Skocz do zawartości

Ruch Nofap: Zerwij z pornografią i masturbacją, by być wolnym!


deleteduser74

Rekomendowane odpowiedzi

32 dzień totalnego nofapu i nie wiem czy liczyć dalej bo:

Pisałem z dziewczyną którą poznałem, zeszliśmy na podtekst seksualny i się podnieciłem i strzeliłem :D 0 fapania, nawet nie poczułem żadnej przyjemności w głowie ani nic, po prostu opróżnienie organizmu. A dodam że kilka dni temu miałbym polucje którą udało mi się zatrzymać podczas snu. Co w takim wypadku?

 

EDIT:

Kur*wa ale z 2 strony, nie czuje w głowie nagłego strzału dopaminy, czuje wręcz trochę ulge bo tak mnie nosiło przez te 32 dni że masakra :D A teraz czuje spokój i poniekąd radość. No ale poczekam na opinie bardziej doświadczonych w tym temacie

 

EDIT 2:

 

Pytanie, czy teraz jak strzeliłem za 7 dni znowu będzie peak testosteronu? Bo bym się na imprezke wtedy wybrał :D 

Edytowane przez 3nd3x0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od konca zaczne ;)

 

Ja zawsze mam peak testosteronu lilka dni po, więc jest szansa.

Ogólnie, nie chodzi o samo niefapanie, strzeliłeś to strzeliłeś. Wazne ze nie z pornhubem. 

 

Ja mam hmm nie wiem moze 10, juz mnie nosi ale sie trzymam :) Wazne ze wraca motywacja do czegokolwiek, wypad na rower, znow zlapalem za zakurzone hantle itp.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to mordki nie wiem co się dzieje. Odstawiłem alkohol, dragi, fajki i dodatkowo zacząłem stosować fap. W sumie już z 30 dni będzie a mam totalny flatline. Piszę z jakimiś dziewuchami jakieś widzę na ulicy ale kompletny brak libido. 

Dodatkowo ćwiczę sobie w domu kalistenike i czuje się o wiele lepiej ale dosłownie kobiety mam wrażenie mogłyby dla mnie nie istnieć. 

Nie wiem czy jechać do ex i spróbować ja może wyruchac zobaczyć czy sprzęt działa przez tymi dziewuchami z tindera? 

Kupiłem sobie też ten mensil 50g muszę z ciekawości sprawdzic bo ostatnio to i przed milfem 40letnim mi nie stanął w łóżku. Nie wiem czy złapałem jakąś blokadę czy po prostu boję się jakiegoś zaangażowania emocjonalnego? 

Ogólnie przed tym całym nofapem waliłem do trochę pojebanych rzeczy już w necie, dodatkowo po kilka razy dziennie. 

Suplementuje się tez cynkiem, tribulusem, różnymi witaminami i jem mniej o wiele jak jeszcze miesiąc temu, pije więcej wody zacząłem jeść też owoce i próbuje przełamać się do warzyw. Nie wiem czy spotkałem się z impotencja w wieku 28 lat czy to przez ten nofap czy to depresja nie mam pojęcia. 

 

Kiedyś pamiętam że robiłem już nofap chyba 40 dni i coś podobnie bylo.Mialem wrażenie że czerpalem energię z nofapu, na pewno o wiele większe zainteresowanie dziewczyn było moja osoba bo też inna gadka i wibracja jest ale no nic nie działa tam na dole czy to mnie całuję jakas, tuli czy za ptaka łapie. 

Pamiętam że jak sam jakoś kiedyś zwalilem sobie na nofapie to później już to libido i ochota na seks jakby wracała przez kolejne dni jakbym zbiornik opróżnił z czegoś. 

Teraz chyba spróbuję do ex pojechac, nalykam się tej chemii i zobaczę czy wstąpi we mnie bestia, a jak nie to może jednak odpuszczę i ten raz zwalę zobaczyć czy coś to zmieni bo męczy mnie to już nie bardzo wiem co się dzieje a okazji do ruchania trochę się pojawia 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Akadyjczyk napisał:

@szakal666 Stary miałem dokładnie to samo, zerowe libido. Nie wiem dlaczego tak jest... może ktoś to przetrwał, miał tak ktoś?

Ogarnij stronę która znalazłem jest tam opis tego yourbrainnonporn/com 

Jest tam info ze jest to całkowicie normalne. Mam niekiedy przebudzenia libido z rana, wieczorem ale to na chwilę. Niby to jest najcięższy okres który trzeba przetrwac wygląda to ciekawie ale czy serio to jest to? Musiałby się wypowiedziec w temacie ktoś kto przez to przeszedł 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, 3nd3x0 napisał:

poczekam na opinie bardziej doświadczonych w tym temacie

Sytuacja podchodzi pod samooszukiwanie się. "Było/nie było, liczyć od nowa/nie liczyć..."

 

8 godzin temu, 3nd3x0 napisał:

czy teraz jak strzeliłem za 7 dni znowu będzie peak testosteronu? Bo bym się na imprezke wtedy wybrał

Wybierzesz się na imprezkę, zresetujesz licznik i tak już to trwa ile? 10-15-20 lat?

Kiedy pokonasz to uzależnienie? Znowu za 7 dni? Za 7 dni to uzależnienie pokona Ciebie...

6 godzin temu, Akadyjczyk napisał:

może ktoś to przetrwał, miał tak ktoś?

Mam obecnie, cieszcie się, to nawet lepiej że tak jest, bo jakbyście chodzili z namiotem przez cały dzień to skończyłoby się na szybkim/niekontrolowanym rozładowaniu (seks/masturbacja) i byłby potem znowu płacz że, "wytrwałem tylko tydzień" gdzie tak naprawdę, to prawdziwa walka zaczyna się dopiero po kilku miesiącach hardmode...

 

DuRetGiMym11EJiM.jpg

maxresdefault.jpg

Edytowane przez Egregor Zeta
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Akadyjczyk napisał:

Tak dokładnie. Wydawało by się że na takim nofap to powinieneś płonąć z pożądania... a tu taka klapa, bardzo dziwne... 

Nie ruszaj i nie sprawdzaj wszystko jest ok. Wczoraj odwiedziłem laske jako bezplciowiec nie czułem ptaka nawet na sidenafilu ale jak się podkręciłem w pewnym momencie to i 3 podejścia były. Na pewno ptaka nawet inaczej się czuje, szczególnie że ja teraz mało jem a gejzer był taki ze łóżko i laska cała w tym co trzymałem ale orgazmy są też tak mocne i intensywne ze odlecieć można po 1 od miesiąca ptak tak bolał ze juz mnie nagrywać chciała jak skalałem jak małpa krzyczac co mi jest xD 

Na pewno nofap działa 

Teraz wstałem i znów myślę tylko o dupach i znów się podnosi i każe mi iść coś zaruchac więc myślenie zmiana o 180stopni ale nie wiem czy to dobre jak libido tak w jednej chwili się zmienia. 

Po tym jak już spuścisz z kija z kim czy to sam i ci się odblokuję to już pojawiają się myśli żeby coś włączyć wczoraj prawie znów włączyłbym filmy tak mi się chciało więc ten flatline trwa różnie i pewnie spuszczenie z kija też for odblokuję.Ogólnie seks był intensywny jak najlepsze ćpanie A dla tego samego uczucia już nie warto wkładać ręki w gacie.. Bless

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast wykorzystywać flatline jako gratis do odwyku, tzn coś dzięki czemu możecie dłużej przetrwać bez pornografii i masturbacji to wy sobie kołka do głowy wbijacie że wam zaraz kutas pewnie odpadnie bo przestanie działać.  Flatline to dla niektórych błogosławieństwo bo myślą o pornolach i dymaniu lasek 24/7, dla mnie sprawa jest prosta, jeżeli ktoś jest mocno uzależniony od porno i masturbacji, robi sobie 3 miesięczny całkowity detoks, od porno, masturbacji, fantazjowania o seksie/pornolach, oglądania dup na instagramie, facebooku, 0 dotykania pały. Później wraca się do seksu z dziewczyną, kochanką czy z kim tam się zabawiacie, ale nie wraca się już nigdy do porno.  Oczywiście w tym czasie 0 papierosów (najważniejsza rzecz) alkoholu, używek.          Kontakt ze słońcem upreguluje receptory dopaminowe więc więcej słońca, woda mineralna zamiast kawy, herbaty czy coca-coli, więcej owoców takich jak jagody, borówki.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem flatline jakieś 3 lata temu. Podjąłem walkę by jakoś z tego wyjść. Odstawiłem pornoski i masturbację. Spotykałem się regularnie z laską jakiś seks miałem, chociaż nie potrafiłem dojść 0 orgazmu u mnie. Dopiero po 1 miesiącu po czasie tych spotkań potrafiłem normalnie mieć przyjemność podczas ten teges bez używania reni rączkowskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zespół niespokojnych nóg:   https://podyplomie.pl/neurologia/30807,zespol-niespokojnych-nog

"W postaci pierwotnej zespołu niespokojnych nóg prawdopodobnie dochodzi do nakładania się niedoboru żelaza i mającego podłoże genetyczne niedoboru dopaminy w mózgu."


3. Dlaczego zespół niespokojnych nóg nasila się w nocy?

W godzinach wieczornych i w nocy w naturalny sposób zmniejsza się aktywność układu produkującego i przekazującego dopaminę (układu dopaminergicznego) w mózgu, co może być przyczyną nasilania się dolegliwości w RLS.




Jak kiedyś wspominałem byłem bardzo uzależniony od pornografii, do tego stopnia że spędzałem przy tym wiele godzin każdego dnia. Od kilku lat mam te objawy rls, wielokrotnie zauważyłem że kiedy mam ogromną ochotę na fap i porno, moje objawy rls drastycznie się pogarszają, wczoraj ruszałem palcami u stóp przez chyba 3h, w tym w nocy. I wczoraj też miałem największą ochotę na fap.             Więc to co nazywa się "libido" nie da się określić u osoby uzależnionej od porno, bo jeden powie że chce mu się 5 razy dziennie i non stop myśli o dymaniu, spoko.. ale ile w tym jest prawdziwego libido, a ile uzależnienia i nasilenia tego typu zachowań ponieważ mózg domaga się dopaminy? Wczoraj cały wieczór ochota na fap i porno albo dupy z IG, w nocy się przebudziłem to samo, wstałem dziś rano to samo, pała sama staje na samą myśl o włączeniu IG.  To nie jest moje libido, to jest uzależnienie i głód dopaminowy.

Edytowane przez mph25
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno się nie odzywałem, to skrobnę coś od siebie. 

 

Pisałem jakiś czas teku, że wleciałem na "odwyk dopaminowy", ale nie pykło, trudno. Tak czy siak odrzucę destrukcyjne rzeczy z mojego życia. 

 

Nie jestem już parę tygodni na no fapie, ale na szczęście jestem ciągle i mam nadzieję na zawsze no porn. Miałem wytrzymać 6 miesięcy bez fapu, ale wleciały mi jakieś racjonalizacje w piątym i nie wytrzymałem tyle. Ale i tak jest dobrze. 

 

Stosuję tak zwaną "zdrową masturbację" (nawet bez żadnych pamięciówek) zalecaną przez Roberta Glovera w No More Mr Nice Guy, która rzekomo ma nauczyć Miłego Chłopca czerpania przyjemności z własnej seksualności i nie upadlania się przed Paniami skupiając się tylko na jej ekscesach zamiast w szczególności na swoich. 

 

Za jakiś tydzień będę mógł świętować, bo tyle miała trwać abstynencja od fapu. Przysięgłem rok temu przed Wami w odpowiednim miejscu, że z tym zerwę i wreszcie będę mógł dotrzymać słowa. Już nigdy nie wrócę do porno, ale mam pokorę i wiem, że mogę być w przyszłości wystawiony na próbę przez mój własny mózg. 

 

Biorę się za słodycze i cyfroze ogólnie pojętą. Wjeżdża na grubo zdrowy styl życia i dobrze. O to chodzi. 

 

Będę tu czasem zaglądał na pewno jeszcze przez jakiś czas i może czasem coś napiszę dla otuchy. Pozdrawiam Was i życzę wytrwałości w uporaniu się z tym syfem. Bądźcie silni. 

 

Apropo korzyści jakie odniosłem z odwyku to przede wszystkim energia życiowa. Pamiętam siebie leżącego ciągle na kanapie i nie mającego siły robić czegokolwiek konstruktywnego, jeśli nie miałem noża na gardle. Teraz działam, jestem aktywny i chcę zdobywać szczyty. Jakiś brainfog chyba mi został pewnie przez cyfroze, ale spokojnie. 

 

Chciałem ponadto przeprosić @Akadyjczyk @Egregor Zeta

za to, że zdarzyło mi się odpisać Wam jakieś moje projekcje w złości. Stale działam żeby się pozbyć tego syfu i toksyny z siebie. Pozdro.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.06.2022 o 00:16, Egregor Zeta napisał:

Sytuacja podchodzi pod samooszukiwanie się. "Było/nie było, liczyć od nowa/nie liczyć..."

 

Wybierzesz się na imprezkę, zresetujesz licznik i tak już to trwa ile? 10-15-20 lat?

Kiedy pokonasz to uzależnienie? Znowu za 7 dni? Za 7 dni to uzależnienie pokona Ciebie...

 

Zastanowiłem się nad tym, bo na początku nie ogarnąłem OCB i faktycznie, dupy to mój słaby punkt, a raczej nierozładowane pożądanie. Ale jakby się nad tym zastanowić, to jest to totalnie zdrowe i naturalne, dla kogoś kto nie ma regularnego, częstego seksu jest to wręcz naturalna kolej rzeczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, 3nd3x0 napisał:

Ale jakby się nad tym zastanowić, to jest to totalnie zdrowe i naturalne, dla kogoś kto nie ma regularnego, częstego seksu jest to wręcz naturalna kolej rzeczy.

Tylko zestawiając to z odwykiem od pornografii może być to słabe rozwiązanie. Nawyk porn - masturbation - orgasm jest dość silny i nie bez powodu zaleca się odrzucić fapanie na okres minimum 3 miesięcy. Chodzi m.in. też o to żeby nie kojarzyć masturbacji z porno i nie wywalić się na tym rzucając porno. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.06.2022 o 08:52, mph25 napisał:

Oczywiście w tym czasie 0 papierosów (najważniejsza rzecz) alkoholu, używek.

Powiem ci na osobistym przykładzie że te fajki podczas nofapu nie robiły różnicy.

Przynajmniej u mnie.

 

Jak pierwszy raz robiłem nofap (12dni), popalałem te fajeczki a tzw.benefity z abstynencji i tak miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, BlacKnight napisał:

Powiem ci na osobistym przykładzie że te fajki podczas nofapu nie robiły różnicy.

Przynajmniej u mnie.

 

Jak pierwszy raz robiłem nofap (12dni), popalałem te fajeczki a tzw.benefity z abstynencji i tak miałem.

Ja to odczułem i to dramatycznie, różnice 25 dni nofap popalając papierosy a 25 dni bez papierosów. Papierosy zwiększają poziom acetylcholiny w mózgu, i to dość drastycznie, a acetylcholina obniża poziom dopaminy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piter_1982 napisał:

Zbigniew Lew-Starowicz: „Byłem orędownikiem pornografii, ale tego się nie spodziewałem”

Tylko kawałek jest za free. Ale ogólnie gościu zjadł zęby na tych tematach. Zdziwiłem się, że był za pornografia. Ale pewnie w artykule szerzej opisuje o co mu chodziło.

 

Dzisiaj wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego problemu, znaczy nie łączy kropek, że w łóżku z partnerką słabo, że brak energii itp. jakby to był temat tabu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie: uważał, że to może urozmaicać pożycie. 

 

Ja go bardzo szanuję za to, że mówi wydaje się szczerze o wielu aspektach. Nie spotkałem innego seksuologa, który by wprost powiedział leczyłem homoseksualistów. A przecież to była norma. Jak mówił kiedy zaczynał praktykę, medycyna akademicka traktowała to jak jednostkę chorobową i miała zalecaną terapię. Jak mówi jemu dość szybko zaczęło wydawać się, że coś jest nie tak, ale koledzy go przekonywali, że trzeba "to" leczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Piter_1982 napisał:

ale koledzy go przekonywali, że trzeba "to" leczyć

Nawet nie wiedziałem, coś tam o gościu czytałem, coś tam w tv mi kiedyś mignął, na YouTube jakieś wykłady + często był cytowany. Czyli dobrze się zagłębić w jego osobę. 

 

Kurde, człowiek na no fapie ma milion % energii, ale też milion myśli. Czasami już podlatuje u mnie lekką desperacją, mam jedną koleżankę na FWB, kiedyś już to przechodziliśmy, ale za bardzo się wkręciła. Miotam się strasznie, czy do niej nie podkręcić, ogólnie w moim typie i w łóżko mega fajnie się dogadywaliśmy, eksperymentowaliśmy i niezły fun był za każdym razem.

 

Na horyzoncie odezwała się fajna, zgrabna laska 23 lata (37 here) także dosyć znaczna różnica wieku, wiem z pierwszej ręki że to krejzolka i pewnie po wspólnej nocy miałaby jakieś oczekiwania na dłuższą relację (co w ogóle nie wchodzi w grę u mnie). Boje się wjebać w jakieś gówno, tym bardziej że jej firma czasami u nas jest podwykonawcą. No i te małolaty dużo plotkują, także wolałbym nie zajebać sobie reputacji. 

 

Zajebiste dylematy mi się trafiły na koniec tygodnia. Jak żyć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zolw napisał:

a co dopiero będzie jak przejdę ten etap [a będę musiał, bo jaj stracić nie chcę

Nie nastawiaj się tak, tylko korzystaj z plusów tej chujowej sytuacji która cię spotkała i bij rekordy na nofapie. Zobaczysz, że będzie zajebiście. Zdrówka cumplu!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, zolw napisał:

przypadkowe smyrnięcie spowodowało osunięcie się na łózko i odzyskanie przytomności parę godzin później.

 

I ile otrzymałeś odszkodowania? Wątpię czy w takim przypadku jesteś zdolny do pracy, nawet normalnego funkcjonowania. Mam nadzieję że trolujesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.