Skocz do zawartości

"Dlaczego mężczyźni kochają zołzy"- co myślicie o tej ksiażce?


Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, Patton napisał:

Jeśli któryś woli spokój, to nie szaleje.

To już myślę zalezy od wieku faceta i jego doswiadczen. Bo wlasnie Ci spokojni za mlodu biorą się za zołzy i nie kalkulują na zasadzie - z ktora bedzie spokojne zycie. Takie wnioski przychodzą pozniej. Za pozno najczesciej. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jakiś czas marketing wydawców pokazuje, że trzeba wydać jakąś wtórną szmirę.

 

Są serie paulokoelo, tokarczuki, saga zmierzch, 50 twarzy chujwieczego - wszystko skierowane do stadnych gustów kobiet.

 

Jest i dział pop-psychologii.

Były serie o Kobietonach z Marsa i Pantoflacetach z Wenus (czy jakoś tak ;) ), było to Żryj, Rżnij i Módl Się, no i jest też ta seria o Zołzach.

 

Autorki i autorzy tego gówna szczerze uważają swoje czytelniczki za stadła głupich owiec, które kupią absolutnie wszystko i będą z tego dumne, bo będą miały czym się mądrzyć na spotkaniach towarzyskich i w internecie przez następne 3 miesiące ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj temat książki mnie trochę zaintrygował aż ściągnęłam sobie pdf i przeczytałam fragmenty z ciekawości ;) Generalnie coś prawdy w niej jest, tzn. ogólnie mówiąc stwierdzenia, że kobieta powinna się szanować, nie naciskać faceta na szybsze angażowanie się, nie okazywać zazdrości, być trochę tajemniczą i niedostępną na początku. I tak, te porady są akurat dobre, ale znajdą się też i idiotyczne typu, że kobieta na początku nigdy nie powinna gotować dla faceta bo to wysilanie się ponad miarę, że nie powinna się generalnie pierwsza odzywać,  a kiedy juz się odezwie, a on nie będzie mógł odbierać, to kiedy on oddzwoni specjalnie powinna go przetrzymać z telefonem, albo żeby proponowany przez niego termin odrzucać i podawać inny, nie zamawiać tego samego w restauracji bo pomyśli, że ona nie ma własnego zdania. To już niestety są gierki, bo owszem, nie powinno się uzależniać całego swojego czasu dla faceta i mieć własne zdanie, ale niech to nie będzie z drugiej strony udawane.

Trochę porad jest mądrych, ale niektóre to jakaś sztuczna manipulacja. 

No i tytuł nie jest dobry bo słowo "zołza", albo w oryginale "bitch" nie kojarzy się dobrze, raczej z wredną suką niż kobietą pewną swojej wartości.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, Natii napisał:

No i tytuł nie jest dobry bo słowo "zołza", albo w oryginale "bitch" nie kojarzy się dobrze, raczej z wredną suką niż kobietą pewną swojej wartości.

Wredna suka to często określenie nadawane przez zazdrosne sukcesów koleżanki. Podobnie jak korposuka czy korposucz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

 

Wredna suka to często określenie nadawane przez zazdrosne sukcesów koleżanki. Podobnie jak korposuka czy korposucz.

To też prawda, ale od facetów tak samo słyszałam podobne określenia co do jakichś tam kobiet, które ich odrzuciły, albo dały popalić np. w pracy. Podobnie jak "zołza" ma  raczej negatywny wydźwięk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Natii napisał:

kobieta na początku nigdy nie powinna gotować dla faceta bo to wysilanie się ponad miarę, że nie powinna się generalnie pierwsza odzywać,  a kiedy juz się odezwie, a on nie będzie mógł odbierać, to kiedy on oddzwoni specjalnie powinna go przetrzymać z telefonem, albo żeby proponowany przez niego termin odrzucać i podawać inny, nie zamawiać tego samego w restauracji bo pomyśli, że ona nie ma własnego zdania.

Ja tak rozkochalam kilku mężczyzn wiec porady moze sa gierkami ale dzialaja. Niech faceci przetestuja bo na kobiety tez to dziala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zołzy?

 

Trzeba być albo naiwniakiem niedoświadczonym.

Albo popędliwym głupcem.

By dużyć się w tzw. zołzach.

 

Strata czasu i energii.

 

Zołzy niech sobie biorą badboyów.

I na odwrót.

 

Niech się nawzajem wykańczają. 

Na wysokich obrotach.

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, azagoth napisał:

1. Chuja warte było to rozkochanie skoro ich już nie ma.

2. Myślisz, że ktokolwiek jeszcze wierzy w Twoje bajania? 

1. Nie pasowali mi. Szukalam idealu wiec musialam wielu poznac i spotykac sie dluzej. Oczywiscie bez seksu.

2. Czemu bajania? Co niewiarygodnego jest w tym co pisze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Androgeniczna napisał:

Czemu bajania? Co niewiarygodnego jest w tym co pisze?

Zależy od spojrzenia. Jeśli pójdziesz w odwiedziny do psychiatryka i spotkasz kolesia z tak głębokim przekonaniem, że jest Napoleonem, to jest wiarygodny w tym ze jest przekonany, czy w tym że jest Napoleonem? Rozumiesz? Osobiście obstawiam, że masz głęboko zafałszowaną percepcję rzeczywistości, swojej z nią interakcji i znaczenia samej siebie. 

 

"A mogła być z Ciebie taka fajna dziewczyna, Lamia" ;)

(Z góry wypełniając lukę w kodzie - "Seksmisja" Machulskiego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Androgeniczna napisał:

To jakie ty masz zycie ze moje sie dziwi i uwazasz je za zbyt wybujane. W duzym miescie tak sie zyje.

Rano zakąszam korzonki perzu w swojej lepiance (nie sprzedaję) z krowich placków na odludnym wypizdowie, potem nacieram się błotem dla dezynfekcji i żeby gzy w ciągu dnia nie gryzły. Dzięki temu "normalność" ż(u)ycia w dużych miastach mnie jeszcze potrafi zadziwić. A tak w ogóle to przecież najbardziej zazdroszczę Ci chujowego szefa i turbo przystojnego chłopaka, też bym takich chciał(*).

 

(*) tak serio, to w ogólności nie toleruje zwierzchnictwa nad sobą i jestem (niestety, chlip, chlip) heterykiem, ale wolałbym już dezorientację od takiej orientacji. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.