Skocz do zawartości

Odporność organizmu


B24

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. 

Proszę o pomoc. Mam problem z utrzymaniem odporności organizmu. 

Często choruję na przeziębienia, wirusówki. Mniej więcej tydzień lub dwa chodzę podchorowany, potem tydzień lub dwa przerwy i znów to samo. Te sytuacje pojawiają się gdy są wahania temperatury pogody. Często też zimne noce mi szkodzą, podczas snu.

Generalnie dbam o siebie, piję czystek, witaminy i minerały, uprawiam sport, jedzenie nie najgorsze. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Ren napisał:

Witamina C 1000 lewostronna jest bardzo dobra. Świetnie działa również na cerę.

Nie ma prawo i lewostronnej, to bujda.

Chemia jest chemia, wzór jest wzór. Nie ma zwierciadlanych odbić substancji chemicznych.

Jeśli zakładasz przykładowo, że jest jakiś cudowny element, prana jakowaś, w wit. C naturalnej, której brakuje w syntetyku spróbuj tego dowieść.

Zastanawia mnie co prawda ile mają wspólnego sprzedawane specyfiki wspólnego z substancjami jakimi teoretycznie mają być.

 

Ostatnio przesypywałem moją witaminkę C i super i fajnie bo się nie zawilgoci i z tlenem będzie reagować w mniejszym stopniu itd.

(Tak swoją drogą jak głupie gliny mi robiły przeszukanie to myślały, że wit. C, w nieco większym worku to koks. Co się uśmiałem to moje. Ale to dawne czasy.)

No i fajnie.

I sobie patrzę na woreczek a tam stoi

 

Made in PRC

 

Ślicznie kurwa pomyślałem. Ciekawe co ja właściwie piję. /ble

Edytowane przez wroński
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o czym piszesz, Przyjacielu. Tez mialem tak samo, az... 

Generalnie zawsze bylem "cherlawy" i bardzo czesto chorowalem. Teraz nie choruje WCALE. Nie pamietam, kiedy bylem chory (moze to sie zmieni, ale mam nadzieje, ze nie).

Oto, co robie:

1. Uprawiam sport na swiezym powietrzu (jesli mieszkasz w duzym/malym miescie w Polsce, to moze byc tak, ze to wlasnie powietrze Cie truje. Ja tak mialem. Z tym raczej ciezko cos zrobic. Zima to juz w ogole byl kosmos. Zmienilem kraj i pstryk! Pluca spoko, nawet w bieganiu w zimie a tu zimy sa naprawde jak zimy. Raz przyjechalem do Polski w zimie i wrocilem z zapaleniem pluc. Obustronnym. Jesli jednak mieszkasz w "czystej" miejscowosci gdzie nie pali sie smieci w piecu, to ruszaj sie duzo na swiezym powietrzu, hartuj organizm).

2. Hartuj sie. Ale tylko, jak bedziesz zdrowy. Naprzemienne prysznice zimne/gorace daja super efekt. To samo sauna po ktorej wchodzisz pod lodowaty prysznic. Do morsowania Cie nie zachecam, ale jak masz mozliwosc to tez spoko.

3. Zadbaj o jakosc snu. MUSISZ byc dotleniony przed spaniem. Zamiast kanapy i TV-spacer i muzyka w uszach (chyba ze patrz punkt :1). Wietrz pomieszczenie w ktorym bedziesz spal.

4. Trzymaj stres (kortyzol) nisko. Medytuj, jesli za bardzo sie wkurwiasz. Rozwiaz test o % stresu w Twoim zyciu. 

5. Jedz zdrowo. Od czasu do czasu mozesz oczywiscie wpasc na jakies gowniane zarcie gdzies z kumplami, ale generalnie jesli jesz to caly czas, pozbawiasz organizm srodkow odzywczych, ktorych tak bardzo potrzebuje. To tak ogolnie. Temat michy, to temat rzeka. 

 

I teraz konkluzja: mimo, ze bardzo dlugo trzymalem sie scisle punktow 1-5 to i tak zdarzalo mi sie zachorowac (wprawdzie rzadziej niz wczesniej, no ale zawsze jakas kurwa sie musiala przyplatac). Az nie odkrylem postow (powstrzymywanie sie od jedzenia). Najpierw bylem na Warrior Diet (post 20h i 4h jedzenia). Teraz juz od dluzszego czasu jem tylko raz dziennie (OMAD). I czuje sie jak... dobrze sie czuje :) W skrocie: jem co 24h. Raz w tygodniu post 48h(od soboty wieczorem do poniedzialku wieczorem).

 

Nie bede Cie do tego przekonywal, bo to nie kazdemu bedzie odpowiadac, ale poczytaj o autofagii. Na mnie dziala jak ja pierdole. Zero chorob. A mieszkam w klimacie mozna by rzec "surowym" (-30 w zimie przez duza czesc czasu, lata malo, duzo leje). Do postow trzeba sie troche przyzwyczajac, nie od razu da sie wskoczyc na OMAD, ale takich szalencow tez znam. 

 

 

Odpornosci nie buduje sie w tydzien/miesiac. To jest stan, ktory mija, jesli go nie utrzymujesz (troche jak z nadwaga-jak schudles i znow wpierdalasz fastfud, to kaplica).

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ładnych parę lat temu te same problemy. Zacząłem regularnie rano i wieczorem pić wodę z wyciśniętą połówką cytryny oraz chodzić na saunę. Cytryna, wiadomo, witamina C. W saunie podczas sesji temperatura ciała podnosi się o ok. 1 stopień i jest to bardzo dobre środowisko do walki z wirusami tego typu. Po jakimś czasie wprowadziłem zimne prysznice, które pomagają hartować organizm. W ciągu ostatnich 10 lat byłem na zwolnieniu może ze 3 razy, wcześniej kilka razy do roku przeziębienie.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Polmartwy napisał:

@wroński IZOMERY mówi Ci to coś?

Na jaha. Coś jak tryptaminy a kwas, który de facto też jest tryptaminą, ale już inszą.

Ale litości

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_askorbinowy

Spróbuj tu coś poprzestawiać.

Edytowane przez wroński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 g witaminy C codziennie. Od paru lat żadnego przeziębienia nie mówiąc o czymś poważniejszym. Jeśli dodatkowo dodasz do tego ashwagandha, wit D plus ZMA na noc. To można powiedzieć że jesteś niezniszczalny:).

 

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa to dieta niskocukrowa, cukier powoduje zaburzenia metabolizmu tłuszczy, ogranicza wchłanianie witamin, minerałów. Ile powinno się go spożywać można sprawdzić poprzez badanie hemoglobiny glikowanej. By zinterpretować wynik to polecam świetną książeczkę Ewy Gorol "Ile zjadamy cukru dziennie", kup ją, mała ale wypchana maksymalnie wiedzą.

Do tego Wit C, jak wyżej pisali, ADEK, wit B50, ZMA, wszystkie te suple kup wysokiej jakości, wit C może być ta z allegro w kilogramach za parę złotych, i tak każda w Polsce jest z Chin, a i tak daję radę.

Następnie coś co może dla niektórych być kontrowersyjne, a dla innych może nie; możesz sobie zrobić badanie biorezonansem i dalej według wskazań terapeuty lecieć z ziółkami, homeopatią (tak, tak). Osoby interesujące się tematem wiedzą, że takie połączenie daje dobre efekty.

Jeszcze parę rzeczy by się znalazło, które mógłbyś robić ku zdrowotności, ale to takie podstawy, a i tak dużo do zgłębienia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I myć ręce, szczególnie po witaniu się z innymi ludźmi, podróżach autobusem, kontakcie z gotówką, koszykiem w sklepie, po dotykaniu klamek, korzystaniu z kibelka, zawsze po powrocie do domu i zawsze przed jedzeniem. Nie dotykać oczu, nosa brudnymi paluchami.

 

Popularny nawyk - nawilżanie palców o język przy kontakcie z papierem albo banknotami. Obrzydlistwo.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Edwin

Jak będziesz tak robił co piszesz to właśnie obniżysz odporność organizmu.

Podobnie jakby dziecko wychować w jakich sterylnych warunkach - byle kontakt z rówieśnikami w szkole i choroby się zaczynajo, a madka taka lata i wypisuje po internetach jakie to szkoły nie są brudne i jaki to element tam nie chodzi ;)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, brat mniejszy napisał:

Podstawa to dieta niskocukrowa, cukier powoduje zaburzenia metabolizmu tłuszczy, ogranicza wchłanianie witamin, minerałów.

Dokladnie!

@B24 Jesli interesuje Cie ten temat (cukry i ich szkodliwosc, patrz: insulinoopornosc) to proponuje zglebic to co ma do powiedzenia dr. Eric Berg (ma kanal na YT). Polecam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwas-l-askorbinowy-czda-1kg-.jpg

 

Takie coś sobie kup. Firma Stanlab.

Większość porad braci jest dobra, wdrażaj kilka z nich powoli, próbuj i kultywuj te które ci pasują, dają satysfakcję. Oczywiście najlepiej te najłatwiejsze i najtańsze na początek. Jak jeden z braci powiedział: zdadaj poziom 25(OH)D3. Jak masz poniżej 50 to ciężko będzie się zahartować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wypowiada się analityk medyczny, diagnosta laboratoryjny. Literatura medyczna w opisie filmiku:

 

oraz

 

 

 

 

17 godzin temu, Mathias81 napisał:

2. Hartuj sie. Ale tylko, jak bedziesz zdrowy. Naprzemienne prysznice zimne/gorace daja super efekt. To samo sauna po ktorej wchodzisz pod lodowaty prysznic. Do morsowania Cie nie zachecam, ale jak masz mozliwosc to tez spoko.

 

"Niska temperatura (morsowanie, krioterapia) nie powoduje hartowania organizmu, ponieważ człowiek jest ssakiem - stałocieplnym i organizm musi za każdym razem adaptować się do zmian temperatury otoczenia. Nie zwiększa też odporności, ponieważ w niskiej temperaturze procesy biochemiczne ulegają spowolnieniu (wytwarzanie przeciwciał, cytokin czy aktywność komórek żernych - fagocytów). Niemniej, może przynosić korzyści dla zdrowia: 1. Działa jak intensywny wysiłek fizyczny - przyspiesza pracę serca, powoduje skurcz naczyń krwionośnych, wzrost częstości oddechów, zwiększa wydolność układu oddechowego i krążenia. Można to porównać do krótkotrwałego, intensywnego biegu. Ponadto, niska temperatura działa przeciwbólowo i może mieć zastosowanie w leczeniu pomocniczym bólów mięśni, stawów, kręgosłupa, ścięgien. Przeciwwskazaniem są jednak ostre choroby zakaźne z gorączką, ciąża, nadciśnienie, świeżo przebyty zawał serca. W przypadku grypy najskuteczniejszą profilaktyką są szczepienia ochronne. Można je przyjąć w całym sezonie grypowym, także w zimie. Szczepionka zaczyna działać po okołu 2 tygodniach, do tego czasu możliwe jest zachorowanie. U osób starszych, po 65. roku życia, szczepienia są mniej skuteczne, ale chronią przed powikłaniami oraz skracają czas trwania choroby.

Piśmiennictwo: 1. Turner, Ronald B.; Hayden, Frederick G. (2003). CRC Press. p. 111. 2. Nikolaos G. Papadopoulos; Maria Xatzipsaltis; Sebastian L. Johnston (12 March 2009), Principles and Practice of Clinical Virology (6th ed.), John Wiley & Sons, p. 496. 3. Mourtzoukou EG, Falagas ME (September 2007). The International Journal of Tuberculosis and Lung Disease. 11 (9): 938–43. 4. Janský, L.; Janáková, H.; Uličný, B.; Šrámek, P.; Hošek, V.; Heller, J.; Pařízková, J. (1996). Pflügers Archiv. 432 (3): 368–372. 5. Huttunen, Pirkko; Kokko, Leena; Ylijukuri, Virpi (2004). International Journal of Circumpolar Health. 63 (2): 140–144. 6. Medycyna Praktyczna: Grypa - najważniejsze zalecenia dla przeziębionych. 8. Portal Farmaceutyczno-Medyczny: Grypa i przeziębienie."

 

Edytowane przez pytamowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ruslan napisał:

kwas-l-askorbinowy-czda-1kg-.jpg

 

Takie coś sobie kup. Firma Stanlab.

 

Sprawdziłem i wychodzi mi na to,  że przepakowują towar z PRC robiąc badania laboratoryjnie. Więc dla psychiki info, że jest to sprawdzone więc łatwiej łykać.  Ale czy nie lepiej dopłacić i kupić coś co tworzone jest z ekstrakcji aceroli lub dzikiej róży? Jak takie produkty jak wyżej są tworzone? Z czego powstają? 

Edytowane przez Soprano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama witamina c czyt kwas askorbinowy za dużo nie da, witamina c to kwas askorbinowy + flawonoidy i inne substancje które potęgują działanie i powodują, ze lepiej się wchłania. Proponuje zrobić sobie herbatkę z witamina C, tylko poczekac 10-15 minut aż trochę ostygnie bo witamina C powyżej 80stopni ginie, dołożyć do tego sok z pomarańczy/cytryny i ewentualnie dodać np. Sproszkowany kwiat dzikiej róży, wtedy wydaje mi się, ze przyswajalność będzie spoko ;) opcjonalnie można dodać dla smaku i lepszych doznań cynamon, imbir, to już będzie potężna mikstura na choróbska czy odporność ;>

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Soprano napisał:

Sprawdziłem i wychodzi mi na to,  że przepakowują towar z PRC robiąc badania laboratoryjnie. Więc dla psychiki info, że jest to sprawdzone więc łatwiej łykać.  Ale czy nie lepiej dopłacić i kupić coś co tworzone jest z ekstrakcji aceroli lub dzikiej róży? Jak takie produkty jak wyżej są tworzone? Z czego powstają?

Rzeczywiście, wyciąg z aceroli byłby lepszy ale jest dużo droższy. Jeżeli kogoś stać to stać.

 

9 godzin temu, pytamowiec napisał:

W przypadku grypy najskuteczniejszą profilaktyką są szczepienia ochronne.

Szczepienie nie jest skuteczne, ponieważ wytwarza przeciwciała "na wirus", który już tam kiedyś był, a nie na ten co będzie. Jak ktoś poleca szczepionki to dla mnie jest agentem mafii farmaceutycznej i żaden dla mnie autorytet. 

 

 

Jak działa system, bardzo ładnie widać na tym filmiku.

 

http://www.germanska.pl/index.php/medycyna-wspolczesna/krytyczne-filmy/487-szczepic-czy-nie-rozmowa-z-lekarzem-medycyny-szkolnej

 

Wierzycie mainstreamowym urzędnikom w białych kitlach opłacanym przez farmację? Bo ja co raz mniej; za dużo ludzi choruje a nikt nie mówi dlaczego, jaka jest tego przyczyna. Każą tylko kupować recepty np. na statyny (to już podchodzi pod depopulację). Wszyscy chcą kasy a nie naszego zdrowia, dlatego o profilaktyce cicho sza. Nie mówię tu o okazjonalnym przeziębieniu; od czasu do czasu musimy "przychorować" aby odbudować odporność.

Edytowane przez Ruslan
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.