Skocz do zawartości

30-letnia dziewica, a szansa na zdrowy związek


timida

30-letnia dziewica ma szansę na związek z normalnym facetem?  

126 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy 30-letnia dziewica ma szansę na związek z normalnym facetem?

    • Tak
    • Nie, wzbudza to za dużo wątpliwości co do niej
    • Tak, ale niekoniecznie z normalnym gościem
    • Nie, już jest za stara
    • Nie, za późno na naukę


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.10.2019 o 18:45, Maniek napisał:

Dobra, pogadaliśmy, popisaliśmy....

Pora przejść do praktyki, musisz wyjść do ludzi i zacząć spotykać mężczyzn.

 

@timidaJeśli jesteś z Mazowsza to zgłaszam się na ochotnika, kawa, rozmowa, spacer, kino... :) Chyba, że będzie drama to po 45 min. nie będzie przedłużenia i pojadę wyłączyć żelazko....

 

Temat znam, więc połowę stresu masz za sobą, na dodatek nie aplikuję i nie przyjmuję aplikacji, więc spotkanie jest dla Ciebie bezpieczne... Chyba, że pojawią się iskry i słońce dozna zaćmienia...;)

Najbliższy weekend - piątek lub niedziela. Co TY na to ?

Napisałaś:

@Maniek żeby nie było że gardzę zaproszeniem czy coś ... Żadnego zaproszenia na spotkanie do mnie akurat nie wystosowałeś.

 

 

@timida nie pisz, że nie proponowałem spotkania.... vide cytat u góry postu...

bo zachowujesz się wtedy jak osoba z Tindera, która nie nadąża czytać wiadomości i ich nie ogarnia, bo jest ich za dużo.... Brak reakcji i odzew po 2 dniach, jak wycofałem propozycję po przeczytaniu Twoich odpowiedzi na posty braci...

 

Jeśli to nie było zaproszeniem to nie wiem czego Ty oczekujesz. Zlewasz wszystkich facetów, być może z lęku... Nie wiem i tak naprawdę chyba to mnie już coraz mniej rusza, bo jesteś tak mocno wbita w swoją wersję świata, że nie wiem co mogłoby ją zmienić.

Skąd wiesz, czy nie ominęłaś właśnie mężczyzny którego szukasz ? No właśnie, pomyśl, czy za każdym razem, gdy rezygnujesz z wyjścia na świat nie tracisz szansy na to o czym marzysz...

Ja akurat nie aplikuję i nie przyjmuję aplikacji aktualnie. :)

 

To jak w tym dowcipie... Boże czemu ja nie wygrywam w totka... A kuuurła zacząłeś w to grać ?

  

 

 

Edytowane przez Maniek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba cały sekret dlaczego Pani timida jeszcze nie miała partera wyszedł na jaw. Po prostu jest sztywna jak gacie na mrozie.

 

Obawiam się, że jest za mało czasu na gruntowne leczenie. Na szczęście jest na to cudowne panaceum.

Wystarczy zaaplikować 80 ml doustnie 15 do 20 minut przed kontaktem z płcią przeciwną.

Efekty uboczne uwzględniają: gładką gadkę, uśmiech na twarzy, uczucie błogości, oraz wypadnięcie kołka z pupy poprzez rozluźnienie mięśni tu i ówdzie.

 

Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się ze sprzedawcą z monopolowego lub barmanem, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.

?

 

OJCZYSTA-Wódka-40-500ml1.jpg

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Tomko napisał:

Bo mężczyźni! Cycki i dupy!

Zapomniałeś o tych wrednych szmatach co tymi cyckami świecą :D

A tak poważnie to doznałem szoku poznawczego. Teraz juz rozumiem o co chodzi z tymi incelami i rozumiem odczucia dziewczyn względem tamtej grupy mężczyzn.

@timida Dziękuję ci za tą cenną lekcję. Mam do ciebie pytanie, czego ty tak w ogóle od facetów oczekujesz? Czego ty tak naprawdę chcesz?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Maniek napisał:

 

@timida nie pisz, że nie proponowałem spotkania.... vide cytat u góry postu...

bo zachowujesz się wtedy jak osoba z Tindera, która nie nadąża czytać wiadomości i ich nie ogarnia, bo jest ich za dużo.... Brak reakcji i odzew po 2 dniach, jak wycofałem propozycję po przeczytaniu Twoich odpowiedzi na posty braci...

 

Jeśli to nie było zaproszeniem to nie wiem czego Ty oczekujesz. Zlewasz wszystkich facetów, być może z lęku... Nie wiem i tak naprawdę chyba to mnie już coraz mniej rusza, bo jesteś tak mocno wbita w swoją wersję świata, że nie wiem co mogłoby ją zmienić.

 

  

 

 

Serio, umknęło mi to i rzeczywiście trochę nie nadążam.

Nie żyję tylko tym forum. 

Mam masę innych rzeczy na głowie i często muszę wracać do poprzednich stron żeby doczytać i przeanalizować.

Nie będę odpowiadała na wszystkie wiadomości bo nie wyrobię.

Nie po to też zakładałam ten wątek żeby się "spowiadać", ale jakoś tak straciłam kontrolę. 

Mea culpa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę jest fajny koncert w Piwnicy pod Baranami... Piosenki Edit Piaff... 2,5 godz. pendolino, , spacer po plantach, wczesna kolacja i koncert a potem powrót...

 

5 h rozmowy w pociągu... i nie ma gdzie uciec... :) 

 

aha... i każdy płaci za siebie...;)

Edytowane przez Maniek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Reflux napisał:

Mam do ciebie pytanie, czego ty tak w ogóle od facetów oczekujesz? Czego ty tak naprawdę chcesz?

 

Nie czytałem wszystkiego ale pozwolę sobie odpowiedzieć.

 

Żeby ją ktoś odkorkował. Tylko nie byle kto. To nie może być badboy ani chad ani ruchacz. Zwykli faceci też odpadają bo są zwykli. No i lecą tylko na cycki i dupy. Ten ktoś musi mieć to coś tylko nie wiadomo co to jest, więc nie ma jak poznać. I kółko się zamyka.

 

@timida

Ja mam inne pytanie:

Po co chcesz się zmieniać?

 

Zostań sobie dziewicą do końca życia. A co? Nie ma w tym nic złego.

 

Nie czujesz tego to w to nie wchodź. Jak nie ma odpowiednich kandydatów to jebać to. (nie dosłownie :P )

 

Popracuj trochę nad samooceną, dystansem do siebie samej, skup się na tym co lubisz robić i rób to częściej.

 

P.S. Masz wysokich znajomych? :P

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Maniek napisał:

W niedzielę jest fajny koncert w Piwnicy pod Baranami... Piosenki Edit Piaff... 2,5 godz. pendolino, , spacer po plantach, wczesna kolacja i koncert a potem powrót...

 

5 h rozmowy w pociągu... i nie ma gdzie uciec... :) 

 

aha... i każdy płaci za siebie...;)

Dziękuję, ale - co na pewno przewidziałeś - nie piszę się na to.

A sponsoruję się sama więc bez obaw ?

 

Tak w ogóle to zauważyłam u niektórych  nerw w kwestii stawiania czegoś kobietom. A kto wam każe? 

Jest jakiś przymus? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Cortazar napisał:

Ten ktoś musi mieć to coś tylko nie wiadomo co to jest, więc nie ma jak poznać. I kółko się zamyka.

 

@timida

Ja mam inne pytanie:

Po co chcesz się zmieniać?

 

Zostań sobie dziewicą do końca życia. A co? Nie ma w tym nic złego.

 

Nie czujesz tego to w to nie wchodź. Jak nie ma odpowiednich kandydatów to jebać to. (nie dosłownie :P )

 

Popracuj trochę nad samooceną, dystansem do siebie samej, skup się na tym co lubisz robić i rób to częściej.

 

P.S. Masz wysokich znajomych? :P

 

 

 

Ten ktoś...hmm

Może niekoniecznie mogę określić kogo widziałabym obok siebie, ale wiem na pewno kogo będę omijała szerokim łukiem, a to już jest jakiś wyznacznik. 

 

Chcę się zmienić po to żeby lepiej mi się żyło, co nie znaczy, że chcę zmienić w sobie wszystko. 

Bardziej chyba zależy mi na zrozumieniu co kieruje danymi jednostkami przy podejmowaniu decyzji,  w tym przypadku,  co do postępowania wobec "wiekowej dziewicy ".

 

Wiem, że są kobiety,  które nie współżyły nigdy więc jest to do przeżycia ;)

 

Na pewno rady z ostatniego akapitu mi się przydadzą :)

A znajomych mam raczej wyższych. Czemu? 

14 godzin temu, Reflux napisał:

Mam do ciebie pytanie, czego ty tak w ogóle od facetów oczekujesz? Czego ty tak naprawdę chcesz?

 

Szacunku. Podejścia jak do człowieka,  a nie obiektu seksualnego. Partnerstwa. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczy się pozytywne nastawienie oraz otwartość na nowe doświadczenia. Wszystko można nadrobić. Niestety akurat w twoim przypadku tego nie widzę, masz jakieś nieprzepracowane problemy, które pewnie spowodowały właśnie to, że do tej pory nie miałaś partnera. Zamykasz się, stawiasz wyimaginowane mury obronne. Musisz zrozumieć, że w twoim wieku już nikt nie będzie chciał kruszyć tych murów.  Przespałaś okres w którym byłoby ci łatwiej i teraz sama musisz się trochę postarać. Jak nie to..no cóż, skądś się  potem  biorą te zgorzkniałe stare baby obrażone na świat(ale ci tego nie życzę).

Edytowane przez Erwing
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@timida ja mam propozycję pierwszego kroku w pracy nad Twoim podejściem. Spójrz, przyszłaś po opinię przytomnych facetów, po czym dyskredytujesz ich (vide choćby tekst o tym, że tylko faceci spoza forum mogą Ci pomóc, mimo, że dostałaś tonę feedbacku), zadzierasz między wierszami nosek, robisz wykręty żeby uniknąć niewygodnych odpowiedzi nie odnosząc się do niektórych komentarzy (vide "mam życie poza forum i nie zdĄżam". RLY? Każdy je ma, wyobraź sobie) i zachowujesz się jak byś nam robiła łaskę cokolwiek tutaj opisując. 

Przemyśl to. Bo zaczynam (no dobra, ładnych parę stron temu zacząłem) się zastanawiać, dlaczego ktokolwiek jeszcze Ci odpisuje. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Rnext napisał:

@timida ja mam propozycję pierwszego kroku w pracy nad Twoim podejściem. Spójrz, przyszłaś po opinię przytomnych facetów, po czym dyskredytujesz ich (vide choćby tekst o tym, że tylko faceci spoza forum mogą Ci pomóc, mimo, że dostałaś tonę feedbacku), zadzierasz między wierszami nosek, robisz wykręty żeby uniknąć niewygodnych odpowiedzi nie odnosząc się do niektórych komentarzy (vide "mam życie poza forum i nie zdĄżam". RLY? Każdy je ma, wyobraź sobie) i zachowujesz się jak byś nam robiła łaskę cokolwiek tutaj opisując. 

Przemyśl to. Bo zaczynam (no dobra, ładnych parę stron temu zacząłem) się zastanawiać, dlaczego ktokolwiek jeszcze Ci odpisuje. 

Dla wyjaśnienia:  

Spoza forum w sensie praktycznym.

Z forum owszem,  ale w sensie czysto teoretycznym. Dyskredytacja???

 

Nie odpowiem na każdy post, chyba że po czasie. Za dużo tego.

Odpisywanie pochłania go wiele.

Bardziej skupiam się na czytaniu samych zwrotów czy też  rozważań odnośnie tematu, a nie pytaniach.

 

Doceniam rady i sugestie, ale ocenianie mnie na podstawie tego co piszę jest tu zbędne.

 

 

2 godziny temu, Erwing napisał:

Jak nie to..no cóż, skądś się  potem  biorą te zgorzkniałe stare baby obrażone na świat(ale ci tego nie życzę).

Mam nadzieję,  że jednak nie będę jedną z nich ;) O dziwo, póki co entuzjazm mnie nie opuszcza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.