Skocz do zawartości

30-letnia dziewica, a szansa na zdrowy związek


timida

30-letnia dziewica ma szansę na związek z normalnym facetem?  

126 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy 30-letnia dziewica ma szansę na związek z normalnym facetem?

    • Tak
    • Nie, wzbudza to za dużo wątpliwości co do niej
    • Tak, ale niekoniecznie z normalnym gościem
    • Nie, już jest za stara
    • Nie, za późno na naukę


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Tomko napisał:

Jesteś normalną kobietą jak miliony innych w Polsce.

Otóż to. Jakbym miał oceniać po wpisach w tym wątku to jeszcze bym powiedział, że raczej po stronie tych mniej sympatycznych. Postawa: "ja jestem ok, inni nie są ok". Takich ludzi nikt nie lubi i na dłuższą metę nikt nie chce przebywać w takim towarzystwie.

 

Co do wyglądu to 100% akceptowalny wg załączonego zdjęcia. Na pewno można coś podrasować, ale wg mnie przyczyną braku zainteresowania płci przeciwnej jest niezbyt sympatyczna osobowość.

 

@Ksanti Mógłbyś wrzucić ze da lub trzy cytaty (bo jedna jaskółka nie czyni wiosny), po których wnioskujesz, że to jest fajna dziewczyna?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jerzy

W zasadzie przyznam się, że nie czytałem wszystkiego. A może to i dobrze? Nie uprzedzam się na podstawie jakichś wirtualnych wpisów na chłodno gdzie nie widać emocji.

 

Nie wiem czy jest fajna to bardziej przeczucie i może też kwestia doświadczenia. Ja bym dał szansę na poznanie się. Skromna dziewczyna zawsze jest lepsza od tej nie skromnej. Gorzej jak ma w głowie napakowane feminizmy i jest rozczeniowa. Lecz na podstawie wpisów nie zawsze obiektywnie można ocenić jaka jest naprawdę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, timida napisał:

Nie Nokią, ale mniejsza z tym ;)

Co znaczy normalnie?

Można wyglądać nienormalnie?

Skąd pomysł, że widzę się jedynie z prawiczkiem?

Myślę, że dwoje niedoświadczonych osób to za dużo :)

W żadne ogłoszenia nie zamierzam się bawić. Jeśli już to jakiś tinder itp

To aluzja do marnej jakości zdjęcia. Nokia 6310 nie miała aparatu. ?

Normalnie, czyli proporcjonalnie (uwaga! nie dotyczy piersi, które muszą być nieproporcjonalne in plus). Masz średni wzrost, nie jesteś otyła. 

Wtedy niedoświadczenie się znosi, nikt nie będzie się bał, że jakieś niedoróbki mogą się pojawić.

Jak na Tinderze zapodasz "30 letnia dziewica", to możesz dostać pierdyliard zgłoszeń, ale licz się z tym, że część ludzi uzna to za oszustwo. 

 

Czekamy na zdjęcia w bieliźnie, aby dokonać głębszej analizy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kespert napisał:

1. Kup sobie obowiązkowo porządną bieliznę - nie "wyuzdaną", ale po prostu dobrą materiałowo i wykończeniem. Co najmniej jeden komplet na początek. Polecam coś z Triumfa, albo EsotiQ. Nie wahaj się poprosić ekspedientek o pomoc w doborze rozmiarówki stanika - zazwyczaj one doradzą Ci tak, żeby było wygodniej, a nie "jak zawsze". Nie masz pojęcia, ile dobry komplet bielizny potrafi zmienić w psychice kobiety - nawet jeśli nikt inny go nigdy nie widział. Możesz szukać wyprzedaży, ale na marce tu nie oszczędzaj - kupno kolejnego "chińczyka" za 30zł, z którego po tygodniu zaczną wystawać druty, mija się z celem - to ma być lekarstwo. Jeśli zdecydujesz się zrealizować tylko jeden punkt z mych sugestii, to niech to będzie ten.

Tak, dobry cyckonosz potrafi zdziałać cuda.

 

1 godzinę temu, Kespert napisał:

2. To dość mocno zależy od tego, czego nie widać na zdjęciu - ale pomyśl czy nie warto by w "codziennym image" przejść na spodnie podkreślające linię i długość nóg. Żadnych dziur, i delikatny materiał - nie dżinsy. Nie leginsy!

3. Postaraj się podkreślić atuty - szyję i linię ramion. Wyprostuj nieco głowę "do góry", i pomyśl o bluzach z większym dekoltem, i bardziej odsłaniających ramiona.

4. Na oficjalne spotkania i okazje - komplet marynarka i spodnie "unisex", ale podkreślające wcięciami zalety figury i szyję/bluzkę; kolory to jednolite odcienie szarości (plus biała bluzka z wcięciem, nie dekoltem), lub ciemnego niebieskiego (plus bluzka w kolorze "cielistym", bez dekoltu). Sukienki na odległość, na jednym zdjęciu, nie dobiorę.

5. Tego nie widać na zdjęciu bezpośrednio, ale prawdopodobnie masz kąciki ust opadające w dół. To można zmienić za darmo - uśmiechaj się! To zmienia nie tylko odbiór Twej twarzy, ale też Twoją psychikę.

6. Możesz też na co dzień spróbować podkreślić "sportowość" sylwetki - luźne spodnie sportowe, jasny szary/beżowy kolor (nie dresy), bluza termalna z długimi rękawami, sportowa kamizelka z kapturem (czerń/ciemny szary/granat). Oczywiście to strój do samochodu/spaceru - nie nadaje się do komunikacji miejskiej.

7. Jeśli nie umiesz chodzić na obcasach, nie rób tego. Kolor i dobranie do stroju liczy się bardziej niż obcas; jak podkreślisz talię spodniami to będzie bardziej przeszkadzał niż pomagał.

8. To tylko wrażenie, ale nie "widzę Cię" z torebką. Przeważnie używasz dużych, użytkowych, mieszczących wszystkie "skarby"? Ani mała, ani duża - do tej sylwetki po prostu mi nie pasuje. Oczywiście co stylista, to inna opinia :)

Nazwałem ten styl "młoda sportowo-konserwatywna". Z naciskiem na konserwatyzm; z Twoimi poglądami klasyka i ponadczasowość powinny się sprawdzić.

A teraz, cena. Zastanów się, co z tego co napisałem na początku jest prawdą, i dlaczego udało mi się tyle zgadnąć. Nie odpisuj, a zastanów się w ciszy; przeczytaj pierwszy akapit tyle razy, ile trzeba - to moja cena dla Ciebie.

Nie. Żadnych marynarek. Na boga.

Buty i kieckę z miejsca wypierdalasz do kosza. Nie, że później. W trybie now. Wyglądasz jakbyś babci zrobiła napad na szafę.

Proponuje jedną wypłatę przepierdzielić na siebie. Galeria kosmetyczka itp itd.

Do butów Ci nie doradzę. Nie znam się. Szczególnie teraz jesienią.

Prosta sukienka, masz fajną talie. Im kiecka bardziej będzie ją pokazywać tym lepiej. Oczywiście to tylko wzór. Mi się podobają tematy w kwiaty.

Do tego rajstopy, mogą być nawet te czarne z biedronki, zgrabnie wyglądają. zasłonią te blade nogi i są podobno całkiem ciepłe.

Sukienka damska Wilena, prosta kreacja w modnym kolorze.Znalezione obrazy dla zapytania kobieta prosta sukienka kwiaty

 

 

Edytowane przez Vortex of Destruction
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, JoeBlue napisał:

 

Zajmij się jakimś chłopakiem, taką szarą myszą płci męskiej podobną do ciebie, pomóż mu wyjść z takiego samego dołka w jakim ty jesteś i będziesz miała wdzięczną bratnią duszę na całe życie.

Mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, pamiętają wyrządzone im przysługi.

 

 

Kiepsko to widzę. Dwie szare myszy to może być tylko jeszcze większy problem. A pamiętanie o przysługach nie jest domeną tylko jednej płci. Ja pamiętam o pomocy ze strony czy to mężczyzny czy to kobiety ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Posejdon napisał:

Masz średni wzrost, nie jesteś otyła. 

Wtedy niedoświadczenie się znosi, nikt nie będzie się bał, że jakieś niedoróbki mogą się pojawić.

Jak na Tinderze zapodasz "30 letnia dziewica", to możesz dostać pierdyliard zgłoszeń, ale licz się z tym, że część ludzi uzna to za oszustwo. 

 

Czekamy na zdjęcia w bieliźnie, aby dokonać głębszej analizy.

A jakbym była grubsza, z oponką na brzuchu i masywnymi udami to już bym nie miała szans?

Na pewno takiego wpisu nie wrzucę. 

Po co cały tinder ma wiedzieć? 

Fotki z bielizną nie wrzucę ... Bez przesady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, co za temat.

@timida

 

Fajnie wygladasz, nie wazysz 120kg.

Dopracuj pare szczegolow garderoby i tyle.

 

Ale co najwazniejsze: otworz sie na mezczyzn. Zacznij sie do nich usmiechac, pub, klub zainteresowan, gdziekolwiek. Daj im sznse ciebie poznac i vice versa. 


Nie “odpychaj”, nie “ksiezniczkuj” traktuj jak ludzi. Badz ciekawa nowej osoby.

 

Jest peeelno fajnych wartosciowych facetow. Peeeelno. To dziewictwo na prawde ciebie bardziej interesuje niz takiego faceta.

 

Daj sie zabrac na kawe. Powodzenia.:)

 

Zreszta, zalozysz temat bardziej bezposredni to i tak bedziesz miala nabita skrzynke i kolejke tu na forum.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, timida napisał:

A jakbym była grubsza, z oponką na brzuchu i masywnymi udami to już bym nie miała szans?

Kobieta ma zawsze branie, kwestia tego, czy jej odpowiada "biorący". Opona i golonki są minusem i część samców nie podejmuje tematu. Co za tym idzie, grono potencjalnych zainteresowanych się zmniejsza.

 

Może być foto z plaży.

Edytowane przez Posejdon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Vortex of Destruction napisał:

Proponuje jedną wypłatę przepierdzielić na siebie.

Niekoniecznie całą i od razu, ale zgadzam się z tym. Pozwolić sobie na bycie sobą w nowym stylu :)

Natomiast kosmetyczka - na dalszym miejscu, nie chodzi przecież o jednorazowe "zrobienie", a o trwałą zmianę. Tak samo koloru włosów na razie bym nie ruszał.

31 minut temu, Vortex of Destruction napisał:

Nie. Żadnych marynarek. Na boga.

...

 

Prosta sukienka, masz fajną talie. Im kiecka bardziej będzie ją pokazywać tym lepiej. Oczywiście to tylko wzór. Mi się podobają tematy w kwiaty.

Ja z kolei uważam, że ten wzór w kwiaty nie jest dużo lepszy od ukazanego zdjęcia... Widzisz @timida, dwóch chłopów i dwie przeciwstawne opinie - więc nieważne jak się ubierzesz, zawsze ktoś będzie podziwiał :)

A co do marynarek:

zakiet.jpg

Wiem, karnacja i włosy nie te, plus dżinsy z dziurami... Ale popatrz, jak marynarka odsłania linię obojczyków i dekolt, plus zasłania szczegóły talii jednocześnie podkreślając jej istnienie. Dodatkowo, pozwala "zamaskować" wizualnie szerokość ud. Ostatecznie, dżinsy bez dziur na co dzień też by się dało zastosować.

Inne przykłady tego zjawiska:

mohito-klasyczna-marynarka-niebieski-510x510.jpg

Zwróć uwagę na grubość szyi, rozmiar głowy, i szerokość przegubu modelki versus szerokość paska/talii - w sukience by gorzej wyglądała. Plus za delikatne odsłonięcie szyi.

 

mohito-dwurzedowa-marynarka-jasny-szar-510x510.jpg

Kolor jest OK, trochę inny kształt sylwetki nie przeszkadza. Żadnych wypchanych kieszeni czy torebki - tutaj nie pasuje. Tylko mi biała bluzka z poprzedniego zdjęcia tu pasowałaby bardziej, dekolt jest zbyt odważny.

 

Natomiast co do sukni "okazyjnej", być może zaproponowałbym coś takiego (to tylko bardzo luźna propozycja, no i kolor jedynie przykładowy), raczej w wersji bez tej przezroczystej zasłonki:

3_zoom.jpg

 

6308356.jpg

Asymetria góry uwydatnia linię szyi i obojczyki, nie eksponując jednocześnie biustu; wcięcie ukryte jest tak dobrze, że znika dopóki sama nie zdecydujesz się go pokazać, przy okazji pozwalając zastosować bardziej płaskie buty. Kształt wcięcia wydłuża nogę, odchudzając ją (stringi/koronka raczej zalecane, w wersji sexy koronka widoczna we wcięciu), i nie wymaga to szpilek. Kolor i zasłonka to opcja, do przemyślenia - pod kolor oczu lub dodatków (czarny tiul jako przełamanie? Czerwony tiul dla seksapilu, biały na oficjalne okazje? Hmmm...). Długość - może być krótsza z powodów czysto praktycznych, ale zależy to od doboru butów.

 

Natomiast czego NIE należy robić:

0232d_wpr4gesABkd8qHqA95enPFqF.jpeg?1493477747$bba1eef39f67e7f3d858c13f9ba0d01103482122

Długość sukienki eksponuje niepotrzebnie uda, obniżając optycznie sylwetkę; zapięta bluzka z kołnierzykiem plus mocno odsłaniająca marynarka wysyłają kompletnie sprzeczny wizerunek. Rozpuszczone włosy zasłaniają linię ramion, burząc symetrię. Ale gwoździem jest torebka - dobija w dół nawet bardziej niż koronka na sukience.

Tego, że modelka mową ciała mówi wszystkim "wyp...dalaj" nawet nie wezmę pod uwagę, bo to nie wybieg.

Zwróć uwagę, że ta pani ma szerokość uda mniejszą niż modelki w granatowych marynarkach - tylko podkreśliła to, zamiast zręcznie ukryć. To psuje cały efekt ukrytej przez marynarkę talii.

Co można tu zrobić by naprawić wizerunek: zamienić spódniczkę na białe spodnie, jaśniejsze od marynarki; upiąć włosy w koński ogon odsłaniając ramiona; nieco zbliżyć poły marynarki, "wyrównując" linię biustu. Torebka won, ręce na biodra (klasyka!) noga lewa do wyprostowania, i voila!

 

Godzinę temu, timida napisał:

A jakbym była grubsza, z oponką na brzuchu i masywnymi udami to już bym nie miała szans?

Oczywiście że byś miała - tylko wtedy zaproponowałbym inny styl. No i zawężyłabyś nieco grupę docelową - człowiek to całokształt, udawanie że jakiś element całości nie ma znaczenia jest oszukiwaniem się.

Możliwe jest natomiast, że jakiś element całości - zaleta - przesłania sporo czysto fizycznych wad... tak działa miłość/hormony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomko napisał:

Piszesz cały czas, że mężczyźni dzisiaj patrzą na puste laski i opakowanie. Co to jest ta pustota? Puste laski ubierają się wyzywająco żeby złapać faceta. Że mężczyźni zwracają na nie uwagę a nie na ciebie to lubią tylko opakowanie? Brzmisz jak typowa stara, sfrustrowana kociara. Widzę, że używasz tego zwrotu co chwilę a co ty reprezentujesz sobą? Że czytasz książki Coelho? W czym ty jesteś lepsza od innych dziewczyn w twoim wieku? Że masz błonkę między nogami? Sorry, ale ta retoryka mnie już zaczyna irytować. Przy okazji ja widzę już sedno tego problemu. Zmienisz ciuchy, zmienisz image, zachowanie, ale źródło pozostanie takie samo - mniemanie o sobie. 

 

Puste kobiety to w mojej opinii:

- nastawione na "upolowanie" faceta.

- skupione na wyglądzie często fundując go sobie zasobami poderwanego faceta, a międzyczasie szukające lepszej finansowo opcji.

- zwykle bez wyższego wykształcenia, bez pasji i unikające prac domowych. 

- leniwe i wyzywająco ubrane z bujnym życiem erotycznym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kespert napisał:

Natomiast czego NIE należy robić:

0232d_wpr4gesABkd8qHqA95enPFqF.jpeg?1493477747$bba1eef39f67e7f3d858c13f9ba0d01103482122

Długość sukienki eksponuje niepotrzebnie uda, obniżając optycznie sylwetkę; zapięta bluzka z kołnierzykiem plus mocno odsłaniająca marynarka wysyłają kompletnie sprzeczny wizerunek. Rozpuszczone włosy zasłaniają linię ramion, burząc symetrię. Ale gwoździem jest torebka - dobija w dół nawet bardziej niż koronka na sukience.

Tego, że modelka mową ciała mówi wszystkim "wyp...dalaj" nawet nie wezmę pod uwagę, bo to nie wybieg.

Zwróć uwagę, że ta pani ma szerokość uda mniejszą niż modelki w granatowych marynarkach - tylko podkreśliła to, zamiast zręcznie ukryć. To psuje cały efekt ukrytej przez marynarkę talii.

Co można tu zrobić by naprawić wizerunek: zamienić spódniczkę na białe spodnie, jaśniejsze od marynarki; upiąć włosy w koński ogon odsłaniając ramiona; nieco zbliżyć poły marynarki, "wyrównując" linię biustu. Torebka won, ręce na biodra (klasyka!) noga lewa do wyprostowania, i voila!

 

Wiesz może ta pani ze zdjęcia ma 175+ i jest to celowy zabieg?

Nawet mi się Iza nie podobała w marynarce

 

 

28 minut temu, Kespert napisał:

3_zoom.jpg

Kiecka ok ale kolor nie ten. Z twarzy zupełnie nie mój typ.

12 minut temu, timida napisał:

Puste kobiety to w mojej opinii:

- nastawione na "upolowanie" faceta.

- skupione na wyglądzie często fundując go sobie zasobami poderwanego faceta, a międzyczasie szukające lepszej finansowo opcji.

- zwykle bez wyższego wykształcenia, bez pasji i unikające prac domowych. 

- leniwe i wyzywająco ubrane z bujnym życiem erotycznym...

Czyli wszystkie normalne dupy bo reszta ma kota i błonkę.

32 minuty temu, Kespert napisał:

Ja z kolei uważam, że ten wzór w kwiaty nie jest dużo lepszy od ukazanego zdjęcia... Widzisz @timida, dwóch chłopów i dwie przeciwstawne opinie - więc nieważne jak się ubierzesz, zawsze ktoś będzie podziwiał :)

Jest bardziej dopasowany dlatego jest lepszy ? Swoją drogą najfajniejszą opcje która wstawiłeś wyżej skrytykowałeś a wychwaliłeś jakieś korpomarynary.

Edytowane przez Vortex of Destruction
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Vortex of Destruction napisał:

 

Czyli wszystkie normalne dupy bo reszta ma kota i błonkę.

Normalne -łatwe- dupy w które celują faceci, a potem generalizują i w jeden worek wrzucają wszystkie kobiety bo sami preferowali wybrany przez siebie typ nie dając szansy "trudniejszym" mniejszościom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, timida napisał:

Normalne -łatwe- dupy w które celują faceci, a potem generalizują i w jeden worek wrzucają wszystkie kobiety bo sami preferowali wybrany przez siebie typ nie dając szansy "trudniejszym" mniejszościom.

Wymieniłaś cztery cechy a tak na prawdę kilka. Każda kobieta ma przynajmniej jedną z nich.

Nawet do siebie to odwróce :

 

- nastawione na "upolowanie" faceta. No a jak też bym fajną fokę upolował.

- skupione na wyglądzie często fundując go sobie zasobami poderwanego faceta, a międzyczasie szukające lepszej finansowo opcji. Też bym wymienił gdyby miała lepsze SMV.

- zwykle bez wyższego wykształcenia, bez pasji i unikające prac domowych. Wykształcenie i pasje mam, nie chce mi się zmywać garów i prasować.

- leniwe i wyzywająco ubrane z bujnym życiem erotycznym... No a jak ~~ wypisz wymaluj ja. Wszyscy lubią dobre bzykanko, kobiety też. Jak się przez 30 lat nie porobiłaś paluchami to serio coś z tobą nie tak.

Edytowane przez Vortex of Destruction
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Vortex of Destruction napisał:

Wymieniłaś cztery cechy a tak na prawdę kilka. Każda kobieta ma przynajmniej jedną z nich.

Możliwe, że niepotrzebnie je wypunktowałam zamiast przedstawić jako kolektyw. Dziewczyna bez studiów - oczywiście - nie musi być pusta, ale jeśli nie ma do niczego motywacji poza wyrwaniem faceta to już co innego ;)

Edytowane przez timida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, timida napisał:

Puste kobiety to w mojej opinii:

- nastawione na 

Bez urazy ale ja starsznie uciekam od ludzi zazdrosnych i zawistnych. Inni mają to są puści. Otóż nie są, każdy ma swoje życie i to co widzisz na zewnątrz nie musi być takie wewnątrz. Kapejszyn? Faktycznie dzisiaj jest moda na klony wśród kobiet ale skup się na sobie, a nie wytykaniu innym, że zrobili to i tamto i otrzymali jakiś efekt. Jak dla mnie z tych pustych kobiet powinnaś brać przykład skoro one upolowały faceta, a to teraz jest twoim celem, tylko boisz się konkretnie zadziałać. Faceci lubią kobiety porządne ale nie trzeba tego okazywać poprzez nadąsanie. Mogę się mylić ale wnioskuję to z twoich tekstów pt czemu dziewczyny wyzywające zwracają swoją uwagę, a ja nie. Już czuć w tym zazdrość, złość a powinnaś bacznie obserwować co na panów działa i porównać to ze swoim zachowaniem. Znam dziewczyny które nie mają tragicznego wyglądu, a randek sporo nie mają i się dziwią czemu te brzydsze jakoś znajdują facetów. Prosta sprawa, faceci chcą czuć jakieś zaproszenie od ciebie. Często ten typ kobiet uważa, że facet wszystko powinnien ale nawet jak kobieta jest ładna, to gdy widzi tabliczkę z napisem wstęp wzbroniony, już się za ciebie nie bierze. Nie oczekuj, że coś samo spadnie z nieba tylko próbuj faceta jakoś zagadać, zapytać o coś. Tak się wprowadza interreakcje. Nie musisz być nastawiona na efekt wyrwania ale poznania kogoś. Im więcej takich zachowań z twojej strony tym rośnie prawdopodobństwo, że jakiś facet to łyknie i pociągnie. Czuć, że masz postawę zamkniętą i nie chcesz się narzucać facetom. Rozumiem to ale też musisz wyjść na początek szeregu, by dać się jakiemuś facetowi zauważyć. Myślę, że z wyglądu jesteś co najmniej przeciętna, to już daje szansę na pozytywny wynik. Podsumuje to tak, idź poznawać ludzi, to wystarczy, nawet nikt cię nie musi oceniać na forum.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam dobrze, ba za dobrze jedną osobę i mogę u notariusza poświadczyć, że jest pusta. Znam także jej koleżanki i są z tej samej wytwórni pustaków. Kierwa, jak widzę te teksty typu: nie oceniaj (kalka z don',t judge), to mi nabój sam wchodzi do komory. Będę oceniał, będę rozmawiał o gustach i naśmiewał się z wieśniactwa. Taki jest świat, takie są zasady, nic mi chuje nie zrobicie, bo nie dacie rady - parafrazując piosenkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, _oliv2407 napisał:

Bez urazy ale ja starsznie uciekam od ludzi zazdrosnych i zawistnych. Inni mają to są puści. Otóż nie są, każdy ma swoje życie i to co widzisz na zewnątrz nie musi być takie wewnątrz. Kapejszyn?

 

 Jak dla mnie z tych pustych kobiet powinnaś brać przykład skoro one upolowały faceta, a to teraz jest twoim celem, tylko boisz się konkretnie zadziałać. Faceci lubią kobiety porządne ale nie trzeba tego okazywać poprzez nadąsanie. Mogę się mylić ale wnioskuję to z twoich tekstów pt czemu dziewczyny wyzywające zwracają swoją uwagę, a ja nie. Już czuć w tym zazdrość, złość a powinnaś bacznie obserwować co na panów działa

 

Czuć, że masz postawę zamkniętą i nie chcesz się narzucać facetom. Rozumiem to ale też musisz wyjść na początek szeregu, by dać się jakiemuś facetowi zauważyć. Myślę, że z wyglądu jesteś co najmniej przeciętna, to już daje szansę na pozytywny wynik. Podsumuje to tak, idź poznawać ludzi, to wystarczy, nawet nikt cię nie musi oceniać na forum.

Nie wiem...może urodziłam się nie w tej epoce albo to kwestia wychowania?

Może minęłam się z powołaniem pójścia do zakonu?

U mnie nie ma zazdrości. Jest złość, owszem, ale nie o powodzenie pustych czy łatwych kobiet. Złość że kobiety same swoim postępowaniem nauczyły mężczyzn braku poszanowania dla nich. Teraz oni wszystkie wkładają do jednego worka... Mogłabym to rozwinąć ale to nie ten wątek. 

Ja na faceta nie poluję. Jeśli już to liczę że znajdę tego odpowiedniego, ale nie będę stosować żadnych sztuczek w tym celu typu kuszenie go ciałem :)

 

Oceniłaś mnie poniżej przeciętnej. Nie sądziłam że będzie aż tak źle, ale w sumie to by tłumaczyło brak zainteresowania moją osobą. Trzeba się z tym pogodzić. Lepiej już nie będzie.

Tak czy inaczej dzięki za feedback :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, timida napisał:

Teraz oni wszystkie wkładają do jednego worka...

Kto wklada, ten wkłada. Ale jeśli chodzi o mnie, to generalnie tego nie robię, chociaż jeśli poznaję kogoś nowego, to jestem dość podejrzliwy i ostrożny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, timida napisał:

Oceniłaś mnie poniżej przeciętnej. 

Napisałam co najmniej przeciętna, czyli chodziło mi o to, że z wyglądu nie jest źle. Jesteś szczupła, co prawda buzi nie widzę ale chciałam podkreślić, że tu nie chodzi o wygląd w twoim przypadku. Nawet jak nie jesteś pięknością z gazet(rzadko kto jest i przede wszystkim też rzadko który facet) to spokojnie jesteś w stanie znaleźć faceta. Tylko sprawa wygląda tak, że na wszystko odpowiadasz nie. Nie będę polowała, będę się szanowała. Cały czas ten sam tok myślenia co przenosi się na nastawienie do mężczyzn które oni wyczuwają. Gadanie z facetami i kokietowanie ich to nie męczeństwo. Nie mam tu na myśli mocnego świecenia ciałem i jakiś ostrych propozycji od razu.  Owszem kobiety są jakie są ale po co się porównujesz i z góry przypisujesz kobietom innym złe cechy, jak to one wszystkie się nie szanują. Skup się na sobie i swoim usposobieniu żebyś się dobrze czuła. Wtedy faceci będą mieli inny odbiór, bo uwierz że dużo z nich by wiele dało by jakaś dziewczyna ich wysłuchała czy choćby uśmiechnęła się do nich. Spora grupa facetów tego nie ma i jeśli byś dała im coś czego nie mają jesteś u nich na plusie nawet jak z wyglądu czegoś brakuje. Nie chcę by to brzmiało zbyt górnolotnie ale nawet jak faceci lubią ładne opakowania to czasem do związku wolą jak dziewczyna nie jest miss, tylko chociaż jest ogarnięta. Tylko ty jesteś nastawiona z góry na przegraną, ciężko tak przekonać faceta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Vortex of Destruction napisał:

Wiesz może ta pani ze zdjęcia ma 175+ i jest to celowy zabieg?

Jak masz atuty, to nimi grasz - jeśli masz wzrost i chcesz nim "zagrać", to go eksponujesz. Jak nie chcesz - to go ukrywasz - ale nigdy w taki sposób, by stał się wadą.

Godzinę temu, Vortex of Destruction napisał:

Nawet mi się Iza nie podobała w marynarce

Bo to "przerobiona" marynarka męska, z kamizelką, koszulą i krawatem - zupełnie co innego. W dołożeniu do krótkich włosów i ostrej szminki, wyszła z Izy "korpo-woman" - celowy zabieg, o bardzo ograniczonym zastosowaniu w realnym świecie. Ani na spotkanie biznesowe (makijaż, włosy), ani na oficjalny event (zbyt służbowo, ostentacja). O dziwo, moim zdaniem najbardziej nadawałby się na wyjście z przyjaciółkami na miasto - wszystkie by przyćmiła :)

Godzinę temu, Vortex of Destruction napisał:

Kiecka ok ale kolor nie ten. Z twarzy zupełnie nie mój typ.

Kolor dobieramy do oczu, dodatków, i charakteru. Charakteru uroczystości/wyjścia, znaczy się.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Patton napisał:

Kto wklada, ten wkłada. Ale jeśli chodzi o mnie, to generalnie tego nie robię, chociaż jeśli poznaję kogoś nowego, to jestem dość podejrzliwy i ostrożny.

No właśnie. Jesteś podejrzliwy bo w obecnych czasach kobiet bez zasad jest więcej i przyćmiły te porządne, które jednak jeszcze istnieją, ale są przez te pierwsze, nawet w pewien sposób, dyskryminowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, timida napisał:

Jesteś podejrzliwy bo w obecnych czasach kobiet bez zasad jest więcej i przyćmiły te porządne

Trochę źle napisałem, bo nie chodziło mi o kobiety, bo właściwie zwykle lepiej mnie traktowały niż mężczyźni, a nawet bywało ze lepiej mi sie z nimi pracowało. Ale jeśli jest się przez większą część życia atakowanym, to potem człowiek staje się taki podejrzliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, timida napisał:

A jakbym była grubsza, z oponką na brzuchu i masywnymi udami to już bym nie miała szans?

Tak - twoje szanse wtedy drastycznie maleją. Znaczy zawsze znajdzie się jakiś amator z dużym libido co wybzyka. Ale nie spodziewałbym się skutecznego utrzymania go przy sobie.

4 godziny temu, timida napisał:

Kiepsko to widzę. Dwie szare myszy to może być tylko jeszcze większy problem.

To rozwiązanie idealne. Za dużo się chyba naczytałaś Greya, bo to w realnym życiu się nie zdarza. To znaczy zdarza się, ale trwa od jednego do kilku seksów. A potem jesteś nastą byłą dziewczyną w tygodniu :)Kocur się marzy, ale taki co przytuli, będzie wierny, wybzyka dobrze, ale tak delikatnie. No ale też żeby był spokojny i nie patrzył na inne. Ale żeby nie był szarą myszką męską no bo jak to - hodowałam tyle lat błonę, że byle kto nie będzie miał dostępu do niej! Och ach... Babskie pierdololo. Szara mysz to dla ciebie opcja idealna, no ale wiem wiem - nie pochwalisz się wśród koleżanek. Zresztą moglibyśmy ci powiedzieć, jak znaleźć atrakcyjną szarą mysz i na co zwracać uwagę, ale to bez sensu bo ci się nie chce dupy ruszyć nawet do jakichkolwiek zmian. No i przecież nie będziesz mężczyzny kusić ciałem - musi być wyjątkowy i zasłużyć. 

2 godziny temu, timida napisał:

Trzeba się z tym pogodzić. Lepiej już nie będzie.

Temat wg mnie niepotrzebny i bezcelowy. Wciąż te same smuty i pieprzenie, że "ochh jakie te porządne kobiety przyćmione są przez te wstrętne lafiryndy", "ja nie będę kusić ciałem och ach". Masz skrzywione pojęcie kuszenia ciałem. Wiesz o co chodzi w kuszeniu ciałem? Mężczyzna codziennie ogląda tyle ciał, cip i cycków, że nie jesteś w stanie sobie wyobrazić. To co mężczyznę podnieca to świadomość, że twoje ciało jest tylko dla niego. Więc to, że pokażesz nogi na ulicy w kiecce to każdy ma w zadzie. Ale to dobry wabik. Potem pokazujesz temu jednemu więcej. Tyle.

Beka z autorki. Przejrzałem już co tu się odwala i do tematu podchodzę już tylko z popcornem. Szkoda waszego czasu chłopaki w szukaniu rozwiązań. To temat tylko, żeby ponarzekać na mężczyzn i lafiryndy. 

 

Edytowane przez Tomko
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Tomko said:
4 hours ago, timida said:

A jakbym była grubsza, z oponką na brzuchu i masywnymi udami to już bym nie miała szans?

 Tak - twoje szanse wtedy drastycznie maleją. 

A tam, wystarczy KY jelly i sie mozna wsliznac spokojnie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.