Skocz do zawartości

Reżyser nowego "Terminatora" twierdzi, że film przerazi mizoginistycznych trolli


Patton

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze mówiąc, to po trzeciej części czekałem następne części, które okazały się być coraz gorszymi. Ale teraz to już postawiłem przysłowiowy krzyżyk na tej serii.

 

https://www.antyradio.pl/Film/News/Rezyser-nowego-Terminatora-twierdzi-ze-film-przerazi-mizoginistycznych-trolli-33350

 

Jeśli temat jest w złym dziale, to proszę o przeniesienie do odpowiedniego.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie podejdę do niego, ale jak już będzie "zdechłym psem", po taniości, czyli sam będzie przerwą dla bloków reklamowych. Może udźwignę fragment od reklamy do reklamy.

A jak ci się film nie podoba, to znaczy że jesteś mizoginistycznym trollem. Nooo. Brzmi jak marketing samoobronny gniota.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patton Mnie już przy starcie produkcji zraziły 3 rzeczy, które się potwierdziły

1) Głównymi bohaterkami będą kobiety - bo tak

2) John Connor zostanie zastąpiony przez kobietę

3) Schwarzenegger będzie tylko w formie cameo + nie wiadomo czy w ogóle John Connor się pojawi, ewentualnie zostanie zabity.

A potem słuchaj piermandolenia, że wszystko to nie ma na celu upychania politycznych agend.

 

Najlepszym Terminatorem po T1 i T2 był Salvation z Bale'em. Nie wałkował po raz wtórny schematu z T1 (tak jak robiły to T2 i T3). Dostaliśmy powiew świeżości w klimatach post-apo. Film robił za prequel do T1, czyli Connor dopiero na koniec filmu zostaje dowódcą ruchu oporu, otrzymuje swoją bliznę na twarzy, Skynet wprowadza model 101 oraz technologie laserową widzianą we flashbackach Reesa czy wprowadzeniu do T2. Mimo to ludzie mieli ból dupy (brak czytania, oglądania, słuchania ze zrozumieniem) o to, że się film nie pokrywa z flashbackami, bo akcja za dnia (ja piermandole), brak spluw laserowych czy bardziej zaawansowanych maszyn. Później płacz, że wychodzą ścierwa pokroju Genisys czy tego nowego Dark Fate. Dla mnie ta franczyzna może zdechnąć, bo nic ciekawego tutaj nie zrobią.

 

Dla mnie jedynka zawsze będzie najlepsza, tego klimatu już Cameron nie powtórzył, a tylko go spieprzył. Tak jak z resztą formę Obcego. Mieliśmy świetny horror/akcyjniak w otoczce sci-fi, by później dostać naładowaną sucharami, wybuchami i akcją blockbusterową papkę.

 

 

 

P.S Jeśli parę miechów przed premierą zaczynają się teksty typu "film nie dla mizoginów", "nie spodoba się szowinistom" itp. itd. - jedno jest pewne. To zwyczajne zapobieganie krytyce i szkodom, które ona wyrządzi. Takie samo piermandolenie było w przypadku babskiej wersji Ghost Busters. Nie podoba Ci się film, bo wepchnięto doń na siłę wszelkiego rodzaju SJW i lewicowe ideologie, promuje "tolerancję" itp, do tego jest słaby? Jesteś mizoginem, faszystom, nazistom i ch. wie kim jeszcze. Ot zwykłe uciszanie ludzi.

 

Edytowane przez lxdead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lxdead napisał:

Mnie już przy starcie produkcji zraziły 3 rzeczy, które się potwierdziły

Mnie zraziły dokładnie te same rzeczy co ciebie.

 

6 minut temu, lxdead napisał:

(brak czytania, oglądania, słuchania ze zrozumieniem)

W tych czasach wiele osób ma z tym problem.

 

12 minut temu, lxdead napisał:

bo akcja za dnia (ja piermandole),

Masz rację, bo wojna może być też za dnia, tylko że o ile dobrze pamiętam, to chyba w 1 Reese mówił że walczą głównie w nocy.

18 minut temu, lxdead napisał:

Dla mnie jedynka zawsze będzie najlepsza

Ma taki fajny ciężki klimat, ale dwójka też ma taki swój unikalny.

 

20 minut temu, lxdead napisał:

Tak jak z resztą formę Obcego. Mieliśmy świetny horror/akcyjniak w otoczce sci-fi

Oglądając obcego już po rozwinięciu akcji, czasem czułem się jakbym był osadzony przez obcych jak ludzie z filmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mosze Red napisał:

Ja myślę, że odniesie taki sam spektakularny sukces jak nowa część "Pogromców duchów" ?  

Ja obstawiam, że będzie tu taka sama sytuacja jak w przypadku równie słabych di$neyowskich Gwiezdnych Wojen. Film pojedzie i nabije wystarczająco mamony na samej franczyźnie i nazwie. Genisys był słabym filmem, a mimo to zarobił na siebie. To samo z "Force Awaken" czy "The Last Jedi", oba filmy były na tyle kiepskie, że w oczach fanów wywindowały prequele (uznawane za najwyżej średnie) na niebotyczny poziom. Ostatnio w ankiecie na najlepszą część sagi wygrała "Zemsta Sithów", za raz po niej było "Imperium Kontratakuje" i na samym szarym końcu oba filmy di$neya. Mam nadzieję, że tym razem fani pójdą po rozum do głowy, poczekają na recki innych fanów i dopiero później zdecydują: pójść czy nie. Ja tam bardziej czekam na ostatnią część trylogii Myszki Miki, jako że nagrabili sobie ostro u fanów, wycieki nie zachwycają, więc na pewno będzie kupa śmiechu.

10 minut temu, Patton napisał:

Masz rację, bo wojna może być też za dnia, tylko że o ile dobrze pamiętam, to chyba w 1 Reese mówił że walczą głównie w nocy.

Salvation dzieje się 11 lat przed flashbackami Reesa z T1 czy tymi z T2. Ludzie nie potrafili tego zrozumieć, albo nie chcieli.

Cytat

Oglądając obcego już po rozwinięciu akcji, czasem czułem się jakbym był osadzony przez obcych jak ludzie z filmu.

Pierwsza część jest świetnym horrorem. Chodzi mi o to, że Cameron po prostu spieprzył cały klimat Lovecraftowskiego horroru jak i sam motyw i istotę obcej formy życia. W "Alien" Scott dał nam kreaturę inteligentną, sprytną, cwaną, być może stojącą wyżej od człowieka, otoczoną tajemnicą. Cameron spieprzył to wszystko, zrobił z Obcego ynteligentne zwierzę (robala), którego marine z wodogłowiem zabije bez problemu. "ALIENS" to dobry film akcji, ale gorzej niż przeciętny sequel obcego. Zawsze ceniłem wyżej 3jkę Finchera, facet chciał powrócić do korzeni, dać nam to co zrobił wcześniej Ridley Scott, tyle  że studio nie bardzo mu na to pozwoliło.

Edytowane przez lxdead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to beztalencia. Mam w dupie, czy to jest kobieta, czy mężczyzna, czy murzyn, czy ktokolwiek. Dajcie mi dobry film, zajebistą fabułę, a docenię. A to nie dość, że beztalencia to jeszcze kurwa gniot bez pomysłu. Ja pierdolę, z kim ci ludzie tam się na łby pozamieniali. Chyba z gównem ? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni już wiedzą, że ten film, jako kolejny feministyczny wysryw, będzie źle odebrany przez przeciętnego widza, więc szykują sobie grunt, żeby dyskredytować wszelką krytykę. Tak jak było z Kapitan Marvel i jej sraniem się o to, że jej filmy nie są dla białych mężczyzn. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.