Skocz do zawartości

Kiedy rozpadnie się Unia Europejska?


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, RealLife napisał:

Trzeba być ślepym aby nie widzieć ucywilizowania się Polski dzięki Unii.

Gdyby nie było Unii to Polska też przelała by się ze wschodu na zachód.

 

34 minuty temu, RealLife napisał:

Dzięki Unii korzystne zmiany osiągnęliśmy w 30 lat. Bez niej zajęło by nam to pewnie 2 razy tyle.

Nie ma na to dowodów.

 

35 minut temu, RealLife napisał:

Teraz ten sam gość idzie w grupie 28 kumpli. Kto ich ruszy?

To nieźli kumple co spiskują między sobą. Francuz robi francuza Niemcowi, trzymają się za rączke z karzełkiem Belgiem i Holendrem, do niedawna pijanym Brytyjczykiem. Ale Francuz czy Niemiec sprzeda kopa Polakowi jak będzie to w jego interesie. To racje masz w teorii tylko.

 

37 minut temu, RealLife napisał:

Rozumiem, że jest sobota i jesteś pod wpływem mocnych środków odurzających.  

Nie, głównym celem krajów unii powinno być zdominowanie reszty świata. Tak by u nas były wszystkie zasoby złota, dzieła sztuki, najlepsi naukowcy, technologia, wszystko. posiąść resztę świata za pomocą gospodarki to dziesiątki albo i setki lat. A za pomocą wojska - samolotów, rakiet, czołgów to kilka lat. Kilka lat niepokoju, trochę ofiar a efekt? Europa jako imperium, właściciele planety...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Analconda napisał:

głównym celem krajów unii powinno być zdominowanie reszty świata. Tak by u nas były wszystkie zasoby złota, dzieła sztuki, najlepsi naukowcy, technologia, wszystko. posiąść resztę świata za pomocą gospodarki to dziesiątki albo i setki lat. A za pomocą wojska - samolotów, rakiet, czołgów to kilka lat. Kilka lat niepokoju, trochę ofiar a efekt? Europa jako imperium, właściciele planety...

Wspaniała wizja w pełni ja popieram ale Nasi Politycy jeszcze na to nie wpadli.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RealLifeRównież pamiętam lata 90-te. To były czasy:)Jednak do UE weszliśmy dopiero w 2004 roku i do tamtej pory też się rozwijaliśmy nie będąc w UE. Jak ten rozwój wygląda, posłużę się kilkoma cytatami z książki Tomasza Cukiernika "Socjalizm Unii", których to informacji w mediach głównego nurtu nie uraczysz. 

Jak to wygląda w rolnictwie:

Cytat

W latach 2005-2014 zbiory zbóż w Polsce wzrosły z 29,6 mln ton do 31,9 mln ton (o 7 procent), w tym zbiory pszenicy wzrosły z 8,8 mln ton do 11,6 mln ton. W tym samym czasie znacznie spadły plony ziemniaków – z 10,4 mln ton do 7,4 mln ton, czyli o prawie jedną trzecią, i to mimo znacznego wzrostu plonów z hektara. Także łączne zbiory warzyw gruntowych zmniejszyły się o 3 procent. Nie lepiej wygląda sytuacja z pogłowiem zwierząt gospodarskich. W 2005 roku hodowano w Polsce 2,8 mln krów, 18,1 mln świń i 316 tysięcy owiec, podczas gdy w 2014 roku 2,5 mln krów (spadek o ponad 11 procent), 11,7 mln świń (spadek o 35 procent) i 222,8 tys. owiec (spadek o prawie 30 procent). Od 2005 do 2014 roku produkcja wełny niepranej owczej zmniejszyła się o prawie 31 procent. Produkcja mleka krowiego co prawda nieco wzrosła (o niecałe 9 procent), ale rolnicy musieli zapłacić kary właśnie za jego nadprodukcję – ponad unijne limity przyznane Polsce.
Czy w takim razie poprawiło się materialnie samym rolnikom? Przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny w gospodarstwach rolników w latach 2005-2014 zwiększył się z 2595 zł do 4568 zł. To wzrost o 76 procent, ale uwzględniając wzrost cen produktów konsumpcyjnych, dochód zwiększył się mniej – o 53 procent. W tym czasie jednak ceny wielu towarów niekonsumpcyjnych wzrosły znacznie bardziej, np. ceny nawozów sztucznych, nasion siewnych, drzewek i sadzonek o 80 procent, a paszy o 65 procent. O tym, jak podrożały traktory, świadczą dane, ile rolnik musi sprzedać płodów rolnych, by taki traktor kupić. Otóż w 2005 roku by kupić ciągnik, rolnik musiał sprzedać 171 ton pszenicy, a w 2014 roku – już 221 ton. W przypadku innych produktów rolnych statystyki są następujące: ziemniaki – 246 ton do 389 ton, żywiec rzeźny wieprzowy – 16,5 ton do 31,3 ton, mleko – 677 hektolitrów do 1100 hektolitrów oraz buraki cukrowe – 359 ton do niemal 1200 ton. W latach 2005-2014 bardzo podrożały też grunty orne – z 8244 zł za hektar do 32 317 zł, czyli niemal o 300 procent. W efekcie aby kupić hektar gruntów ornych, po 10 latach rolnik musiał sprzedać ponad dwa razy więcej żyta i ponad trzy razy więcej żywca rzeźnego wieprzowego.

Jak wyglądała dynamika importu oraz eksportu przed wstąpieniem do unii oraz po nim?

Cytat

Okazuje się, że handel zagraniczny Polski wzrastał znacznie bardziej dynamicznie, zanim weszliśmy do Unii Europejskiej, niż kiedy już w niej byliśmy. Z danych GUS wynika, że w latach 1995-2004 polski import wzrósł aż o 190,9 procent, podczas gdy w latach 2005-2014 zwiększył się już tylko o 68,8 procent. Z kolei eksport Polski w latach 1995-2004 wzrósł o 196,3 procent, podczas gdy w latach 2005-2014 powiększył się o 79,5 procent. Dane te w sposób jednoznaczny pokazują, że członkostwo w Unii Europejskiej nie przyczyniło się do zwiększenia tempa wymiany handlowej Polski.

Nie może również zabraknąć wzmianki o unijnych dotacjach:

Cytat

Znaczna część firm, które powstają za unijne pieniądze otrzymywane za pośrednictwem urzędów pracy, jest zamykana po upływie roku (tyle muszą działać, by nie stracić pieniędzy). A te biznesy, które funkcjonują nadal, za pieniądze podatników oferują niepotrzebne towary i usługi. – Dotacje UE niszczą spontaniczną przedsiębiorczość i przekształcają przedsiębiorców w biorców uzależnionych od euro. Firmy zaczynają istnieć tylko po to, aby otrzymać dotacje i przeczekać. Nie rozwiązują nic poza doraźnymi  potrzebami właścicieli, co eliminuje Polaków z gry na globalnym rynku innowacji [a może o to właśnie chodzi? – T.C.] – mówił w naTemat.pl Adam Adamczyk, właściciel firmy Deskdoo. – Dotacje przyznawane są na podstawie opisów i biznesplanów tworzonych pod otrzymanie dotacji, a nie pod rozwiązywanie konkretnego problemu klientów, za które ktoś jest w stanie zapłacić. Powoduje to tworzenie produktu, który nikomu nie jest potrzebny i nikogo nie interesuje. To szaleństwo, a skala marnotrawstwa jest ogromna – dodał.

Coś o innowacyjności i jednocześnie marnotrastwie:

Cytat

Unijne pieniądze wydawane na polską innowacyjność okazały się... przeciwskuteczne. W sumie od 2007 roku do końca 2014 w ramach PO Innowacyjna Gospodarka wypłacono beneficjantom prawie 30 mld złotych z dotacji unijnych. Efekt jest taki, że według raportu Komisji Europejskiej, wskaźnik innowacyjności w Polsce, który w 2009 roku wynosił 60 procent średniej unijnej, w roku 2014 spadł do nieco ponad 55 procent! Nie lepiej wyszedł PO Rozwój Polski Wschodniej 2007-2013, który miał zredukować przepaść między Polską A i B. Mimo wydania około 10 mld złotych przepaść powiększyła się – w woj. podkarpackim w 2001 roku PKB na osobę był o 28 procent niższy od średniej krajowej, a w 2012 roku – o 33 procent niższy. W woj. podlaskim różnica ta zwiększyła się w tym czasie o 5,9 procent, a w lubelskim o 2,7 procent (dane GUS). Nie ma się co dziwić takiemu stanowi rzeczy, skoro – jak podaje NIK – jednym z większych projektów w ramach tego Programu Operacyjnego była budowa trasy rowerowej o wartości prawie 300 mln złotych. Nie wiadomo, jak miałoby to wpłynąć na rozwój (może wiedzą to biurokraci od dotacji?), a na dodatek okazuje się, że z powodu opieszałości urzędników zaangażowanych w tę inwestycję projekt prawdopodobnie nie zostanie ukończony w terminie i pieniądze unijne przepadną. Z kolei – jak wynika z raportu NIK – w efekcie 10 lat dopłat do ekologicznych upraw sadowniczych i jagodowych, na które wydano ponad 708 mln złotych, wydajność tych upraw spadła z 15 ton do... 1 tony owoców na hektar. Za to aż ośmiokrotnie wzrosła powierzchnia upraw – najczęściej nieowocujących, bo dopłaty przyznawano do plantacji bez wymogu uzyskania plonów. Po prostu rolnicy sadzili drzewa tylko po to, aby zdobyć fundusze, a nie zebrać plony. „Zbiorczy przegląd badań ekonometrycznych prowadzi jednak do wniosku, że oddziaływanie polityki spójności na tempo wzrostu PKB nie różni się istotnie od "0” – czytamy w analizie Forum Obywatelskiego Rozwoju pt. „Fundusze UE nie zastąpią potrzebnych reform w Polsce”.

Poniżej o efektach unijnych dotacji:

Cytat

A dochodzi kolejny problem z unijnymi dotacjami. Otóż kiedy już samorząd wybuduje akwapark, filharmonię czy muzeum, to wtedy pojawia się konieczność wydawania pieniędzy na utrzymanie obiektu. I okazuje się, że na to Unia już pieniędzy nie daje, a gmina pozostaje z kredytem do spłacenia. Na Mazowszu z publicznych i unijnych pieniędzy powstało 300 świetlic, jednak działa jedynie 20 z nich. Pozostałe stoją puste... bo gminy nie mają pieniędzy na ich utrzymanie, ogrzewanie czy zatrudnienie kierownika, który organizowałaby ich pracę. Kiedy w Katowicach za ponad 321 mln złotych (w tym dofinansowanie unijne 182 mln złotych) wybudowano Międzynarodowe Centrum Kongresowe, nikt z urzędników nie wiedział nawet, ile będzie kosztowało jego utrzymanie. Efekt urzędniczej bezmyślności w „absorbowaniu” unijnej „pomocy” jest taki, że zadłużenie samorządów wzrosło z 16,5 mld złotych w 2003 roku do 75,8 mld złotych w 2015 roku, czyli o 360 procent!

Pozostawiam do przemyślenia:)

 

59 minut temu, Imiennik napisał:

4 kolesi z karabinami.

Wystarczy jeden porządnie uzbrojony i odpowiednio przeszkolony z użycia broni jaką posiada;)

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Analconda said:

Kilka lat niepokoju, trochę ofiar a efekt? Europa jako imperium, właściciele planety..

 

Nadal nie wierze w co czytam. Parę lat niepokoju i trochę ofiar?

 

Rozumiem, że nie masz nic przeciwko aby ty i twoja rodzina ofiarami się stali?

 

Ile masz lat? Poważnie pytam. Miałem podobne myśli w wieku 16-20 paru lat. Wiek ten cechuje się niską empatią i wrażliwością. Później, zwlaszcza jak ma się swoje dzieci, przychodzi troche opamiętania.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RealLife Ale patrzysz na to co Unia mogłaby uzyskać w zamian? Co mamy teraz? Miliony nierobów wchodzą do nas po kasę, kilkanaście/dziesiąt lat i będą wchodzić do mieszkać z maczetami (co nawet tera robią).
Kiedyś się ten chłam eurokomunistyczny rozpadnie - warto więc teraz poświęcić nawet całe kraje by za parę lat żyć w luksusie. Nie będę miał nigdy dzieci właśnie z tego względu między innymi, nie chcę by żyły w "czymś takim". A jeżeli by trzeba było poświęcił bym je dla silnej Europy bez mrugnięcia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, wroński napisał:

Unia to zombiak, niby łazi jeszcze, ale to trup.

Myślę, że kryzys w jednym większych państw może doprowadzić do rozpadu, blokowanego obecnie przez urzędasów.

Ewentualnie przekształcenia w inny twór, aby zachować część stołków.

15 godzin temu, RealLife napisał:

A co zamiast Unii? Jest jakaś alternatywa?

Moim zdaniem powinni zachować przynajmniej strefę Schengen. 

15 godzin temu, tomekbat napisał:

Unia z bliskimi sąsiadami - Ukrainą, Bialorusią....

Moim zdaniem również z Czechami i Węgrami. 

Dużo eksportowaliśmy też do Rosji po 89r. Zaś przez następne rządy staliśmy się tylko importerem towarów z zachodu i dalekiego wschodu oraz tanią siłą roboczą, dla zagranicznych koncernów.  

 

 

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie zostanę zjedzony...

 

UE jest jednym z najlepszych idei, które zostały urzeczywistnione. 

Myślę, że UE nigdy nie zostanie zniszczona. Prawdopodobnie może być kiedyś zrewolucjonizowana, czy to poprzez nadanie innej nazwy, lub stworzenia czegoś podobnego na jej miejsce.

 

Wiele osób jest antyunijnych z bardzo "plepsowych" powodów. A to mówią o odpowiednim zakrzywieniu banana, a to o tym że ślimak to ryba-ot powody dla których ktoś jest antyunijny. Brawo.

 

Oczywiście UE ma swoje wady (mnóstwo), które z biegiem lat myślę, że zostaną naprawione. Przypomnę, że UE to całkiem nowy twór, który jest jak żywy organizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, tomekbat napisał:

Unia z bliskimi sąsiadami - Ukrainą, Bialorusią....

Międzymorze.................................................... ????

22 godziny temu, Analconda napisał:

@RealLife Ale patrzysz na to co Unia mogłaby uzyskać w zamian? Co mamy teraz? Miliony nierobów wchodzą do nas po kasę, kilkanaście/dziesiąt lat i będą wchodzić do mieszkać z maczetami 

Nie wiem, czy siedzacy w tym europarlamencie dostrzegają to, jak mniejszości powoli zaczynają narzucać większości swoją wole, jeśli będzie potrzeba Polska powinna opuścić Unię.

4 godziny temu, TreNdowaty napisał:

Prawdopodobnie zostanę zjedzony...

 

UE jest jednym z najlepszych idei, które zostały urzeczywistnione. 

Lepszym od UE była Europejska wspólnota węgla i stali, gdzie Państwa były suwerenne , wspierały się gospodarcza na innych warunkach, lepszych, teraz UE jest narzędziem, instrumentem dla jednego gracza, który najwięcej wpłaca, czyli Niemiec. po za tym solidarność UE została pogrzebana na dnie Bałtyku kładąc rury do Nord Stream 2.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2019 o 22:15, Krugerrand napisał:

Upadł ZSRR wraz ze swoim blokiem, upada Wenezuela, Korea Północna to kraj nędzy i rozpaczy, w Zimbabwe dokonano niedawno przewrotu wojskowego. 

Niestety nie tak szybko to upada.

Z tych czterech tylko ZSRR upadło.

Wenezuela nie upadła. Kryzys jest, ale dawny układ polityczny w niej (socjalizm) też jest. Zatem upadł przemysł Wenezueli, a nie nie komunizm Wenezueli.

Tak samo w dwóch pozostałych.

 

Dlatego też myślę że UE może nie upaść. Może być mega kryzys ale debilne regulacje rynkowe pozostaną. Choćby ludzie umierali na ulicach przez te regulacje.

W dniu 19.10.2019 o 22:43, RealLife napisał:

Trzeba być ślepym aby nie widzieć ucywilizowania się Polski dzięki Unii. Jestem wdzięczny za to, że przesunęliśmy się głębiej w krąg kultury Zachodniej Europy i wyrwali się radzieckiej bylejakości.

 

Pamiętam lata 90te. Pamiętam zasyfioną Polskę, smierdzące targowiska i te jatki z muchami na mięsie. Zasypane śmieciami lasy i podróże polonezem po drogach których nie było.

 

Czy to się zmieniło dzięki Unii czy i tak by się stało na wskutek rozwoju?

 

Dzięki Unii korzystne zmiany osiągnęliśmy w 30 lat. Bez niej zajęło by nam to pewnie 2 razy tyle. 

W Unii jesteśmy 15 lat, a dostosowywanie się do wejścia do Unii (które pewnie wliczasz w twe 30 lat) spowalniało nasz rozwój.

Więc odpowiadając na Twoje pytanie: Stało by się to i tak, i do tego szybciej, ale pod warunkiem że Polską by rządzili wolnorynkowcy. Bo nie wystarczy nie być niewolnikiem jakiegoś debilnego systemu politycznego. Trzeba też zadbać żeby własny rząd też nie robił takich debilizmów.

 

W dniu 19.10.2019 o 22:43, RealLife napisał:

Swoboda komunikacji, pewne standardy cywilizacyjne. Lubię turystykę motocyklową. Często robię pętlę przez trzy granice - Polski, Czech, Niemiec. Swoboda z jaką się poruszam jest wspaniała. Dla porownania po drugiej stronie naszej granicy ludzie stoją w 8godz korkach jak bydło.

To strefa Shengen, nie UE.

W dniu 19.10.2019 o 22:43, RealLife napisał:

Jeszcze taka analogia - idzie jeden gość (pojedynczy, mały kraj jak Polska)  przez niebezpieczną dzielnice miasta nocą (współczesny świat). Jaka jest szansa, że dostanie wypierdol? 

 

Teraz ten sam gość idzie w grupie 28 kumpli. Kto ich ruszy?

A ja mam taką.

Idzie pojedynczy gość przez niebezpieczną dzielnicę miasta. Jest szansa że dostanie wpierdol.

A teraz ten sam gość otrzymuje propozycję "ochrony" od tychże gości. Przypomina Ci coś taka propozycja? Takie agencje ochrony działają np. w Rosji czy na Ukrainie. W Turcji chyba też. "Chronią" dochodowe biznesy na swoim terenie. Przed samymi sobą :D

No i teraz taki "chroniony" gość dostanie od nich wpierdol? Nie.

A czy dostanie od kogoś z zewnątrz? Trochę lipna ta ochrona, bo owszem dostanie.

Tak działa UE. Wcale nas nie chroni przez zewnętrznymi zagrożeniami (kradzież wraku tupolewa, roszczenia Żydowskie, itp).

A wewnętrznie naz "chroni" w taki sposób że płacimy za tą ochronę a potem mamy problem sprzedać ciągniki we Francji mimo posiadania wszelkich certyfikatów. Albo problem ze sprawiedliwym przydzielaniem limitów produkcji na cukier (co wyniszczyło większość cukrowni). Innych już nie chcę wymieniać.

Taka to ochrona.

 

W dniu 19.10.2019 o 23:08, Funeral napisał:

To teraz Niemcy którzy dymali nas od czasów rozbiorów przez obie wojny światowe i nie dali grosza odszkodowania, są "kumplami"?

Ale jak Korwinsta chce dla równowagi nawiązać jakąś współpracę z Rosją (co nie jest równe sojuszowi czy wejściu pod but) to źle.

Z Niemcami dobrze, ale z Rosją źle. Bo przecież Korwinista zawsze chce źle.

 

Dodam też że prawie od początku UE działałem już w biznesie, mimo że jeszcze byłem w liceum.

I przez te wszystkie lata widziałem jak się system szkolnictwa i biznes psuł.

Wprowadzenie dotacji spowodowało powstawanie biznesów jedynie dla brania kasy do kieszeni.

Sam padłem tego ofiarą bo wszedłem w taki biznes tworząc produkt, który potem został wyrzucony do kosza mimo że był całkiem dobry i sprzedawał się. Zaprzepaścić sprzedający się produkt to czysta głupota (dla normalnego człowieka). Ale osoby decyzyjne tak to poprowadziły, bo widziały większą kasę w kolejnej dotacji niż w sprzedawaniu produktu. Ja w tym biznesie byłem tylko pracownikiem a nie członkiem biznesu, więc nie miałem nic do gadania.

 

Na uczelni to samo. Zamiast robić ciekawe badania czy projekty, to się bierze projekt który daje granty (cokolwiek to znaczy). Liczą się granty i publikacje. Nie ważne czy sensowne.

Był taki jeden projekt gdzie profesor robił pod siebie gdy się okazało że firma która z nim współpracowała naprawdę chciała od niego rzetelnej pracy a nie tylko wyprodukowania bezsensownych publikacji. On myślał że ma być tak jak zawsze czyli fuszerka. I naściemniał coś w tych dokumentach. A samej firmie nakłamał, twierdząc ze to jest prawda i to może działać.

Jak się okazało że firma ciśnie na działający prototyp (zamiast zamknąć projekt po minięciu terminu wymaganej przez UE trwałości projektu) to wyszła trochę afera.

 

Ja sam jako student przez niektórych profesorów byłem traktowany jak perła, bo jako nieliczny miałem jakąś wiedzę i chęć nauki. Bo pozostali woleli tylko przebrnąć i dostać papier, a potem jechać do Niemiec zrywać truskawki. Profesorowie więc obniżyli poziom. Tym bardziej ich dziwiło że ktoś sam sobie narzuca wyższy poziom zamiar równać w dół.

 

Po studiach dalsza części pseudo biznesów. Ciężko znaleźć projekt gdzie nie ma finansowania z UE. A wtedy (gdy jest coś innowacyjnego) to jest obowiązek korzystania z jednostek naukowych. Czyli mimo że robię ja, to na papierze ma być że to robi uczelnia. Że mi pomagają.

Zamiast normalnie robić, to jeszcze muszę tracić czas na jakichś profesorów co tylko by chcieli granty jakieś ugrać. I jeszcze mi przeszkadzają bo nie znają się na dziedzinie w jakiej niby mieli mi pomagać. Czyli muszę jechać, zadać pytania, a potem żeby być fer wobec firmy to muszę powiedzieć: "profesorze, dziękuję ale robię po swojemu". Bo inaczej było by nie fer wobec firmy gdybym posłuchał profesora (wtedy projekt by nie działał technicznie).

 

To wiem z pierwszej ręki. Jak ktoś powie że to Korwinizmy to znaczy że mi zarzuca kłamstwo.

 

To jest ten wspaniały rozwój Polski z UE?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie upadnie w taki sposób w jaki byśmy chcieli.

Nie upadnie w znaczeniu upadku doktryny politycznej.

Upadnie gospodarka UE, ale doktryna będzie trwała.

USA też upada gospodarczo. A co robią tam 20-latkowie? Domagają się wprowadzenia komunizmu.

Chiny się rozwijają, ale coraz bardziej rząd Chin pokazuje że jego przyzwolenie na kapitalizm to tylko dobry gest. Tak dla rozwinięcia gospodarki. I że potem chcą wprowadzić komunizm.

Będzie więc raczej tak że cały świat przyjmie komunizm. Gospodarki zaczną upadać ale nie spowoduje to upadku doktryny.

Bo nie będzie konkurenta

ZSRR upadło bo miało kapitalistycznego konkurenta w postaci USA. I upadło w sensie przegrania wyścigu zbrojeń a nie gospodarczo. Gospodarczo byli słabi ale nie na tyle żeby nie przetrwać (i potem dalej trwać) w takim stanie. Upadek nastąpił z decyzji. Podjęto decyzję że "upadamy".

W Korei Północnej jest o wiele gorzej i jakoś nie upadają. Bo to kwestia decyzji.

UE może więc nie upaść wcale, bo całą reszta świata też może będzie socjalistyczna i przestanie być konkurentem dla UE.

Ale może też upaść, tyle że wtedy poszczególne państwa będą sobie same wprowadzały swoje lokalne socjalizmy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, imprudent_before_the_event napisał:

przestanie być konkurentem dla UE.

Ale może też upaść, tyle że wtedy poszczególne państwa będą sobie same wprowadzały swoje lokalne socjalizmy.

Socjalizmy, tylko skąd wziąć pieniądze na utrzymanie milionów nierobów na zasiłkach, Państwa zachodnie UE przejadają swój dobrobyt, co poprzednie pokolenia wyrobiły, ta bańka zaczyna się coraz bardziej powiększać, jak pęknie, może być naprawdę niewesoło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Rozpadnie już widać objawi, Rozpadu ale gdy się rozpadnie wolałbym znajdować się w kraju otoczonym wysokim murem i z gwardią,armią lojalnych żołnierzy którzy chronią mój kraj. Ale uważam że zaczną się odłączać kraje słabsze aż zostaną kraje założycielskie, Oczywiście oprócz Wielkiej Brytanii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Rozumiem, w 2004 roku można było ulec propagandzie prounijnej, ale dzisiaj? Unia Europejska to szambo, kolonizowane gospodarczo przez Azję i etnicznie przez Afrykę i Bliski Wschód. 

Komisarze (znowu nawiązanie do ZSRR) zajmują się problemami takimi jak krzywe ogórki, prawa homoseksualistów. Poważne problemy są pomijane, czyli np. problem demograficzny (a może celowo nic się nie robi, by wymieszać narody ze sobą?), słabnąca pozycja gospodarcza względem reszty świata (dotacje to rak).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem Unii Europejskiej nie jest unia (zjednoczenie podmiotów, spółdzielnia krajów, bo to było bardzo dobre). Problemem Unii jest socjalizm. Została założona przez komunistów, jest napędzana komunistyczną ideologią i tworzy komunistyczną federację. Nie bez powodu została ochrzczona ZSRE alias Eurokołchoz. Jednym z jej ideowych założycieli, którego pomnik jak pomniki Lenina w ZSRR, stoi przed Parlamentem Europejskim był Altiero Spinelli - włoski komunista, który stworzył komunistyczny manifest, nazywany dziś Manifestem z Ventone. Nie on jeden jedyny założył Unię Europejską ale jego ideologia, jak ideologia Lenina jest wiecznie żywa. A o czym mało kto zdaje sobie sprawę, ideologia w państwie to rzecz najważniejsza, bo wyznacza kierunek w jakim państwo zmierza i sposób w jaki tam zmierza. A Unia Europejska zmierza w kierunku Eurokołchozu, federacji państw bez tożsamości, bez własności prywatnej i bez prawa głosu. Bez wolności. A to już jest tyrania. Teraz wystarczy sobie odpowiedzieć na pytanie - czy my chcemy być tyranizowani. Jeśli tak to idziemy do Unii Europejskiej i z Unią Europejską. Jeśli nie, to nie.

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 hours ago, cst9191 said:

Rozumiem, w 2004 roku można było ulec propagandzie prounijnej, ale dzisiaj?

Sam uległem tej propagandzie, jako student cieszyłem się, że już wizy do Danii nie potrzebuję. Teraz się wstydzę tego. Nie myślałem o tym, że to był haczyk z przynętą. Nie wiedziałem o Spinellim a państwa zachodnie wydawały mi się kapitalistycznym rajem. Minęło raptem 16 lat i mamy socjalizm w całym EU. Dyktaturę urzędniczą z Brukseli i miliony nielegalnych imigrantów na zasiłkach. Jakby człowiek miał lepsze zrozumienie pewnie by wyjeżdżał do USA a nie na zachód.    

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.