Ruch Nofap: Zerwij z pornografią i masturbacją, by być wolnym!

[Kangur Z Austrii]

4 minuty temu, RENGERS napisał:

100 złotych grzywny

Rozumiem, że na rzecz partnerki

 

22 minuty temu, bassfreak napisał:

W domu to jest dupa a nie ćwiczenia, mało miejsca w uj, nie można się skupić, nie mam sprzętu i jak wspomniałem w domu nie ogarnę mojego "połamania".

Lepiej cokolwiek zrobić niż nic, lepiej porobić pompki, przysiady niż nic. Nie wiem jakie masz ćwiczenia rehabilitacyjne, ale też się warto zastanowić co można wykonać w domu. Działanie siłowni jest ograniczone już z pół roku i nic nie robiłeś przez ten czas? Sytuacja jest jaka jest, można(a nawet trzeba ) się nie zgadzać z decyzjami rządu, ale w gruncie rzeczy trzeba się dostosować do sytuacji i znaleźć wyjście z niej i wymyślić jak tu poćwiczyć albo będziemy dziadzieć, tyć i słabnąć.

[bassfreak]

@Kangur Z Austrii

 

U mnie jedna z większych sieciówek już w sądzie ma końcówkę i kwestia 2-3 tygodni żeby się legalnie otworzyli

Byli jeszcze otwarci do niedawna ale tak ich nękali psiary i sanepid że zamknęli, oczywiście psiary nadużywały uprawnień znacząco ale wszystko jest na kamerach i są świadkowie także panowie w mundurach niedługo wylecą na zbity ryj.

 

Musze zacząć robić normalne ćwiczenia złożone typu siady, martwy ciąg itd. tak samo kumpel który jest trenerem da mi jakieś specjalne ćwiczenia na mój pokaleczony bark który jest do przodu przez lata złego siedzenia przy kompie.

Edytowane 14 Kwietnia 2021 przez bassfreak

[Gixer]

4 godziny temu, bassfreak napisał:

Panowie jest dramat, do póki siłownie nie wrócą do pracy nie uda mi się chyba wyjść z tej błędnej pętli. Raz lepiej, raz gorzej ale ostatecznie trwa to kilka dni i albo reset i znów kilka dni albo ciąg który trwa 2-3 dni.

 

 

Rozglądam się za kupnem roweru bo niedługo niby już ciepło ma być ale z kasą ciężko bo pracę zmieniam :x

A zorientuj się czy nie masz w mieście jakich nielegalnych siłowni otwartych ja na przykład na taką chodzę. A jeśli nie masz to polecam dwie hantle z Decathlona po 10 kg zrobić barki bicepsy itp. Też na rozładowanie polecam sprzątanie. 

[bassfreak]

5 minut temu, Gixer napisał:

A zorientuj się czy nie masz w mieście jakich nielegalnych siłowni otwartych ja na przykład na taką chodzę. A jeśli nie masz to polecam dwie hantle z Decathlona po 10 kg zrobić barki bicepsy itp. Też na rozładowanie polecam sprzątanie. 

Owszem tam gdzie chodziłem wiele lat ale zmęczyło mnie to, mało miejsca, w szatniach czesto średnio czysto itd.

W dodatku teraz może być max 10 osób, a cena za karnet kabaret.

[BlacKnight]

3 godziny temu, thyr napisał:

Twoja silka nie obsluguje doopiastych  pan w leginsach ?

Moja słabość od pierwszego namiotu w spodniach.😂 

Każdy mężczyzna powinien mieć kobietę z dużym okrągłym tyłkiem.

 

A fap idzie się jebać wtedy.😁

[Egregor Zeta]

5 godzin temu, bassfreak napisał:

Rozglądam się za kupnem roweru bo niedługo niby już ciepło ma być ale z kasą ciężko bo pracę zmieniam

Nogi masz? Czy też za drogo się biega?

 

4 godziny temu, RENGERS napisał:

Ja Rengers przyznaję, że zwaliłem konia  tydzień temu, w święto wielkanocne, uczciłem tym zmartwychstanie Jezusa Chytrusa

Bój się boga, pójdziesz do piekła za to.

43 minuty temu, BlacKnight napisał:

Każdy mężczyzna powinien mieć kobietę z dużym okrągłym tyłkiem.

Tu chodzi o to że gadzi mózg wybiera takie samice "z dużym okrągłym tyłkiem" ponieważ taka kobieta jest bardziej płodna i dziecko lepiej opuszcza łono matki a nie o to żeby codziennie walić jajami w okrągłą dupę...

 

[nesq]

9 dzień    

 

 

4-5 dzień mnie rozpierdalało

 

dziś spokojniej

 

[BlacKnight]

31 minut temu, Egregor Zeta napisał:

Tu chodzi o to że gadzi mózg wybiera takie samice "z dużym okrągłym tyłkiem" ponieważ taka kobieta jest bardziej płodna i dziecko lepiej opuszcza łono matki

Ależ ja rozumiem to bracie.

32 minuty temu, Egregor Zeta napisał:

codziennie walić jajami w okrągłą dupę...

Ale ja chce tak codziennie walić duże okrągłe tyłki.😁

[Egregor Zeta]

19 minut temu, BlacKnight napisał:

Ale ja chce tak codziennie walić duże okrągłe tyłki.😁

 

20 minut temu, BlacKnight napisał:

Ależ ja rozumiem to bracie.

To chyba nie do końca, bo te rzeczy wykluczają się. Bowiem albo wyniszczający seks/masturbacja albo własne zdrowie/zdrowe potomstwo.

 

Nie wiem czy żartowałeś ale niektórym tutaj uzależnionym nie jest już do śmiechu. Jeszcze nawet niektórzy nie są świadomi, że będą z tym (gadem/smokiem/reptilem/demonem) walczyć przynajmniej przez kilka lat...

[BlacKnight]

10 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

żartowałeś

👏

Edytowane 15 Kwietnia 2021 przez BlacKnight

[bassfreak]

Było kiedyś w temacie ale podrzucam link ponownie, lektura obowiązkowa dla osób na nofap itd.

 

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/250938/karmic-wlasciwego-wilka

[GregTomassi]

Dzięki za ebooka. Ja podrzucam dobry kanał,  https://www.youtube.com/channel/UCzRQjpHve2c0Tyh0YZ_oq3Q

 

u mnie jutro 14 dzień, choć wiem, że lepiej nie liczyć, ale myślę, że z dobrym podejściem na początku to napędza i daje radość

były "urges", ale do wytrzymania także bez wpadki. 

 

Jak macie kryzys: to myślcie sobie tak "wytrzymam do końca dnia, tylko ten 1 dzień" 

A jutro jest nowy dzień itd

To technika od AA

 

Pytanko, czy u was też, jak wpisujecie na tubie: semen retention, to też nic nie podpowiada?

 

 

[PoProstuMarek]

9 minutes ago, GregTomassi said:

Pytanko, czy u was też, jak wpisujecie na tubie: semen retention, to też nic nie podpowiada

Nic a nic

[trek]

W dniu 15.04.2021 o 14:28, bassfreak napisał:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/250938/karmic-wlasciwego-wilka

Jak ta książkę dorwać?

Edytowane 17 Kwietnia 2021 przez trek

[Ceranthir]

@trek ona jest na internecie, musisz poszukać... nie jestem pewny czy na blogu nadopaminie gdzieś nie ma

[trek]

https://studylibpl.com/doc/626702/karmić-właściwego-wilka 

Poszukałem i jednak jest, dobra jest?

[Piotrekm]

Właśnie wybiła 39 doba. Hard mode.

Do 28 dnia - było wspaniale, męczyłem się z myślami, męczyła mnie erekcja, ogółem jakoś zapanowałem na tym. Do tej pory mój poprzedni rekord to 20, później 21 dni...

Od 29 dnia do dziś, czyli już prawie 2 tygodnie, czuję się okropnie. Straciłem całą energię, siłę na cokolwiek innego - niż leżenie i oglądanie telewizji... Czuję się jak chory, mam stany depresyjne. Dopiero teraz zaczynam rozumieć w czym tak naprawdę siedziałem. Do tego mam szum w głowie, cholerna dolegliwość, która teraz się nasiliła. Czuję się tak źle, że wymyślam sobie różne choroby, na które zachorować mogę, a jakiś czas temu robiłem badania i nic złego nie wyszło. Do tego sine oczy jak u narkomana. Dziś jest szczyt złego samopoczucia, do tego stopnia, że wzrok stał mi się mniej ostry niż normalnie. Czuję się, jakbym nie spał od kilku nocy. Jestem przewlekle zmęczony, pomimo tego, że codziennie regularnie śpię od 23 do 8 rano... Libido = 0. Do tego od nowego roku, udało mi się wdrożyć zdrowszą dietę (już schudłem jakieś 10 kg, jeszcze kilka przede mną), nie jem rzeczy pszennych, unikam słodkie, choć w ostatnich dniach troszkę gorzej mi nad tym zapanować, bo ewidentnie mózg ciągnie do czegoś w zamian... Liczę, że ten flat line się skończy i odzyskam siły do życia, oraz że już drugi raz mnie to G... nie wciągnie. 

Tak, jestem uzależniony, mocno, uprawiałem słynny edging (wyćwiczony zawodowiec), co dziennie kilka h oglądania filmików (schemat jak u kolegi wyżej, okładałem na godzinę może 50 filmików, przewijałem, i hop następny, kategorie które przerobiłem co jakiś czas się kończyły i jechałem na nowo).. Do tego najpierw przed hard mode stosowałem sam semen retention, praktykując edging, co spowodowało chyba efekt kuli śnieżnej, która mnie zgniotła i poleciałem..... To jest straszne 🤢 motywację mam, ale to, że wszystko pozamykane, włącznie z siłownią którą bardzo polubiłem (ponad rok temu, jakby mi ktoś powiedział że będę chodził na siłownię - to bym mu kazał się 3 razy stuknąć w czoło), nie ułatwia mi to życia. Na szczęście pora roku trzyma mnie przy życiu, jestem dość wrażliwym człowiekiem i jak mam wyjść z domu w niepogodę, czy jak jest ciemno i zimno o 16, to wolę się zaszyć w swoim mieszkanku i sam na sam z TV zostać. Walczcie o siebie, bo wszystko w naszych rękach, a jest to droga przez mękę, ale mam dość takiego życia - praca, dom, porno, walenie, żarcie macdonaldsa i czucia się  i wyglądania jak wielkie G. Chcę stanąć na nogi, wyjść na miasto, dobrze się ubrać, dobrze wyglądać i dobrze się czuć. Jeszcze długa droga przede mną...

Edytowane 18 Kwietnia 2021 przez Piotrekm

[heavy27]

Nielegalne siłownie; kurła do czego to doszło 😂

 

Pany z dniem dzisiejszym mija rok czasu, odkąd poczułem na własnej skórze skutki kilkunastoletniego kręcenia worem do hard porno i postanowiłem to rzucić. W tym czasie pół roku hard mode, potem nornalna masturbacja bez porno i fantazji. Miałem może ze 3 wpadki z porno po kilka godzin, ale nie wpadłem w ciągi i nie wróciłem po tygodniu jak lata wcześniej, gdzie już próbałem to rzucać. Czy to coś dało ciężko powiedzieć, z seksem posucha jak na razie a głównym powodem odwyku było przebodźcowanie, brak podniecenia przy kobiecie i opadający penis (przy porno erekcja po kilka h).

 

Jedno jest pewne, po tych wpadkach, przez tydzień się czułem jak na mega kacu i ponownie zanikały poranne namioty (które wróciły po latach dopiero po jakichś 5miesiącach bez porno!!) możliwe, że tak czułem się cały czas waląc codziennie przy hardach. W każdym razie nie wracam do tego i mam pewność, że jest to już za mną, teraz zostało tylko przetestować sprzęt na jakiejś samicy i będę się czuł jak nowo narodzony 😂

[Egregor Zeta]

18 godzin temu, heavy27 napisał:

potem nornalna masturbacja bez porno i fantazji.

Zagadka: czym się różni masturbacja ręką bez porno od masturbacji ręką z porno?

 

[mph25]

Mniejszym wyrzutem hormonów, dopaminy, beta-endorfin.  Masturbacja niczym nie różni się od seksu jeżeli chodzi o wyrzut hormonów, przecież nikt nie zamierza do końca życia trzymać pełnych jaj. Natomiast życie na hard mode jest niewspółmiernie dużo lepsze niż przy regularnym seksie czy masturbacji, nie mówiąc o masturbacji z pornografią. Odpowiednio skumulowana energia i przekierowana na sport, prace, szkołę(naukę) pchnie nas w życiu mocno do przodu.  Jednak każdy potrzebuje dotyku, czułości i seksu - odmawianie sobie tego by utrzymywać energię z "semen retention" nie jest dobre, nikt nie jest mnichem.  Problem polega na tym że pornografia uzależnia jak narkotyki, więc taka osoba powinna wystrzegać się już zawsze wyzwalaczy, jeżeli ktoś jest wstanie zrobić sobie kilkumiesięczny reset a później wrócić do masturbacji bez pornografii np raz na tydzień żeby nie zaburzać sobie koncentracji (nie każdy jest wstanie odpowiednio przekierować energię, niektórzy przy długim nofapie nie są wstanie się na niczym innym skoncentrować) to ja nie widzę w tym nic złego.  Ale nie 30 minutowe trzepanie, tylko raz dwa, bez porno i to wszystko.  Może raz na tydzień to za często, ale raz na dwa-trzy tygodnie jak już nie da się wytrzymać i utrudnia to dzienne funkcjonowanie jest raczej ok, tyle że musi to być wszystko poprzedzone kilkumiesięczną wstrzemięźliwością żeby odpowiednio zregenerować mózg.


Upadłem kilka dni temu, na 21 dniu.. niestety. Ale zawsze to 21 dni do przodu, zaczynam od nowa. W celu próby eliminacji "urges" czyli ciągotek do porno wywoływanych ochotą na dopaminę spróbuję suplementacji  TMG (1000 mg dziennie) + P-5-P (25 mg dziennie) betaina zwiększa SAM-e która ma wpływ na produkcję neuroprzekaźników głównie dopaminy, ale teraz serotoniny i noradrenaliny, znalazłem kilka informacji że może to pomóc, w początkowym okresie pierwsze 3 miesiące chciałbym sobie czymś pomóc, wiadomo że głowa jest najważniejsza, ale jeżeli mógłbym stosować coś co chociaż zmniejszyło by chęć na porno o 30% to już dużo i byłoby bardzo pomocne.  Glicyna(betaina to pochodnia glicyny) jest również antagonistą receptorów NMDA które upregulują receptory dopaminy oraz serotoniny.  P-5-P jest aktywną formą witaminy B6 która zwiększa syntezę dopaminy, serotoniny oraz noradrenaliny.

Jak ktoś ma problemy z lękiem to znalazłem dość "fajną" recepturę na lęk społeczny, depresje - możecie spróbować. Nie pamiętam dokładnie nazwy forum, ale ludzie bardzo sobie chwalą ten miks, ponoć działa na nich lepiej niż antydepresanty jeżeli chodzi o lęk społeczny.

P-5-P - 25-50 mg dziennie     (obniża prolaktynę i to znacznie = więcej dopaminy = więcej testosteronu = lepsze samopoczucie)
Cynk -  30mg dziennie     (jest naturalnym inhibitorem wychwytu zwrotnego dopaminy, zwiększa produkcje spermy - trzeba liczyć się z nocnym strzelaniem po tygodniu czy dwóch suplementacji)
Oraz 1-2 łyżeczki(małej) oleju z czarnuszki, musi być zimnotłoczony.  np coś takiego(więcej informacji jest w opisie na dole pod zdjęciem)

https://www.nierafinowane.pl/olej-z-czarnuszki/13-39-olej-z-czarnuszki-zimnotloczony-nieoczyszczony-ol-vita.html#/10-pojemnosc-100_ml



Ten olej z czarnuszki na prawdę jest konkretny, jest bardzo silny z tego co opisują na reddicie. Wymienie kilka z wielu właściwości, które akurat w naszym nałogu powinny pomóc.

pomocny w terapii i leczeniu uzależnienia od opiatów;   (może ale nie musi mieć wpływ na nasze uzależnienie)
uspokaja, wycisza, zwiększa odporność na stresy oraz pomaga w walce z bezsennością (stosuje się łyżeczkę oleju 1-2h przed snem).

"Badania potwierdzają, że olej z czarnuszki działa jak adaptogen, zwiększając naszą odporność na stres, przeciwdziałając stanom lękowym i depresyjnym oraz poprawiając ogólne samopoczucie. Olej z czarnuszki działa też sedatywnie (uspokajająco)"  

[bassfreak]

40 minut temu, mph25 napisał:

 Masturbacja niczym nie różni się od seksu jeżeli chodzi o wyrzut hormonów,

To chyba ktoś musi mieć ładnie spalony układ nagrody.

Edytowane 19 Kwietnia 2021 przez bassfreak

[ZamaskowanyKarmazyn]

W dniu 6.04.2021 o 21:35, mph25 napisał:

Porno daje lepszą satysfakcje niż seks z kobietą

Nie!

Porno nigdy nie dało mi takiej satysfakcji jak udany stosunek seksualny dla obu stron, zakończony uśmiechem na ustach partnerki, przytulaniem, leżeniem i wspólnym jedzeniem. 
 

W ogóle udane relacje z kobietami/kobietą, sprawia ze w chuju masz jakiekolwiek porno i masturbacje, potrafiłem nie masturbować się z półtorej roku, a teraz perspektywa bycia niechcianym przez jakąkolwiek atrakcyjną kobietę sprawia że wracam do porno.  

 

Najlepszym sposobem jest wyrobić sobie nawyk myślenia o czymś kiedy chcemy coś rzucić, przykładowo ja na przykład kiedy przychodziły do mnie myśli żebym odpalić porno myślałem „Spokojnie, za dwa dni widzisz się z dziewczyną, po co ci to? Nie wytrzymasz dwóch dni?”
Sposób przestał działać jak stałem się aseksualny dla byłej. 
 

Często medytacja gdy walczymy sami ze sobą w krytycznym momencie także jest fajnym sposobem. 
 

[mph25]

14 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Nie!

Porno nigdy nie dało mi takiej satysfakcji jak udany stosunek seksualny dla obu stron, zakończony uśmiechem na ustach partnerki, przytulaniem, leżeniem i wspólnym jedzeniem. 

 Jeżeli chodzi o wyrzut neuroprzekaźników - to porno daje lepszą satysfakcje, porno uzależnia, seks też po części może, ale seks ze stałą partnerką jest homeostazą w wydzielaniu hormonów, nie ma "nowości" więc wydzielanie hormonów jest stabilne. Porno powoduje stymulację cały czas, nie wnikam w aspekty uczuciowe.

 

 

 
 

Edytowane 19 Kwietnia 2021 przez mph25

[ZamaskowanyKarmazyn]

W dniu 14.04.2021 o 16:35, bassfreak napisał:

Panowie jest dramat, do póki siłownie nie wrócą do pracy nie uda mi się chyba wyjść z tej błędnej pętli.

Szukaj, u mnie w pobliskim mieście otwarta od jutra, na wsi mniejsza otwarta cały czas od początku pandemii, szukaj szukaj szukaj.

1 minutę temu, mph25 napisał:

Jeżeli chodzi o wyrzut neuroprzekaźników - to porno daje lepszą satysfakcje, porno uzależnia, seks też po części może, ale seks ze stałą partnerką jest homeostazą w wydzielaniu hormonów, nie ma "nowości" więc wydzielanie hormonów jest stabilne. Porno powoduje stymulację cały czas.

Słuchaj, u każdego co innego wydziela dopamine, u jednego wydzieli się dopamina jak wskoczy na rower, u innego przy podnoszeniu 200 kg na przysiad, myślisz ze po roku nofapu jakbyś mi odpalił porno to bym dostał nagłego zastrzyku dopaminy?
Porno nie interesowało mnie w ogóle, bierz poprawkę na to że każdy jest inny. 

[mph25]

6 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Słuchaj, u każdego co innego wydziela dopamine, u jednego wydzieli się dopamina jak wskoczy na rower, u innego przy podnoszeniu 200 kg na przysiad, myślisz ze po roku nofapu jakbyś mi odpalił porno to bym dostał nagłego zastrzyku dopaminy?
Porno nie interesowało mnie w ogóle, bierz poprawkę na to że każdy jest inny. 

 
 Tak dostał byś nagły zastrzyk dopaminy, dopamina wydzielana jest cały czas, oczywiście cechy osobowości wpływają na nasze zainteresowania i co za tym idzie specyficzny wyrzut hormonów, ale pornografia, seks, nagość  jest takim elementem życia człowieka, że pobudza każdego - chyba że ktoś jest wykastrowany poprzez leki.  Nie interesowało Cię w ogóle bo miałeś regularny seks, zainteresowało by gdybyś uprawiał seks codziennie od 5-10 lat z tą samą partnerką.