Skocz do zawartości

Skrzywdzona Pani i wątpliwości, co z tego będzie.


cx5MX5RF

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, szeregowiec_dolot napisał:

ale możesz trwać w tym, że dasz radę :) nie mówię, że nie :) ZMIENI SIĘ DLA CIEBIE i podziękuje Ci na pewno, że ją uratowałeś i będziecie żyli dłuuuugo i szczęśliwie. Taaak, tak właśnie to widzę ???

Nie czytasz co napisałem głupie dwa posty wyżej, bo nie liczę na nic poważnego i nie chce mi się powtarzać.

Ps. No i wychodzi z niej wampirek - ledwo minął dzień od spotkania i ściąga swoją uwagę spamując wiadomościami o swoich czynnościach, planach i widzi że są przeczytane (czyli olane), łącznie z podziękowaniami za miło spędzony wieczór i życzeniem dobranoc.

Edytowane przez cx5MX5RF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, cx5MX5RF napisał:

Nie czytasz co napisałem głupie dwa posty wyżej, bo nie liczę na nic poważnego i nie chce mi się powtarzać.

Ps. No i wychodzi z niej wampirek - ledwo minął dzień od spotkania i ściąga swoją uwagę spamując wiadomościami o swoich czynnościach, planach i widzi że są przeczytane (czyli olane), łącznie z podziękowaniami za miło spędzony wieczór i życzeniem dobranoc.

Nie daj się namówić na "eksperymentowanie" czy przygodny seks. Na takie coś mogą sobie pozwolić tylko osoby jej pokroju, wyrafinowane i potencjalnie zaburzone. Seks powoduje wystrzał oksytocyny, która buduje przywiązanie. Później będziesz z nią związany tak grubą liną emocji że jak kolwiek to się nie skończy - w najlepszym przypadku spędzisz pół roku z apatią i stanami depresyjnymi.

Edytowane przez Klariett
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Vortex of Destruction napisał:

Siedzisz na kiblu albo grasz na konsolce a tu - Co robisz??

Później, czemu się do mnie nie odzywasz??

Najlepiej pojechać na ostro - "Byłem na domówce u koleżanki" albo coś w tym stylu. To najłatwiej i najszybciej obnaży zamiary takiego pasożyta emocjonalnego. Polecą wyzwiska, może nawet gróźby (pomimo tego ze nie łączyły was żadne deklaracje) ale koniec końców takie kobiety odpuszczają - jak widzą że nie mogą z ciebie doić emocji i jesteś dla nich niepewnym gruntem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Klariett napisał:

Najlepiej pojechać na ostro - "Byłem na domówce u koleżanki" albo coś w tym stylu. To najłatwiej i najszybciej obnaży zamiary takiego pasożyta emocjonalnego. Polecą wyzwiska, może nawet gróźby (pomimo tego ze nie łączyły was żadne deklaracje) ale koniec końców takie kobiety odpuszczają - jak widzą że nie mogą z ciebie doić emocji i jesteś dla nich niepewnym gruntem. 

A gdzie byłeś jak było ... no kurwa oszaleć idzie... Ja te tematy odrzucam na starcie. Tzn. Odpuszczam szybciej :D

Edytowane przez Vortex of Destruction
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, cx5MX5RF napisał:

(...) ewentualnie na przeczeczekanie bo jak mówiłem dobrze się z nią bawię. Traktuję to jako tymczasową atrakcję podobnie jak wizytę w wesołym miasteczku albo na koncercie. (...) tylo zarażamy się własnymi emocjami, można powiedzieć że nadajemy na tych samych falach a do tego czujemy się ze sobą komfortowo, ja sam nie zgrywam przy niej herosa tylko rzucę kurwą, chujem czy bez skrępowania może nie od razu sprowadzam do pionu ale okazuję szczerość jak czyni mi jakieś aluzje przez co trochę pokornieje albo się tłumaczy, że źle ją rozumiem.

 

https://youtu.be/0ITw8vLAE_E

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Esmeron napisał:

Luzik, Panie ;) Traktuję to z całkowitym dystansem i mam z tego bekę, szczególnie jak jej odpisałem może dwoma linijkami a ona na to, że już się bała że sobie z nią dałem spokój xD Prędzej czy później jakoś tam skończę tą zabawę w kotka i myszkę. A za porady też dziękuję  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, cx5MX5RF napisał:

Może mnie więc oświeć, czemu miałbym nie odwrócić ról tak, żeby to ona była tą stroną rozgrywaną?
Według Ciebie brakuje mi ku temu jakichś predyspozycji? Jestem bardziej poczytalny od niej, czy za mądry?


człowieku, jeśli ona ma BPD to rozniesie Cię w pył i nawet nie dowiesz się kiedy.

Też traktowałem to jak wypad do „wesołego miasteczka” i fajną zabawę. 4 msc wytrzymałem. Następne trzy wpadłem w sidła i wychodziłem z tego przy pomocy psychiatry-psychologa.

 

Udajesz kozaka, będziesz skomlał za chwilę. Z BPD można raz na jakiś czas na sex się spotkać NIC więcej. Bez pisania, rozmów itd.

chociaż i to ryzykowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze wątku.

Kolego o niku z cyfr i liter.

Oraz Muzykalnym Murzynie w awatarze.

 

 

W odróżnieniu od reszty napiszę Ci tak.

Wejdź w to !

A co Ci szkodzi.

 

Doznań i doświadczeń nigdy mało.

Już Nietzsche pisał:

To co nas nie zabije to nas wzmocni.

 

Kiedyś bujałem się z podobną wiecznie_pokrzywdzoną.

Koorva, jak bardzo pokrzywdzoną!

Świat istniał wyłącznie by ją krzywdzić.

Wy łą cznie.

I o wiecznej karuzeli emocjonalnej. Jak rollercoster.

Jak miała haj - to obciągała mi z głośnym mlaskaniem w przymierzalni damskiej.

Do której stała kolejka innych kobiet.

Wszystko słyszały.

 

Jak miała low.

To pluła na mnie, skakała z łapami i wrzeszczała w autobusie.

Przy ludziach (że też sobie na to pozwalałem!!!).

Żyletką włosy sobie cieła.

 

Wrażenie bezcenne.

Do dziś je pamiętam.

A minęło już 18 lat odkąd poszła sobie w cholerę.

 

Po mnie udupiła już dwóch mężów.

Obaj spieprzyli pokiereszowani.

 

Takie emocje!

Haj lajf!

 

Więc wciągnij się w tę relację.

Będzie co wspominać :D

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Po mnie udupiła już dwóch mężów.

Byłem z taką jedną 1,5 roku. Może nie tak rąbniętą, ale miała swoje również, krzywda i dramy w normie. Ale tak jak piszesz sex zajebisty.

 

W niecały rok jak z ją zostawiłem stała już na kobiercu ślubnym. Wyrzuciłem ją ze wszystkiego, kontakt uciąłem, ale mój znajomy wrzucił zdjęcie ze ślubu na fb i się okazało że z nią. Byłem dosyć zaskoczony muszę przyznać. Tym bardzie że ten znajomy naprawdę fajny człowiek, musiała nieźle się ukrywać że tak szybko go zaciągnęła, ale była już przy 30, karuzela kutasów się skończyła i trzeba było się statkować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2019 o 22:13, cx5MX5RF napisał:

Widzę potencjał, ale panna jak na pierwsze wrażenie niestabilna i skrzywiona przez niekorzystne zakręty życiowe.

Dobra partia! Zalewaj!

 

A tak poważniej. Z chu... znaczy z konia spadłeś?

Czytać, czytać, czytać jeszcze forum dopóki do łba nie wejdzie jak należy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, szeregowiec_dolot napisał:

Też traktowałem to jak wypad do „wesołego miasteczka” i fajną zabawę. 4 msc wytrzymałem. Następne trzy wpadłem w sidła i wychodziłem z tego przy pomocy psychiatry-psychologa.

Najwyraźniej po prostu zaangażowałeś się w to emocjonalnie a taki sentymentalny to ja znowu nie jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, cx5MX5RF napisał:

Najwyraźniej po prostu zaangażowałeś się w to emocjonalnie a taki sentymentalny to ja znowu nie jestem.


temat do zamknięcia. Zgadzam się jestem. Bujaj się z nią. Jednak wróć tu za rok i napisz jak to się potoczyło ?

 

powodzenia w kazdym badz razie, bez zlosliwosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/23/2019 at 11:13 PM, cx5MX5RF said:

Widzę potencjał, ale panna jak na pierwsze wrażenie niestabilna i skrzywiona przez niekorzystne zakręty życiowe. Gdzieś pod jej maską tatuującej się i kolczykującej, wyszczekanej gówniary ćwiczącej karate i pakującej się w kłopoty z przypadkowo napotkanymi ludźmi kryje się wrażliwa osobowość.

Pytanie czy jesteś na tyle silny, żeby zapewnić jej wsparcie i niejako wychować. Nigdy nie wiesz, co tam się jej kotłuje w głowie. Może być tak, że ona takie akcje lubi po prostu i będzie szukała podniety od czasu do czasu. A z drugiej strony znam kobietę z dobrej rodziny puszczającej się na lewo i prawo z patolami, która wyszła na ludzi i wyszła za mąż za tzw. melepetę i ciepłe kluchy w czym pomogła sugestia rodziny, że żadnego wsparcia finansowego nie będzie jak będzie kontynuować swój kurewski tryb życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.