Brodawczak w gardle.

[deleteduser178]

Witam braci. Chciałem się zapytać czy ktoś miał takie zmiany jak w tytule tematu? Miałem wycinaną zmianę brodawczaka wielkości może 1 mm na łuku podniebiennym, gardła i lekarz prowadzący mówił, że może a nie musi odrosnąć czy wystąpić w nowym miejscu gardła. Naczytałem się w internecie, że niektórzy mieli to usuwane nawet po 20 parę razy i się trochę przrstreszylem, nie widzi mi się kontrolować czegoś do końca życia i co pół roku chodzić na skalpel bo odrośnie jakiś mały wyrostek. Podzieli się ktoś wiedzą na ten temat, bo jestem trochę podłamany dziś tym? 

[Tomko]

@Turop Jak brodawczak to pewnie HPV któreś. Niestety, tego się pewnie nie pozbędziesz. Najlepiej sobie zrób badania na HPV nisko-onkogenne żeby potwierdzić na 100%. 

[deleteduser178]

6 minut temu, Tomko napisał:

Jak brodawczak to pewnie HPV któreś

Pewnie tak, ale nie miałem żadnych dolegliwości z tym związanych, ani ból gardła ani nic, przypadkiem zauważyła laryngolog, nawet nie wiem ile to mam

. 

7 minut temu, Tomko napisał:

Najlepiej sobie zrób badania na HPV nisko-onkogenne żeby potwierdzić na 100%. 

Pójdę do niej na kontrolę za parę dni to poproszę o badania. Bardziej mi chodzi o to co z tym zrobić, jak wyrośnie to usunąć, ale czy będzie tak ciągle, czy raz usunięta zmiana wywala wirusa z tego miejsca i jest spokój. Na internetach straszą jak cholera, a lekarz się śmieje, że mogłem to zostawić, bardzo śmieszne

[mpawel5]

Wirusa masz na całe życie. Musisz to kontrolować u laryngologa. Możesz zrobić sobie badanie na typ wirusa. I tyle. 

Edytowane 3 Października 2019 przez mpawel5

[deleteduser178]

12 minut temu, mpawel5 napisał:

Wirusa masz na całe życie.

Czyli całując się z dziewczyną itp, świadomie będę je zarażać? Przecież masakra jakaś. 

[Tomko]

15 minut temu, Turop napisał:

Czyli całując się z dziewczyną itp, świadomie będę je zarażać? Przecież masakra jakaś. 

Z tego co się orientuję, jeśli będziesz go miał nieusuniętego w ustach to tak. W ślinie jest trochę mało tego wirusa, żeby zarazić. Spytaj @PanDoktur.

[deleteduser178]

5 minut temu, Tomko napisał:

Z tego co się orientuję, jeśli będziesz go miał nieusuniętego w ustach to tak. W ślinie jest trochę mało tego wirusa, żeby zarazić. Spytaj

Właśnie bardziej chodzi mi o stan po usunięciu, wiesz, usunąłem i czy teraz chodzę i zarażam cały świat tym syfem. Trochę kiepska perspektywa. 

 

@PanDokturByłbyś tak uprzejmy się wypowiedzieć? Co mam , do końca życia nie mieć kontaktów seksualnych z kimkolwiek teraz? 

[Tomko]

@Turop Nie przejmuj się. Po prostu paniom powiedz, że nie ma całowania w usta tylko lodzik . 

Żarty żartami hehehe. Nie panikuj - możesz zarażać, ale nie musisz. Tak mi lekarka powiedziała, bo też mam HPV. Nie wiadomo czy jest aktywny wirus czy uśpiony. 

[deleteduser178]

@TomkoOprócz tej zmiany, która mi wycieli, przez półtorej roku nawet o milimetr nie urosła. To nic nie odczuwam, Ty pewnie też. Aaa to to oleje, będę tylko chodził czy ni coś w gardle nie odrasta jak nie to skalpel, bo co innego zrobić, a sprawdzali Ci czy masz gdzieś jakieś zmiany do wycięcia?

Prosaki, grudki, HPV, zestaw startowy Chada mamy widzę od losu. 

[Tomko]

@Turop Kontroluj sobie to po prostu i tyle. Jak się pojawi coś dziwnego - do dermatologa. Ja osobiście nie sprawdzałem reszty - tylko freda. Wolę spać spokojnie .

Edytowane 3 Października 2019 przez Tomko

[mpawel5]

@Turopco zrobić chłopie. Takie życie. Dużo rzeczy na świecie chce nam życie uprzykrzyc. Kontroluj zdrowie. 

[PanDoktur]

Komuś już to wysyłałem, ale myślę, że jest wystarczające;

 Zakażenie przenosi się przez kontakt skórny - pełny stosunek seksualny nie jest konieczny do zakażenia. Około 50%-75% aktywnych seksualnie kobiet zaraża się wirusem HPV dużego ryzyka w okresie całego życia, zwykle wkrótce po rozpoczęciu aktywności seksualnej

https://www.mp.pl/pacjent/choroby-zakazne/ekspert/show.html?id=75209