Skocz do zawartości

Rynek nieruchomości, czy dąży do nasycenia?


Januszek852

Rekomendowane odpowiedzi

Tak się zastanawiam, czy Waszym zdaniem rynek (głównie wokół większych miast oraz kurortów) dąży do nasycenia, tj. do sytuacji, gdzie bogaci wykupią praktycznie wszystkie mieszkania/domy/działki w okolicy i z uwagi na praktycznie zerową podaż jedyną opcją młodych będzie wynajem, tym samym przyszłe pokolenie zawsze będzie zapierdzielać na utrzymywanie sporej gromadki bogatych rentierów?

 

Widzę, że wynajem "w krajach zachodnich" to praktycznie norma, czy to jest stan, do którego dąży każde "cywilizowane" państwo?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Januszek852 napisał:

(...)dąży do nasycenia, tj. do sytuacji, gdzie bogaci wykupią praktycznie wszystkie mieszkania/domy/działki w okolicy(...)

Trudno to nazwać definicją nasycenia. Zapotrzebowanie rynku na nowe mieszkania jest wciąż olbrzymie, paskudnym prawidłem wolnego rynku jest ciągły wzrost cen, przy jednoczesnym ciągłym zbyt niskim pokryciu zapotrzebowania. Została tu stworzona "perfekcyjna" pętla.

 

2 godziny temu, Januszek852 napisał:

Widzę, że wynajem "w krajach zachodnich" to praktycznie norma, czy to jest stan, do którego dąży każde "cywilizowane" państwo?

Tak.

Generalnie system od dawna jest konstruowany w taki sposób żeby "oduczyć" Cię (jednostkę) posiadania własności. Dotyczy to każdego aspektu. Najprościej rzecz ujmując:

- Miej wszystko w abonamencie: samochód, telefon, mieszkanie, usługi IT, usługi medyczne, etc, etc....

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład Irlandii i tamtejszej bańki powinien dać każdemu do myślenia. Ceny rosna, ale mogą też gwałtownie zacząć spadać. Jak na razie Polaków ubywa a nie przybywa, zaś Ukraińcy też raczej traktują nas jak stację przesiadkową w drodze na Zachód. Jeśli więc mieszkań przybywa, a mieszkańców ubywa to logicznym jest, że ceny muszą się kiedyś zatrzymać i zacząć spadać. Jeśli dojdzie jeszcze do tego podatek katastralny, od powiedzmy więcej niż dwóch nieruchomości to ceny zaczną spadać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Kleofas napisał:

Przykład Irlandii i tamtejszej bańki powinien dać każdemu do myślenia. 

Rozwiniesz przykład Irlandii?

 

Ja natomiast słyszałem o takich przypadkach, że w niektórych miastach UK mieszkania stoją puste tzn. są wykupione przez agencję tylko po to, żeby trzymać wysokie ceny najmu.

Edytowane przez Soprano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłbym ostrożny z wchodzeniem w rynek nieruchomości w tym momencie w celach inwestycyjnych. Wszedzie dookoła w europie funkcjonuje podatek katastralny - moim zdaniem kwestią czasu jest kiedy PiS jebnie katastrem np. od mieszkania w jakim się nie mieszka co by opłacić 500+ i inne

A jak się trafi dodatkowo na nieodpowiedni moment i  dłuższą korektę na nieruchomościach to można latami czekać na odbicie np. obecne ceny zdaje się dopiero przebiły nomimalnie szczyt ostatniej bańki z 2006-2007.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Soprano said:

Rozwiniesz przykład Irlandii?

W skrócie wyglądało tam to tak, że kredyt dostawał każdy z ulicy. Ceny zaczęły rosnąć, a kredytów ludzie nie mogli spłacać i wszystko pierdyknęło.

https://forsal.pl/artykuly/634480,irlandia-tysiace-pustych-nieruchomosci-pojdzie-do-rozbiorki.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ludzie nie uczą się na błędach innych i szybko zapominają o lekcjach z przeszłości. Czyli pęknięciach kolejnych baniek mieszkaniowych w Japonii, USA, Irlandii.

Lokaty i giełda popadły w niełaskę, co wywołało gigantyczną bańkę spekulacyjną na rynku nieruchomości w Polsce. Kapitał musiał znaleźć sobie nowe miejsce lokowania. 

 

Większość miast w Polsce się wyludnia. Za kilkanaście lat mieszkańców może przybywać już tylko Warszawie. Wtedy okaże się, że "król jest nagi".

 

Dane GUS są nieubłagane: Polska się wyludnia. Aż 2/3 polskich powiatów zanotowało ujemny przyrost rzeczywisty ludności w 2019 r. w porównaniu z rokiem poprzednim. W przypadku miast na prawach powiatu wcale nie jest lepiej. Na 66 takich miast aż 55 zanotowało spadek liczby mieszkańców. Samorządy, które mogą się pochwalić dodatnim przyrostem rzeczywistym, są tylko niewielkimi zielonymi wysepkami na przygotowanej przez PortalSamorzadowy.pl mapie przyrostu ludności w Polsce.

144585_r0_940.jpg

https://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i-spoleczenstwo/tak-wyludniaja-sie-polskie-miasta-i-powiaty-zobacz-mapy,130028.html

 

Nasze duże miasta się wyludniają. Jak zatrzymać mieszkańców?

Mieszkańców przybywa w zaledwie 11 miastach na prawie powiatu. Najwięcej w Warszawie - 13 tys. 357 osób. Tuż za stolicą plasuje się Rzeszów z przyrostem rzędu 4 tys. 221 osób, a dalej Kraków, Gdańsk i Wrocław zyskujące ponad 2 tys. mieszkańców.

https://www.money.pl/gospodarka/polska-sie-wyludnia-miasta-i-powiaty-traca-mieszkancow-6410984589977729a.html

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczę na takie pęknięcie bańki, bo to co się dzieje w tym momencie to patologia. Jestem za powstaniem państwowego dewelopera w którym będą mieszkania na wynajem (korzystny dla obywatela) z możliwością wykupienia po jakimś czasie. To zresztą jest też inwestycja dla państwa, dobry socjal który nie zostanie przejedzony i wysrany, bo można na nim jeszcze zarobić w dalszej perspektywie. Ponoć Polacy kupują mieszkania, kupują deweloperzy i bogacze, a nie biedacy. Biedak może się zadłużyć na 30 lat i kupić. Bańka napędzająca się wzajemnie przez deweloperów i banksterów. 

 

A w USA ta patologia jest obecna od dawna. Tam wynajem to najczęstsza forma zamieszkania. Tylko tam też są duże korporacje za tym stojące, a nie jak u nas, Janusz właściciel, cwaniak co wykonuje fikołki byleby Ci kaucji nie oddać. Ale czy to ma być pozytyw? Nie. Nieruchomość to podstawa majątku. Dla mnie to rzecz najważniejsza, podstawowe prawo człowieka. W tym momencie jest niedostępna dla człowieka ze średnimi zarobkami jeśli się nie zadłuży do emerytury albo i dłużej.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, tomekbat said:

Jestem za powstaniem państwowego dewelopera w którym będą mieszkania na wynajem (korzystny dla obywatela) z możliwością wykupienia po jakimś czasie.

Kiedyś coś takiego było i nazywało się to spółdzielnia mieszkaniowa. Z tego co wiem jeszcze jakieś 15 lat temu można było takie mieszkanie nabyć na własność za kilkanaście tysięcy złotych. Dzisiaj takie samo mieszkanie może być w zależności od miasta warte nawet i pół miliona. Niestety ja już się na taką atrakcję nie załapałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Morfeusz napisał:

Nasze duże miasta się wyludniają. Jak zatrzymać mieszkańców?

....no jak to jak, zwiększyć socjal, przecież pieniądze leżą na ulicy ...

 

Swoją drogą, każdy kto zarabia na wynajmie ma sprzeczny interes, z każdym, kto chciałby mieszkanie nabyć i mieszkać. Gdyby uregulować jakoś

ilość posiadanych mieszkań do tego stopnia, że nie opłacało by się ich trzymać na wynajem, to podaż automatycznie by się zwiększyła i

popyt generowali by jedynie Ci ludzie, którzy nie mają dachu nad głową. Teraz popyt generują ci ze zdolnością kredytową.

Teraz jest taki podział społeczeństwa, "masz mieszkanie, jesteś gość, nie masz, jesteś w dupie".

Kiedyś gadałem z gościem ze Szwajcarii, podobno ceny mieszkań są tam już tak duże, że przeciętna osoba nie jest w stanie spłacić kredytu

przez całe życie, z kolei kolega ze Szwecji mówił, że tam można wziąć kredyt na przykład na 100 lat ...

Ciekawe jak to będzie za parę lat ...

Edytowane przez StatusQuo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Januszek852 napisał:

Tak się zastanawiam, czy Waszym zdaniem rynek (głównie wokół większych miast oraz kurortów) dąży do nasycenia, tj. do sytuacji, gdzie bogaci wykupią praktycznie wszystkie mieszkania/domy/działki w okolicy i z uwagi na praktycznie zerową podaż jedyną opcją młodych będzie wynajem, tym samym przyszłe pokolenie zawsze będzie zapierdzielać na utrzymywanie sporej gromadki bogatych rentierów?

Tak będzie. Taka jest smutna kolej rzeczy w kapitalizmie, niestety. Tyle, że nie będzie ona spora. Trzy-cztery korporacje będą miały większość rynku mieszkaniowego jak w Niemczech.

 

9 godzin temu, Januszek852 napisał:

Widzę, że wynajem "w krajach zachodnich" to praktycznie norma, czy to jest stan, do którego dąży każde "cywilizowane" państwo?

Tak to jest na Zachodzie. Jeśli przyjmiemy ich model (a wszystko na to wskazuje) to tak skończymy.

 

Według mnie mieszkanie powinno być prawem każdego uczciwie pracującego, nie dobrem luksusowym. Kapitalizm ma tę manierę, że pozbywa własności prywatnej jeszcze skuteczniej niż czynił to realny socjalizm.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Perun82 napisał:

Może do tego samochód, basen i żona w pakiecie? I jeszcze to sformułowanie "uczciwy". 

A może przestań pisać takie populizmy? Ja wiem że jest teraz moda na twory podobne do Korwina i Konfederacji, partie prowadzone przez bogatych biznesmenów z odziedziczonymi majątkami, którzy mimo to pierdolą o wolnym rynku a nigdy nawet sami swoich możliwości na nim nie mieli okazji zweryfikować, bo choćby główny piewca tego absurdu, Korwin, ma potężny majątek odziedzicony po rodzicach, którego przecież na wolnym rynku nie mieli prawa się dorobić, bo ten wtedy nie istniał, co za tym idzie - prosty wniosek, Korwin w swoim majątku sam ma pieniądze zarobione w socjaliźmie. Polecam się zainteresować majątkiem Korwina i sobie policzyć, ile on biznesów swoich miał. Pan Wolnorynkowiec :D pękam ze śmiechu, stary gamoń i odrealniony hipokryta. 

Korwin i jego poplecznicy są w swoich populizmach i bajkach równie wiarygodni, co Kaczyński mówiący o rodzinie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, tomekbat napisał:

A może przestań pisać takie populizmy?

Z całym szacunkiem  - ale hawajsk..dom dla każdego to jest dopiero populizm. 

 

4 minuty temu, tomekbat napisał:

Ja wiem że jest teraz moda na twory podobne do Korwina i Konfederacji,

Ja wiem, że teraz jest używanie w dyskusji argumentu ad Korwinium - ale zmartwię cię, daleko mi to tego pana i tworu przytoczonego przez Ciebie. 

 

 

 

 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Perun82 napisał:

Może do tego samochód, basen i żona w pakiecie?

Lepiej żeby kilka korporacji posiadało rynek mieszkalny? Przestań, ja mam gdzieś te prokapitalistyczne kocopoły. Mam gdzieś politykę, ale jak mam prosić najemcę żeby mnie nie wyrzucił łaskawie z mieszkania, bo czynsz tak wysoki, że pensji nie starcza a on sobie na takim biznesie miliony zbija to dla mnie może wrócić PRL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, armin napisał:

ale jak mam prosić najemcę żeby mnie nie wyrzucił łaskawie z mieszkania,

Jego własność - jego sprawa. Jak na razie prawo chroni cwaniaczków, których później trudno wywalić za brak opłat w terminie czy dewastowaniu cudzej własności. 

 

7 minut temu, tomekbat napisał:

Polecam się zainteresować majątkiem Korwina i sobie policzyć,

3724161_print_1.png?resize=max_sizes&key

 

Proponuje najpierw zająć się swoim życiem, a od cudzych własności trzy kroki w bok. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Perun82 napisał:

Ja wiem, ze teraz jest używanie w dyskusji argumentu ad Korwinium - ale zmartwię cię, daleko mi to tego pana i tworu przytoczonego przez Ciebie. 

Dlaczego mnie ma to zmartwić? Mnie to rybka w co kto wierzy, jedyne co mnie irytuje to frazes o wędce i rybkach. Prosty komunikat dla mas, każdy bierze na chłopski rozum i sądzie że to takie proste. Korwin w tej materii w przekazywaniu informacji swojemu elektoratowi stosuje identyczne praktyki co PiS. Mieszkanie to podstawowe prawo każdego człowieka. W tym momencie zarobienie na nie w "ludzki" sposób jest niemożliwe, i jest to problem który nawet PiS dostrzega, tylko wolał zająć się 500plus, bo to łatwiej przykuwa elektorat. Czują pieniądz od razu w porfelu, zerowa inwestycja dla Polaków, dobra inwestycja polityczna dla PiSu. 

Pierun, nie interesują mnie czyjeś pieniądze, do momentu aż nie jest osobą publiczną która propaguje pewne wartości. Korwin ma pieniądze nie pochodzące z "dobrodziejstw wolnego rynku" i jest dla mnie niewiarygodny, tak samo jak stary kawaler Kaczyński który chce umoralniać kogoś o zakładaniu rodziny. Tak samo wiarygodny nie jest dla mnie biskup mówiący o biedzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw tego Korwina, czepiłeś się go jak plebs socjału.  

 

2 minuty temu, tomekbat napisał:

. W tym momencie zarobienie na nie w "ludzki" sposób jest niemożliwe,

Witam w dżungli. kto mówił,ze życie będzie łatwe? W szkole, w domu a może w mediach? Mieszkanie zawsze było dobrem luksusowym. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze? Nie, mieszkanie nie było zawsze dobrem luksusowym. Była szansa dla Polski, w pewnym konkretnym okresie transformacji. Można było przeprowadzić to łagodnie i z głową. Zamiast tego Balcerowicz, podniecony "kapytalyzmem" zza oceanu, próbował wprowadzić to na polskie realia, co poskutkowało jak poskutkowało, zakładam że pamiętasz dobrze te czasy. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Perun82 napisał:

Jego własność - jego sprawa. Jak na razie prawo chroni cwaniaczków, których później trudno wywalić za brak opłat w terminie czy dewastowaniu cudzej własności. 

Prawo się zmieniło przez nieuczciwych najemców, którzy wywalali ludzi z mieszkań. Tę całą spiralę nakręcili właśnie najemcy, bo jakiś prywaciarz postanowił sobie zakupić kamieniczkę i trzeba było starą rencistkę wyrzucić z mieszkania. Zarabiali na czyimś nieszczęściu to wprowadzono regulatory, które miały amortyzować patologie. Teraz prawo jest po prostu niesprawiedliwe w drugą stronę (w ograniczonym stopniu, bo i tak jak ktoś nie jest cwaniakiem, to najemca może windować cenę i go wyrzucić). Tak działa wolny rynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.