniasz nastawienie dla siebie, bo tobie się nie podoba? Czy dlatego, że inne nastawienie spodoba się kobietom?

- realizujesz swoje marzenia, czyli robisz to co ty kochasz? Czy to, co jest modne i dobrze odbierane przez kobiety?

 

Istnieje takie powiedzenie. "Zamiast uganiać się za babami, uganiaj się za kasą. Mając kasę, baby same przyjdą" - co można lepiej przetłumaczyć na "Rozwijaj się dla siebie, stawaj się wersją lepszą siebie każdego dnia, dla siebie. Gdy pojawią się pierwsze zauważalne sukcesy i możliwość czerpania z ciebie zysków, pojawią się też kobiety, albowiem za każdym sukcesem kobiety stoi facet, który jej to umożliwił lub sfinansował"

Ad.1 Chodziłem kiedyś na siłownię z myślą, że dzięki temu pojawią się kobiety. Ale to co robię teraz jest tylko dla siebie. Dla zdrowia i lepszego samopoczucia.

Ad.2 I to, i to. Ale przede wszystkim chcę się oswoić z poznawaniem nowych ludzi.

Ad.3 Chyba to drugie

Ad.4 Mam póki co dwa największe marzenia, swoje dla siebie :)

 

5 godzin temu, OdważnyZdobywca napisał:

Tylko nie wpadnij w tryb w myślenie: "a mam mieć wyjebane, to wyjebane. Nie spotykam się z nikim, nie eskaluję, nie patrzę na kobiety seksualnie, nie myślę. Przecież wyjebane znaczy wyjebane" tak jak ja. To często powtarzana tutaj zasada, ale moim zdaniem, nie dość dobrze wytłumaczona.

Nie masz mieć wyjebane całkowicie, tylko trochę. Znaczy jak chcesz wejść w kontakty z kobietą, chcesz mieć miłe, przyjemne chwile czy nawet zakochać się (hormonami oczywiście) to proszę bardzo. Nawet wskazane. Ale chodzi o to, by nie przysłoniło Ci to reszty Twojego życia, byś nie stracił swoich innych celów z oczu, byś mimo dużej przyjemności ,,nie popłynął".

Jak nie miałeś randek, trochę styczności z kobietami (na linii mężczyzna-kobieta) to dosyć trudno złapać ten luz, specyficzny język, patrzenie na te same aspekty w podobny sposób, "miękką seksualność" i obycie. Kwestia czasu, podświadomości, przyzwyczajania jej do bodźców i co bardzo ważne - działania w temacie.  Jak chcesz, możesz wziąć udział w kursach (jedyne pozytywne opinie słyszałem o Instynktownym Uwodzeniu, głownie Fest'ie, natomiast osobiście nie testowałem).

Już dawno wpadłem, a zaczęło się od pierwszego kosza (czasy gimnazjum). Może stąd właśnie ta reakcja obronna, ego nienauczone odmowy stworzyło taki mechanizm. A kolejne porażki tylko to pogłębiają. Zacząłem się na tym łapać jakoś rok temu i próbuję wtedy pytać o największe pierdoły...

A trzeci akapit opisuje to, co głupio uprościłem do "dupczenia". Oczywiście jest to główna motywacja, ale zależy mi też na tym co wypisałeś.

 

2 godziny temu, Sundance Kid napisał:

Nie ma że "beznadziejny" - jak się nie trenuje, to się mięśni nie ma, z gadką jest to samo, trzeba trenować, żeby się wyćwiczyć. Nie jesteś beznadziejny, tylko niewytrenowany. Poćwicz gadanie z babami "na sucho" w internecie. Jak załapiesz flow w rozmowie przez neta, to na żywo będziesz mniej tchórzył.

[...]

Rozmawiaj z nimi z założeniem, że NIE chcesz ich zaliczyć ani nawet poderwać, tylko utrzymać jak najdłużej w miarę ciekawą rozmowę. Skup się na rozmowie, nie na tym, że chcesz podupczyć. Nie myśl o tym, że po drugiej stronie jest babka. Traktuj to jak grę komputerową. ;)

Spróbuję potrenować według Twoich zaleceń :D 

 


P.S. A z tym trądzikiem to wyolbrzymiłem. Co dwa/trzy dni wyskakuje mi kilka większych syfów na twarzy i wkurza mnie to, dlatego stosuję środki. 

Edytowane przez JohnyKakao
Wyjaśnienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, kasey napisał:

to wszystkie byłyby zadowolone

Przecież napisałem, że nie są zadowolone w 100% tylko wybierają takich, których mogą, bo najbardziej atrakcyjni fizycznie i o wysokim statusie społecznym (nieprzystępność) to rzadkość. U facetów jest tak samo: gdyby miał możliwość związać się z Angeliną Jolie, oczywiście skorzystałby z okazji bez zastanowienia. To skrajny przykład ale pokazuje w czym rzecz.

 

33 minuty temu, kasey napisał:

a dzietność skoczyłaby do 3.0.

Niższa dzietność w Polsce jest spowodowana niesprzyjającą sytuacją gospodarczą. Muszę to powtarzać? :/

 

33 minuty temu, kasey napisał:

Ja tu piszę o masie ludzkiej składającej się z kilkudziesięciu milionów Polaków a Ty mi jakiś argument z dupy o 0.001% ludzi którzy wyjechali i że Polki jakichś Holendrów by chciały. 

A czy zarobki w Polsce, śmieciowe zatrudnienie czy rosnące opłaty pozwalają na ustabilizowane życie na tyle, aby przygotować dzieci do szkoły a potem do wejścia w dorosłość porównując do krajów zachodnich? Dziecko to jedna wielka bomba strat finansowych. Nie wiesz o tym? Pieluchy, ciuchy, wózek, podręczniki, przybory, wyremontuj pokój, kup meble, komputer, telefon, opłać abonament, dodatkowe zajęcia i mało tego bo jeszcze użeraj się z takim. Dlatego facet po wpadce woli zapaść się pod Ziemię i jest coraz większy dostęp do antykoncepcji, którą Polacy powszechnie stosują.

 

Wracając do kwestii hollywoodzkich gwiazd, nie zaprzeczam że pieniądze to nie wszystko (ciąg dalszy mimo wszystko brzmi: "ale wszystko bez pieniędzy to ch..."): w drugą stronę mało to afer i zdrad jest w świecie schowbiznesu? Ile jest takich związków trwających przez 50 lat aż po grób a ile przypadków niewierności? Gdyby zestawić jestem w stanie się założyć, że skoków w bok byłoby bez porównania więcej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Na głupie pytania o godzinę reakcje dziewczyn były co raz gorsze. Nie rozumiem, dlaczego tak jest, że zamiast iść na fali wznoszącej, to zaliczam regres.

To może zmień strategię i zacznij pytać, który dzień tygodnia dzisiaj mamy :D

 

Są różne warianty odnoście tego, co mogą pomyśleć kobiety, gdy zadasz im takie pytanie, a póżniej będziesz próbował popchnąć rozmowę dalej:

a) materialistka- jebany biedak, nawet na zegarek go nie stać. Niech sobie w telefonie sprawdzi, chyba że i na taki zakup nie może się szarpnąć.

b) feministka- cóż za cham pospolity, mizogin w najczystszej postaci. Pewnie ma telefon w kieszeni, ale pali głupa, żebym to ja sprawdziła. Myśli sobie pewno " po dupie mi się nie chce podrapać, a co dopiero po telefon sięgać. Sprawdz mi, babo, którą to mamy godzinę i jeszcze ze mną pogadaj, bo mi się nudzi".

c) studentka psychologii- pamiętam z wykładu przypadek tej dziewczyny z San Francisco, którą znajomi widzieli ostatni raz na przyjęciu, gdy rozmawiała z jakimś nieznajomym. Podobno zaczął rozmowę od pytania o godzinę, potem rozmawiali na różne tematy, a na sam koniec zaproponował jej podwózkę. Może ten gość, to też typ psychopatyczny i miał podobne zamiary ? Zamknęłyby się drzwi mieszkania i zdzielił by mnie po twarzy, zerwał ze mnie ubrania, wyciągnął pejcz... ohh, ależ mi się mokro zrobiło na samą myśl hi, hi.

Oh, jaka ja głupia jestem, przecież może okazać się jakimś świrem i pozbawić mnie życia albo uwięzić w jakiejś piwnicy. To pytanie o godzinę nie daje mi spokoju, co on miał przez to na myśli ?ciągle mi chodzi po głowie historia tamtej dziewczyny. Jak skończy gadać o pogodzie, to udam zszokowaną, która to już godzina i powiem mu, że zapomniałam na śmierć o tym, że ciocie miałam odebrać z dworca i pewnie bidula stoi tam z bagażami wyglądając mnie.

d) uzależniona od facebooka-  ehh, kiedy on skończy gadać, nie mogę nawet w telefon zerknąć, bo muszę udawać, że go słucham. Ciekawe czy Maciek polajkował moje nowe zdjęcie w tej krótkiej prążkowanej spódnice. Tak szybko wybiegłam z domu, żeby na autobus zdążyć. Gdybym zdążyła, to nie podszedłby do mnie na przystanku i nie zawracał dupy.

 

To oczywiście tak dla beki napisane, bo przyczyna może być po prostu taka, że jesteś sztywny jak Azja Tuhajbejowicz po nabiciu na pal. Pytasz o godzinę, a póżniej coś tam brzdąkasz jakbyś nie przygotował się do egzaminu ustnego z biologii i starał się wymyślić coś na poczekaniu.

Bracia mają racje odnośnie tego, że takie zagadywanie na ulicy albo w jakichś innych przypadkowych miejscach jest o kant dupy rozbić. Idż na jakiś kurs tańca ( albo inne miejsce towarzyskich spotkań) tam masz lepszy punkt startowy, bo masz już temat, o który możesz zahaczyć i póżniej płynnie przejść do innych. Przy okazji nauczysz się paru kocich ruchów i może będzie wywijał niczym Travolta w " Gorączce sobotniej nocy" :D

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Infernal Dopamine
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kasey napisał:

No czyli zaprzeczyłeś swojej własnej tezie

Niczemu nie zaprzeczyłem. Czytaj uważnie, bo ksiądz dwa razy kazania nie mówi.

Kobietom łatwiej się z kimś związać, bo mają dużo adoratorów, chętnych i są generalnie uprzywilejowane jako płeć piękna.

Jednak przez ciągłe nadskakiwanie, zainteresowanie u mężczyzn/chłopaków czują się w końcu nimi znużone.

Przez presję społeczną, medialną, kulturową żeby z kimś być, są z kimkolwiek, niekoniecznie zadowolone z facetów do wyboru.

Stąd wolą mężczyzn nieprzystępnych od miłych gości czyli pospolitych i nudnych, jakich można się spodziewać, z czym każdy się zgodzi sądząc m.in. po tym forum - dlatego skaczą w bok.

 

7 minut temu, kasey napisał:

Niższa dzietność nie wynika z żadnej niesprzyjającej sytuacji, spytaj ojca jaką miał sprzyjającą sytuację za komuny jak się mieszkało w szóstkę na 40 metrach to przestaniesz głupoty gadać.

Liczby i tylko one. Dzietność w Polsce od 1960 ma tendencję malejącą:

https://www.google.com/publicdata/explore?ds=d5bncppjof8f9_&met_y=sp_dyn_tfrt_in&idim=country:POL:SWE:NOR&hl=pl&dl=pl

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej rzekomo większej ilości "młodych kobiet niż młodych mężczyzn" (i tu przydałby się jakiś odnośnik, tak jest serio czy gdzieś tak sobie kiedyś zasłyszałeś nie wiadomo gdzie + brak konkretów, jak młodych, o ile jest ich więcej, niesprecyzowane czy to fakt czy tylko jakiś przykład) dalej mam wątpliwości, bo są inne czynniki takie jak np. wiek - musi być mniej więcej ten sam u potencjalnej pary. W konkretnej grupie wiekowej nie musi być rażącej różnicy w liczbie kobiet i mężczyzn / chłopaków i dziewczyn, można to jeszcze bardziej zawęzić do np. jednego liceum, uczelni czy zakładu pracy (miejsc, gdzie ludzie mają więcej wspólnego więc zawiązują się znajomości i relacje, nie na zasadzie widywania w sklepie czy mijania na ulicy a ludzie tam nawet nie pochodzą z jednego miasta).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, kasey napisał:

Skoro tak rzekomo przebierają i mają tylu wspaniałych tych kandydatów, to czemu tak niska dzietność w Polsce oraz tyle singielek w wieku pod 30 albo więcej?

Słuchaj kiedyś (wczesne lata '90) jak mudzin szedł po mieście to była atrakcja o której ludzie 2 tyg. gadali, bo taka była rzeczywistość za żelazną kurtyną do '89, że Polki miały wybór tylko wśród Polaków i to ze względu na cyfrowe zacofanie niemal wyłącznie tych w promieniu 20 kilometrów. Dziś p0lki mają importowanych egzotycznych orgazmusów w każdym akademiku, wczasy w Hurghadzie to jest standard, a na Tinderku laki są 2 kliknięcie od każdego Chada w promieniu 200 km i prawie każda ma auto, żeby do niego jechać na jebanie. Druga sprawa kiedyś ludzie żyli w małych rodzinno-sąsiedzkich enklawach, gdzie każdy znał każdego i ciężko było puszczalskiej pannie znaleźć sobie kawalera, bo opinia to było 85% sukcesu kobiety na rynku matrymonialnym. Teraz nagle świat stał się malutki, a wszelkie normy w zatomizowanym społeczeństwie przestały mieć znaczenie - bo dziś panna daje hurtowo dupy murzynom w UK, a jutro może być szczęśliwą żoneczką Mireczka hydraulika spod Mławy który myśli, że Pana Boga za nogi złapał i obsypuje ją prezentami jak stara baba kapliczkę kwiatami przed majówką, po tym jak ukochana nawciskała mu ściem jak to ciężko jest sobie radzić z samotnością na emigracji itp. itd. 

PS. Ty chyba nowy na forum, że takich kwestii nie ogarniasz - no ale ja zawsze chętnie pomogę zrobić jeden kroczek dalej od Blue Pillowego Matrixa :) Wybierz mądrze:

8845093307_6824748c1d_z2.jpg

 

14 godzin temu, kasey napisał:

kobiety mają mężczyźni niscy, brzydcy, grubi, powiem inaczej: ciężko znaleźć mężczyznę, który w swoim życiu nie miałby nigdy żadnej kobiety, a miał powiedzmy 40 lat.

Alfa szmaci, beta płaci - kobieta do 30 (przyjebania w mur tj. kiedy jej atrakcyjność i witalność gwałtownie zaczyna spadać), ma możliwość działania zgodnie z zaprogramowaną w mózgu hipergamią nakazującą kopulację z najdorodniejszym samcem. Problem jest taki, że 80% lasek leci na 20% tych dorodnych samców - czy widzisz gdzieś dookoła kurwa Chadów z haremami po 50 kobiet? No nie, bo oni je sobie tylko ruchają dla sportu a wiążą sie na stałe z laskami 9/10. Wszystkie Kasie, Asie, Anie 6-7/10 jakich jest dominująca większość, nie ma szans żeby usidłać Alpha ruchacza na swoje przeciętne cycki i przeciętną dupę, ale spróbować zawsze warto. Później te panny to albo samotne madki które przystojniak zapłodnił, albo kocie mamy obrażone na rzeczywistość, że książę nie zobaczył w nich księżniczki tylko sprzątaczkę od pucowania berła. Czy te kobiety będą same do końca życia? No nie, bo 80% większość napalonych beta stulejek już czeka w kolejce, żeby zabiałorycerzyć i zaimponować tym przechodzonym towarom za samą nadzieję ruchania. Taka laska po całym tabunie alpha ruchaczy (zgodnie z zasadą kiedyś może się uda) już ma zjebany mózg, ona nie pokocha kolesia który nie ma kraty na brzuchu, nie wozi się Porsche, nie ma apartamentu albo nie jest łobuzem, z którym będzie mogła się nawciągać koki przed baletami i nie rozkołysze jej na emocjonalnej huśtawce - ona zwiąże się z takim "niskim, brzydkim, grubym" żeby doić z niego hajs którym będzie się pocieszała po alpha ruchaczach.

Podsumowując Chady wjeżdżają do cipy jako pierwsi za darmo, brzydale na końcu i za pieniądze - to równie dobrze można na dziwki chodzić, niż się z jakimś pazernym kurwiszonem związać i słuchać jej jojczenia po 5h na dobę "że nie jesteś jej najlepszym wyborem, bo kiedyś to miała takiego kawalera że ojej". 

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kasey / @Ancalagon - dalej mnie to nie przekonuje, bo liczbę kobiet na mężczyzn i mężczyzn na kobiet można zawężać do konkretnej grupy wiekowej albo miejsca (szkoła, uczelnia, miejsce pracy), gdzie

1. ludzie mają ze sobą więcej wspólnego i zawiązują się relacje (nie odbywa się to "na ślepo": z mijanymi na ulicy, obcymi osobami, które głowy mają zaprzątnięte innymi sprawami);

2. pochodzą z innych stron, więc liczba w danym miejscu może być naprawdę różna.

Kobiety w wieku 20-44 lata to już nie "liczba młodych kobiet na młodych mężczyzn", o której pisał kasey a przedział jest za szeroki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎06‎.‎10‎.‎2019 o 21:57, cx5MX5RF napisał:

Niższa dzietność w Polsce jest spowodowana niesprzyjającą sytuacją gospodarczą. Muszę to powtarzać? ?

Jest wprost przeciwnie. Niska dzietność jest powodowana: dobrą sytuacją gospodarczą, dostępem do skutecznej antykoncepcji i niską śmiertelnością dzieci. 

W żadnym wysokorozwiniętym kraju, dzietność nie przekracza 2. Sorry Winnetou…. :D

OK, we Francji jest ponad 2 tylko, że te dzieci to robi V-kolumna Kalifatu.

 

Dla lubiących mapki: Fertility rate world map (za 2018) copypasta z wiki (za CIA World Factbook)

Fertility_rate_world_map_2.png

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JohnyKakao Zwróciłem Ci uwagę, że nie doceniasz pracy użytkowników forum i nie dajesz łapek w górę. Po kilku dniach od mojego postu dałeś łapki w górę niektórym spośród tych, którzy Ci pomogli a mi dałeś zdziwioną emotkę. Więc zastosowałeś się do moich uwag a jednak byłeś zdziwiony tym co piszę? Albo miałem rację i naprawiłeś błąd (wtedy powinieneś mi podziękować), albo nie miałem racji i powinieneś pozostać przy niereagowaniu. I proszę z góry - nie tłumacz się, że nie miałeś czasu etc. bo dokładnie prześledziłem Twoją aktywność zanim Cie skrytykowałem i wiem, że pisałeś nowe posty bez podziękowania za odpowiedzi.

Edytowane przez goryl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, goryl napisał:

@JohnyKakao Zwróciłem Ci uwagę, że nie doceniasz pracy użytkowników forum i nie dajesz łapek w górę. Po kilku dniach od mojego postu dałeś łapki w górę niektórym spośród tych, którzy Ci pomogli a mi dałeś zdziwioną emotkę. Więc zastosowałeś się do moich uwag a jednak byłeś zdziwiony tym co piszę? Albo miałem rację i naprawiłeś błąd (wtedy powinieneś mi podziękować), albo nie miałem racji i powinieneś pozostać przy niereagowaniu. I proszę z góry - nie tłumacz się, że nie miałeś czasu etc. bo dokładnie prześledziłem Twoją aktywność zanim Cie skrytykowałem i wiem, że pisałeś nowe posty bez podziękowania za odpowiedzi.

Myślałem, że to żart, ale skoro tak Ci to nie daje spokoju to proszę, zmienię. A reszcie dam jak skończy mi się niemożność dodawania reakcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.10.2019 o 09:40, Funeral napisał:

ona nie pokocha kolesia który nie ma kraty na brzuchu, nie wozi się Porsche, nie ma apartamentu albo nie jest łobuzem, z którym będzie mogła się nawciągać koki przed baletami i nie rozkołysze jej na emocjonalnej huśtawce - ona zwiąże się z takim "niskim, brzydkim, grubym" żeby doić z niego hajs którym będzie się pocieszała po alpha ruchaczach.

SAME BZDURY wrzucone do jednego wora.

 

Synonimy wartości, które umieściłeś w 'bebnie' maszyny wirująco pierdzocej można obalic bez trudu.

 

PROCEDURA OBALANIA AKTYWNA.

ZATEM.

 

Ja, ja , no ja i jeszcze np Brat @azagoth and B. @Adolf  powtażamy jest to ZESPÓŁ CZYNNIKÓW za/przeciw w ZBIORZE ŚWIADOMOŚCI danej Samicy.

 

Protokół UNO MOMENTO.

Zasadniczo każdy(98%) TYPA powie, że grubaS jest ogólnie bez szans?!

Prawda?

No i prawda i gówno prawda zarazem.

 

Przykład: ZAPAŚNICY SUMO W Japonii.

Bezapelacyjnie jest to spaślak.

Natomiast zestaw jego cech charakteru, sprawia pewnego rodzaju Partię z najwyższej półki.

 

PIJACZYNA zazwyczaj ma kratę na brzuchu wynikającą z nie 'do amamkania' organizmu.

To raczej go nie czyni pociągającym, lecz huśtawki nastroju oni zapadają.

 

ZAMIENIĘ PORSCHEEE na Gorsze.

Ford gówno wort.  

Fiat jego brat.

....a Ferrari?.....

 

LAMBORGINII kiedyś robił??? ........TRAKTORY!

 

TO MISTYCZNE POKOCHA ZAMIENIAMY NA CZAS TERAZNIEJSZY I MAMY.

KOCHAM CIĘ co oznacza dosłownie 'potrzebuję cię'/tu następuje sortowanie według check listy samiczki/ 

 

 

NO właściwie przepis na eliksir miłości mamy rozwarstwiony.

 

?

 

Edytowane przez Tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ancalagon Ostatnio będąc z jednym z największych miast w Polsce, gdzie liczba kobiet na 100 mężczyzn jest większa od 100 to zauważyłem, że większość młodych kobiet jest w spódniczkach, rajstopkach, pantofelkach itp, pomalowane ładnie. Ja ubrany zwyczajnie w dżinsy, newballance, tshirt i koszula w kratę (a la hipister jebany :D )  zwracałem uwagę płci pięknej. Coś w tej mapce jest prawdy. Tam skąd pochodzę to wychodzisz na miasto i zazwyczaj kocmołuchy w dresach, typowe Karyny. Makijaż jak już to na odpierdol i wyzywający. Dużo zwyczajnie nie dba o siebie i wychodzą do pracy czy na uczelnie jakby kartofle miały zbierać. Jeżeli kobieco się trzyma to jest 50% szansy usłyszeć od niej wschodni akcent. Śmieszności dodaje fakt, że takie Karyny znajdują swoich ukochanych - nawet nie tacy najgorsi, czasami mam wrażenie, że biorą co leci - byle poruchać. Ciekawa zależność mi się wydaje. Ostatnio w domu byłem i taka może 18-19 lat dziewczyna pali peta, rzuca o chodnik i pluje przed siebie jak jakiś żul. 

 

Tam gdzie jest deficyt samców plus duży ośrodek (samiec z zasobami i dbający o siebie nie jest rzadkością) zaczyna się robić wśród samic ciekawie. Jest w czym przebierać Panowie. ;) 

Edytowane przez volcaniusch
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli z kobietami nie idzie a wygląd jest ogarnięty, to zazwyczaj w grę wchodzi desperacja, brak luzu w rozmowie (muszę ją poderwać), brak pewności siebie z kobietami. Żeby nie mieć ciśnienia na kobiety trzeba mieć kobiety. Brzmi niedorzecznie, ale faceci którzy mają powodzenie są właśnie wyluzowani przez to że nie przejmują się tym jak jakaś panna z wielu da mu kosza, wie że trafi się następna. Proponuję iść na divy, na te najładniejsze. Może trochę zapłacisz, ale oswoisz z ładnymi kobietami i oprożnisz torbę ?. Załóż konto na portalu, zgaduj do dziewczyn. Za dnia sam nie jestem kozak, ale często zagaduje do sklepowych i gadam na luzie. Chodzi o to by się obyć towarzysko. Jednej pani kierownik wpadłem w oko. Jak mnie widzi, zawsze się uśmiecha. Kosze będziesz zbierał, grunt to brać wszystko na klatę. ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tornado napisał:

SAME BZDURY wrzucone do jednego wora.

Kurwa żebyś Ty jeszcze nie stosował metod TVN24 z wyciętymi z kontekstu zdaniami to byś był taki zajebisty jak myślisz, że jesteś. 

W dniu 7.10.2019 o 09:40, Funeral napisał:

Taka laska po całym tabunie alpha ruchaczy (zgodnie z zasadą kiedyś może się uda) już ma zjebany mózg, ona nie pokocha kolesia który nie ma kraty na brzuchu, nie wozi się Porsche, nie ma apartamentu albo nie jest łobuzem, z którym będzie mogła się nawciągać koki przed baletami i nie rozkołysze jej na emocjonalnej huśtawce - ona zwiąże się z takim "niskim, brzydkim, grubym" żeby doić z niego hajs którym będzie się pocieszała po alpha ruchaczach.

No i chuj szach mat. Zapraszamy ponownie za 2 tygodnie. 

 

1 godzinę temu, Tornado napisał:

Przykład: ZAPAŚNICY SUMO W Japonii.

Bezapelacyjnie jest to spaślak.

Natomiast zestaw jego cech charakteru, sprawia pewnego rodzaju Partię z najwyższej półki.

No kurwa, bo tam w Japonii to jest sport narodowy, to jak się dziwić że loszki lecą na brzydkiego jak jebany Frankenstein Wacha - jest bokserem (status), dobrym bokserem jak na Polskie warunki (kasa) to i można przymknąć oko na jego jego szpetną maskę, więc laska powie "przynajmniej jest wysoki". Bratu kasey jeszcze wypada tłumaczyć takie podstawy, ale staremu koniowi ze szlacheckim tytułem starszego chorążego na forum to jest wstyd opowiadać o podstawach podstaw red pillu. 

1 godzinę temu, Tornado napisał:

PIJACZYNA zazwyczaj ma kratę na brzuchu wynikającą z nie 'do amamkania' organizmu.

No kurwa na bank każdy chlor tak wygląda: 

six-pack-abs_650x400_41524744098.jpg

 

Chyba kurwa w jakimś Twoim równoległym wszechświecie który nie krzyżuje się naszym wszechświatem. Co najwyżej może być skinny-fatem, gdzie rączki ma chudziutkie jak patyki i bebech mu wisi jak starej babie cyce od browarów. Wyjebałeś teorie z dupska - mięśnie na brzuchu rosną z braku żarcia, no po prostu geniusz nie wiem zacznij robić rozpiski, zostań personalnym czy coś z taką wiedzą sukces murowany! heh 

 

PS. Nie wpierdalaj się ze swoimi "SAME BZDURY", kiedy przekonuję brata do czerwonej piguły, bo to wygląda jakbyś chciał tutaj się wystrzelić moim kosztem w gremium naszej samczej społeczności, a za to jest liryczny kop na mordę - przykro mi. 

Edytowane przez Funeral
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Funeral napisał:

przekonuję brata do czerwonej piguły,

Jakim prawem na siłę?

Gdzie wybór?

 

To przekonywanie po osiągnięciu skrajności zamienisz  na propagandę.

13 minut temu, Funeral napisał:

Nie wpierdalaj 

Życzenia to kk po 20 PLN na tacę.

14 minut temu, Funeral napisał:

jest wstyd opowiadać o podstawach podstaw red pillu. 

Zgadza się, jest wstyd.

CELOWO WYCIĘTE Z KONTEKSTU.

TAK JAK RED PILL Z CAŁEJ SOCJOTECHNIKI?!

 

Liryczny pierd w 'pysk'.

 

ZATEM mój równoległy wszechświat czeka jak po redpilowemu BALANS odnajdziesz ....

 

TOWARZYSZU C/KOMUMISTO.

 

 

  

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Tornado napisał:

Jakim prawem na siłę?

Gdzie wybór?

To tak jakby Trinity wychyliła się zza pleców Morfeusza i pierdolnęła "Ty on Same Bzdury pierdoli" +200 do autorytetu jak nic.

21 minut temu, Tornado napisał:

ZATEM mój równoległy wszechświat czeka jak po redpilowemu BALANS odnajdziesz ....

 

TOWARZYSZU C/KOMUMISTO.

Chuj wie o co Ci chodzi, elo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2019 o 17:18, Zbychu napisał:

Ale to skupienie na sobie nie oznacza, że jak kobieta mówi ci cześć, to masz odpowiedzieć "spierdalaj".

;DDDDDDDD czemu nie? z własnego doświadczenia wiem, że czasami takie "spierdalaj" lepiej zadziała niż wielomiesięczne włażenie jaśniewielmożnej księżniczce w dupe.

W dniu 6.10.2019 o 18:37, cx5MX5RF napisał:

Nie wszystko jak laska nie ma możliwości ale jak widzę sztuki 10/10 przy boku napakowanych karków / alfów / kolesi mających 185 cm / urodę modeli / z wypasionymi samochodami to myślę że w zupełności takiej wystarczy, nawet nie musi być zbyt mądry. Nawet przeciętna panna przez większość życia ma adoratorów bo jest kobietą, jeśli może sobie przebierać w kandydatach jak w bułeczkach to dlaczego miałaby sobie na to nie pozwolić?

Dokładnie! Z tym calym wyjebaniem jest tak, ze świat (kobiety) ma wyjebane na to, że ty masz na niego wyjebane w efekcie wychodzi lipa, kobiety mają wybór, nim atrakcyjniejsza tym większy wybór dla takiej laski mężczyźni są jak cała półka z butelkami wody mineralnej w Tesco (a jak wiadomo w Tesco kupisz wszesko) laska wybiera sobie jakąś tam butelkę, która jej akurat pasi żeby odwrócić całą sytuacje mężczyzna musi być kimś - nieprzeciętna uroda, pozycja w stadzie, kasa itd wtedy to  on wybiera sobie lalę jaka mu pasi.

Innymi kurłła! słowy trzeba przede wszystkim w pewnym momencie życia przestać wierzyć w bajki, które przez całą młodość sprzedawała nam kultura i pogodzić się z rzeczywistością, ze nie wszystko w życiu będziemy mieli, nieraz bywa tak, ze zwyczajny zbieg okoliczności blokuje nam w zyciu wiele rzeczy, jest pełno wartościowych mężczyzn, którzy nigdy nie bedą mieli możliwości sie odpowiednio zaprezentować światu bo ich zycie jakoś tam się poplątało jednocześnie wielu kretynów zaprezentuje sie światu jako objawienie. Ja jako ateista uwazam, że życie to tylko taka loteria, zbiegi okoliczności i przypadków nie ma w tym wszystkim jakiegoś wyższego sensu, metafizyki, zwykła walka o byt, o przestrzeń życiową, o przetrwanie.

W dniu 6.10.2019 o 22:34, Infernal Dopamine napisał:

To może zmień strategię i zacznij pytać, który dzień tygodnia dzisiaj mamy

Ty sobie robisz podśmieChujki a ja nie takie pytania zadawałem jak byłem na fazie ;DDDDDDDDD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 11.10.2019 o 21:43, Tornado napisał:

Przykład: ZAPAŚNICY SUMO W Japonii.

Bezapelacyjnie jest to spaślak.

Natomiast zestaw jego cech charakteru, sprawia pewnego rodzaju Partię z najwyższej półki.

1. Czy siedzisz w głowie takiej kobiety, że jesteś w stanie stwierdzić, że zwisający brzuch faceta jej nie przeszkadza a jego pieniądze, trofea i sława nie grają roli, tylko to osobowość partnera ją pociąga? Na jakiej w ogóle podstawie wyciągnąłeś taki wniosek, że nie jest materialistką, tylko chodzi jej o cechy charakteru? ?

2. Gdzie Europa a gdzie Japonia ? W świecie arabskim np. też są pewne konwenanse społeczne i kobieta może być maltretowana, zastraszana i wyzyskiwana przez partnera, ale to, że jest z nim w związku wcale nie oznacza, że jej to nie przeszkadza, tylko zdecydowała o tym rodzina, która przeznaczyła ją do zamążpójścia z takim facetem i system patriarchalny. Nie biorąc czynników kulturowych i społecznych ja też mogę na tej podstawie wywnioskować, że możesz tak postępować w związku i będzie OK. W Japonii zapaśnik sumo może być postrzegany jako alfa/człowiek sukcesu albo dobrze jest, kiedy kobieta się z nim zwiąże. Tak samo jak pewne gesty mają inne znaczenie w różnych częściach świata (https://www.focus.pl/artykul/gesty-swiata-sprawdz-znaczenie-mowy-ciala-przed-wyjazdem). Ale jak w Polsce wystawisz komuś fucka na ulicy lub trzymasz ręce w kieszeni kiedy z kimś rozmawiasz to oznaka lekceważenia - tak samo jak jesteś tłusty, zapuścisz wąsa i nosisz skarpetki w sandałach to jesteś Janusz z piwem przed telewizorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.