Skocz do zawartości

Konfrontacja z gałęzią


Hassan37

Rekomendowane odpowiedzi

Sensacja ! Podpuszczony ostatnią wizytą i deklaracją spotkań z córkami dzwonie dziś do eks zapytać o kolejne z nimi spotkanie.  Oznajmiła mi, że już ma męża, trzecie dziecko w drodze i że zmieniła adres . Nie wiem co kieruje, kobitkami by robić z siebie takie pośmiewisko, może myśli, że oto ja, biały rycerz wyzwolę ją z tego układu, albo się powieszę z rozpaczy. Oczywiście skończyło się na zapowiedzi sądowej z mojej strony, bo terminu spotkania nie udało mi się ustalić.  Dla byłej,  tematem kluczowym był jej nowy status życiowy, bez względu na poziom sp...nia siebie, a nie wizyta ojca u dzieci. Ta zagrywka, dodam od siebie była dla mnie wysoce przewidywalna, ale nie mogłem się powstrzymać i napisałem do niej, że martwie się o córkę skoro została z takim dużym dzieckiem w domu oraz, że będę walczył tym bardziej o kontakt, bo po ludzku boje się o jej psychike, skoro ma tak j....tą madke.No musiałem jej dowalić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najchętniej to olałbym w cholerę, zostawił temat, alimentów nie płacił, skoro nie mam kontaktu z dziećmi. Teraz to ciekawi mnie, ile czasu zajmie mi ustalenie adresu gałęzi, bo nie wiem gdzie są moje dzieci, czuję jakby mi je ,,wywieziono,, podstępnie  i chyba bez batalii sądowej się nie obejdzie. Przeczuwałem, że pojedyncze czwartkowe spotkanie z bonusową prezentacją ,,gałęzi,, było tylko podpuchą, a zapewnienia spotkań z ich strony były warte tyle co uj. Teraz faktycznie tylko papier, żadnych deklaracji i na zimno. Z natury nerwus jestem, będzie ciężko.

 

Orientuje się, ktoś z Braci czy w sprawie o kontakty, ciągają dziecko (2,5 roku) po sądach czy w tym przypadku jest to zbyteczne?

 

Mam jeszcze pytanie. Czy kiedy uzyskam, dajmy na to weekendy  z dzieckiem, istnieje możliwość wpłynięcia jakoś na sąd by moje spotkania odbywały się tylko u mnie, chciałbym by to były tylko ,, nasze,, chwile , a nie moje, ex, gacha i innych domowników, którzy przewalają sie przez jej chałupe. Do gacha też nie chcialbym dojeżdżać po córe. Jak z tego wybrnąć? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Hassan37 napisał:

 

Mam jeszcze pytanie. Czy kiedy uzyskam, dajmy na to weekendy  z dzieckiem, istnieje możliwość wpłynięcia jakoś na sąd by moje spotkania odbywały się tylko u mnie, chciałbym by to były tylko ,, nasze,, chwile , a nie moje, ex, gacha i innych dom

Nie do końca jestem w temacie. To twoja była żona?! Alimenty zasadzone? Prawa rodzicielskie pełne?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Hassan37 napisał:

Czy kiedy uzyskam, dajmy na to weekendy  z dzieckiem, istnieje możliwość wpłynięcia jakoś na sąd by moje spotkania odbywały się tylko u mnie,

Szanse masz na to duże. Jeżeli nie weekendy a pojedyncze dni to napewno bez obecności osób 3. Chyba, że cwana sucz i będzie na siłę szukała ratunku dla swojej głupoty w poradni OZSS. Bo dajmy na to stwierdzi, że córka boi się Ciebie lub nie chce z tobą spędzać czasu.

Pytanie, czy stać ją na adwokata?!

 

 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Still napisał:

Pytanie, czy stać ją na adwokata?!

Córka to ostatnio mi zejść z głowy nie chciała,  starsza tez wtulona nie chciała bym szedł do domu. Więc lęku nie ma, aczkolwiek madka może nakłamać, że ma. Ale chyba boi się kłamać w sądzie,  na sprawie o ustalenie ojcostwa z pierwszym gachem, zesrała sie w gacie, gdy sędzina na nią wsiadła, że za wysokie alimenty sobie rości, więc wątpię by sie odważyła.  No ale dla ,,dobra dziecka,, może się nie cofnąć przed niczym. Jej na pewno na adwokata nie stać, bo jedyne co w życiu pracowała, to 2 dni praktyk w sklepie na wykładaniu towarów i uczieczka bo ,,mobbing,, później pracowała dużo nad atencją na fb i badoo, oraz pracowała z eksem, a potem ze mną nad urodzeniem dwójki dzieci. W tej chwili zapewne odpoczywa, bo rzekomo udało jej się z nowym gachem wypracować trzecie bobo. Podniosę w ogóle temat jej ciąży (pies wie urojonej, prawdziwej czy zmyślonej by wbić mi jakąś szpile) w kontekście opieki nad córką, przecież lepiej dla niej żeby ją odciążyć w tym czasie, a nie jeszcze szarpać się o dziecko. Pytanie czy gałąź stać na adwokata dla niej, skoro w domku już ulokował, teściom usługuje, dzieci kocha jak SWOJE, dupke wozi i inne cuda na kiju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem się w zeszły czwartek, a przed czwartkiem prawie miesiąc mnie alienowała ze względu na rozwój związku z gachem, według niej a najpewniej też jego, byłbym przeszkadzał swoja obecnością. Uważam czwartkowe  spotkanie za wybieg z jej strony,  ani słowem nie wspomniała, że wyjeżdża do gacha mieszkać i wywozi ze sobą dziewczyny za to odegrała szopkę z prezentacją ,, gacha,, i obiecankami. Teraz wiem, że bez pomocy adwokata z doświadczeniem, mogę znów mieć miesiąc,  dwa czy rok posuchy w kontaktach z dzieckiem, więc wolę nawet nie zapłacić alimentów (niech gach pomoże) i przeznaczyć na adwokata. Dogadać się nie da bo to taki typ, że wmawia innym jak jej dobrze, a w środku patrzy komu dop...ić bo jednak wciąż jej źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był niedawno temat o tym, że sądy coraz częściej dopierdalają matkom kary za uniemożliwianie kontaktów z dzieckiem i jaki ból dupy rodzi to wśród madek.

Będzie to wkrótce prawnie sankcjonowane, jeśli dobrze pamiętam. Poszperaj na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hassan37 pierwsze co, madka każdorazowo musi Cię powiadomić o tym gdzie dzieci mieszkają. Nawet ma taki obowiązek! Pisz sms do niej z takim zapytaniem i to dzis. Jak Cię spławi zacznie powoli strzelać sobie w stope. Musisz ją rozjuszyc. Zaczni popełniać błędy. Ale musisz mieć to udokumentowane!

 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hassan37

Moja rada dla Ciebie jak i innych braci, którym samica utrudnia kontakt z dziećmi. Zbierajcie dowody, na to i trzymajcie je latami żeby dać dziecku jak dorośnie. Nagrania video, audio, smsy, wszystko. Samice latami będą prały mózg dzieciakom, że się nie staraliście. Będą Was przedstawiały w możliwie najgorszym świele. Dzięki temu sprawiedliwość dosięgnie je po latach, kiedy dorosłe dzieci się od nich odwrócą jak zorientują się w jakim kłamstwie żyły.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Posejdon napisał:

jak przez 48h nic się nie dowiesz, to zgłaszaj porwanie rodzicielskie. Psy ją znajdą po telefonie i masz dobrą podkładkę na sprawie o kontakty.

Aplikacja jest już , wczoraj wieczorem padły groźby ze strony gacha, wiec robi się ciekawie. Dziś natomiast gach, bo teraz to on przejął pałeczkę,  zaprasza mnie na spotkanie z dziećmi do siebie na wioski. Zapodał nawet adres zapewne doedukował się, że muszą stwarzać pozory, że chcą mi pójść na rękę. Oczywiście nie podjąłem tematu, nie odpowiedziałem na groźby ( zapisane na przyszłość ) nawet nie mam obowiązku kontaktu z ,,wujkiem,, co najważniejsze - nie będę do niech eździł choćby mi serce pękało, chcę to tak ogarnąć,  aby to oni radośnie pilnowali obowiązku i przywozili ja najwyżej moge odwozić i spływać. Bo to nie ja spowodowałem taką sytuację, tylko eks. Oni mi są niepotrzebni w spotkaniach, istnieje też obawa konfliktu ( no mógłbym przypadkiem mu j...ać ) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Hassan37 napisał:

najważniejsze - nie będę do niech eździł choćby mi serce pękało, chcę to tak ogarnąć,  aby to oni radośnie pilnowali obowiązku i przywozili ja najwyżej moge odwozić i spływać. 

To sie chłopie zdziwisz... Normalnie zrobisz wrażenie przed sądem, że hej!! Sam się udupisz.

 

11 minut temu, Hassan37 napisał:

Aplikacja jest już , wczoraj wieczorem padły groźby ze strony gacha, wiec robi się ciekawie

Oj gach jeszcze będzie ryczał jak jeleń...?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rada ode mnie, bo doświadzenia mam, a i jestem chyba dużo starszy od ciebie: idziesz do adkokata (dobrego!), sklada wniosek o kontakty z dzieckiem. Wedlug nowych wytycznych należy ci się całkiem sporo. Dlatego adwokat musi być dobry. Wszystko na piśmie. No i pilnujesz i zgłaszasz wszelkie próby uchyleń matki od zapisanych. Nie wiem jak to będzie z dzieckiem które formalnie twoje nie jest, tu już niech ci adwokat powie, bo możesz np. widzeń z tym dzieckiem nie dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, alfa_sralfa napisał:

Znam laski, które mają dzieci z dwóch ojców, ale to już jakaś incepcja ?

Ja myślę, że na trzecim dziecku trzeciego ojca się nie skończy, stawiam jeszcze na conajmniej 1 bąbelka, 3 konkubentow i ohydny tatuaż na plecach na wysokości bioder. 

Edytowane przez Ace of Spades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, gaźnik napisał:

możesz np. widzeń z tym dzieckiem nie dostać.

Bank piłka, że po złości odseparują mnie od starszej. Mam to w sms oraz słyszałem od madki( szkoda, że nie nagrałem ), że z chwilą jej wejścia w nowy związek, tracę prawo ( pomimo 4 lat bycia w życiu dziecka! ) do tego dziecka. 

 

BRACIA .. ja w całym amoku białorycerskości nawet byłem skłonny przysposobić starszą córę w czasach kiedy była sielanka.

Jednak podobnie jak ze ślubem, jakiś alert się uruchomił, płacił bym 2 x  alimenty, a eks byłoby dziś wesoło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.