Skocz do zawartości

Sytuacje po stosunku ...


Maurycy

Rekomendowane odpowiedzi

Spotykam sie z laską dwa miesiące. Wszystko jest spoko, dużo rozmawiamy, widujemy się raz w tygodniu no i wtedy jest seks. Po seksie nachodzi ją czas na refleksje i mi mówi, że nic do mnie nie czuje, i że nie możemy się spotykać w ten sposób. Ponadto mówi mi, że skoro nic nie czuje, to już nie poczuje, a sytuacja się powtarza już trzeci raz. 

 

Próbowała mnie zfreindzonować, ale dałem jej jasno do zrozumienia, że albo spotykamy się na takich zasadach jak teraz, albo nie spotykamy się w ogóle. Ciągle chce się spotykać, jednocześnie utrzymując, że nic z tego nie będzie. 

 

Nie ukrywam, bo białoryceżę trochę pod kątem tego, że do niej pisze i dzwonie, ale tragedii nie ma, skoro nie ma problemu iść ze mną do łóżka. 

 

Niby fajna sytuacja, bo ruchanie za darmo bez zbędnych oczekiwań z jej strony, aczkolwiek jest to laska ogarnięta, z którą mógłbym sie widzieć w przyszłości. Jak podejść do tematu i co ona próbuje ugrać? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Babskie gadanie nie jest warte rozkminki. Obserwuj co robi i wyciągaj wnioski. Być może faktycznie jesteś mało perspektywiczny, a być może takim gadaniem próbuje Cię urobić, żebyś nie wiadomo jak na głowie stawał. Miej to w dupie. To Ty jej łaskę robisz, że ją pukasz, a nie ona Tobie.

Kolejna sprawa, słyszałem taką tezę, że mężczyźni się zakochują, a kobiety pokochują. Czyli że jakoś się przyzwyczajają w pewnym sensie. A to znaczy, że jesteś na dobrej drodze.

 

Co ona próbuje ugrać? Możliwości jest sporo. Żebyś 'bardziej się starał'. A to może znaczyć zabrał ja na wakacje, kupił futro itp itd. Albo ma na oku jakiegoś zasobniejszego beta-bankomata i chce Ciebie tylko do ruchania. Albo może w jakiejś pokrętnej logice daje Ci do zrozumienia, że jak jej się oświadczysz to w magiczny sposób coś do Ciebie poczuje. To jest zgadywanka, co by tu nie napisać, to będzie prawdopodobne, ale będzie jedynie przypuszczeniem.

 

Swoją drogą, co w niej takiego ogarniętego? Imho jak laska tak gada i postępuje, to raczej ma nasrane we łbie i jest to stan odległy od ogarnięcia. No ale może o czymś nie wspomniałeś?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obracaj krzywe gadki w żart, nie bierz do siebie pierdolenia babskiego, bo zwariujesz, ruchaj, zabezpieczaj się, nie przywiązuj. Tyle w skrócie :D 

 

Niezły świr z laski, ale to już klasyka prawdopodobnie. 

 

Usprawiedliwia się częściowo, bo niby próbuje coś do ciebie poczuć i dlatego daje ci dupki. To jest racjonalizacja tego, że ci dała dupy, krótko mówiąc :D Tak to odbieram. 

 

Nakręcaj, że może jednak poczuje i trzeba próbować :D Buahahhahha. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Maurycy napisał:

Po seksie nachodzi ją czas na refleksje i mi mówi, że nic do mnie nie czuje, i że nie możemy się spotykać w ten sposób.

 

34 minuty temu, Maurycy napisał:

Ciągle chce się spotykać, jednocześnie utrzymując, że nic z tego nie będzie. 

Wałkujemy to non stop na forum!! Nie patrz na to co kobieta mówi a co robi :) Tutaj masz dobitny przykład tego, że to prawda!

Co do reszty, idź za radami brata @mac

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie laska ewidentnie chce żebyś się zadeklarował. Spotyka się z Tobą i mówi że nic z tego nie będzie bo CHCE ABYŚ JEJ ZAPRZECZYŁ. To ten sam schemat gdy mówi że jest gruba. Mówi bo Ty masz powiedzieć że jest chuda. Schemat stary jak świat.  Poza tym musisz mieć też na uwadze że jak laska coś mówi przy Tobie to nie koniecznie do Ciebie nawet jak jesteście sami. One poprostu potrafią gadać do siebie przy innych. Więc to że ona po seksie gada że Cię nie chce może oznaczać też tyle że chciałaby z Tobą zerwać ale nie może bo związek z Tobą jest silniejsze. Dobrze znany konflikt glowa - serce. 

6 minut temu, Tarnawa napisał:

 

 

Edytowane przez Tarnawa
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tarnawa napisał:

Jak dla mnie laska ewidentnie chce żebyś się zadeklarował. Spotyka się z Tobą i mówi że nic z tego nie będzie bo CHCE ABYŚ JEJ ZAPRZECZYŁ. To ten sam schemat gdy mówi że jest gruba. Mówi bo Ty masz powiedzieć że jest chuda. Schemat stary jak świat.  Poza tym musisz mieć też na uwadze że jak laska coś mówi przy Tobie to nie koniecznie do Ciebie nawet jak jesteście sami. One poprostu potrafią gadać do siebie przy innych. Więc to że ona po seksie gada że Cię nie chce może oznaczać też tyle że chciałaby z Tobą zerwać ale nie może bo związek z Tobą jest silniejsze. Dobrze znany konflikt glowa - serce. 

 

Próbowałem tak podejść delikatnie do tematu, to również było to samo, więc wątpię, że chcę, żebym zaprzeczył. Powiedziała jedynie, że coś ją blokuje, ale spotkać się oczywiście chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgadzam się z Tarnawą.

Może to nie wszystkie elementy łamigłówki, ale obserwacje trafne.

Ona może czuć, że służy tylko do bzykania a to dziewczyny dołuje, że nie są cenione wyżej, że nadają się do związku.

Przydałyby się kwiatki czy knajpa od czasu do czasu i wieczór bez sexu, inaczej może znienacka się zmyć, z czym i tak trzeba się liczyć.

Żadna lala nie jest dożywotnia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani będąc u mnie w mieszkaniu po raz drugi: "mam taką zasadę, nie puszczam się". ?

Pani po stosunku (to samo spotkanie): "a w sumie to już drugi raz u Ciebie jestem". ? Szybko się usprawiedliwiła.

 

Mówi co innego, robi co innego, takie to już kochane stworzenia. ?

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.10.2019 o 11:05, Maurycy napisał:

Próbowałem tak podejść delikatnie do tematu, to również było to samo, więc wątpię, że chcę, żebym zaprzeczył. Powiedziała jedynie, że coś ją blokuje, ale spotkać się oczywiście chce.

To spróbuj z innej strony. Zacznij ja naśladować i zgadzać się z nią we wszystkim i zobacz co się stanie. "Tak Kochanie. Masz rację. To nie ma sensu". Jeszcze lepiej. Zacznij z nią gadać o innych laskach. Wkoncu nie macie związku to można a kto Ci poleci lepiej niż bliska koleżanka. Jak zacznie płakać albo być wściekła to pozamiatane. Tekst "To nie fair. To moja rola" byłby pucharem pucharów.. Pamiętaj. Panie bardzo lubią mówić że nie wiedzą co czują. Niech tylko zrobi to facet to siekiera w plecy. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tarnawa napisał:

To spróbuj z innej strony. Zacznij ja naśladować i zgadzać się z nią we wszystkim i zobacz co się stanie. "Tak Kochanie. Masz rację. To nie ma sensu". Jeszcze lepiej. Zacznij z nią gadać o innych laskach. Wkoncu nie macie związku to można a kto Ci poleci lepiej niż bliska koleżanka. Jak zacznie płakać albo być wściekła to pozamiatane. Tekst "To nie fair. To moja rola" byłby pucharem pucharów.. Pamiętaj. Panie bardzo lubią mówić że nie wiedzą co czują. Niech tylko zrobi to facet to siekiera w plecy. 

Dokładnie. Ostatnio było, że "nic nie czuje", a wczoraj już, że "nie wie". Spróbuję podejść do tematu tak jak radzisz, zobaczymy, jaki będzie efekt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia. Z doświadczenia życiowego powiem że Panie najbardziej nie znoszą tego jak traktujesz ich tak jak one traktują Panów. Zagadujesz na Tinderze. Laska się nie odzywa. Spoko. Spróbuj tylko to zrobić to gdy ona zagada. Wkurw na całego. Dlatego łaski najlepiej pokonać ich własną bronią. Tracą wtedy grunt pod nogami i zaczynają się gubic. Nie tego przecież oczekiwaly. Nie o tym przecież przegadaly setki godzin z koleżankami. Były nastawione na reakcję przeciętnego faceta a tu zonk. Więc do boju. Jak to odpowiednio rozegrasz i nie wyjdziesz z roli przed czasem masz spore szanse. A przynajmniej sporo dobrej zabawy bo uwierz mi że będzie się działo. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2019 o 22:14, Maurycy napisał:

Spotykam sie z laską dwa miesiące. Wszystko jest spoko, dużo rozmawiamy, widujemy się raz w tygodniu no i wtedy jest seks. Po seksie nachodzi ją czas na refleksje i mi mówi, że nic do mnie nie czuje, i że nie możemy się spotykać w ten sposób. Ponadto mówi mi, że skoro nic nie czuje, to już nie poczuje, a sytuacja się powtarza już trzeci raz. 

Odpowiadasz z miną cieszącego się dziecka:

,,Mam zupełnie tak samo!”.

Po czym wchodzisz w dół i bawisz się językiem jej łechtaczką.

Za 2 tygodnie powie Ci, że chyba się zakochała.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.10.2019 o 20:55, Jorgen Svensson napisał:

Mówi co innego, robi co innego, takie to już kochane stworzenia. ?

To zupełnie tak jak Ty w Twoim wątku:

Pisałeś tam, że Panowie, na pewno się z nią nie spotkam, nie będę już gadał, nie zarucham, na pewno, na pewno! No ale dalej pisałeś erotyczne sms-ki :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem gdzieś się ta laska zakochała, a że bardzo obawia się pokazania siebie jako tej potrzebującej, zaangażowanej to bada grunt.

 

Skoro jednak mówi, że nie wie co czuje to ona sonduje. Może faktycznie coś jest w tym okresie jesiennym (inny wątek na forum w rezerwacie) i chce sobie z Tobą związkowo przezimować.

 

Moim zdaniem boi się powiedzieć, że kocha i przegrać, ośmieszyć się czy zostać odrzuconą. Można to sprawdzić badając zazdrość itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.10.2019 o 10:19, opsny napisał:

To zupełnie tak jak Ty w Twoim wątku:

Pisałeś tam, że Panowie, na pewno się z nią nie spotkam, nie będę już gadał, nie zarucham, na pewno, na pewno! No ale dalej pisałeś erotyczne sms-ki :)

 

 

Finalnie bracie skończyło się tak, że się wybroniłem od tej pokusy, chociaż mała nie była, panna miała niezłe ciśnienie, chciała przyjechać ponad 300km specjalnie żeby się spotkać. Stopniowo kontakt się ochładzał, aż wygasł całkowicie. Ciekawe doświadczenie swoją drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
On 10/9/2019 at 10:14 PM, Maurycy said:

Spotykam sie z laską dwa miesiące. Wszystko jest spoko, dużo rozmawiamy, widujemy się raz w tygodniu no i wtedy jest seks. Po seksie nachodzi ją czas na refleksje i mi mówi, że nic do mnie nie czuje, i że nie możemy się spotykać w ten sposób.

 

Ciągle chce się spotykać, jednocześnie utrzymując, że nic z tego nie będzie. 

 


 

 

Miałem tak że jak już było po seksie i wrcałem do siebie . Pisała mi smsy że nie widzi przyszłości .... bla bla bla. Żebym już nie przyjeżdzał.

Na drugi dzień wysyłała swoje fotki z pracy z cycusi... ?

Czasem było tak że jak wychodziłem poźną nocą rzucała się na mnie ... i jeszcze lodzik.

10 min poźniej jadę autem do siebie....  sms żebym już nie przyjeżdzał ....

Czyny nie słowa ;)

Trwało to 6 miesięcy. Warto rozmawiać czego chcesz Ty czego chce ona.
Jest rożnica trudno ... wyartykułuj jej to mocno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maurycy

Kolego, ta laska ma nie po kolei pod beretem i tyle. Nie szukaj logiki ani wyjaśnień. Jest pierdolnięta i tyle. 

Chce się spotykać na ruchanie to się spotykaj ( ja bym to skończył od razu) ale nie układaj sobie z nią w głowie przyszłości, tylko rozglądaj się za inną. Uważaj żebyś nie wpadł, bo będziesz miał wariatkę na głowie już zawsze.

Jak dla mnie to jest jakaś choroba psychiczna. Depresja, paranoja czy coś takiego. Może jakaś molestowana w dziciństwie ? Może lubi robić ludziom krzywdę a wie, że Tobie taką gadką robi i ma z tego satysfakcję.

Obawiam się, że jak znajdziesz sobie inną to ta zacznie robić Ci różne jazdy.

Edytowane przez Headliner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.