Skocz do zawartości

Usługa polecenia zapłaty - warto korzystać, czy nie?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

 

Jak wiadomo, istnieje możliwość opłacania powtarzających się rachunków przez bank bez naszej ingerencji. Chodzi przede wszystkim o media, czynsz i inne zobowiązania wynikające z umów pożyczkowych, bądź kredytowych. Wierzyciel przesyła fakturę do banku i to on reguluje zobowiązania. Dodatkowa faktura wpływa również do nas, aby można było w razie czego porównać, czy kwota, która ubyła z rachunku bankowego pokrywa się z kwotą na fakturze. 

 

Opłata za taką usługę zależy od banku i znajduje się w widełkach od 1 do 10 zł od dokonanej transakcji. Jednak taki koszt to zazwyczaj 1 zł od wykonanej transakcji. Ryzyko naliczania karnych odsetek za nieterminową spłatę spada do zera. Minusem jest to, że rachunek bieżący może zostać zbyt obciążony. Niekorzystając z takiego przywileju opłaty można rozłożyć w czasie (elastyczność) co jest plusem na korzyść indywidualnego regulowania zobowiązań. 

 

Korzystacie z takiej formy, zwłaszcza jeśli ponoszone koszty nie są stałe a zmienne? 

Edytowane przez rejdi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.10.2019 o 11:42, rejdi napisał:

Korzystacie z takiej formy

Tak, niezmiennie od lat.

 

W dniu 10.10.2019 o 11:42, rejdi napisał:

Opłata za taką usługę zależy od banku i znajduje się w widełkach od 1 do 10 zł od dokonanej transakcji. Jednak taki koszt to zazwyczaj 1 zł od wykonanej transakcji.

Nie spotkałem się (jeszcze) z jakąkolwiek opłatą za PZ w rachunkach dla osób fizycznych.

Banki przerzucają ten koszt na beneficjenta, a ci łykają to jak pelikany, bo...

W dniu 10.10.2019 o 11:42, rejdi napisał:

Ryzyko naliczania karnych odsetek za nieterminową spłatę spada do zera.

...ryzyko spada (o czym niżej) i wiadomo, kiedy płatność spłynie (PZ jest realizowane w dniu wymagalności f-ry).

W dniu 10.10.2019 o 11:42, rejdi napisał:

Wierzyciel przesyła fakturę do banku i to on reguluje zobowiązania. Dodatkowa faktura wpływa również do nas, aby można było w razie czego porównać, czy kwota, która ubyła z rachunku bankowego pokrywa się z kwotą na fakturze. 

Nie.

Mylisz różne mechanizmy. Sposób jaki opisałeś funkcjonował dekady temu. Nawet bez guglania nie przytoczę tu "uczonej" nazwy tej usługi.

PZ, zwane też pierwotnie "Direct Debit", funkcjonuje w 100% elektronicznie. "Dłużnik" wydaje "wierzycielowi" zgodę na PZ. Ten wysyła takową do Waszego banku, bank (skrótowo) 'odznacza to sobie w systemie' i od tej pory wszystko lata elektronicznie; wierzyciel przez swój bank obciąża rachunek dłużnika.

 

W dniu 10.10.2019 o 11:42, rejdi napisał:

Minusem jest to, że rachunek bieżący może zostać zbyt obciążony.

Nie.

PZ nie obciąży Ci rachunku poniżej salda dostępnego (nie wejdziesz w nieautoryzowane zadłużenie).

PZ możesz jednym telefonem/klikiem odwołać - bez podania przyczyn.

Również - co nie jest wiedzą powszechną - w przeciągu 30 dni od obciążenia możesz BEZ PODANIA PRZYCZYN odwołać już zrealizowaną płatność.  Pieniądze natychmiast wracają na rachunek. Takie zabezpieczenie na wypadek reklamacji itp.

 

W dniu 10.10.2019 o 11:42, rejdi napisał:

Niekorzystając z takiego przywileju opłaty można rozłożyć w czasie (elastyczność) co jest plusem na korzyść indywidualnego regulowania zobowiązań. 

No też nie bardzo.

Bo nie możesz samowolnie "rozłożyć se na miniratki". To tak nie działa ?
I upoważnia do windykowania takiej płatności.

 

Ogólnie - PZ jest jednym z najgenialniejszych wynalazków bankowości. Usługa prosta jak gwizdek, o WYSOKIM poziomie bezpieczeństwa i niskich kosztach (dla płacącego).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.