Skocz do zawartości

30-letnia dziewica, a szansa na zdrowy związek


timida

30-letnia dziewica ma szansę na związek z normalnym facetem?  

126 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy 30-letnia dziewica ma szansę na związek z normalnym facetem?

    • Tak
    • Nie, wzbudza to za dużo wątpliwości co do niej
    • Tak, ale niekoniecznie z normalnym gościem
    • Nie, już jest za stara
    • Nie, za późno na naukę


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, timida napisał:

Dziękuję, ale - co na pewno przewidziałeś - nie piszę się na to.

A sponsoruję się sama więc bez obaw ?

 

Tak w ogóle to zauważyłam u niektórych  nerw w kwestii stawiania czegoś kobietom. A kto wam każe? 

Jest jakiś przymus? 

 

 

Zaproponowałem piątek lub niedzielę lokalnie na spotkanie - brak odzewu...

 

Zaproponowałem wypad na koncert do Krakowa - nie pasuje... Już z góry projektujesz, że przewidziałem, że odmówisz...

 

Powiem szczerze, że jakoś nie jestem zdziwiony Twoim stanem i sytuacją...

Nie znasz człowieka, a skreślasz go od razu - zatem, tak naprawdę nie próbujesz w ogóle nic zmienić, wyjść do ludzi.

Sama nie wiesz czego chcesz, albo nudzi Ci się i angażujesz nasz czas, w którym próbujemy Ci pomóc...

 

Powiem krótko: radź sobie sama i nie zawracaj .... wiesz czego...;)

 

PS ...i nie narzekaj, że faceci Cię źle traktują, dzielnie na to pracujesz. ;)

PS 2 "Nerw w kwestii stawiania czegoś kobietom"...  masz usunięte, nie to co potrzeba, straciłaś poczucie humoru zamiast dziewictwa.. no offense...

Edytowane przez Maniek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maniek napisał:

 

Zaproponowałem piątek lub niedzielę lokalnie na spotkanie - brak odzewu...

 

Zaproponowałem wypad na koncert do Krakowa - nie pasuje... Już z góry projektujesz, że przewidziałem, że odmówisz...

 

Powiem szczerze, że jakoś nie jestem zdziwiony Twoim stanem i sytuacją...

Nie znasz człowieka, a skreślasz go od razu - zatem, tak naprawdę nie próbujesz w ogóle nic zmienić, wyjść do ludzi.

Sama nie wiesz czego chcesz, albo nudzi Ci się i angażujesz nasz czas, w którym próbujemy Ci pomóc...

 

Powiem krótko: radź sobie sama i nie zawracaj .... wiesz czego...;)

 

PS ...i nie narzekaj, że faceci Cię źle traktują, dzielnie na to pracujesz. ;)

PS 2 "Nerw w kwestii stawiania czegoś kobietom"...  masz usunięte, nie to co potrzeba, straciłaś poczucie humoru zamiast dziewictwa.. no offense...

Chyba się nie zrozumieliśmy  :(

Zapraszam jutro na pw jeśli chcesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2019 o 22:45, Xudd1 napisał:

Chyba cały sekret dlaczego Pani timida jeszcze nie miała partera wyszedł na jaw. Po prostu jest sztywna jak gacie na mrozie.

 

Widać tutaj terapeutyczną wartość forum o, której Mare mówi ;) 

 

To może ja dla odmiany zamiast Ci dowalać jaka to nie jesteś, napiszę kilka innych słów.

 

@timida

Na pewno wiesz, że masz braki w sobie i być może warto się nimi zająć.

 

Tutaj odpowiedzi nie znajdziesz tylko możesz "traumy" jeszcze bardziej pogłębić i jeszcze bardziej się zamknąć na facetów, bo kto normalny by chciał słuchać na swój temat jakiś śmiesznych opinii, tych co nie przesiedzieli z Tobą sekundy w realu. 

 

Powodzenia i ulecz siebie pracą wewnętrzną, i nie pozwól by anonimowe jednostki dowaliły Ci jeszcze bardziej w Twoich problemach. 

 

Tyle z mojej strony. 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

Widać tutaj terapeutyczną wartość forum o, której Mare mówi ;) 

 

Tutaj odpowiedzi nie znajdziesz tylko możesz "traumy" jeszcze bardziej pogłębić i jeszcze bardziej się zamknąć na facetów, bo kto normalny by chciał słuchać na swój temat jakiś śmiesznych opinii, tych co nie przesiedzieli z Tobą sekundy w realu. 

 

Powodzenia i ulecz siebie pracą wewnętrzną, i nie pozwól by anonimowe jednostki dowaliły Ci jeszcze bardziej w Twoich problemach. 

 

Tyle z mojej strony. 

 

Na samym początku nic tego nie zwiastowało, ale jak to w życiu, weryfikacja nastąpiła szybko. Terapia wymarzona ;)

 

Trauma mi nie grozi :) Nie biorę opinii na mój temat pod uwagę bo są subiektywne.

Wyłonił się tu pewien obraz mojej osoby (niekoniecznie korzystny) i niech tak pozostanie. Nie spędza mi to snu z powiek.

 

Na szczęście znalazłam też wsparcie - takie prawdziwe, pozbawione sarkazmu - i dobre rady i to będę miała na względzie.

Mimo wszystko warto było założyć ten wątek. 

 

Nie dziękuję ;)

 

PS: Te anonimowe jednostki nie robią tego bez powodu... przyczyna determinuje skutek.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.10.2019 o 21:13, SzatanKrieger napisał:

To może ja dla odmiany zamiast Ci dowalać jaka to nie jesteś, napiszę kilka innych słów.

Jak bym chciał jej dowalić to znam sposób, bo byłem taką osobą jak nasza koleżanka 10 lat temu. Wypunktowałem najzwyklejszy w świecie fakt, który jest widoczny dla mnie i innych osób, timida nie potrafi zażartować sama z siebie i każdy żart w jej stronę traktuje jako atak.  Powiem Ci do dalej będzie, nawet jeśli spotka wymarzonego faceta to zepsuje to jedna głupia krótka wymiana zdań, dziewczyna strzeli focha bo nie zrozumie żartu, a książę na białym koniu odpuści i poszuka kogoś innego, co mnie de facto denerwuje bo masa porządnych dziewczyn jest teraz sama.

 

Przykro mi że nie potrafię zapakować gorzkiej prawdy w pyszny słodki cukierek, ale po prostu tak jest. Timida musisz się nauczyć zażartować z siebie i potrafić odbić żart. Zmiana ubrań i inne rady odnośnie wizerunku gówno za przeproszeniem dadzą jeśli dalej będzie zrażać do siebie ludzi.

 

Tyle z mojej strony, życzę jej powodzenia i mam nadzieję że zacznie pracę nad sobą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Bruxa napisał:

Lalka Coelho. :D Jej świat jest inny niż Twój, załóżmy że gra gorszymi kartami niż Ty więc nie jest taka otwarta na tę grę.

 

Jeden jest świat i jedna jest miłość. 

Ograniczenia mamy w głowie, a strach jest naszym największym wrogiem. 

A jak boimy się najpiękniejszego to jak być szczęśliwym? 

Chodzi o miłość, nic więcej. Nie mając jej do siebie, nie mamy jej nigdzie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
11 minut temu, wrotycz napisał:
W dniu 21.10.2019 o 19:44, MalVina napisał:

nieformalną czaszkę

A można mieć formalną

Chodziło (co wydaje mi się jest dość oczywiste) o foremną czaszkę, a słownik w telefonie sprawił mi psikusa i podmienił słowo. Ale dziękuję za próbę nauczenia mnie czegoś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.