TW czy nie?

[Tarnawa]

Jakiś czas temu spotkała mnie dziwna historia. Kolega z pracy odchodził. Jakoż że mi kiedyś pomógł chciałem się godnie pożegnać i kupiłem mu w prezencie balasia. Kolega honorowy więc zaproponował wspólną wikse. Uprzedził tylko że może być jeszcze jeden gość. Spoko. Nie widziałem w tym żadnych przeszkód chociaż jak to mówią górale: co to nic? pół litra na dwóch. W każdym razie w umówionej dacie stawilem się w umówione miejsce. Oprócz kolegi zobaczyłem tego gościa. 1,65. Brodka w szpic. Chudy. Koszula że sweterkiem. Widać ulubiony strój na sobotę wieczór. Nic to. Ledwo usiadłem zasypal mnie gradem pytań. Normalnie jak laska po trzydziestce. Jak się nazywam. Gdzie mieszkam ile zarabiam. Nie chciałem robić burdy więc odpowiadałem grzecznie i zdawkowo. Na moje pytania nie odpowiadał wcale. Wkrótce butelka się skończyła więc kolega zaproponował drugą. I tu pojawia się clu całego wieczoru. Gościu mówi że nie pije. Kolega w szoku. Mówi żeby się nie wyglupial bo ostatnim razem tak trenował że go nad rzeką musieli cucic. Nic. On nie pije i już. Nie wytrzymałem. Grzecznie podziękowałem i wyszedłem. Trochę tych baletow w życiu było ale pierwszy raz czułem się autentycznie jak na gestapo. Jakby to była laska to bym się nie dziwił. Ale facet. Żeby był zdolny do uprawiania najstarszego zawodu świata to bym nigdy nie przypuszczał. 

[Cortazar]

Może waginosceptyk? ? Nasłuchał się jak to jednopłciowe pary mają tyle samo a nawet więcej dzieci co pary normalne i zarzuca sidła...

[Figurantowy]

Homosie mają bardzo pedalskie charaktery.

[Bohun]

@Tarnawa

oho, romans wisi w powietrzu...

Ty powinieneś z tym kolegą bardzo szczerze porozmawiać i to jest jedyna droga do waszego szczęścia!  

 

A tak na poważnie to na swoim doświadczeniu mogę potwierdzić że geje bardzo się wypytują o twoje życie osobiste, podobnie zresztą jak kobiety(dokładanie ten sam defekt mózgu ) - ile zarabiasz, gdzie mieszkasz, jakie masz firanki w domu, co jesz/pijesz itd.

Dwa razy napotkałem geja w swoim życiu i obrzydzają mnie te nachalne zboki choć do lesbijek nic nie mam. Wiem, mam podwójne standardy bo jak mi się lesbijki podobajo to pewnie z marszu powinienem walić konia do gejowskich pornoli i uczestniczyć w marszach równości - heh, lolXD.Już się kurwa rozbiegam.

Może ktoś uwierzy albo nie ale spotkałem się z tego typu rozumowaniem, szkoda mówić

Bracie nie wiem co ci doradzić ale na więcej razy nie umawiaj się na wódkę z tym człowiekiem gorzej jak byś z takim chodził do jednej klasy/pracy czy huj wie gdzie.

Pozdro

 

[Tarnawa]

8 godzin temu, Bohun napisał:

Ty powinieneś z tym kolegą bardzo szczerze porozmawiać i to jest jedyna droga do waszego szczęścia

 

8 godzin temu, Bohun napisał:

@Tarnawa

 

Ty powinieneś z tym kolegą bardzo szczerze porozmawiać i to jest jedyna droga do waszego szczęścia! 

 

Zadzieram kiece i lecę bo z tego podniecenia to do jutra nie wytrzymam ?

 

A tak na poważnie. Kolega w innym mieście więc kontakt z tym gościem na szczęście nie grozi. Zresztą na takich typów to mi się nóż w kieszeni otwiera więc sayonara. Powinienem się zresztą domyśleć. W pewnym momencie zaczął cos bredzic że lubi tylko dziewczyny z małymi cyckami ?. 

 

A wracając do meritum. Powiem szczerze że jestem nieco skolowany. Myślałem że z to wszystko skutek pochodzenia jedno ze wschodnich województw nie będę pisał które żeby nikogo nie obrażać z którego wszyscy o wszystkich muszą wiedzieć bo jak nie to wściekliny dostają. Takie januszostwo w wersji hard. Wiem co mówię bo ten kolega w pewnym momencie nawiązał do mojej poprzedniej pracy a ja kiedyś tylko coś luźno chlapnalem. Ponadto gorąca wiara katolicka. Oaza i te sprawy a to nigdy nie wróży dobrze. Nie wiem jak u innych ale ja z tym oazowcami zawsze miałem problemy. Powiedz że jesz kiełbasę w piątek a gotowi cię załatwić.

[Libertyn]

A może. Po prostu nie wiedział o czym gadać i chciał poznać?

[iry]

W dniu 6.10.2019 o 09:44, Bohun napisał:

Dwa razy napotkałem geja w swoim życiu i obrzydzają mnie te nachalne zboki choć do lesbijek nic nie mam

Wow, aż dwa razy? Naprawdę masz ogromne doświadczenie w tym temacie, chyba sie zakochałem ?. 

 

A co do tematu... Koleś pewnie jest po prostu upierdliwy i ciekawski. Może własne życie go nudzi, to szuka wrażeń u innych. 

[Bohun]

4 godziny temu, iry napisał:

Wow, aż dwa razy? Naprawdę masz ogromne doświadczenie w tym temacie, chyba sie zakochałem ?. 

 

A co do tematu... Koleś pewnie jest po prostu upierdliwy i ciekawski. Może własne życie go nudzi, to szuka wrażeń u innych. 

Heh, no tyle wystarczy, więcej mi nie potrzeba.

A co do tematu...Koleś pewnie się tyle wypytywał co by wybadać autora czy są po tej samej stronie barykady, a co więcej chciał go upić samemu pozostając trzeźwym co by go wyłoić w kakało na sam koniec imprezy  

Banalna ANALiza

Pozdro

[Red_Pill]

Ten Twòj "kolega" go zaprosił, nalegał i przyprowadził ...

Prawda?

 

Mi to wygląda na sytuację w ktòrej twojemu "koledze" nie "wypadało" z wielu powodòw, zadawać tych pytań i dlatego przyprowadził kogoś kto zada te pytania za niego.