Vortex of Destruction Opublikowano 20 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 Faceci szaleją za takimi kobietami ale związek silniejszej kobiety z słabszym mężczyzna to coś okropnego - przynajmniej dla faceta i nie ma prawa wypalić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 20 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 1 minutę temu, Vortex of Destruction napisał: Faceci szaleją za takimi kobietami Jeśli któryś woli spokój, to nie szaleje. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser80 Opublikowano 20 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 34 minuty temu, Patton napisał: Jeśli któryś woli spokój, to nie szaleje. To już myślę zalezy od wieku faceta i jego doswiadczen. Bo wlasnie Ci spokojni za mlodu biorą się za zołzy i nie kalkulują na zasadzie - z ktora bedzie spokojne zycie. Takie wnioski przychodzą pozniej. Za pozno najczesciej. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sargon Opublikowano 20 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 Co jakiś czas marketing wydawców pokazuje, że trzeba wydać jakąś wtórną szmirę. Są serie paulokoelo, tokarczuki, saga zmierzch, 50 twarzy chujwieczego - wszystko skierowane do stadnych gustów kobiet. Jest i dział pop-psychologii. Były serie o Kobietonach z Marsa i Pantoflacetach z Wenus (czy jakoś tak ), było to Żryj, Rżnij i Módl Się, no i jest też ta seria o Zołzach. Autorki i autorzy tego gówna szczerze uważają swoje czytelniczki za stadła głupich owiec, które kupią absolutnie wszystko i będą z tego dumne, bo będą miały czym się mądrzyć na spotkaniach towarzyskich i w internecie przez następne 3 miesiące 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azagoth Opublikowano 20 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 Ta książka w formie poradnika powinna być sprzedawana razem z kotem w pakiecie. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natii Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 Wczoraj temat książki mnie trochę zaintrygował aż ściągnęłam sobie pdf i przeczytałam fragmenty z ciekawości Generalnie coś prawdy w niej jest, tzn. ogólnie mówiąc stwierdzenia, że kobieta powinna się szanować, nie naciskać faceta na szybsze angażowanie się, nie okazywać zazdrości, być trochę tajemniczą i niedostępną na początku. I tak, te porady są akurat dobre, ale znajdą się też i idiotyczne typu, że kobieta na początku nigdy nie powinna gotować dla faceta bo to wysilanie się ponad miarę, że nie powinna się generalnie pierwsza odzywać, a kiedy juz się odezwie, a on nie będzie mógł odbierać, to kiedy on oddzwoni specjalnie powinna go przetrzymać z telefonem, albo żeby proponowany przez niego termin odrzucać i podawać inny, nie zamawiać tego samego w restauracji bo pomyśli, że ona nie ma własnego zdania. To już niestety są gierki, bo owszem, nie powinno się uzależniać całego swojego czasu dla faceta i mieć własne zdanie, ale niech to nie będzie z drugiej strony udawane. Trochę porad jest mądrych, ale niektóre to jakaś sztuczna manipulacja. No i tytuł nie jest dobry bo słowo "zołza", albo w oryginale "bitch" nie kojarzy się dobrze, raczej z wredną suką niż kobietą pewną swojej wartości. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 Godzinę temu, Natii napisał: No i tytuł nie jest dobry bo słowo "zołza", albo w oryginale "bitch" nie kojarzy się dobrze, raczej z wredną suką niż kobietą pewną swojej wartości. Wredna suka to często określenie nadawane przez zazdrosne sukcesów koleżanki. Podobnie jak korposuka czy korposucz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natii Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 1 godzinę temu, Libertyn napisał: Wredna suka to często określenie nadawane przez zazdrosne sukcesów koleżanki. Podobnie jak korposuka czy korposucz. To też prawda, ale od facetów tak samo słyszałam podobne określenia co do jakichś tam kobiet, które ich odrzuciły, albo dały popalić np. w pracy. Podobnie jak "zołza" ma raczej negatywny wydźwięk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 Przeczytałem większe fragmenty, być może całość, i choć to było dawno to mam tylko tyle do powiedzenia: zołza - crème de la crème kobiecej manipulacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Androgeniczna Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 4 godziny temu, Natii napisał: kobieta na początku nigdy nie powinna gotować dla faceta bo to wysilanie się ponad miarę, że nie powinna się generalnie pierwsza odzywać, a kiedy juz się odezwie, a on nie będzie mógł odbierać, to kiedy on oddzwoni specjalnie powinna go przetrzymać z telefonem, albo żeby proponowany przez niego termin odrzucać i podawać inny, nie zamawiać tego samego w restauracji bo pomyśli, że ona nie ma własnego zdania. Ja tak rozkochalam kilku mężczyzn wiec porady moze sa gierkami ale dzialaja. Niech faceci przetestuja bo na kobiety tez to dziala. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Margrabia.von.Ansbach Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 (edytowane) Zołzy? Trzeba być albo naiwniakiem niedoświadczonym. Albo popędliwym głupcem. By dużyć się w tzw. zołzach. Strata czasu i energii. Zołzy niech sobie biorą badboyów. I na odwrót. Niech się nawzajem wykańczają. Na wysokich obrotach. Edytowane 21 Października 2019 przez Margrabia.von.Ansbach 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azagoth Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 @Androgeniczna 1. Chuja warte było to rozkochanie skoro ich już nie ma. 2. Myślisz, że ktokolwiek jeszcze wierzy w Twoje bajania? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Androgeniczna Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 30 minut temu, azagoth napisał: 1. Chuja warte było to rozkochanie skoro ich już nie ma. 2. Myślisz, że ktokolwiek jeszcze wierzy w Twoje bajania? 1. Nie pasowali mi. Szukalam idealu wiec musialam wielu poznac i spotykac sie dluzej. Oczywiscie bez seksu. 2. Czemu bajania? Co niewiarygodnego jest w tym co pisze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azagoth Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 No dobra... Ad1. Czyli te wszystkie manipulacje i “techniki” były warte tyle co wcześniej wspomniany przez mnie narząd, ponieważ nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Logika. Ad2. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 45 minut temu, Androgeniczna napisał: Czemu bajania? Co niewiarygodnego jest w tym co pisze? Zależy od spojrzenia. Jeśli pójdziesz w odwiedziny do psychiatryka i spotkasz kolesia z tak głębokim przekonaniem, że jest Napoleonem, to jest wiarygodny w tym ze jest przekonany, czy w tym że jest Napoleonem? Rozumiesz? Osobiście obstawiam, że masz głęboko zafałszowaną percepcję rzeczywistości, swojej z nią interakcji i znaczenia samej siebie. "A mogła być z Ciebie taka fajna dziewczyna, Lamia" (Z góry wypełniając lukę w kodzie - "Seksmisja" Machulskiego) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Androgeniczna Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 17 minut temu, Rnext napisał: Zależy od spojrzenia Nie wiem co nieprawdopodobnego pisze. To jakie ty masz zycie ze moje sie dziwi i uwazasz je za zbyt wybujane. W duzym miescie tak sie zyje. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 22 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2019 14 godzin temu, Androgeniczna napisał: To jakie ty masz zycie ze moje sie dziwi i uwazasz je za zbyt wybujane. W duzym miescie tak sie zyje. Rano zakąszam korzonki perzu w swojej lepiance (nie sprzedaję) z krowich placków na odludnym wypizdowie, potem nacieram się błotem dla dezynfekcji i żeby gzy w ciągu dnia nie gryzły. Dzięki temu "normalność" ż(u)ycia w dużych miastach mnie jeszcze potrafi zadziwić. A tak w ogóle to przecież najbardziej zazdroszczę Ci chujowego szefa i turbo przystojnego chłopaka, też bym takich chciał(*). (*) tak serio, to w ogólności nie toleruje zwierzchnictwa nad sobą i jestem (niestety, chlip, chlip) heterykiem, ale wolałbym już dezorientację od takiej orientacji. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 3 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2019 W dniu 20.10.2019 o 17:50, MalVina napisał: Bo wlasnie Ci spokojni za mlodu biorą się za zołzy i nie kalkulują na zasadzie Może być też tak, że ktoś spokojny oleje zołzy, bo dalej będzie chciał mieć spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi