Skocz do zawartości

Ruch Nofap: Zerwij z pornografią i masturbacją, by być wolnym!


deleteduser74

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, Gixer napisał:

Fakt zabiorą Ci 5 fiolek. Mi przy 4 było już słabo

Fakt wielkie rzeczy. Ja ostatnio robiłem z 8 pakietów, badań ponad 50 różnych wyszło z morfologia z rozmazem to z 70.

Igła z 5 minut w żyle siedziała, nic mi nie było i 3 godziny później byłem na siłowni :P

Co do prywatnych sieciówek i pakietów to ich nie polecam, najlepszą opcją są małe placówki lub szpitale - tam ceny badań są najniższe.

 

16 godzin temu, Gixer napisał:

LH i FSH

W jakim celu?

Wpierw zbadaj testosteron lub jeśli planujesz dzieci zrób badanie nasienia pod płodność.

W dniu 25.09.2021 o 22:41, Gixer napisał:

Poziom jak u 40 latka i idę do endokrynologa...

Rozpisze jakąś gówno terapie klomifenem, którą jeszcze bardziej rozjebie organizm lub  jakieś odklejone HTZ podawane raz na 2 tygodnie.

Wiem co mówię bo widziałem kilka protokołów lekarzy a następnie poszkodowani przez tych wariatów trafiali do mnie :)

 

W dniu 9.09.2021 o 15:34, BlacKnight napisał:

Naprawdę to nie jest normalne, nawet jak następny spust będzie ,,biały” to nie masz pewności czy sprzęt/jądra działają prawidłowo.

Ale głupota.

To jest całkowicie normalne.

Nienormalne jest dla ciała jak się waliło konia 20lat dzień w dzień i nagle upływa 45 dzień nofapu i się okazuje że zbiornik pełny. Mózg głupieje bo wszędzie wirujący sex...

Jak myślisz jak reaguje ciało - stabilnie czy głupieje?

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Maninblack napisał:

Fakt wielkie rzeczy. Ja ostatnio robiłem z 8 pakietów, badań ponad 50 różnych wyszło z morfologia z rozmazem to z 70.

Igła z 5 minut w żyle siedziała, nic mi nie było i 3 godziny później byłem na siłowni :P

Jesteś szalenie męski i masz wielkiego penisa. Gratuluję xD

25 minut temu, Maninblack napisał:

Co do prywatnych sieciówek i pakietów to ich nie polecam, najlepszą opcją są małe placówki lub szpitale - tam ceny badań są najniższe.

Jeśli się nie mylę to wszystkie badania w Polsce wykonywała diagnostyka. Nawet jeśli szedłeś do lokalnej przychodni to trafiało to do diagnostyki. 

25 minut temu, Maninblack napisał:

W jakim celu?

Wpierw zbadaj testosteron lub jeśli planujesz dzieci zrób badanie nasienia pod płodność.

Ano po to żeby mieć informacje czy można wejść na TRT oraz mieć wiedzę o ogólnym poziomie. 

25 minut temu, Maninblack napisał:

Rozpisze jakąś gówno terapie klomifenem, którą jeszcze bardziej rozjebie organizm lub  jakieś odklejone HTZ podawane raz na 2 tygodnie.

Wiem co mówię bo widziałem kilka protokołów lekarzy a następnie poszkodowani przez tych wariatów trafiali do mnie :)

 

 

Jesteś lekarzem czy coś? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.09.2021 o 22:13, BlacKnight napisał:

Przez pierwsze 2 tygodnie prawda mózg domaga się dopaminy przez co nie będziesz ospały ani zamulony tylko chodzisz jak na głodzie.😁

 

Gdy prolaktyna opadnie a dopamina pójdzie do góry po około 14 dniach (mózg dąży do homeostazy) jesteś jak na łożu śmierci bo to dla twojej psychy nowa normalność.

 

Brzmi jak flatline. Choć ja sam przeważnie doświadczałem tego zjawiska dopiero po 4-6 tygodniach abstynencji. Bo to nie tylko hormony, ale też nawyk w głowie żeby nie myśleć o seksie non stop. Jak uda Ci się przetrwać bez zaspokojenia przez parę tygodni, to znaczy że psychika wytworzyła nowy "nawyk niemyślenia" o kopulacji cały czas.

 

W dniu 25.09.2021 o 21:37, Arnold Layne napisał:

Ja mam taką sytuację że od ponad miesiąca mi się w ogóle nie chce. Nie mam żadnego ciśnienia. Nie chce mi się niczego oglądać, nawet ładne panie na mnie nie działają.

 

W lipcu dodano mi nowy lek w leczeniu depresji, co jak wiadomo jakoś tam wpływa na seksualność.

 

Nie wiem co o tym myśleć. Jestem po 30, więc może organizm już tyle nie potrzebuje i sam robi sobie dłuższe przerwy? Czyli to już powoli koniec tego piekiełka chuci?

 

Leki przeciwdepresyjne mogą mieć duży wpływ na obniżenie libido.

 

Czy popęd seksualny stanowił dla Ciebie jakiś problem, skoro piszesz o "piekiełku chuci"?

 

W dniu 26.09.2021 o 12:32, jankowalski1727 napisał:

Ja mam tak samo pomimo, że prawie 2 tygodnie już bez ręki  i porno.

 

Wszystko z Tobą w porządku, nasz wspólny mianownik to to, że pewien wysoki poziom wiedzy o kobietach powoduje u inteligentnego faceta w większości już obrzydzenie i tyle. Też już jestem na tym etapie.

 

Zwróć że im bardziej świadomy facet tym ma większe problemy z tym, najłatwiej podniecają się proste głupki z zasady.

 

Bardzo ciekawa hipoteza. Coś w tym jest. Sam zauważam, że jak zaczynam za dużo myśleć, to mi podniecenie spada. Najlepiej się bzyka, jak uda się wyłączyć myślenie, analizowanie, a mózg jest w trybie zabawy, w pełni zrelaksowany, a nawet lekko znieczulony alkoholem (2 lampki wina max. bo potem to już efekt odwrotny).

Edytowane przez Globtroter87
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poleglem ostatnio jak 4razy nie zjade na recznym to nie ujade, poprostu z nudow.. nawet jak pojde do roksany i jakims cudem uda mi sie skonczyc 2 razy w godzinie.. to jak wroce do domu znow jestem wstanie jeszcze zjechac na recznym fantazjowac o spotkaniu tylko w wersji takiej jakbym chcial zeby to wygladalo ( czyli wszystko bez gumy anal itp :D )

 

Najgorzej jak sie wroci do tego nalogu bo wtedy wszystko jeszcze bardziej sie nasila..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, david001 napisał:

Ja poleglem ostatnio jak 4razy nie zjade na recznym to nie ujade, poprostu z nudow.. nawet jak pojde do roksany i jakims cudem uda mi sie skonczyc 2 razy w godzinie.. to jak wroce do domu znow jestem wstanie jeszcze zjechac na recznym fantazjowac o spotkaniu tylko w wersji takiej jakbym chcial zeby to wygladalo ( czyli wszystko bez gumy anal itp :D )

 

Najgorzej jak sie wroci do tego nalogu bo wtedy wszystko jeszcze bardziej sie nasila..

Mordeczko nie załamuj się jak by co. 

Powrót do nałogu można wykorzystać by porównać jak funkcjonuje po tym gdy się złamałem. Ja u siebie widziałem że byłem przybity, zdemotywowany itp. Masz okazję się sobie przyjrzeć. To z czasem może zaprocentować głębsza motywacja do tego by znów przestać tak żyć. 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie myślałem, że noporn i zdrowy fap(2x/tydzień) nie działa, aż nagle po 1.5 roku dzieją się cuda. Koleżanka która mnie odrzuciła kilka razy parę lat temu, nagle na mnie napalona i prosi o szansę. Poznałem kobietę, która od razu się zafiksowała ma mnie, dosłownie nie może ode mnie oderwać wzroku ani ust😅 jednak, że nie widzi mi się ta relacja, muszę się z tego wymiksować, ale nie wiem jak, ratujcie.

 

Dosłownie czuję się jakby role się odwróciły i to kobiety lecą na mnie, dziwne uczucie 😆 tylko średnio fajnie jak kogoś nie chcesz aktoś się narzuca za barszo🙉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, heavy27 napisał:

aż nagle po 1.5 roku

Nie tak znowu nagle ale rozumiem o co chodzi. Dzięki temu, że nie trujesz mózgu pornografią, mogłeś się zmienić. Wielkie uznanie. Wracam pamięcią do czasu nofap, piękny okres, żeby się tylko chciał wrócić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Fury King said:

Wracam pamięcią do czasu nofap, piękny okres, żeby się tylko chciał wrócić.

Zacznij od nowa i tyle 😜 Mi zdarzyło się kilka wpadek w tym czasie, że waliłem przy pornosach, ale to jednorazowe wybryki i nie wróciłem w ciągi, że robiłem to codziennie po kilka godzin jak kiedyś. Możliwe, że się zmieniłem a wiadomo sami tego po sobie nie widzimy (z tą koleżanką się widzę kilka razy na rok na imprezach u znajomych) tak samo jest z treningiem, pamiętam jak poćwiczyłem z rok, sam jakoś nie widziałem szczególnej różnicy a ludzie sami zaczęli pytać czy ćwiczę, albo że dobrze wyglądam i to dość parę osób, mega jest to motywujące, mimo, że robimy coś głównie dla siebie.

 

PS. i chyba wróciło mi czucie pociągu seksualnego do kobiet (zacząłem głównie nofap bo mi nie stanął przy lasce i ogólnie nie czułem żadnego podniecenia i napalenia jak miało dojść do ruchańska). Teraz przy pocałunkach pała 100% w górę i co najważniejsze całym sobą to czuję, że jestem mega napalony i brołbym jak wściekły, gdzie przedtem w takich sytuacjach miałem dyskomfort dziwny, za małe bodźce chyba występowały przez stukacze. Szkoda tylko, że mam to wszystko teraz gdy stwierdziłem, że nie chcę już żadnej baby w swoim życiu, zajmuję się obecnie sobą i mam je w dupie. Ale dalej będę żył tak jak teraz, może gdzieś spotkam przypadkowo jakąś normalną kobietę, która do czegoś będzie się nadawać i miękka fajna i otępienie nie zepsuje mi relacji. :D 

Edytowane przez heavy27
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.09.2021 o 15:44, Maninblack napisał:

Fakt wielkie rzeczy. Ja ostatnio robiłem z 8 pakietów, badań ponad 50 różnych wyszło z morfologia z rozmazem to z 70.

Igła z 5 minut w żyle siedziała, nic mi nie było i 3 godziny później byłem na siłowni

Mnie już zabrali 12,5 litra i żyje :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, heavy27 napisał:

Panowie myślałem, że noporn i zdrowy fap(2x/tydzień) nie działa, aż nagle po 1.5 roku dzieją się cuda. Koleżanka która mnie odrzuciła kilka razy parę lat temu, nagle na mnie napalona i prosi o szansę. Poznałem kobietę, która od razu się zafiksowała ma mnie, dosłownie nie może ode mnie oderwać wzroku ani ust😅 jednak, że nie widzi mi się ta relacja, muszę się z tego wymiksować, ale nie wiem jak, ratujcie.

 

Dosłownie czuję się jakby role się odwróciły i to kobiety lecą na mnie, dziwne uczucie 😆 tylko średnio fajnie jak kogoś nie chcesz aktoś się narzuca za barszo🙉

Czy aby nie jest tak że Pani stuknęło 29 czy tam ileś lat i dostała szału macicy :D ?
Nie chce Cię zdemotywować ale tak często bywa. 
Ja gdybym chciał pukać dzieciate 30 lub po prostu 30 to mam od kopa kilka takich. 
Rzecz w tym że nie interesuje mnie bycie czyimś kołem ratunkowym przed samotnością i brakiem opcji :D

W dniu 28.09.2021 o 20:26, david001 napisał:

Ja poleglem ostatnio jak 4razy nie zjade na recznym to nie ujade, poprostu z nudow.. nawet jak pojde do roksany i jakims cudem uda mi sie skonczyc 2 razy w godzinie.. to jak wroce do domu znow jestem wstanie jeszcze zjechac na recznym fantazjowac o spotkaniu tylko w wersji takiej jakbym chcial zeby to wygladalo ( czyli wszystko bez gumy anal itp :D )

 

Najgorzej jak sie wroci do tego nalogu bo wtedy wszystko jeszcze bardziej sie nasila..

To proste. Zarządzasz swoim nastrojem poprzez masturbację i fantazję...

 

Tutaj masz to opowiedziane jak to działa:

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.10.2021 o 13:57, Gixer napisał:

Tutaj masz to opowiedziane jak to działa:

Autor tego nagrania ewidentnie mówi poprawnie politycznie pro-kobieco opierając się na "badaniach naukowych" które mają tyle wspólnego z prawdą co dziwka z celibatem,

Widać ze nigdy nie zetknął się z tego typu problemem (realnie).

"Naukowy bełkot"- w taki sposób to podsumuję.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maninblack napisał:

Autor tego nagrania ewidentnie mówi poprawnie politycznie pro-kobieco opierając się na "badaniach naukowych" które mają tyle wspólnego z prawdą co dziwka z celibatem,

Widać ze nigdy nie zetknął się z tego typu problemem (realnie).

"Naukowy bełkot"- w taki sposób to podsumuję.

Też odniosłem takie wrażenie a szkoda bo kanał spoko tylko akurat ten materiał taki miałki i nijaki tym bardziej że jest mnóstwo info na ten temat.

 

No ale krytyki porno i jak to wyglada z uzależnieniem i ogólnie o ruchu nofap nie uświadczysz bo nikomu to na rękę.

 

Wklejam niżej materiał który każdy powinien obejrzeć zainteresowany tematem btw.kiedyś go tu wstawiałem.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzależnienie od pornografii zaczęło rozwijać się u mnie w wieku szkolnym.

Zawsze było sposobem na ucieczkę od problemów których w domu rodzinnym było dużo.

Odkąd zorientowałem się co jest grane, czyli zacząłem czytać na temat odwyku nofap w internecie to minęło 5- 6 lat do dnia dzisiejszego..

Ogólnie nie mogłem sobie z tym poradzić przez długi czas. Zdarzały się okresy paru tygodni nofap, gdzie czułem duży przypływ pewnosci siebie i takiego naprostowania psychicznego, skok energii życiowej.

 

Nieumiejętność radzenia sobie z własnymi emocjami w sytuacjach stresowych zawsze jednak ściągała mnie na dół. Do porno.

Dopiero gdy rozkminiłem troche te sprawy i podniosłem swoje poczucie wartości to wszystko zaczęło iść w dobrą stronę.

Jakoś rok temu miałem okresy że byłem 2- 3 miesiące nofap. Zdarzyło się że wróciłem do porno na jeden dzień, później znów 2- 3 miesiące odwyku.

 

Pamiętam że to był w pewnym sensie najlepszy czas w moim życiu.

Miałem wtedy najwięcej energii, pewnośći siebie, poczucia szczęścia, dobrych relacji z ludźmi niż kiedykolwiek wcześniej.

Wzrost pewności siebie był spowodowany nie tylko odwykiem od porno, lecz także pracą nad swoim poczuciem wartośći i emocjami. 

 

Któregoś dnia wyszedłem na miasto i zacząłem rozmawiać z młodą biuściatą skąpo ubraną dziewczyną to dostałem erekcji. 

Od samej gadki. Pierwszy raz w życiu coś takiego mi sie przytrafiło.

 

Wszedłem na inny poziom. Zaczęło się poznawanie kobiet. Szybko znalazłem sobie dziewczynę. 

Na początku zawsze gdy była przy mnie to kutas był jak ze stali, były lody i pieszczoty, ale nie uprawialiśmy jeszcze seksu.

 

Wtedy coś zaczęło się psuć. Wiem że w międzyczasie zrobiłem sobie jedną sesję z porno.

Gdy już doszło między nami do seksu to penis nie chciał stać. I wtedy skończyły się przy niej erekcje.

Zaczął się problem ze wzwodem praktycznie z dnia na dzień. Dla mnie to było nie pojęte.

 

Zacząłem zastanawiać się co jest grane. Przecież kiedyś będąc w ciągu uzależnienia potrafiłem wybzykać laske 3 razy pod rząd, a teraz po odwyku nie chce stać?

I zacząłem kombinować, zacząłem odpalać porno żeby sprawdzić w czym jest problem, czy będzie stać.

Nawet przy porno nie byłem w stanie osiagnąć pożądanej erekcji. 

Mówię sobie- tragedia.

 

Konsekwencją powrotu do porno była utrata zainteresowania partnerką. 

Postanowiłem sobie, że robie kompletny odwyk, że juz więcej nie będę się masturbować.

Teraz tylko seks z prawdziwymi kobietami.

 

To był kolejny przełom. Czyli znalezienie sobie żywej partnerki. Nie filmu na ekranie.

Dziś jest 129 dzień odwyku od porno i masturbacji. Najdłuższy okres w życiu.

Jest całkiem dobrze. Mamy fajny seks. Mam mocną erekcję. Nie mam zamiaru więcej wracać do tego gówna.

 

Jednak nadal nie jest tak jak przedtem.

Kiedyś zdjęcia wydekoltowanych lasek na fotce potrafiły mnie podniecić.

Tak samo prosty kontakt fizyczny z kobietą jak przytulenie czy trzymanie za ręce.

Może to przyjdzie z czasem? Nie wiem.

 

Tak samo nie czuje już tyle energii co w tamtym czasie, gdy tygodniami nie upuszczałem nasienia.

Tęsknie za tym stanem. Podejrzewam, że to nie wróci jeśli uprawiam regularnie seks.

Wiem że jeśli chciałbym dokonywać w życiu wielkich osiągnięć to nie jest to możliwe w tym stanie.

Musiałbym żyć w celibacie. Pozbyć się kobiet z życia.

 

Ciekawą obserwacją było też dla mnie, gdy zrobiłem sobie sesje z porno po dłuższej przerwie.

Z każdą sekundą oglądania filmu czułem jak stopniowo zalewa mnie dopamina. 

Czułem ciepło i euforie, które rozlewały się po moim ciele, od głowy po klatkę piersiową. 

Coś niesamowitego. Troche jakbym był po MDMA. 

To jest narkotyk. Dosłownie.

Później zejście i efekty odstawienia. 

Obniżona odporność na stres. Niska pewność siebie. Standard.

 

Recepta która pomaga mi wytrwać na odwyku jest następująca:

- Podjąłem decyzję że nie będę się więcej masturbować.

- Nie myśle o porno ani o seksie.

- Nie szukam "wyzwalaczy". Omijam portale społecznościowe gdzie są zachęcające, roznegliżowane zdjęcia pań. 

- Uprawiam prawdziwy seks.

 

  • Like 9
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień #72 zero masturbacji, zero pornografii. Moja sytuacja jest analogiczna do postu powyżej Pana Indywidualisty. W między czasie uprawiałem seks kilka razy i było conajmniej dobrze. Moim problemem głównie jest zbyt duże podniecenie i brak kontroli. Gdy ćwiczę kegla kontrola się pojawia i mogę jechać godzinami jak gwiazdor. Problemem jest to, że po takich ćwiczeniach i takim ostrym seksie bolą mnie te mięśnie guziczne, nawet bardzo, co mnie odstręcza od ich treningu i wracam do punktu wyjścia: 10 minut i dobranoc.

 

Celibat to bardzo dobra droga uważam pod względem energetycznym. Rezygnacja z kobiet... Ciężki temat. 

 

21 godzin temu, Indywidualista napisał:

Jednak nadal nie jest tak jak przedtem.

Kiedyś zdjęcia wydekoltowanych lasek na fotce potrafiły mnie podniecić.

Tak samo prosty kontakt fizyczny z kobietą jak przytulenie czy trzymanie za ręce.

Może to przyjdzie z czasem? Nie wiem.

 

Mam to samo. To tak jak bym sobie latami walił jakąś panią/paniami próbując aktywować w mózgu odpowiednie przełączniki stymulowane przez rękę lub seksowne piksele na monitorze. 

 

Mam trochę informacji z anglojęzycznych for i wychodzi na to, że wszystko wróci do normy. Standardowo powinno to być 3-6 miesięcy, ale nie czarujmy się... Alkoholik pił 15 lat od małolata i nagle po 3 miesiącach ma nastąpić zmiana? Z tego co widzę to około rok takiego funkcjonowania + przeświadczenie, że powrót to najgorsze gówno w jakie możesz wejść i powinno grać.  Niektóre przypadki to nawet 2-3 lata do stanu stabilizacji. Już mnie to nie przeraża. Dla mnie temat jest kurwa zamknięty.

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

5 miesiecy nie walilem konia i nie ogladalem porno, ale libido u mnie lezy.

Jestem przerazony. Nie wiem w czym jest problem. 

Zaczelo sie gdy poznalem dziewczyne i zaczalem uprawiac z nia seks, a skonczylem z porno.

Nie chce nawet probowac wracac do nalogu i sprawdzac czy libido wroci.

Co robic :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BlacKnight napisał:

Szukaj postów @mph25 bo chłop miał wiedzę.

On to wgl mógłby założyć osobny temat jeśli chodzi o suplementację i resztę tego o czym mówił.

 

Ja póki co leżę z tym nofapem. Co 14 dni reset. Aczkolwiek porno nie oglądam.

Myślę czy nie zrobić tak jak ktoś pisał powyżej, czyli ograniczać stopniowo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie już dziewiąty dzień No Fapu i są widoczne bardzo ogromne zmiany. 

Jak wcześniej był problem z erekcją to teraz wystarczy zwykły dotyk kobiety i już kapitan jest na baczności (wczoraj byłem z jedną na filmie, to mnie miziała po ramieniu i powstała silna erekcja, która rzadko się pojawiała przy regularnej masturbacji).

 

Mam problem z ED, ale widzę, że odkąd do gry wszedł NoFap + więcej jedzenia (bo mało jadłem) + suplementacja (tutaj muszę popracować bardziej, bo czasem jestem leniwy) to już po tygodniu widać postępy, których nie widziałem całe życie. 

 

Pojawiły się natomiast blue balls i jest nieprzyjemnie w kroku, zwłaszcza, kiedy muszę pojechać gdzieś na skuterze. Trzeba szerzej rozstawić nogi. 

Gdy nachodzą mnie "urges" to robię sobie rozciąganie lub idę biegać, choć nie rzucam się na głęboką wodę, ponieważ zauważyłem, że po aktywności fizycznej mam jeszcze większą ochotę niż przed. Staram się optymalizować treningi, by nie pobudzić bardziej swoich "urges".

 

Bardzo pomaga mi też aplikacja na Iphone: X Progress.

Odlicza ona czas jaki osiągnąłem na Nofapie.

Na początku ustaliłem sobie 5 dni, więc mi odliczało z 0% - 100%.

 

Teraz poziom drugi (tydzień czasu na NoFapie) odlicza od 100% do zera. Zostało mi teraz 42.85% by osiągnąć 12 dni na NoFapie.

Nie wiem jak innym, ale ta apka jest jak fasting, pozwala przeprogramować umysł, by dążyć do celu i gdy jest się blisko upadku pozwala wrócić na odpowiedni tor (umysł mi podpowiada: nie po to tyle przetrwałeś, by złamać się dla chwili wytchnienia).

Naprawdę polecam.

 

PS: W następnym tygodniu zapisuję się do seksuologa, by naprawić swoje ED. Będę dalej ćwiczył swój NoFap i moim celem jest wyleczenie ED w następnym roku, bym mógł wreszcie spokojnie i po ludzku uprawiać seks, a nie się wciąż tego bać. 

 

Życzę powodzenia wszystkim tym, którzy podjęli się NoFap.

Ma ktoś jakieś rady na BlueBalls?

Edytowane przez Tajski Wojownik
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

U mnie już dziewiąty dzień No Fapu i są widoczne bardzo ogromne zmiany. 

Jak wcześniej był problem z erekcją to teraz wystarczy zwykły dotyk kobiety i już kapitan jest na baczności (wczoraj byłem z jedną na filmie, to mnie miziała po ramieniu i powstała silna erekcja, która rzadko się pojawiała przy regularnej masturbacji).

 

Mam problem z ED, ale widzę, że odkąd do gry wszedł NoFap + więcej jedzenia (bo mało jadłem) + suplementacja (tutaj muszę popracować bardziej, bo czasem jestem leniwy) to już po tygodniu widać postępy, których nie widziałem całe życie. 

 

Pojawiły się natomiast blue balls i jest nieprzyjemnie w kroku, zwłaszcza, kiedy muszę pojechać gdzieś na skuterze. Trzeba szerzej rozstawić nogi. 

Gdy nachodzą mnie "urges" to robię sobie rozciąganie lub idę biegać, choć nie rzucam się na głęboką wodę, ponieważ zauważyłem, że po aktywności fizycznej mam jeszcze większą ochotę niż przed. Staram się optymalizować treningi, by nie pobudzić bardziej swoich "urges".

 

Bardzo pomaga mi też aplikacja na Iphone: X Progress.

Odlicza ona czas jaki osiągnąłem na Nofapie.

Na początku ustaliłem sobie 5 dni, więc mi odliczało z 0% - 100%.

 

Teraz poziom drugi (tydzień czasu na NoFapie) odlicza od 100% do zera. Zostało mi teraz 42.85% by osiągnąć 12 dni na NoFapie.

Nie wiem jak innym, ale ta apka jest jak fasting, pozwala przeprogramować umysł, by dążyć do celu i gdy jest się blisko upadku pozwala wrócić na odpowiedni tor (umysł mi podpowiada: nie po to tyle przetrwałeś, by złamać się dla chwili wytchnienia).

Naprawdę polecam.

 

PS: W następnym tygodniu zapisuję się do seksuologa, by naprawić swoje ED. Będę dalej ćwiczył swój NoFap i moim celem jest wyleczenie ED w następnym roku, bym mógł wreszcie spokojnie i po ludzku uprawiać seks, a nie się wciąż tego bać. 

 

Życzę powodzenia wszystkim tym, którzy podjęli się NoFap.

Ma ktoś jakieś rady na BlueBalls?

Jest jakiś odpowiednik tej apki na andka, czy tylko wersja IOS ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.