Skocz do zawartości

Androgeniczny biograf


Rekomendowane odpowiedzi

37 minut temu, Cortazar napisał:

Lorenzo Insigne

Nie mogę przestać się śmiać:lol:

Całe 163 cm nad ziemią. Nieważne, że dochody na poziomie 4,5 miliona euro waluty. Tylko tu chyba jest metoda. To nie jest przypadkiem ten niemęski przykurcz, który gra w jednej drużynie z Arkiem Milikiem? Chyba tak, a Arek ma już 186 cm nad ziemią. Nieważne, że ma już tylko 2,5 miliona waluty z kontraktu rocznie, ale ma ten magiczny wzrost. Ten karzełek zaprowadzi Androgeniczną do Arka Milika. W następnych odcinku może się okazać jednak, że Milik ląduje na orbicie...

Apetyt rośnie w miarę jedzenia.

 

Dzięki za wykorzystanie mojej ostatniej sugestii;)

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie mało co ostatnio siedzę w rezerwacie, jednakże bohaterkę tematu coś tam kojarzę, ale za bardzo ja ni panimaju tego wątku.

Co takiego pisała/pisze @Androgeniczna, że aż musiał powstać wątek o jej "biografii"? Jakoś nie przypominam sobie, żeby tworzyła jakieś idiotyzmy pokroju @Fit Daria, w skrócie ma jakieś tam swoje poglądy i udziela się w rezerwacie. 

 

W zasadzie z tego wątku można wynieść, że Androgeniczna uważa się za "ideał" i ma zawyżoną samoocenę, takie są "zarzuty", chamsko odpowiada innym (a jednak banów chyba nie dostaje, więc obiektywnie rzecz biorąc chamskie to raczej nie jest), jednakże jakim sposobem się to objawia i co najważniejsze, czy jest to aż tak nieprawdopodobne/dziwne/głupie/whatever, żeby pisać jakąś biografię? W zasadzie rozumiem - humor, żarty itp, spoko, można się pośmiać, tylko skąd niektóre zarzuty pokroju:

 

Cytat

@Androgeniczna możesz wynieść z tego wątku dużo dobrego dla siebie, z pokorą przyznając że jesteś dużo mniej inteligentna niż większość osób na tym forum. Bo jesteś.

A jeśli nie wyniesiesz to, być może, za kilka lat silna, niezależna i idealna kobieta bez czyjeś pomocy nie zrobi nawet siku.

Cytat

I to wcale nie dlatego, że to jacyś geniusze.

itp.

 

I tak na każdego znajdzie się zawsze większa rybka, można śmiało znaleść na ulicy 10 ludzi, którzy są ode mnie głupsi i 10, którzy są inteligentniejsi (a raczej mają lepiej rozwiniętą inteligencję logiczno-matematyczną, bo to ona jest głównie sprawdzana w testach IQ, a o pozostałych 7 się nie mówi).

 

I w zasadzie w tym wątku wydźwięk jest taki: - Androgeniczna Ty lepiej się nie odzywaj, bo i tak nic nie wiesz, kłamiesz i konfabulujesz (bo my to wiemy na 100%).

 

I wszystko Ok, tylko jedno ale o które mi się rozchodzi.

 

Można zauważyć bardzo ciekawą rzecz, pokroju: jest mężczyzna megaloman - pisze co to on nie zalicza, jakie to teksty do samiczek nie sadzi, ile to nie zarabia, co to nie robi i tak dalej, i tak dalej. Taki przykład - pewien niebieski robot, R2D2 w zasadzie jego historie były tak zajebiste, że trochę aż nieprawdopodobne, jednakże nikt nie pisał wątków o R2D2, nie tworzył biografii itp. Każdy w zasadzie się podniecał co to on nie robił i ile nie zaliczał, co jak się później okazało (z tego co pamiętam) były to kłamstwa i wymyślone historie.

 

I teraz jest kobieta, o podobnym zestawie zachowań i reakcja całkowicie inna. Chęć za wszelką cenę udowodnienia, że nie ma racji itp. W zasadzie dowolna kobieta napisze cokolwiek w rezerwacie i co trzeci/czwarty komentarz to jakieś głupawe robienie sobie jaj na siłę.

 

Także osobiście nie rozumiem tego wątku i właściwie skłaniałbym się do tej refleksji ?

 

Cytat

Jestem w szoku że znowu w kimś wzbudziłam takie emocje że założył tak idiotyczny temat... Potem mówcie że to ja jestem nienormalna :/

 

 Według mnie to wątek na ścianę hańby.

image.gif

Edytowane przez Mosze Black
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Black

To ja stworzyłem ten wątek, przyznaję się bez bicia. Jest on humorystyczny bo taki był pierwotny zamysł. Główna bohaterka wyraziła na to zgodę w innym wątku więc nie widzę problemu. Nikogo tu nie obrażam i nie hejtuję, co więcej podkreślam zalety i uwypuklam atuty. Jak na razie jesteś jedynym maruderem więc posłużę się cytatem:

 

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Pisze to co uwazam w taki sposob zeby nie owijac w bawelne.

Zatem zawsze możesz zatoczyć szerszy łuk i udzielać się w bardziej poważnych tematach.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Androgeniczna napisał:

arogancko pewnym siebie bo inaczej nie ma klientów.

To moje pokolenie, pokolenie mileniasów. Czuję się jak w zoo jak na to patrzę.

4 godziny temu, Androgeniczna napisał:

Moim zdaniem brak wrażliwości to silna psychika. Takie osoby mogą wykonywać zawody które wymagaja stalowych nerwów i opanowania.

Jestem kompletnym zaprzeczeniem tego.

Jednak się da.

12 godzin temu, Androgeniczna napisał:
13 godzin temu, armin napisał:

możesz wynieść z tego wątku dużo dobrego dla siebie, z pokorą przyznając że jesteś dużo mniej inteligentna niż większość osób na tym forum. Bo jesteś.

To możliwe bo kobiety są mniej inteligentne. Jeśli większość tu to mężczyźni to dobrze o tym wiem

Panowie nic się nie chwalicie, że to forum to skrzydło mensy ?

Edytowane przez Helena K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdział 4 czyli związki zasadowe

 

 

W zasadzie to moje związki opierały się na jednej bardzo prostej i zwięzłej cesze charakteru: na wysokości, ponieważ uważam, że wzrost to podstawa tak jak postawą kwiatków jest doniczka albo jak podstawą w nieruchomościach jest bycie aroganckim bo inaczej ciężko znaleźć klientów.

 

No w sumie pamiętam, miałam kilku adoratorów i wielbicieli, umawiałam się na randki dość często choć wolałam spotykać się na koncertach albo w klubach z moimi wysokimi znajomymi i przyjaciółmi.

 

Był kiedyś taki jeden co próbował podbijać do mnie zaraz po tym jak wróciłam z Himalajów gdzie zdobyłam wszystkie ośmiotysięczniki w jeden dzień, nawet sensownie ubrany, z ryja też nie najgorszy ale kurwa, nosz kurwa ten wzrost... No nie mogłam, 178cm to jest jakaś jawna i bezzasadna kpina z mojej idealnej osoby. W sumie gadkę miał nawet fajną więc postanowiłam potraktować go nieco łagodniej niż pozostałych pokurczów. Zadarłam swój idealny nosek do góry, fuknęłam z pogardą i odwróciłam się bez słowa w stronę moich wysokich przyjaciół, z którymi czasem śmiejemy się z siebie nawzajem jak się spotykamy albo razem wychodzimy na koncerty lub do klubu. Bo normalnie to byłaby krótka piłka z mojej strony. Zasada jest prosta, jesteś niski - bez kija nie podchodź. Jakieś wartości trzeba wyznawać i się ich mocno trzymać najlepiej za pomocą silnej psychiki a właśnie taką ja mam i jestem z siebie dumna bo mam idealne życie a wy nie.

 

Aha pamiętam jeszcze podbijał do mnie taki jeden smerf, to było zaraz po tym jak uwolniłam orkę, wyglądał jak sierota taki niski i w tej swojej śmiesznej białej czapeczce i wielkich okularach, cały czas się tylko wymądrzał, że papa smerf to, papa smerf tamto. W ogóle tego nie słuchałam co on do mnie mówi a zapamiętałam tylko przecinki i kropki. Z takim wzrostem to szkoda czasu bo można idealnie spędzić czas w gronie wysokich znajomych, którzy są dość wysocy ale nie za bardzo, znowu bez przesady.

 

Pamiętam też jak uderzał do mnie taki co miał Grey na nazwisko, było to tuż przed wprowadzeniem renesansu we Włoszech i tuż przed rozpoczęciem szkolenia Leonarda da Vinci z obsługi machiny latającej, nie powiem bogaty był ale ja nie patrzę na kasę więc dla mnie byłoby to i tak nieważne. On pewnie cały czas patrzył tylko na kasę i dla niego różnica w zarobkach byłaby dość istotna jeśli nie kluczowa. Ale tak jak już pisałam ja na kasę się nie patrzę tylko na wzrost i jeśli on patrzył się tylko na kasę to już wolę umawiać się ze swoimi wysokimi znajomymi i pośmiać się z siebie nawzajem bo to lubimy i w sumie dość często stosujemy. Naprawdę idealna zabawa.

 

No i wreszcie stało się. Pojawił się mój wyśniony wysoki mężczyzna, po prostu idealny. Od razu wiedziałam, że to on.
Poznałam po wzroście. Jesteśmy razem do tej pory, on bardzo o mnie dba ale ja też o niego dbam więc można powiedzieć, że
razem wspólnie o siebie dbamy i jest idealnie. Nasi wspólni wysocy znajomi, bo on też preferuje wysokich znajomych, którzy też
lubią wspólnie wychodzić na koncerty albo do jakiegoś klubu i wspólnie pośmiać się z siebie nawzajem co zresztą czynimy dość często jak tylko trafi się okazja.

 

Jak już wcześniej wspomniałam owszem, mam idealne życie choć wielu uważa, że to nieprawda albo że to niemożliwe.
Jednak ja jestem najlepszym przykładem na to, że jednak można mieć idealne życie i spotykać się z wysokimi znajomymi na koncertach lub w jakimś klubie i wspólnie pośmiać się z siebie nawzajem bo zarówno oni czyli właśnie ci moi wysocy znajomi jak i ja bardzo to lubimy i nie ma w tym nic dziwnego.

 

A wracając jeszcze do tych niskich mężczyzn to spotkałam się z opiniami że nimi gardzę. Oczywiście jest to nieprawdą, wystarczy zapytać moich wysokich znajomych i oni to potwierdzą, że wcale nimi nie gardzę tylko dosadnie się o nich wypowiadam a ze swoimi wysokimi znajomymi to lubimy się z siebie nawzajem trochę pośmiać ale nie zawsze tylko jak spotykamy się na jakimś koncercie czy w klubie.

 

W następnym rozdziale opiszę jak robię zawrotną karierę i dlaczego moja idealnie przeciętna uroda słowiańska mi w tym pomaga i jak.

 

 

c.d.n.

 

 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Cortazar napisał:

wystarczy zapytać moich wysokich znajomych i oni to potwierdzą

W kontynuacji tego fragmentu zabrakło mi reperycji o klubach i koncertach, rytm by lepiej brzmiał.

 

Edit.

A nie, przepraszam jest dalej.

Doczytałam.?

Na maturze ze stylistyki musiałeś zgarnąć maxa ?

Edytowane przez Helena K.
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Androgeniczna napisał:

gdzie mówią że 2,5 cm więcej wzrostu u mężczyzny to statystycznie 6 000 rocznie więcej do wypłaty :) Więc jednak te kilka cm ma znaczenie i dobrze ze na to zwracam uwage

Czyli jednak kasa najważniejsza... tyle tylko, że ubrana we wzrost.

 

Wyśmienita analiza.

 

Idealna!

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Androgeniczna napisał:

Na końcu pada stwierdzenie że niski wzrost odbiera męskości :). Moje słowa

Nie dość, że masz problemy z poprawnym pisaniem w języku polskim, to jeszcze masz problemy z rozumieniem tekstu.

 

No chyba, że słyszysz to co chcesz usłyszeć.

 

W filmie było, że powiedzenie osobie niskiej, że jest mała, w przypadku mężczyzn, jest dosłownym odbieraniem męskości, a nie, że niski wzrost odbiera męskość. 

 

Widzisz różnicę ??

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Androgeniczna napisał:

jak ludzie postrzegają wyższy wzrost i jakie daje przywileje.

To nie świadczy dobrze o ludziach, którzy oceniają innych przez pryzmat wyglądu, w tym np. wzrostu. I nie ma co się cieszyć, że masz takie samo zdanie jak oni. To nie jest powód do dumy. Wręcz przeciwnie.


Co innego powiedzieć, że ktoś niższy nie jest w moim guście, a co innego nadać niskiej osobie cech negatywnych np. brak męskości i traktować taką osobę jak kogoś gorszego.


To nie wzrost odbiera męskość, a ludzie, którzy przykładają do niego taką wagę.

 

25 minut temu, Androgeniczna napisał:

Dla mnie to samo. 

Czyli jednak masz problemy z interpretacją.

 

27 minut temu, Krugerrand napisał:

Wypraszam sobie, to ja w tym wątku patrzę na kasę:lol:

Ej, nie bądź takim samolubem ?

 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.