Skocz do zawartości

Co w wyglądzie mężczyzny odrzuca kobietę


Vortex of Destruction

Rekomendowane odpowiedzi

22 minutes ago, self-aware said:

Ja niestety jestem tym typem. I to takim dosadnym. Jakby na wikipedii było hasło ektomorfik to mogłoby tam być moje zdjęcie, tak jak ludzie z reguły mają częściowo cechy ekto-mezo czy mezo-endo tak ja jestem po prostu 100% ektomorfem. I tak jak mówisz, przypakowanie spowodowałoby, że wyglądałbym jak kretyn.

Na efekt przerysowania trzeba grubo pakować. Moim zdaniem zawsze jak chce się coś zmieniać w sylwetce, najładniejszy efekt daje uwzględnienie naturalnych predyspozycji, ale nie wierzę że będąc ekto nie da się ładnie wyrzeźbić i że nie warto w ogóle zaczynać. Jeśli nie ćwiczysz regularnie, to zacznij - bo nawet jeśli nie będziesz bestią, to drobne zmiany w ciele dają kolosalne w sferze czucia się w nim dobrze. 

 

A co do sylwetek, to prawdę mówiąc, za dużo ładniejsze sylwetki uważam zazwyczaj sylwetki facetów ćwiczących np. sztuki walki, niż kolesi których widzę gubiących siódme poty na siłce.

23 minutes ago, bernevek said:

Ale o czym Ty mówisz? Bo jeżeli o karykaturalnym wyglądzie typów po sterydach to rozumiem. Ale o naturalach to tego nie rozumiem. Akurat drobne stawy w stosunku do klaty to plus w kulturystyce. 

Zacytuję: Wyraznie zaburzone proporcje sylwetki wobec glowy - efekt drobnego kolesia, ktory ma mala glowe ale przepakowane na silowni ciało. Nie mówię o gościu, który postanowił sobie zrobić kratę na brzuchu i  poprawić sylwetkę (nawet jej naturalne dysproporcje) bo to nie zmienia dramatycznie naturalnych proporcji i wielkości ciała.

 

Nie wiem czy mężczyźni o których myślę coś biorą czy też nie. Jeśli wrzucisz zdjęcia porównawcze, to mogę Ci powiedzieć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, self-aware napisał:

ja jestem po prostu 100% ektomorfem.

Ja to samo 100 % ekto. Naprawdę drobny kościec, 177 cm, młody wygląd zawsze sprawiał że jakiejś furory u kobiet nie robiłem, choć ładnym uśmiechem, uzębieniem, nie najgorszym ryjem u niektórych kobiet nadrabiałem choć zwykle nie u tych co chciałem :D Przekonałem się przez to jak to kobiety mocno sugerują się wyglądem faceta, gdzie nie raz prowadziłem nawet rozmowę na poziomie na jakimś czacie, Pani była zachwycona, a po wysłaniu zdjęcia nagle zrywała kontakt :D Niestety genetyka, genetyka ćwiczę siłowo, kalistenicznie i ruszam się tak od 20 roku życia, z przerwami a nie mogę osiągnąć wymarzonej sylwetki, jak zwiększam kalorykę to mi bebzon rośnie i tłuszcz odkłada się na brzuchu, a mięśnie idą bardzo słabo, mimo że metabolizm mi zwolnił nie tak dawno. Trochę tam poprawiłem w wyglądzie ale pewnie u wielu wyglądam jakbym w ogóle nie ćwiczył. Mam tylko genetykę do klaty bo mi klatę ładnie wyrzeźbiło i mam tam mięśnia trochę i moje ex zawsze się zachwycały moją klatą :D

Edytowane przez BrightStar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BrightStar Ja z kolei jestem mezo-ekto. Szybki metabolizm, niski bf i proporcje prawie że 2 do 1 góra-dół, każda partia zarysowana bez treningu.

I jestem leniem bo nie korzystam z tego. 
Przede wszystkim liczy się jeszcze ciężka praca. Bez tego jesteś 15-20% przed innymi i to wszystko.

 

Patrząc obiektywnie na siebie myśle że jestem mini-chadem?. Wszytko się zgadza prócz wzrostu i mindsetu który leży.

Także eksperci od chadologii myśle że mieliby problem mnie ocenić.

Edytowane przez BlacKnight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, BlacKnight napisał:

Ja z kolei jestem mezo-ekto. Szybki metabolizm, niski bf i proporcje prawie że 2 do 1 góra-dół, każda partia zarysowana bez treningu.

I jestem leniem bo nie korzystam z tego. 
Przede wszystkim liczy się jeszcze ciężka praca. Bez tego jesteś 15-20% przed innymi i to wszystko.

To pozostaję tylko korzystać z tego :)  głupio tego nie wykorzystywać naprawdę. Też jestem z natury leń i do wielu rzeczy muszę się po prostu zmuszać aby zmienić swoje nawyki i pewne sprawy zmieniłem przez to. Gdybym ja miał takie warunki, to podejrzewam że z kobietami szłoby mi o wiele lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Związki, małżeństwa  rozpadają się głównie przez kobiety poprzez ich wygórowane oczekiwanie często nierealne. A kto poznaje kobiety? Faceci bo kobiety są bierne, całe życie, nie muszą się starać żeby znaleźć faceta, wystarczy że ma cipę i jest kobietą i czeka aż ją ktoś zagada i sobie wybiera najlepszego gościa, chyba że wybierze brzydkiego słabego ale bogatego chłopaczka, bo kasa wiadomo, ale będzie nim gardzić i będzie go oszukiwać że go kocha i on będzie dawaj jej pieniądze a seksu nie będzie wcale albo będzie 1 raz w miesiącu i to słabej jakości a od seksu będzie chad, tak drogie panie to znienawidzone słowo przez was. Wmawiacie że wygląd nie ma znaczenia gdy wszystko pokazuje eksperymenty na tinderze i innych portalach oraz samo ŻYCIE pokazuje że wygląd jest na pierwszym miejscu u kolesia. Ale musicie tak wmawiać beciakom żeby usługiwali wam, i kurwa to jest sama prawda. Pierdolona wasza kobieca hipokryzja i hipergamia, to doprowadzi do jakiejś katastrofy kiedyś, będzie wśród facetów coraz więcej samobójstw. Kobiety są kurwa tak w dzisiejszych czasach zepsute (szczególnie te młode), że to się w głowie nie mieści. Dobra mógłbym tu długo pisać co o tym wszystkim myślę, o waszej naturze ale nie chce mi się już.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.