Skocz do zawartości

Cześć


Yami

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Przychodzę tutaj, bo coraz częściej nie mam gdzie się podziać z moimi przemyśleniami. Poza wirtualem trudno odnaleźć mi osoby, które myślą podobnie w kwestiach damsko-męskich. Otworzenie się przed innym facetem w kręgach znajomych przypomina grę w rosyjską ruletkę z pięcioma pełnymi komorami, bo większość gości nie czai, jak naprawdę funkcjonuje świat. To męczące. Coraz bardziej staję się osamotniony i zagubiony, a wszystko, co w mojej głowie nie znajduje zdrowego ujścia.

 

Przez jakiś czas udzielałem się w kręgach PUA. Pisałem artykuły, przedstawiałem swój punkt widzenia i pomagałem zagubionym owieczkom w Internecie. W pewnym momencie poczułem jednak, że to ślepy zaułek, bo z jednych wnyk trafiłem w inne - z białorycerskiej rzeczywistości w dziwne kręgi chłopców, którzy myślą, że trzema formułkami na blachę i pytaniem o godzinę zawojują świat. Starałem się wrócić tych ludzi znad przepaści PUA, wszczepić namiastkę zdrowego podejścia, ale po pewnym czasie się tym zmęczyłem, czując że natrafiam na betonową ścianę.

 

Aktualnie jestem na etapie, że szukam swojego miejsca w życiu. Mam 25 lat, liczne hobby i dobrą pracę. Nie wierzę już w miłość z bajki, ale wierzę, że nadal potrafię kochać. Jestem zagubiony w tym dziwnym świecie niebieskich ekranów. Traktuję tindera jako absolutne zezwierzęcenie, w ludziach w okół dostrzegam coraz mniej głębi, a w kobietach coraz więcej wyrachowania. I staram się z tym wszystkim po prostu nie oszaleć.

 

Mam nadzieję, że uda mi się wnieść coś do tej społeczności.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.