Skocz do zawartości

Sami kierownicy.


Turop

Rekomendowane odpowiedzi

Witam braci, spotkałem się z taką kobietą parę razy, fajnie się rozmawia, miła, sympatyczna, ale zwróciło na mnie uwagę jedno. Mianowicie, opowiadając o facetach swoich przyjaciółek, nie wiem czy to ona, czy one same, przedstawiają je jako gości, którzy nie mają wiele wspólnego z tym kim są w rzeczywistości. Jednego z nich opowiadając przedstawiła jako KIEROWNIKA MZK, jak pomyliłem skrót przepraszam. Po 2 rozmowach dalej, po jakimś miesiącu, o tym samym typku mówiła już jako KIEROWCA MZK, czyli trochę, kurwa, jak by nie patrzeć, sprzeczność zeznań i to spora. Wtedy się nic nie odezwałem, ale dziś wrócił temat, jedziemy sobie na nowego "Jokera", i opowiada o drugiej psiapsi, że ma bombelka z poprzedniego związku i jej nowy facet jest KIEROWNIKIEM w mediaekspert i strasznie lubi dzieci. Kij z tym, że po opowieści chłop nawija makaron na uszy jej psiapsi, ale pociagnałem temat KIEROWNICTWA, tego kolesia. 

Pytam się jej. 

 

 

Ja: A ten typek z sklepu, to jest takim kierownikiem jak ten kierowca autobusu ? Coś widzę, że grube szychy się wami interesują, same kierownictwo się kręci wokół twoich koleżanek z dziećmi, trochę to mi nie gra. 

Ona: Jakim kierownikiem ten kierowca autobusu? Przecież ja nic takiego nie mówiłam. 

J: Mówiłaś, mówiłaś, przecież głupi nie jestem, urojeń nie mam, mówiłaś, że jest kierownik a później okazało się, że kierowca, tak samo jest z tym typem z sklepu? Sprzedaje ludzia odkurzacze, a wy wierzycie w to, że jest kierownikiem działu odkurzaczy? 

O: A w sumie to nie wiem, ale gadane ma i wogóle to mi się wydaje, że jest tym kierownikiem. 

J: Wydaje się, a, że coś jest i tak mi to przedstawiasz to trochę zbijające z tropu, to możesz mówić psiapsi, że zajmuje najwyższe stanowisko w mojej firmie (pracuje na wysokości, czyli by się zgadzało). 

O: ble ble ble ble ble, zmiana tematu, nic nie mówiła o kierownikach i na tym koniec wywodu. 

 

 

Wszystko bym zrozumiał, gdyby rzeczywiście Ci faceci byli tymi kierownikami, wtedy było by na zasadzie, patrz psiapsi maja kierowników, staraj się bo mamy branie. Ale jak jeden chłop sprzedaje odkurzacze, a drugi jest zwykłym kierowca, to o co do ch chodzi z tym zaginaniem rzeczywistości? Dziś jestem nie wyspany, ale nie mogę tego rozkminić po co takie opowieści z krypty, które i tak za chwilę zmienia, czy zmieniają. Jakiś cel w tym jest, może przesadzam, ale wcześniej nie zdarzyło mi się na tym sciemnianie. Bo po co ktoś by kłamał o pracy znajomych? Jakieś pomysły? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gada żeby gadać, widocznie kłamiąc i udając czuje się lepsza i ważniejsza. Sporo kobiet tak ma. Nie zawracaj sobie tym głowy. Ja takie gadki wpuszczam jednym uchem i zaraz wypuszczam drugim.

 

A jak już koniecznie chcesz się kopać z koniem to możesz też jej zapodać jakieś opowieści o kolegach co to Himalaje zdobywali i jednocześnie w F1 jeździli z walizkami dolarów pod pachami.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Cortazar napisał:

Ja takie gadki wpuszczam jednym uchem i zaraz wypuszczam drugim.

Wiesz niby tak zrobię, ale dziwnie by wyszło, spotykam tego typa co o nim opowiada, co jest możliwe, nawet wspólne wyjscie gdzieś, pytam się o coś, i ja wychodze na idiote, że sobie uroiłem jakieś informacje na jego temat. Tak to mnie to będzie rybać. 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U kobiet bardzo ważny jest status więc czasami można coś dopowiedzieć np. baba ma faceta co sprząta odchody zwierząt w cyrku to w śród znajomych słabo tak go przedstawić, lepiej brzmi  mój chłopak pracuje w "entertainment"

Edytowane przez WoLe
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi kierownikami to nie do końca jest tak, że laski przekłamują. Jest taka tendencja, żeby stanowiska nazywać w ten sposób. Sprzedawca to kierownik działu czy kierownik regionu sprzedaży. W marketingu to praktycznie sami kierownicy są - kierownik produktu, kierownik marki, kierownik kategorii produktowej. W większości przypadków tacy 'kierownicy' nie mają żadnych podwładnych i de facto niczym i nikim nie kierują, ale taka jest tendencja, żeby sprzątacza nazywać Maintenance Manager-em. Taka nowomowa.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety generalnie często fantazjują i opisują rzeczywistość nie tyle taką jaka jest, ale taką jaka chciałyby żeby była. Jeśli to tylko opowieści podczas spotkań to można puszczać mimo uszu, gorzej jak taką bajkopisarką jest twoja szefowa i miesza jej się rzeczywistość z fikcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, WoLe napisał:

baba ma faceta co sprząta odchody zwierząt w cyrku to w śród znajomych słabo tak go przedstawić, lepiej brzmi  mój chłopak pracuje w "entertainment"

Shit manager.

 

Tym niemniej jeśli za wynoszenie gówna płacą dobrze? W takim momencie zawsze pasuje zacytować nieśmiertelny wątek o królu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Turop napisał:

Ale jak jeden chłop sprzedaje odkurzacze, a drugi jest zwykłym kierowca, to o co do ch chodzi z tym zaginaniem rzeczywistości?

Mężczyźni postrzegają kobiety przez pryzmat przyjemności.

Kobiety postrzegają mężczyzn przez pryzmat korzyści.

 

Mężczyzna buduje wizerunek kobiecie, a dla niej to być albo nie być.
Więc co ma powiedzieć? Że ma fizycznego*? No proszcię... Jej się ten kerownik zwyczajnie należy!

 

Proponuję obejrzeć fragment filmu "Poszukiwany, poszukiwana"**.

"Mój mąż jest z zawodu DYREKTOREM!"

 

I wszystko jasne.

 

4 godziny temu, Adams napisał:

taka jest tendencja, żeby sprzątacza nazywać Maintenance Manager-em. Taka nowomowa.

To nie nowomowa, tylko tzw upnaming.

Nie dam Ci podwyżki, ale dam Ci lepsze stanowisko.

Czyli nie jesteś cieciem, tylko "creative security managerem". Co ciekawe - mnóstwo (!) ludzi daje się na to "złapać". A raczej - cenniejszy im napis na wizytówce, niż faktyczny zakres obowiązków i pieniądz.

Nie ogarniam tego...

 

 

* absolutnie nic nie umniejszając fizycznym.

**nie znalazłem, żeby załączyć, ale dla chcącego.. ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.