Skocz do zawartości

Ruch Nofap: Zerwij z pornografią i masturbacją, by być wolnym!


deleteduser74

Rekomendowane odpowiedzi

Obejrzyjcie ten film.  30 dni na SR, badania krwii na testosteron całkowity oraz wolny, w pierwszym dniu i 30. Bardzo fajny film ale przydałoby się 60 dni, wtedy ponoć jest największy wzrost testosteronu. Można by było ocenić ja kto wygląda.

https://www.youtube.com/watch?v=aQvB-ziByEo

 

Edytowane przez mph25
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem zapomniałem o jednej rzeczy, często przy wypraniu dopaminowym towarzyszy również wypranie serotoninowe a raz podpatrzyłem w artykule co prawda był tam protokół suplementacyjny co brać przed, w trakcie i po braniu "piguł" ale podpatrzyłem i kupiłem na próbę  orotan litu 5mg + l-tryptofan 500mg tylko trzeba to wziąć albo godzinę przed jedzeniem albo w posiłku który ma mało białka.

 

Dziś od rana dzień z dupy rano mała kawka nawet nie pomogła, po pracy wrzuciłem i po 40 minutach taki humorek że masakra a jak muzyka pięknie leci z głośników nawet 🤣

 

Tylko taki stak stosować doraźnie na podbudowanie serotoniny.

Co do dopaminy to tutaj na bogato ale po ang

 

 

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i czas na mnie w tym temacie, niestety.

 

Oglądałem porno i robiłem wiadome rzeczy odkąd tylko pamiętam, ale będzie już tak ładnych 20 lat. Raz intensywniej, gdzie ciągi trwały nawet po kilka godzin dziennie przez ok 3-4 dni, a czasem wystarczyło 2-3 razy w tygodniu. Nie miało znaczenia czy byłem z kobietą czy sam. Miałem wrażenie, że sprawia mi to większą satysfakcję niż sam seks. Być może było to spowodowane temperamentem lub urodą partnerek, a może jeszcze innymi czynnikami np obawą by nie zmajstrować bombelka. Najgorsze w tym wszystkim jest chyba sposób w jaki to robiłem, a mianowicie stosowałem tzw edging, rzadko kiedy dochodziłem z wytryskiem. I tu w zasadzie mógłbym zakończyć swój wywód lecz...

 

Odkąd zakończyłem długoletni związek wyruszyłem na łowy. No i zaczęły się nie małe schody. Jak dochodziło do zbliżenia to za pierwszym razem z nową partnerką były problemy z erekcją, nawet z ,,tabletką mocy". Winę zrzucałem na stres i pewnie coś w tym racji jest, choć myślę że nie mały wpływ wywarła również moja historia z fapaniem. Czasami już w trakcie potrafił sflaczeć bo np pozycja nie taka lub słabe czucie z gumą. Co ciekawe jak sobie wyobrażałem sceny z porno w trakcie stosunku to stał jak opętany😂

 

Stwierdziłem, że muszę z tym skończyć lub mocno ograniczyć by móc prowadzić normalne życie seksualne. Jestem wysportowany, prowadzę zdrowy tryb życia, a mimo to mam wrażenie że moje libido nie jest na najwyższym poziomie. Jak kolega wyżej pisał również nie mam bujnego owłosienia na ciele. Nie czuję potrzeby poznawania kobiet i konsumpcji relacji. Może to już taki wiek, a może coś jest nie tak. Zrobiłem nawet badania i wszystko wydaje się w normie, o dziwo po tylu latach ręcznych akcji:

 

Testosteron - 6,46ng/mL 

Prolaktyna - 13,59ng/mL 

Estradiol - 15pg/mL 

D3 - 76ng/mL 

Czekam za wynikiem testosteronu wolnego, który pewnie sporo wyjaśni.

 

Podsumowując, w moim odczuciu fapanie i przede wszystkim porno przynosi większe szkody naszej głowie i psychice niż samemu zdrowiu i wartości hormonów. Możesz być zdrowy, silny, wysportowany a to nic nie da bo gdy przyjdzie co do czego to odezwą się stare demony z przeszłości. A każde niepowodzenie na żywym organiźmie będzie tylko pogłębiać taki stan rzeczy. Także zaczynam małe ,,leczenie" w którym każdy, dłuższy okres wstrzemięźliwości będę nazywał sukcesem i postaram się go świętować nie z kut... w dłoni, a w ciepłym i mokrym klimacie😉

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie problem z hormonami tylko wrażliwością receptorów dopaminowych i wrażliwością receptorów androgenowych. A tego nie sprawdzisz. Samo się wyreguluje z czasem na odwyku. Jeżeli chodzi o receptory androgenowe to spróbuj 2g l-winianiu l-karnityny, Olimp ma taką l karnitynę. I czas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.08.2022 o 19:46, Akadyjczyk napisał:

@Gianni Wyniki idealne, zobaczymy ile wolnego wyjdzie, bo może być jakaś dysproporcja, że libido tak szwankuje ;) 

Co do testo wolnego to sprawa jest bardziej skomplikowana. To trzeba obliczyć i wykonać inne badania. 

Shbg i testosteron całkowity. Nie pamiętam dokładnie ale na poziom teso składa sie 3 elementy. 

Aha i pamiętaj żeby pomiar testo całkowitego wykonać 2 krotnie bo 1 pomiar może być lepszy lub gorszy w zależności od ogólnej kondycji. 

 

Więcej na ten temat porusza https://youtu.be/mzQdDx49h9s

 

Edytowane przez Gixer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj leci mi 15 dzień bez nofapu i seksu. Początek był mega ciężki, ale tak po okolo 10 dniach uspokoiłem się i teraz jest dobrze. Jedyne co mnie niepokoi to lekki dyskomfort w jadrach nazywany w internecie blue balls. Ktoś miał z was podobne objawy? Dodam, że jest to spowodowane długim podnieceniem, brakiem ejakulacji bądź orgazmu 

Edytowane przez Warmianin
X
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Warmianin napisał:

Jedyne co mnie niepokoi to lekki dyskomfort w jadrach nazywany w internecie blue balls.

 

Normalna reakcja gdy idziesz drogą mnicha. Organizm sam sobie poradzi przez polucje nocne.

W dniu 25.08.2022 o 18:59, Gianni napisał:

Podsumowując, w moim odczuciu fapanie i przede wszystkim porno przynosi większe szkody naszej głowie i psychice niż samemu zdrowiu i wartości hormonów.

 

Dokładnie porno głównie ryje "banie".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.08.2022 o 18:59, Gianni napisał:

No to i czas na mnie w tym temacie, niestety.

 

Oglądałem porno i robiłem wiadome rzeczy odkąd tylko pamiętam, ale będzie już tak ładnych 20 lat. Raz intensywniej, gdzie ciągi trwały nawet po kilka godzin dziennie przez ok 3-4 dni, a czasem wystarczyło 2-3 razy w tygodniu. Nie miało znaczenia czy byłem z kobietą czy sam. Miałem wrażenie, że sprawia mi to większą satysfakcję niż sam seks. Być może było to spowodowane temperamentem lub urodą partnerek, a może jeszcze innymi czynnikami np obawą by nie zmajstrować bombelka. Najgorsze w tym wszystkim jest chyba sposób w jaki to robiłem, a mianowicie stosowałem tzw edging, rzadko kiedy dochodziłem z wytryskiem. I tu w zasadzie mógłbym zakończyć swój wywód lecz...

 

Odkąd zakończyłem długoletni związek wyruszyłem na łowy. No i zaczęły się nie małe schody. Jak dochodziło do zbliżenia to za pierwszym razem z nową partnerką były problemy z erekcją, nawet z ,,tabletką mocy". Winę zrzucałem na stres i pewnie coś w tym racji jest, choć myślę że nie mały wpływ wywarła również moja historia z fapaniem. Czasami już w trakcie potrafił sflaczeć bo np pozycja nie taka lub słabe czucie z gumą. Co ciekawe jak sobie wyobrażałem sceny z porno w trakcie stosunku to stał jak opętany😂

 

Stwierdziłem, że muszę z tym skończyć lub mocno ograniczyć by móc prowadzić normalne życie seksualne. Jestem wysportowany, prowadzę zdrowy tryb życia, a mimo to mam wrażenie że moje libido nie jest na najwyższym poziomie. Jak kolega wyżej pisał również nie mam bujnego owłosienia na ciele. Nie czuję potrzeby poznawania kobiet i konsumpcji relacji. Może to już taki wiek, a może coś jest nie tak. Zrobiłem nawet badania i wszystko wydaje się w normie, o dziwo po tylu latach ręcznych akcji:

 

Testosteron - 6,46ng/mL 

Prolaktyna - 13,59ng/mL 

Estradiol - 15pg/mL 

D3 - 76ng/mL 

Czekam za wynikiem testosteronu wolnego, który pewnie sporo wyjaśni.

 

Podsumowując, w moim odczuciu fapanie i przede wszystkim porno przynosi większe szkody naszej głowie i psychice niż samemu zdrowiu i wartości hormonów. Możesz być zdrowy, silny, wysportowany a to nic nie da bo gdy przyjdzie co do czego to odezwą się stare demony z przeszłości. A każde niepowodzenie na żywym organiźmie będzie tylko pogłębiać taki stan rzeczy. Także zaczynam małe ,,leczenie" w którym każdy, dłuższy okres wstrzemięźliwości będę nazywał sukcesem i postaram się go świętować nie z kut... w dłoni, a w ciepłym i mokrym klimacie😉

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

No i mam wynik testosteronu wolnego. Z tego co widzę to jest dobrze. Także utwierdza mnie to tylko w przekonaniu że w większości sekret tkwi w głowie i złych nawykach😏

 

Na szczęście obecnie mam najdłuższą przerwę odkąd pamiętam, prawie miesiąc. Z tego co widzę to pewność siebie wzrosła, dobre samopoczucie, pojawiła się nocna erekcją która mnie budzi noo i coś bym ukuł, a w internetach tylko kuszą. Może będzie okazja niebawem to sprawdzimy czy coś się zmieniło w tej kwestii. Cieszy mnie że w końcu osiągnąłem pewien spokój i dobry nastrój bo z początku to była tragedia. 

 

@Gixer z tego co wiem to poziom Shbg dużo wyjaśnia, gdy któryś z hormonów jest poza normą bo on wiąże jakby całość. W tym przypadku chyba nie ma sensu go robić skoro hormony są ok. 

 

@mph25 też tak myślę. Tutaj trzeba oduczyć organizm pewnych złych schematów i nawyków, które powodują nieprawidłowe działanie i reakcje gdy przychodzi zmierzyć się z realnym działaniem, a nie fikcją przed monitorem.

 

IMG_20220830_182225.jpg

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gianni napisał:

No i mam wynik testosteronu wolnego. Z tego co widzę to jest dobrze. Także utwierdza mnie to tylko w przekonaniu że w większości sekret tkwi w głowie i złych nawykach😏

 

Na szczęście obecnie mam najdłuższą przerwę odkąd pamiętam, prawie miesiąc. Z tego co widzę to pewność siebie wzrosła, dobre samopoczucie, pojawiła się nocna erekcją która mnie budzi noo i coś bym ukuł, a w internetach tylko kuszą. Może będzie okazja niebawem to sprawdzimy czy coś się zmieniło w tej kwestii. Cieszy mnie że w końcu osiągnąłem pewien spokój i dobry nastrój bo z początku to była tragedia. 

 

@Gixer z tego co wiem to poziom Shbg dużo wyjaśnia, gdy któryś z hormonów jest poza normą bo on wiąże jakby całość. W tym przypadku chyba nie ma sensu go robić skoro hormony są ok. 

 

@mph25 też tak myślę. Tutaj trzeba oduczyć organizm pewnych złych schematów i nawyków, które powodują nieprawidłowe działanie i reakcje gdy przychodzi zmierzyć się z realnym działaniem, a nie fikcją przed monitorem.

 

IMG_20220830_182225.jpg

Testosteron wolny nie jest dobrym wskaźnikiem i o tym należy pamiętać. 

Do słuchałem i wygląda to tak że badasz testosteron całkowity, Shbg i albuminy. Dopiero z tego wyznaczasz ile rzeczywiście jest tego testosteronu patrząc na normę. 

 

Jeśli czujesz się ok, masz energię do działania i jest wzrost pewności siebie to raczej jest ok. Ważne by zdrowo jeść, spać i się ruszać. Bo te czynniki mogą obniżać testosteeon. Nie do sypianie i stres + brak ruchu i będzie lipsztyk jak chodzi o napęd do działania. 

 

Z tymi badaniami to tak właśnie jest ze wydaje Ci się że wszystko jest w normie a prawa jest taka że o czymś nie widziałeś i pominąłeś. Szczególnie ważne w przypadku teścia to oznaczyć go dwa razy. 

Edytowane przez Gixer
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Gixer napisał:

Jeśli czujesz się ok, masz energię do działania i jest wzrost pewności siebie to raczej jest ok. Ważne by zdrowo jeść, spać i się ruszać. Bo te czynniki mogą obniżać testosteeon. Nie do sypianie i stres + brak ruchu i będzie lipsztyk jak chodzi o napęd do działania. 

 

 

Jak tutaj w Dragon Bull Songo Panie :D

486960_456206897748993_974132796_n.jpg?_

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej bracia potrzebuje linki do stron ang jezycznych o szkodliwosci walenia niemca po kasku . To co znalazlem w necie to propaganda walenia na potege i jego zbawiennych dla zdrowia zalet czyli typowa systemowa sieczka dla minionka . Dziekuje z gory i pozdrswiam .

Edytowane przez thyr
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, thyr napisał:

Hej bracia potrzebuje linki do stron ang jezycznych o szkodliwosci walenia niemca po kasku .

Przecież masz cały ten wątek. Wywal wszystkie posty w których ktokolwiek wspomina że raz na tydzień/miesiąc/rok trzeba zwalić.

40 minut temu, thyr napisał:

To co znalazlem w necie to propaganda walenia na potege i jego zbawiennych dla zdrowia zalet czyli typowa systemowa sieczka dla minionka

Jeśli chcesz jakieś badania, to zrób je na sobie: wal codziennie po kilka razy przez miesiąc i daj znać na koniec ile rzeczy zjebałeś w życiu przez ten miesiąc.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przez ostatnie pół roku nie byłem w stanie przebić się przez tydzień ale cały czas próbowałem. Całkiem możliwe, że zadziałało to jak stopniowe ograniczanie więc mimo wszystko na plus.

 

Właśnie mija mi 14 dzień. Wczoraj było najciężej. Byłem wystawiany na różne trigery, które potem powodowały myśli i wieczorem była taka kumulacja, że prawie pękłem. Generalnie owe trigery staram się całkowicie wyeliminować. Nie fantazjować, nie przeglądać ig i za każdym razem kiedy myśli wpadną na niewłaściwe tory, zajmować je czymś innym.

 

Dzisiaj jest lepiej ale nie chwalę dnia przed zachodem, bo staram się pozostawać ostrożnym.

A jak to wygląda u was Panowie?

Edytowane przez Santo
Wizual
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metody na naturalne podbicie teścia.

Bez ogródek: musicie mieć sprawne jaja, w tym celu należy je efektywnie chłodzić.

 

- Luźne spodnie z wolnym miejscem w kroku, dotyczy to też spodni roboczych.

- Luźne bokserki, najlepiej lniane.

- Zimne prysznice.

- Spanie w chłodnym i przewietrzonym pokoju.

- Chodzenie boso.

- Spanie nago.

 

!!!Autorski HIT!!!

Brzmi niedorzecznie, ale jest zgodne z naturą.

Patent prosto z tradycji Izraela, który przetrwał wieki, tylko ci idioci nie wiedzą do czego powinien służyć.

Mianowicie prześcieradło lub koc z dziurą, kładziecie się na plecach i śpicie okryci kocem mając jaja wywalone na wierzch.

Proste i skuteczne chłodzenie jąder, w pełni zgodne z budową anatomiczną.

 

Dodatkowo często eliminuje to niechciane polucje nocne, które mogą być spowodowane przegrzaniem układu.

Edytowane przez Strzała w tarczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Strzała w tarczy napisał:

Metody na naturalne podbicie teścia.

Bez ogródek: musicie mieć sprawne jaja, w tym celu należy je efektywnie chłodzić.

 

- Luźne spodnie z wolnym miejscem w kroku, dotyczy to też spodni roboczych.

- Luźne bokserki, najlepiej lniane.

- Zimne prysznice.

- Spanie w chłodnym i przewietrzonym pokoju.

- Chodzenie boso.

- Spanie nago.

 

!!!Autorski HIT!!!

Brzmi niedorzecznie, ale jest zgodne z naturą.

Patent prosto z tradycji Izraela, który przetrwał wieki, tylko ci idioci nie wiedzą do czego powinien służyć.

Mianowicie prześcieradło lub koc z dziurą, kładziecie się na plecach i śpicie okryci kocem mając jaja wywalone na wierzch.

Proste i skuteczne chłodzenie jąder, w pełni zgodne z budową anatomiczną.

 

Dodatkowo często eliminuje to niechciane polucje nocne, które mogą być spowodowane przegrzaniem układu.

To się nazywa mieć wywalone jajca 🤣🤣🤣

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.