Skocz do zawartości

Dlaczego polscy faceci wolą łatwe kobiety, a nie te, co się szanują?


timida

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Ki2 napisał:

Tak samo spodobałaby Ci się tego typu postawa w wykonaniu kobiety w dresie?

Nie wiem, to był jedyny przypadek jaki widziałam i male prawdopodobieństwo, że tak sie zadzieję jeszcze raz.

Mnie ujmują pewne niedopasowania i chyba niekoniecznie chodzi o bycie ponad, będąc celowo poniżej standardu. Niektórzy tak mają po prostu.

Że wyraz braku szacunku do twórczości? No może i bym mogła się zgodzić, ale niech etykieta nie przesłania sedna, nie lubię nadbudowy tam gdzie być nie musi.

Edytowane przez Helena K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Helena K. napisał:

Mieszczański savoir-vivre ?

Ostatnia widziałam kolesia w bluzie z kapturem w filharmonii i bardzo mi się spodobała jego lekceważąca etykietę postawa ?

To raczej silna chęć zamanifestowania, że "jest inny, ponad to" + duża doza wieśniactwa. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, radeq napisał:

Nigdy nie kumam tego argumentu, bo brzmi to jakby taki muzyk płakał w domu bo ktoś się źle ubrał na jego koncert. 

To po prostu okazanie szacunku. Muzyka poważna i akurat miejsca takie jak filharmonia/opera, rządzą się swoimi prawami (w klasycznym teatrze jest już od dawna totalny luz). Muzycy na próby chodzą w dresie, czasem nawet w pidżamie, ale na występy zawsze są ubrani elegancko. Oddajesz to co otrzymujesz, tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bullitt napisał:

To raczej silna chęć zamanifestowania, że "jest inny, ponad to" + duża doza wieśniactwa. 

To zależy od kontekstu i od wykonania. No i od odbiorcy, na ten przykład mi przez gardło nie przejdzie słowo "wiesniactwo", bo jest słabe w wydźwięk, takie wieśniackie.

A poza tym uderza we mnie osobiście jako potomka chłopów pańszczyźnianych ?.

59 minut temu, Ki2 napisał:

(w klasycznym teatrze jest już od dawna totalny luz

No właśnie, a kiedyś nie było.

Czy aktorzy zasługują na mniejszy szacunek? Wątpię. Czy to, że etykieta się zmienia (albo zostaje odrzucona)to coś nie do zaakceptowania? 

Kiedyś jakiś człowiek przyszedł jako pierwszy na "luzie" do teatru, teraz na luzie przychodzi większość, więc może byłam świadkiem pierwszego kroku do przemiany etykiety obszaru wysokiej kultury. ?

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Helena K. napisał:

No właśnie, a kiedyś nie było.

Czy aktorzy zasługują na mniejszy szacunek? Wątpię. Czy to, że etykieta się zmienia (albo zostaje odrzucona)to coś nie do zaakceptowania? 

Kiedyś jakiś człowiek przyszedł jako pierwszy na "luzie" do teatru, teraz na luzie przychodzi większość, więc może byłam świadkiem pierwszego kroku do przemiany etykiety obszaru wysokiej kultury. ?

 

Do teatru, w zależności na co bym się wybrała, też przemyślałabym ubiór. Co innego na spektakl z dzieckiem, co innego na coś poważnego.
Weź też pod uwagę zmiany wewnątrz towarzystwa około-teatralnego.
Nie uważam tego za zmianę etykiety na plus (bo luźno i swojsko), ale za rozluźnienie obyczajów, które w konsekwencji będzie prowadziło do "zdziadzienia" tej akurat gałęzi sztuki. W teatrach już występują postaci wyciągnięte z Pudelka. I taka sama widownia przyjdzie ich zobaczyć. I tak w koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedni biorą każde mięso na ruszt, inni wolą sous-vide. 

 

p.s. Krowy mleczne nie nadają się na sous-vide.

Właściwie nawet średnio się nie nadają na ruszt.

Ale dobrze jest łatwo rozróżniać na pastwisku, która jest która. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Muszę jeszcze to przeprawić, ale niestety to czego się obawiałam zdaje się być smutną dla mnie prawdą. Wygląd wygląd i jeszcze raz wygląd. Wiadomo do czego. Wszystko się sprowadza do jednej czynności... 

Charakter to sprawa drugorzędna. Ważne żebyś kobieta była chętna. Wówczas i charakter facetowi nie będzie wadził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Posejdon napisał:

W 100%? 

Pytanie było tendencyjne i w zasadzie niepotrzebne. Każdy wie jak jest. Do LTR charakter jest kluczowy, "chęć" i wygląd drugorzędne, ale w rozsądnych granicach. Do wszystkiego innego wygląd i "chęć" jest namber łan. Tak już jest i z tym się nie dyskutuje.

 

Ja jestem póki co innego zdania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, timida napisał:

Charakter to sprawa drugorzędna. 

Dla mnie nie.

 

Godzinę temu, timida napisał:

Wygląd wygląd i jeszcze raz wygląd. Wiadomo do czego.

To normalne.

 

Godzinę temu, timida napisał:

Wszystko się sprowadza do jednej czynności... 

Jak u kogo, bo np ja to od dawna nie mam na to parcia.

 

Godzinę temu, timida napisał:

Wówczas i charakter facetowi nie będzie wadził.

No to już trafiłaś na pierwszego, któremu paskundy charakter wadzi, i to bardzo.

Edytowane przez Patton
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż muszę się zreflektować. Na forum jest masa historii, a także sam to przechodziłem, typu: jestem z popierdoloną księżniczką, znoszę jej jazdy i upodlenia w imię miłości (ta, słynne ćmy w brzuchu) i tych wszystkich białorycerskich bredni na czele "muszę o nią walczyć i o związek". Ten sam efekt występuje przy zarośnięciu oczu waginą. Także tutaj się zgadzam z @timida, że przymyka się nieraz oko na charakter, aczkolwiek podtrzymuję wcześniejszą wypowiedź, doprecyzowując, że mówię o swojej obecnej mentalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Nie wiem skąd ta teza. Męski dobór kobiety do związku wygląda następująco:

 

Z grupy około x kobiet mężczyzna wybierze 30% najładniejszych, które mu się podobają, i z tych 30% wybierze tą z najlepszym charakterem, jeśli go odrzuci to następna w kolejności i tak dalej, a jak żadna go nie będzie chciała, to bierze następne 30% kobiet pod względem urody i z nich wybiera tą z najlepszym charakterem. Jak dalej jest odrzucany, to albo zmienia towarzystwo i powtarza operację, albo zostaje incelem.

 

Więc mężczyzna najpierw patrzy na wygląd, ale patrzy również na osobowość. Mężczyzna niekoniecznie będzie chciał być z najatrakcyjniejszą kobietom, jeśli będzie miała paskudny charakter. Facet najpierw wybiera grupę kobiet atrakcyjnych dla niego fizycznie z dostępnego mu ogółu, a potem patrzy już na osobowość.

 

Co innego, gdy facet chce tylko seksu, wtedy patrzy wyłącznie na urodę i to jak łatwo będzie kobietę wyrwać. Wiadomo łatwa kobieta oznacza szybki seks, co jest na plus, gdy facet chce tylko seks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.10.2019 o 00:20, timida napisał:

W takim razie może powinnam zapytać kobiet: po co się tak ubierają?

Zauważyłam, że przeważnie robią to kobiety bez wykształcenia. Może coś w tym jest...

Poza tym to prowokowanie, Nie rozumiem takich kobiet. Dla mnie takie zachowanie świadczy o rozwiązłości. Co innego jak stroisz się dla tego jednego co ci wpadł w oko, a co innego jak epatujesz tak przed wszystkimi. W sumie wszystko wydaje łączyć mi się z seksem, a nie związkiem. Zwierzęca gra - moim zdaniem budowanie zdrowej relacji na takich gierkach się nie opiera. Wystawianie siebie jako obiektu seksualnego przed mężczyznami ... 

Nie, nie świadczy to o rozwiązłości i bardzo nie podoba mi się Twoje podejście do tematu: ciągle piszesz JA JA JA. JA NIE LUBIĘ JA NIE ROZUMIEM. Więc skoro TY NIE LUBISZ to tego nie rób, nie ubieraj się prowokująco i daj innym żyć tak, jak sami chcą. 

 

Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że lubię Dobrze wyglądać i szczerze mówiąc mam gdzieś, czy ktoś się za mną ogląda czy nie. Zdarza mi się słyszeć komentarze na swój temat, ale pycha mi od tego nie rośnie. 

Uważam, że mam ładny biust (mógłby być mniejszy, bo nie ma dnia, żeby mnie plecy nie napierdalały) i go lubię, więc nie widzę powodu, żeby chodzić w habicie. Mam się czym pochwalić to jak mam ochotę, będę to robić. 

Lubię pokazać kawałek nogi, bo mam je zgrabne i opatulone ładnymi tatuażami. Dlaczego mam je zakrywać? 

 

Poza kwestią ubioru to często zdarza się, że zgrabne dziewczyny mogą założyć cokolwiek, a i tak będą przyciągać wzrok. Nawet jak założę męską koszulkę za dużą o 3 rozmiary to i tak widać, że mam ogromne piersi. Bo mam. Mam je spłaszczać taśmą, żeby takim dziewczynom jak Ty nie było przykro? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 6.10.2019 o 20:18, timida napisał:

Jak w temacie. Liczne sytuacje jakich doświadczyłam, upewniają mnie w tym przeświadczeniu. 

Czy to w pociągu, czy na ulicy, kiedy faceci zobaczą kobietę wyzywająco ubraną tzn krótka spódniczka, wypływający dekolt, szpilki to od razu lecą do tej kobiety jak ćma do światła. Nie ważne czy jest inteligentna, obyta, ma zainteresowania. Wystawia ciałko na pokaz i to wystarczy.

Miałam też sytuacje na weselu, że kolesie oglądali się za taką co miała dopasowaną kieckę z dekoltem na widoku i króciutką jeszcze. Jeden z facetów - obcy dla niej - nawet klepnął ją po tyłku... 

Czy wszyscy faceci w Polsce tylko takie panie preferują?

Jeśli tak, to czemu?

Oświeci mnie ktoś? ;)

A co tu oświecać... Po pierwsze faceci to wzrokowcy, trudno oczekiwać, że zamiast gapić się na głęboki dekolt skąpo odzianej panny, będą podziwiać np. szlachetny kształt nosa u tej, której z sukienki tylko głowa wystaje ;) Po drugie ci, co lecą na takie wyeksponowane dla świata ciałka to raczej nie po to, by pogadać z nimi o filozofii, tylko w wiadomym celu - mają nadzieję, że panna nie będzie niezdobyta jak Twierdza Modlin i łatwo da się zaliczyć. Nikt nie lubi się wysilać, więc pójdzie tam, gdzie bez większego wysiłku ma szansę dostać, na co liczy. Cala filozofia :D

Oczywiście pozory czasem bywają złudne, ale to już temat na inny wątek...

Edytowane przez gladia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 6.10.2019 o 20:18, timida napisał:

Czy wszyscy faceci w Polsce tylko takie panie preferują?

Panowie preferują takie panie tylko jeśli szukają na seks. Jeśli to związku to już wolną te porządniejsze. To jest dobry test. Jeśli facet Cię olewa bo jesteś porządniejsza i np nie idziesz z nim szybko do łóżka tz że zależało mu tylko na seksie :). Proste.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Po temacie i treści patrząc to jakieś pomieszanie z poplątaniem. Prowokacyjny ubiór nie zawsze ma związek z łatwością. A szybkie lądowanie w łóżku, to nie jest wszystko co decyduje o odbiorze jako łatwy człowiek. Wręcz uważam, że kobiety przesadzają z kombinowaniem kiedy seks, za to w innych sferach bardzo często podejście po 1 randce, że nieważne jaki jest, coś mi się w nim spodobało to będziemy razem. I wtedy jest wielkie zdziwienie, że facet ma taką w garści i nie docenia. Albo jeszcze lepiej, po wzbranianiu się przed seksem miesiącami i trzymaniu gardy, z baby wychodzi po tym seksie mała świruska, bo tak wbiła sobie na banię, że to coś znaczy.

 

A co do "łatwości" seksualnej  - jak łatwo dajesz coś ludziom, to oni zazwyczaj z tego korzystają, ale niekoniecznie prowadzi to do pogłębienia zaangażowania. I choć z takich przygód typu seks na pierwszym spotkaniu wychodzą czasem jakieś poważniejsze relacje, zazwyczaj facet po prostu z kobietą się prześpi, ale jeśli nie łączy ich nic ponad to nie zaprowadzi to przecież do związku w jakikolwiek sposób. Więc akurat kupowanie kogoś seksem to totalnie nietrafiona strategia. 

 

Inna kwestia, że u obu płci umiejętność budowania erotyzmu, bycia kokieteryjnym bardzo ułatwia wchodzenie w relacje. Ale sama konsumpcja tego nie czyni.

 

On 10/21/2019 at 1:54 PM, timida said:

Muszę jeszcze to przeprawić, ale niestety to czego się obawiałam zdaje się być smutną dla mnie prawdą. Wygląd wygląd i jeszcze raz wygląd.

No nie. Fakt, że Twój wygląd musi komuś pasować i generalnie zgadzam się z Tobą, że mężczyźni na jego podstawie potrafią dać kobiecie duży kredyt punktów na wejściu, ale jak charakter nie pasuje to zwyczajnie rzecz się rozlatuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.